mihumor

Nie za długie, tak się powinno narty dziecku dobierać, moja córka o podobnych parametrach tylko rok młodsza w tym roku też przesiadka na 130, starsza 10 lat w zeszłym roku 141 cm wzrostu miała na 31 kg jeździła 140 i była bardzo zadowolona. Takie dużo krótsze narty dla dziecka to tylko na pierwszy krok i jak to dziecko jest mniejsze, 9 lat to już jest jakiś tam poważniejszy wiek wiec i lepsza koordynacja jak i większa siła

Wydaje mi się, ze lepiej jej kupić 130 cm

Buty z flexem 90 powinny Ci spokojnie wystarczyć. Nie ma czegoś takiego jak flex przyszłościowy, jeśli poprawisz jazdę wcale nie oznacza to, ze będziesz pragnął twardszych butów bo twardszy but to głównie precyzja prowadzenia nart a ta komuś kto na tyczkach nie jeździ nie jest niezbędna i lepszego narciarza z niego nie zrobi nawet o ociupinę. Oczywiście wiele osób ma twarde buty i sobie chwali jazdę w nich niemniej jeśli by nagle przesiedli się na buty o flexie o 30 niższym to jeździli by równie dobrze choć pewnie marudzili by:biggrin:. Ważniejszy od twardości jest dokładny dobór butów bo co z tego,że będą twarde jak będą za duże, wtedy dochodzi katowanie sie dopinaniem na max, które niewiele daje. Nie mogłeś kupić butów za dużych o pół numeru bo w narciarskich butach to pół oznacza wyłącznie szerokość, but z połówką jest tej samej długości tylko szerszy. Sam flex też niewiele oznacza, buty które kupiłeś są mniej twarde niż tej samej firmy Zenithy o tym samym flexie, Zenithy są z koleii mniej twarde od Radicali tej samej firmy; jak to się ma do innych producentów - trudno powiedzieć ale zawsze buty z wyższych serii są twardsze przy tym samym oznaczeniu. Dlatego nie ma dobrej odpowiedzi na twoje pytanie i pozostaje tylko dobra przymiarka, dopasowanie w połączeniu z wygodą.

Kazachtan - ośrodek Czimbułak w górach Tien Szan - to niedaleko od Ałma Aty, można rzec ponad miastem, ponad tyorem łyżwiarskim Medeo - dumy sportów zimowych ZSRR, w Indiach w Himalajach Ladakh nieopodal miejscowości Manali coś tam jest W Argentynie najbardziej na pd wysunięte miejsce gdzie można jeździć na nartach - Ushuaia na wyspie Ziemia Ognista, duży ośrodek narciarski to Barilloche w pn częsci Patagonii.

Radzę poszukać czegoś koło 175cm, 170 cm może być w ostateczności. Z tych Head-ów poniżej Peak 78 bym nie schodził, Dynastarów nie znam ale bardzo cenie tą markę i pewnie takie Outlandy to fajne narty zwłaszcza na gorsze warunki czy pierwsze próby poza trasą, te 172cm może by były niezłe, do wzrostu może mało ale ciężki nie jesteś więc można kilka cm z długości ująć

To podobne narty i nie wiem czy ktoś na nich wszystkich jeździł i je porównywał (pomijam niuanse rocznikowe), jeśli nie masz czasu testować to poczytaj sobie testy tych desek np w NTN -ie, jest tam kilka testów (różne metody oceny) do wyboru i wybierz takie, które z opisu najlepiej pasują do twoich oczekiwań, druga metoda to wybierz te, które najbardziej Ci się podobają i których zakup sprawi największą przyjemność, trzecia to wybierz najtańsze - narty podobne i różnic wielkich nie będzie.

Niezłe nówki w tym budżecie to Fischer Progressor 8+, nie wiem czy znajdziesz w długości wyższej niż 170cm, te K2 też ok, można pomyśleć o jakichś nartach allmountain, np Fischer Motive 76 lub jakieś podobne (np Rossi Zenith Z76 Ti) - buty ok, mogą być. Charger fajne narty i spokojnie można brać tylko w dobrej długości ale nic nie słyszałem o ich różnych odmianach - wydaje mi sie, ze testowano ten samo model tylko raz 167 a to za krótko srąd może nienajlepsza ocena. Co do długosci to musisz poszukać, w Polsce czasem ciężko znaleźć w niektórych modelach coś powyżej 170 cm

Rossi 9X na twój 3 letni staż to za trudne narty, ale jak się byś upierał to poszukaj długości minimum 180 cm jeśli to ma mieć sens

O długościach poniżej 170cm powinieneś zapomnieć, minimum przyzwoitości dla tego modelu 2U to 174cm ale jeśli chcesz się próbować poza trasą to jeszcze dłuższe.

Intersportowa, tania wersja Salomona, nowe w zeszłym sezonie kosztowały 999 zł, ja bym tego nie kupił.

Dobrze Gajowy pisze. Mam spore doświadczenie w wyjazdach narciarskich z małymi dziećmi i tylko rozwiązanie pt. mieszkanie obok trasy lub zaraz przy wyciągu się dobrze sprawdza, wtedy obie osoby mogą zdrowo się wyjeździć i każdy codziennie złapie kilka godzin jazdy. Jak się dobrze dobierze ośrodek by się za wiele nie bujać na dojazdówkach tylko blisko mieć konkretne trasy i szybkie wyciągi to się można najeździć, że ho ho a i do tego z dzieckiem można spędzić sporo czasu również w pięknych okolicznościach przyrody nie stresując się dojazdami czy innymi poczekalniami, które przy dłuższym przebywaniu niestety mocno dołują

Z butami to dobra rada, bez dobrze dopasowanych, własnych butów daleko nie zajedziesz. Poszukaj czegoś o flexie 80-90 - byle wygodne i nie za duże (ale i nie za ciasne). Narty dla Ciebie to każdy allround lub allmountain w długosci 175cm, modeli mnogosc, jak nie Progressor to podobne są Elan Speedwave 12, Salomon 24 hours albo 24 Daytona, Fischer Zenith 6 (albo Z 76), Head Icon TT 60, Fischer Viron 6.6 albo narty przed 3-4 sezonów z podobnej półki, jak w dobrym stanie znajdziesz to za 400-500zł kupisz i na buty też powinno starczyć.

Poza trasą nie rzecz we wzroście ale w ciężarze, tego 167 bym nie wykluczał, na trasy będzie ok i jeśli to mają być narty tylko to sporadycznego używania poza trasą, jazdy przywyciągowej od przypadku do przypadku oraz do jazdy w gorszych warunkach to pewnie się sprawdzą. Jeśli zaś szukasz czegoś poza trasy i chcesz bardziej napierać w tym kierunku to 176 będzie bardzo dobrą długością i tak trzeba na to patrzeć

Też mam wrażenie, że za bardzo jadą na tyłach, nie ma pracy przód- tył przez co skręty są w środkowej fazie tak nerwowo dociskane, sztucznie zacieśniane jakby w celu kontroli prędkości. Z tego wychodzi taka nienaturalna postawa, za bardzo siedzenie na tyłach a korpus pochylony do przodu - i jest takie nierównomierne ciągnięcie skrętu - wysilone. Tego nie ma na filmiku Jarka, tam skrętu są płynne i robione jakby bez wysiłku a tu skręty wyglądają jakby to była ciężka robota

Każde allroundy ze średniej lub wyższej półki będą dobre dla ciebie, długość 165 (w stronę 170 będzie przyszłościowo bo rośniesz jeszcze?), Typy: Fischer Progressor 8+, Viron 6.6, Rossignol Zenith 6 albo Z76Ti, Salomon 24 Daytona albo XWings 10 itp

Jarku - bardzo fajna jazda, filmik z cyklu: "jak się to ogląda to nie ocenia się jadącego tylko zaczyna się marzyć o własnej jeździe". Dodam tylko, że jazda twoja wydaje sie luźna i taka łatwa do wykonania, bezwysiłkowa. Każda aktywność fizyczna wyglądająca na łatwą z zewnątrz świadczy o dużej wprawie i dużych umiejętnościach.

Dokładnie tak, można przy okazji zaliczyć jakiś ośrodek narciarski ale jechać tam tylko po to nieco szkoda. dodatkową atrakcją podróży w Chile i argentynie jest świetne jedzenie i wino - oba niedrogo, zwłaszcza wino.

Długość dla Ciebie takich nart to minimum 170cm a jak chcesz mieć lepsze narty do jazdy pozatrasowej to nawet 175 i nie obawiałbym się tej długości zwłaszcza przy wadze 78 - jeśli to ma jeździć jako tako w puchu. Szerokość pod butem to minimum 76 mm a celowałbym w coś koło 80mm bo to jeszcze po trasie jeździ jak zwykły allround a i poza daje nieźle radę. Head Peak 78 jest ok, Watea to bardzo dobre narty, niepotrzebne wątpliwosci co do serii Motive; jest spory wybór tego typu nart i praktycznie każdy producent ma coś fajnego. http://www.skionline.pl/forum/showthread.php/12074-Fischer-Motive-80 a tu masz szerszą dyskusję w temacie bo w zeszłym roku tez ten temat przerabiałem: http://www.skionline.pl/forum/showthread.php/11429-Wyb%C3%B3r-nart-z-grupy-Allround-Allmountain/page4

Kiedyś miał to Hi Mountain na Zyblikiewicza, jeszcze w zeszłym roku wyprzedawali jakieś resztki. Nie wiem czy coś im zostało by wglądało na pozbywanie się końcówek z magazynu. Można sprawdzić i zapytać - na pewno warto, mamy w domu kilka rzeczy tej firmy w tym kurtki - są bardzo dobre

Jesteś w zasadzie narciarzem początkującym nie potrzebującym trudnej narty ale twoja waga zmusza do wyboru narty twardszej a co za tym idzie nieco trudniejszej, do tego musisz mieć narty długie by zapewnić jako taką stabilność swojej masie. To wszystko to trochę łączenie ognia z wodą ale pewnie to nic nowego dla Ciebie. Ja myślę, że poszukaj nart w długości 175-180 w celach naukowych, najlepiej jakiś stabilnych modeli, w których stabilność to cecha główna. Takie przykłady to np Fischer Motive 76 czy np Rossignol Zenith Z76 Ti, Head Peak 78 - narty nietrudne, wiele wybaczające, stabilne i wytrzymałe. Można też pomyśleć o Fischer Viron 6.6 albo Progressor 8+ albo Head Icon TT 60, wszystko nada się do nauki i powinno wytrzymać kilka sezonów - tylko długość nie mniejsza, jak się nauczysz jeździć szybciej to zmienisz na dłuższe.Jeszcze sobie przypomniałem, że fajne narty na cięższego gościa to Duel XL Round - mniej znana marka włoska robiąca znakomite narty - taki czarny model nie wzmacniany płytą pod wiązaniem nadałby się chyba dobrze http://www.skionline.pl/sprzet/?co=kolekcje_narty&id_grupy=2768&id_modelu=3708

Dla ciebie 9x, minimum to 185cm ale raczej więcej, krótkim skrętem raczej słabo jadą te narty, srednim tak sobie za to długim doskonale. Dlaczego wybrałeś narty gigantowe? Jeśli chcesz jeździć skrętem średnim i krótkim to 9s 170cm a nawet i 175cm przy twoich gabarytach to moze być fajna narta do średniego skrętu i bardziej stabilnej jazdy tego rodzaju.

Czy zawsze muzę się denerwować widząc widok z tej kamerki, he?

I znowu na mnie - sorki Juice:redface:

Gadamy w dwóch wątkach ale co tam. Długości bym się nie obawiał, to zabobon z tymi krótkimi nartami i fałsz w dużej mierze. Przykłady z życia: - córka zeszły rok 141cm wzrostu/31kg - nary 140cm bez problemu, twarde juniorki na pewno twardsze od większości damskich - dziewczynka na pewno nie jeździ jakoś super i jej jazda pozostawia sporo do życzenia - zona 163cm/52kg - na co dzień 152 cm ale te same narty użytkowała w długości 160cm i naprawdę dobrze to wyglądała, niemniej do jej wagi to już są twarde narty i optymalne by było 155cm, żona też nie jest wielką narciarką co wymiata nie z tej ziemi, ot dobra przeciętna jazda amatorska. Dla mniej narty 146cm były zdecydowanie za krótkie, to było widać gołym okiem, że jej jazda jest gorsza i przede wszystkim dużo wolniejsza. Tak więc wydaje mi się, że w 150 cm możesz celować spokojnie jeśli jeździłaś na 148 i mniej bym nie rozpatrywał, 152 tez fajna długość dla ciebie - więcej to już raczej nie.

W zasadzie tak choć lepiej bliżej 150 (albo 150) - to zapewni sporą stabilność i da sporo krawędzi do kontrolowania tempa jazdy, nart poszukaj z wyższej półki niż te które masz, może być ten Atomic również, na tym poziomie te narty są do siebie zbliżone i ważniejszy jest dobór długości i zadbanie o przygotowanie narty niż sam w sobie jej rodzaj. Tu trudno dokładnie doradzić bo dużo zależy od dynamiki jazdy i techniki, sama waga narty nie zgina, jeśli to robi tylko waga to znaczy,że te narty są za miękkie, za słabe. Tak było z Attraction 3 mojej żony, niby fajne narty, wszystko przyjemnie ale ona jeździ dosyć dynamicznie (ale nie bardzo dynamicznie, ot normalnie) i z wagą 52 kg te narty były dla niej za słabe. A wiele Pań je bardzo chwali - wiele większych i cięższych - inna jazda, inna potrzeba. Atomic Race 10 - juniorki na których moja córka jeździ to bardzo zacne narty, mała jest z nich bardzo zadowolona, wyglądają solidnie, są dosyć ciężkie.