andy-w

Dzięki za info. A gdzieżeś tą Ski Zabawę znalazł ? Szukałeś po necie, czy znajomi byli ? Dobrze wiedzieć, że jest trochę miejsc blisko do pojeżdżenia mimo posuchy śniegowej u nas.

Potwierdzam, że na Rohacach warunki znośne były przez 1 godzinę, w drugiej świeży ubity śnieg przez ratraki został przez sporą liczbę narciarzy rozryty.Po 2 godzinach odsprzedałem karnety za 5 Euro na pozostałe 2 godziny i jazda do domu.Miałem też miłe spotkanie z Nurkiem1974.Nie wiem tylko o co chodzi z tą zimą. Jak to jest, że od granicy jak nożem uciął w PL czarno, a w SK bialutko i zima w pełni. Coś musieliśmy przeskrobać, że tam z góry nic białego nam nie posyłają. To może w 2 dzień świąt małe spotkanko w Sihelnym co by żarcie spalić ?

Ja te kupony zamierzam wykorzystać na wiosnę. Wierzę, że na Chopoku będzie czynnych jeszcze dużo tras po zimie. Obym się nie mylił.

Andrychów jest bliżej aż o 30 km od Rohac niż Bielsko ? I jeszcze na dodatek trasa przez Kocierz zamknięta.

Ja będę w czarnej kurtce i spodniach z jasno zielonymi lamówkami. Wyjeżdżamy 6 - 6.15 i wtedy jesteśmy tam za 2 godziny "emeryckiej" podróży i od 8.30 jazda 3-4 godzinna.

Jak w nocy nie będzie jakiegoś kataklizmu w postaci 20-50 cm świeżego śniegu na drogach (w sumie to mógłby być taki kataklizm) to jutro rano jadę na Rohace. Wg prognoz może być słoneczko i lekki mrozik tak jak tydzień temu kiedy było rewelacyjnie. W sumie to najbliższy czynny obecnie sensowny ośrodek od Bielska. Może ktoś pojedzie to się spotkamy ?

Panowie dla rozluźnienia przedstawię postępy mojego najmłodszego :wink: Narty założył w wieku 3 lat, teraz ma 10 [video=youtube;D0mBFfAMJPY] [video=youtube;RkeA1OavzrI] [video=youtube;GhXr5sXSWLk] [video=youtube;PgxvjcMLBpo]

W tej Wiśle tak zacina, że trudno rozróżnić czy to deszcz czy śnieg :shocked:No ale gleba jest biała :biggrin:W Bielsku natomiast szaleje niesamowita wichura i leje deszcz.Dzisiaj będąc na moment w biurze widziałem jak wali się drzewo (takich powalonych w mieście jest pełno) i oto jego fotka

Dzięki Jarek. Akurat w roli kamerzysty czuję się dosyć pewnie. Kilka lat filmowałem półprofesjonalnie różne imprezy, więc jakieś doświadczenie mam. No ale to było ładnych parę lat temu, a i kamery dzisiaj nieco mniejsze (czytaj: telefon).

Takie zdarzenia, jeżeli powodują koniecznośc pobytu w szpitalu powyzej 7 dni to są "ścigane" przez prokuraturę z urzędu.

Ja w nią nie wjechałem tylko przewróciwszy sie na stoku 15 m powyżej zsunałem sią na nią. Gdyby armatka była obłożona materacami (tak jak robi się to w 99% ośrodków) moje obrażenia nie byłyby tak duże . Na zdarzenie można patrzeć z perspektywy oskarżonego (który ustawiał armatkę) i poszkodowanego. Sąd walczy z tematem ponad 3 lata i końca nie widac. Były już dwa wyroki skazujące oskarżonego, a teraz ma być kolejna rozprawa w sądzie apelacyjnym po jego odwołaniu. Wątek o moim wypadku jest tutaj http://www.skionline.pl/forum/showthread.php/6823-Mój-wypadek-na-stoku.?highlight=

W moim przypadku czekam na 3 rozprawę apelacyjną (odwołuje się od wyroku oskarżony) dotyczącą wypadku z 2008 r. gdzie niewłaściwie była zabezpieczona armatka ustawiona na stoku, którą to armatkę nieszczęśliwie "zaliczyłem" . Rozprawa w ten czwartek.

Macie rację, że jazda blisko innych narciarzy jest ryzykowna. Mówiłem o tym młodemu parę razy, ale nie dociera. Myślę, że niestety dopiero kontakt 3 stopnia przemówi mu do rozumu.

Masakra "ludzka" w tej Białce. Dlatego omijam ten piękny ośrodek szerokim gigantowym łukiem. Slalom między ludźmi to nie moja specjalność.

Staram się bardzo brać przykład z lepszych i podglądam ich. Niestety po moich połamaniach w 2008 r. motoryka i możliwości nieco spadły, ale nie poddaję się. Jak się poprawię to wrzucę filmik.

I ja się pochwalę pierwszą jazdą w sezonie 2011/12. [video=youtube;j5jjMAfjzaM] Dodałem przejazd "młodego: [video=youtube;HyjPgJqNgNU]

Zachęcony przez Johnnego zawitałem dzisiaj do Rohac. Wyruszyliśmy o 6.10 niby to na Chopok, ale już w czasie drogi plany zmieniliśmy.W Rochacach byliśmy o 8.10. Droga sucha, jedynie od Jeleśni przez jakieś 15 km był zamarznięty, lekko szklankowaty śnieg na drodze.Jazda od 8.30 przez pół godziny na pierwszym małym talerzyku, a potem od 9 na górnym odcinku. Przeważnie wywoziliśmy się górnym talerzykiem bo mimo słońca był spory mrozik więc na kanapie trochę marznęliśmy.Warunki na trasach niemalże idealne, śniegu dużo, zero minerałów, sztruksik. Może miejscami ratrakowy mógł więcej popracować, ale mu to wybaczam. Parking był zapełniony autami w 1/3 więc do wyciągów nie czekało się wcale.W 4 godzinie jazdy mięśnie ud doznawały nietypowych bóli i były bliskie skurczów. Pytałem młodzież, czy też tak ma i się pocieszyłem, że ma.Początek sezonu otwarłem bardzo, bardzo udanie.Nowe Fischerki WC SC spisały się rewelacyjnie.

A czy można zabrać nowe deski do Rohac czy radzisz stare z powodu np. minerałów ?

Johnny czekałem na Twoja relację. Trochę przeraziła mnie informacja o gołoledzi. W sumie to się nie dziwię bo w Bielsku czyli w mieści gdzie jest spory ruch do godz 9 miejscami była szklanka. Ja jutro ruszam o godz. 6 na Chopok, ale jak się okaże, ze droga jest masakryczna to pojadę do Rochac co by sobie skrócić dodatkowych 50 km stresu. Aha mam w aucie 2 wolne miejsca i luz na bagażniku dachowym. Za tydzień zobaczymy jakie i gdzie będą warunki to się zmówimy.

Tak wyszło, że w niedzielę. Jak się sezon rozkręci i minie ten cholerny grudzień to sobota i niedziela będą narciarskie.

Ja zamierzam rozpocząć sezon z grubej rury czyli na Chopoku. Znajomy student był tam tydzień temu i bardzo sobie chwalił. Ma być w niedzielę mrozik i słoneczko więc droga nie powinna być męcząca. No i ta cena 5 Euro za dzień (kupony w Newsweeku). Johnny może się spikniemy i zrezygnujesz z Rohac ?

Dzisiaj jadąc przez Buczkowice widziałem Żylicę płynącą od Szczyrku i wody w niej jest więcej niż w Białej w Bielsku. Tak się zastanawiałem skąd w sumie tyle wody skoro od 3 miesięcy w zasadzie nie padało. Czyżby źródła bijące ze zboczy Skrzycznego, Klimczoka były takie wydajne czy też może w rzece większość to ścieki zasilane wodą ze studni przydomowych. Na hydrologii nie znam się wcale więc moje rozważania mogą być bardzo "lamerskie".

Poszło.

O ile pamiętam to w dniu dzisiejszym (15.11) miały być ogłoszone wyniki konkursu z Nassfeld w tytule. Nigdzie ich nie znalazłem, a może przeoczyłem ? Oczywiście nie spodziewam się wygranej, ale ciekaw jestem kto był najszybszy w prawidłowych odpowiedziach Link http://www.skionline.pl/stacje/?co=newsy&id_txt=4661 do konkursu do niczego nie prowadzi.

GAT wiecznie żywy (czołówka prezentacji). Marketing SON-u to jakaś kompletna porażka. Może uświadomienie ludziom, że jest już nowy gospodarz przysporzyłoby im klientów. A może jest to przemyślane działanie, że dopóki nie mają nowych inwestycji i dalej jest dziadostwo to niech wszystko kojarzy się dalej z GAT-em.