może i tak :laughing:
nie nie poradzę na to, że w Gurglach było pusto i trasy do popołudnia w bardzo dobrym stanie, a w Solden morze ludzi, a zjazd do doliny po południu po prostu katastroficzny.
A lodowce nigdy nie były dla mnie pierwszym wyborem, kiedy otwarte są inne trasy. Dla mnie trasy lodowcowe są lekko... nudne, nie wspominając o orczykach Za to dałabym się pokroić za 18 w Zillertal Arenie, czy traskę pod Flying Mozart we Flachau - długie, szerokie, urozmaicone, konkretnie nachylone...:angel: Ale spoko, dobrze że się różnimy i nie spotykamy wszyscy w jednym miejscu :wink: