Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Narciarz ze Śląska

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    2 181
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Odpowiedzi dodane przez Narciarz ze Śląska

  1. 2 godziny temu, koliber napisał:

    Mnie się większość dotychczasowych inwestycji podoba, m.in. przejazd między SON a COS, świetne zorganizowanie Soliska (kiedyś bym nie przypuszczał, że tam obok siebie, na dużym płaskim terenie staną dwie stacje kanap - wcześniej trzeba było przejść przez drogę), wygodna przesiadka na Hali Skrzyczeńskiej i dobrze dostosowana przepustowość większości wyciągów do tras (na chwilę obecną, bo nie wiemy co będzie dalej), otwarcie tras 5, 9, 9a. Skrzyczne też się trochę zmieniło - wygodniejszy przejazd z Kaskady na Jaworzynę, zjazd FIS-em do samego dołu (mostka), taśma między I i II odcinkiem kolei. Do tego wspólny skipass (wiemy jakie to w Polsce trudne, by się dogadać) i sieć darmowych skibusów, a nawet autobusów PKS, robiących za skibusy na terenie Szczyrku. W zeszłym sezonie też byłem pod wrażeniem inwestycji, ale było jednak sporo wad, które wyeliminowano (wąska i krzywa 10-tka, trasy nieprzygotowane na całej szerokości). Oby tego wrażenia nie zepsuto w przyszłości.

    Na Chopoku też przesadzili, ale co roku coś drobnego poprawiają (nowy wariant 12a, poszerzona 5-tka, za rok planowana całkiem nowa, długa, niebieska trasa z Lukovek na Otupne). TMR trochę uczy się na błędach.

    Podobne rozwiązanie do istniejącego, choć może jeszcze ciekawsze (nadbudowa nad drogą) zaprezentowano kiedyś na Solisko Arena.

    • Like 3
  2. 2 godziny temu, shuger napisał:

    Nie chodzi o to żeby nic nie budować.

    Jedynie o to żeby budować z głową.

    Gdzie tam jest miejsce na tych trasach na 2 koleje krzesełkowe powyżej Hali Skrzyczenskiej?

    Słowacy pokazują się zarówno u siebie na Chopoku jak i u nas w Szczyrku z bardzo zachłannej strony.

    Inna sprawa ze nas narciarzy powinno bronić prawo i znacznie bardziej restrykcyjne limity szerokości tras do przepustowości wyciągów a na to obserwując gigantomanie w wykonaniu prezydenta się nie zanosi...

    Organizacje ekologiczne tez dziwnym trafem milczą. Ewidentnie zostali opłaceni gdy degradowano zbocze Skrzycznego budując bezmyslnie trasę z Kopy.

    Oczywiście dla biznesmenów liczy się interes, ale nie odnoszę w ogóle takiego wrażenia jak ty. Na razie nikt nie zatkał góry. Inwestycje są robione z sensem, do każdego wyciągu dwie szerokie trasy (naprawdę szerokie), a jak było czynne po jednej, wyciągi chodziły wolniej.

    Wydaje mi się, że w tej kwestii nie masz racji. Nawet w sobotę mimo drobnych kolejek po trasach jeździło się dobrze.

    Co do drugiej kwestii (ekologia) to należy się cieszyć, że się udało. Jak? Nic mnie to nie obchodzi.

    Efektem terroryzmu ekologicznego w Zakopanem była budowa potężnego ośrodka narciarskiego w ... Białce. Efektem terroryzmu ekologicznego na Pilsku jest śmierć Korbielowa jako kurortu i być może budowa ośrodka Czarny Groń, gdzie nie było tradycji narciarskich.

    Dziwnym trafem u nas trzeba chronić wiewiórki, które i tak nie są głupie i radzą sobie wśród tras. A w Alpach są regiony, gdzie stoi wyciąg na wyciągu. Celem jest abyśmy nasze złotówki wydali nie w kraju. Przyroda (i jej piękno) też jest dla ludzi. Dzięki istnieniu kolejki na Skrzyczne zrobiono (do oglądnięcia na tym forum) piękne zdjęcia przyrody w warunkach zimowych na 1250 mnpm.

    Paradoksalnie w przyrodzie nic nie ginie.

    • Like 7
  3. 48 minut temu, Maria napisał:

     

    Nie chciało mi się wcześnie wstawać, tuż przed 10 tłum aut, parkingi przy gondoli zajęte. Za to w Czyrnej prawie puste. 

    To staje się powoli standardem.

    Dla znających super, ale dziwi z punktu widzenia zarządzania miejscami parkingowymi brak jakiegokolwiek drogowskazu i informacji:

    Parking wolny (za zielono) w lewo, parking zajęty (na czerwono) prosto przy Żabce.

    • Like 2
  4. Dnia 7.01.2019 o 09:53, keisyzrk napisał:

    SMR - mógłbym pisać że jest... ale to się w pale nie mieści, sztruks, free i lampa w jednym

    3CB0C7CA-7CEA-40E5-BDBC-BD805882D3FC.jpeg

     

    Wyratrakowana Golgota! Wow!

    A ja myślałem w sobotę, że ekstra jest nie ratrakowali i chcą zostawić w stanie, jak drzewiej bywało...

    • Like 1
  5. 2 minuty temu, Stusi napisał:

    Z tym, że w ubiegłym roku widziałem jak Golgotę ratrakowano właśnie na linie. BSA też wspominało, że swoją czarną trasę zawsze na linie robią.

    Zależy od śniegu, ale bezpiecznie jest na linie. Stacje robią nawet takie wysięgniki do montowania liny u góry trasy. Widziałem, że kiedyś Stożek wiązał do drzewa.

    Regularnie na linach ratrakowana jest czerwona trasa w czeskiej Bili (na południe od Ostrawy) - ośrodku do niedawna (czyli do wprowadzenia płatnych dróg dojazdowych) popularnym wśród polskich narciarzy.

  6. 1 godzinę temu, shuger napisał:

    Jest takie ryzyko... będę wznosił toast w Alpach i wspominał jak to kiedyś fajnie było w Szczyrku :D 
    Dopóki ktoś nie przyszedł i go nie popsuł :P 
    A na to się zanosi...niestety...
    Doładowanie kolejnych 2000 osób na Małe Skrzyczne i przez to ogromna podatność na wiatr...
    a dodatkowo następne 3000 osób na Czyrną czyli w praktyce na już zatłoczone istniejące trasy....
    Absurd! Na naszych oczach ktoś niszczy tą piękną górę.

    Ten ktoś zdążył już to samo zrobić z Chopokiem i teraz próbuje się tam ratować cenami rzędu 260zł za dzień. O.oO.oO.o

    Też jestem przeciwny przeładowania góry. Ośrodek osiągnął swoje maximum, miejscowość - prawie, parkingi i droga - na pewno. Niech się rozwinie Istebna, Brenna, Koniaków, Pilsko! W Szczyrku już wystarczy. Jest ok i nie podoba mi się więcej ludzi na tych samych trasach.

    Nie dla Kotelnicy w Czyrnej i na Julianach!

    • Like 1
    • Thanks 1
  7. 31 minut temu, zipp1001 napisał:

    Niestety orczyki nie wpisują się w nowoczesną i dynamiczną twarz TMR.

    Wywalili orczyki z Julianów choć świetnie odciążałyby Solisko(i to co się tam będzie działo w czasie ferii), planują wywalić orczyki z Czyrnej a to zawsze jest alternatywa do pojeżdżenie przy silnym wietrze zamykającym kanapy i gondole... Niestety zdanie narciarzy jest bez znaczenia, to w końcu firma która ma przynosić zyski a nie spełniać oczekiwania tych co przyjeżdżają kilka razy do roku(czyli np. ja :D )....to nie zarzut, po prostu tak jest.

    Firma bierze pod uwagę zdanie narciarzy; oczywiście tej absolutnej większości, która chce wjeżdżać kanapami i zjeżdżać niebieskimi trasami. Jakbyśmy tego nie oceniali, na dziś robi słusznie - orczykiem z Czyrnej mało kto jeździ, a do gondoli są kolejki. Golgotą też mało kto jeździ. Może kiedyś zmieni się profil klienta (nauczy się jeździć i zażąda czarnych tras), ale na razie tak nie jest. Na razie to ludzie mają problemy z utrzymaniem równowagi przy wsiadaniu na wyprzęgane krzesła i jeszcze poważniejsze problemy przy wysiadaniu na górze.

    • Like 1
  8. wtorek, 8 stycznia 2019

    Recenzja z jazd wieczornych gondolą. Będziesz pan zadowolony

     
    Godz. 17:30 :
    - Panie! To wieczorem tu tylko gondola chodzi? - zapytał mnie "nowy klient" na parkingu.
    - Ale za to dwie trasy i to długie. Nie martw się pan, będziesz pan zadowolony! - odpowiedziałem.
     
    Godz: 21:15:
    - Panie! Muszę przyznać, miał pan rację.

    Pomysł z szybkim wypadem na wieczór narodził się po sprawdzeniu kamer internetowych i po zawaleniu tradycyjnych planów (sportowych, aby nie było) na poniedziałkowy wieczór. Był to pomysł udany. Potwierdza to zresztą aplikacja Ski Challange na Gopass.pl:
    Jazda%2Bwieczorna.jpg
    Rok temu pisałem, że jazda wieczorna w Szczyrku, mimo swoich wad, i tak jest najlepsza w Polsce. W tym roku ośrodek ramię w ramię ze sprzyjającą aurą (ach te globalne... ochłodzenie) wyeliminował kluczowe wady. Zalety pozostały.

    Istotne spostrzeżenia z "nocnego treningu są następujące":
    • Była to moja druga jazda wieczorna w ośrodku w tym sezonie, ale po raz pierwszy gondola jeździła "normalnie". Wjazd trwał ok. 6 min. a nie, jak poprzednio - 10 min. Przypuszczam, że decydujący wpływ na to miało otwarcie trasy nr 1. Choć w moim przekonaniu zmniejszenie zatłoczenia jest czysto teoretyczne. Wynikający z moich obserwacji rozkład ruchu narciarskiego jest bowiem następujący:
      Jazda%2Bwieczorna1.jpg
    • Szczyrk pozyskał masę klientów "typu Białka". Opisany powyżej dialog wskazuje na potężne rozczarowanie klientów na "dzień dobry" - bo w Białce wieczorem jeździ wszystko (nieratrakowane) - oraz równie potężne zadowolenie "po" - bo stok przygotowany perfekcyjnie, bo takiej jazdy nie znali. Stok trzeba zamknąć po 16:00 i przygotować go do jazdy wieczornej od 18:00. Tę prawdę oczywistą my już znamy, białczańscy narciarze - nie. Oczywiście jestem przekonany, że miejscowość jest niezmiernie zadowolona z tych nowych klientów. A malkontentom serwuję fakty do porównania. Najdłuższy wyciąg w Białce ma dyferencję 196 m przy długości 1284 m. Szczyrkowska gondola ma dyferencję 410 m przy długości 1488 m. Przy porównywalnym czasie wjazdu i tej samej przepustowości wyciągu otrzymujemy więc ... dwa razy większą górę...

    Więcej: https://ekonomiaplussport.blogspot.com/2019/01/recenzja-z-jazd-wieczornych-gondola.html

     

    • Like 2
  9. 2 godziny temu, maxcity napisał:

    Ciekawa odpowiedź Igora Rattaja na słowackim forum:

    COS - je štatny teda ala naše SZTK. Necakaj nieco normalne ale snad od buduceho roku nam to daju do najmu. 
    V SMR ( SON) su v plane este 2 lanovky jedna skor starsianna vymenu za C3 a potom zmane tych dvoch pom za 6 sedacku ... 
    toto je povolenych 6 novych zariadeni. Potom je este jedno 7 tak polo povolene a nejake dlsie zjazdovky. 
    Spolu s COSom by to malo hodit dokopy 60km zjazdoviek. Teda o 10 km viac ako v jasnej. 
    Polskz prezident mi na to dal ruku v piatok😉. Chcu by vacsi ako Jasna. 

    Jaj a este velka lanovka z uvodu sczyrku by mala byt a tam velke zachytne parkovksko. Teda dokopy cca 10 lanoviek ( z toho 2 kabinky) a 60 km zjazdoviek.

    W skrócie:

    - od przyszłego sezonu jest możliwa dzierżawa COSu przez TMR

    - wymiana orczyka na MS na jakąś używaną kanape i wymiana orczyków z Czyrnej na 6 osobowe krzesło

    - dalsze trasy, łącznie z COS ma być 60 km tras

    - parking i gondola na wjeździe do Szczyrku

    Ten talerzyk na M Skrzyczne coś się nie udał. Na razie stoi, a lina leży. Spadła, albo zdjęli. Ktoś wie, co się stało?

    • Confused 1
  10. 17 godzin temu, shuger napisał:

    Masz rację, zwłaszcza że ani trasy zjazdowe ani wyciągi nie są w stanie obsłużyć nawet obecnej ilości narciarzy (a co dopiero większej) więc budowanie wyciągów typowo transportowych może odciąży drogi dojazdowe przez Szczyrk ale jednocześnie zablokuje trasy i wyciągi na amen. Wtedy jedynie limitować popyt będzie mogła cena.

    Tyle że już w tym sezonie doszło do absurdów gdzie karnet jednodniowy na Chopoku kosztował 60EUR czyli więcej niż cena karnetu w największych ośrodkach w Szwajcari/Austrii.

    Jak narciarz nie dojedzie do Szczyrku, pojedzie do Wisły (gdzie też są korki) lub Istebnej.

    SMR spowodował, że miasto ma interes w zatrzymaniu klientów. Na razie sobie z tym nie radzi. Pewnie trzeba trochę czasu i wydatków na sprzęt (zwłaszcza).

    A jak ludzie będzie tyle, że stację zatka, to po kilku latach ... ruszą inne inwestycje. Już mówi się o poszerzeniu Beskidu o Beskidka. Rykoszetem zyska też COS (gdzie są plany nowych wyciągów). Być może odżyje Brenna.

    Ludzie, góry to góry, a górskie drogi jakie są, takie są. Słabe zimy przyzwyczaiły nas do wygodnego dojazdu pod wyciąg autem. Wątpię, czy np. na Soszów w sobotę był taki łatwy dojazd.

    Dojazd do Lodowca Moelltal to wąska, pnąca się do góry i kręta droga. Żadna autostrada. Jak sypnie, też jest korek lub... nie da się wcale osobówką dojechać. Taki lajf.

    • Like 2
  11. 16 godzin temu, fredek321 napisał:

    Altreich, tak mieszkańcy Śląska nazywają Zagłębiaków. Pewnie coraz rzadziej, ale jeszcze czasami to słyszę, zwłaszcza po 4 stabilizujących pięćdziesiątkach.

    Ciekawy artykuł na ten temat https://dziennikzachodni.pl/list-do-dz-jak-to-naprawde-z-altreichem-bylo/ar/461462

    Nie Altreich (stary kraj), tylko ANDREICH (inny kraj).

    Od "andere Reich", czyli inny kraj, inny świat, gorszy świat, gdzie nie ma porządku i gdzie ludzie mówią innym językiem (po części nadal tak jest).

    Różnice kulturowe są nadal mocno zakorzenione u mieszkańców takich od lat, nowi się tego nie trzymają i nie rozumieją.

    Ale nie znam w swoim otoczeniu wśród kumpli nikogo, kto pojechałby np. na zakupy do Zagłębia Dąbrowskiego (tak to się oficjalnie nazywa). Sam nie mam aż takich uprzedzeń, ale do Warszawy jeżdżę A1 (przez Pyrzowice), aby ominąć Zagłębie. Bo co by było, gdyby mi się tam auto zepsuło, przecież nikt by mi nie pomógł, wśród tych napisów na murach: ŁOWCY HANYSÓW! Zresztą babcia ostrzegała, aby nigdy tam nie jechać, nie mówiła dlaczego, ale to mądra kobieta była, z pewnością miała rację.

    Dobra, koniec żartów, ludzie to ludzie, gdziekolwiek nie żyją i skądkolwiek nie pochodzą (aczkolwiek w Sosnowcu matki mordują swoje dzieci), odjechaliśmy tą dyskusją od nart zupełnie.

    Szczyrk to Małopolska i dziękuję!

    • Like 2
    • Haha 1
  12. 4 godziny temu, WojtekM napisał:

    Był - czas przeszły. Warto konsekwentnie stososowac podziały administracyjne, a nie wypisywać bzdury. 

    Podział administracyjny, a regionalny to dwie różne sprawy. Nie da się decyzjami administracyjnymi zmienić granic regionów.  Śląsk, a województwo śląskie to dwie różne sprawy. Np. Opole leży na Śląsku, a Szczyrk, Częstochowa, Sosnowiec - nie. 

  13. Dnia 29.10.2018 o 16:58, Cosworth240 napisał:

    @pawelb91 - jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził. Zwykle jest tak, że nowe inwestycje, wyciągi przyciągają ludzi. Póki co jednak w Polsce inwestorzy w stylu grupy Czarnego Pingwina, TMR, górali z Białki to jest wyjątek od reguły. Większość stacji narciarskich nie stać na taki rozwój, więc na pewno dla osób, które wolą stoki ambitne, niezaludnione są alternatywy. Ja w zeszłym roku bardzo przekonałem się do Stożka w Wiśle. Polecam - jeżeli szukasz stoku ambitnego i bez tłumów to jest to Twoje miejsce. 

    Mnie akurat rozwój ośrodków cieszy. W Kurzej Górze jak wszystko wygląda na to, że już wkrótce ruszy nowa trasa. Na Skolnitach nie wiem, jakie są plany, ale parę postów wyżej pokazane jest to jak zmieniła się Kasina, która była przez wielu bardzo lubiana, bo w sumie można powiedzieć, że ostatecznie nic jej nie brakowało, jednak na ten moment z nowości jest tam full wypas naśnieżanie TechnoAlpin, wypas kanapa, która zastąpiła krzesło, które w wielu ON byłoby marzeniem, kończy się stawiać piękny nowy budynek z restauracją (a w niej mała niespodzianką ala Obergurgl), poszerzono trasę pod wyciągiem i utwardzono parking. Są plany na dalszy rozwój. Oczywiście ceną tego wszystkiego jest niestety tłum ludzi na stoku - zwłaszcza, że nowa kanapa "wypluwa" ludzi w tempie dość imponującym - można się nawet zastanowić, czy w szczycie ruchu, jazda na tej trasie jest jeszcze bezpieczna. Coś za coś.  

    W Czechach nie odbiorą ci wyciągu, jeśli przepustowość tras nie jest wystarczająca. U nas dominuje: wielki wyciąg 3000 os./h i ... jedna trasa. W Białce nie da się jeździć w tym tłumie. Jakoś zjechać się da, ale jeździć - nie.

    I póki klient będzie i tak zadowolony, nic się nie zmieni.

    Tu pochwalę SMR - są albo dwie trasy do wyciągu, albo jedna, ale bardzo szeroka (Kopa/M Skrzyczne). Cena są kolejki czasem, ale za to da się jeździć. A, jak się okazało, do orczyka na Bieńkulę kolejek nie ma nawet w weekendy.

  14. 2 godziny temu, luksor85 napisał:

    Chyba jedyny do zrealizowania jeśli nie chcemy aby Szczyrk całkowicie się zakorkował w zimie. Oczywiście wjazd dla mieszkańców powinien pozostać, ewentualnie też dla gości dojeżdżających do hotelów pod warunkiem zapewnienia miejsca parkingowego pod hotelem - później powinni jeździć skibusami. Pociągu przez Szczyrku nikt nie wybuduje bo nie ma na to miejsca. Jedynym rozwiązaniem jest szybki i sprawny transport Skibusam. Lecz żeby mogły sprawnie funkcjonować trzeba ograniczyć ruch jednodniowy przynajmniej w zimie.

    Kilka osób już tłumaczyło: to jest droga wojewódzka, nie ma prawa do jej zamknięcia.

  15. 20 godzin temu, krzysiekx222 napisał:

    Szczerze widzę kilka powodów (na przykładzie z życia moich bliskich):

    -Autem do samego końca wygodniej.

    -"Po co mam się tłuc nie wygodnym busem(pociągiem/wstaw inne) jak mogę podjechać wygodnie autem" nawet jeśli autem jest dłużej.

    -Blisko do bagażu z auta.

    I jeszcze z 2/3 powody by się znalazły. Szczerze bez wprowadzenia jakiegoś częściowego zakazu wjazdu do szczyrku w okresie zimowy się raczej nie obejdzie. 

    A moim zdaniem wystarczyłoby zarządzanie parkingami i informacje o wolnych miejscach lub braku. Jak na miejscu się zapchają, wówczas każdy normalny człowiek zostawi auto np. w Rybarzowicach, jak go stamtąd wezmą pod stok darmowe skibusy. Coś a la Wielka Rača.

  16. 19 godzin temu, hupon napisał:

    No dobra - jutro o 5:30 miejskim autobusem na stację BB Lipnik, potem pociągiem do Łodygowic, PKSem albo busem do Szczyrku i o 7:40 jestem pod krzesłem na Skrzyczne 😉 .

    Taki żart 😋 - tak jeździłem 20 lat temu (tylko przez 1 sezon, bo tylko przez taki czas PKS z PKP się dogadały, był jeden bilet, kupowany na stacji PKP, a autobus czekał w Łodygowicach na pociąg). "Normalnie" wychodziłem z domu o 6:45, szedłem na PKS koło Apeny i 7:50 byłem pod Golgotą, plecak z butami na płot i jazda 😀.

    Dzisiaj wyjechałem z garażu o 7:15, a na parkingu pod krzesłem na Skrzyczne byłem o 7:40.

    I dlatego dopóki  nic się nie zmieni (gondola z Lipowej, buspas dla skibusów 😂, metro, "szyna" wzdłuż Żylicy), to będę (za co z góry przepraszam narciarzy kilkudniowych, tygodniowych, wielotygodniowych - niepotrzebne skreślić), jeździł do Szczyrku samochodem (czasami sam, czasami w komplecie).

    Masz rację, to nie twój problem, jak zorganizować parkingi. Powinni o tym pomyśleć wspólnie burmistrz i gestorzy ośrodków. 

  17. 58 minut temu, fredek321 napisał:

    To oczywiste. Jednak w Szczyrku problemem nie są "stali" goście. Problemem jest dojazd "jednodniowych" gości. Uważam, że nawet zbudowanie parkingu na 2000 samochodów przed Szczyrkiem, nie rozwiąże problemu, bo Polak, w Polsce musie jechać swoim samochodem do końca.

    Jak ktoś będzie zarządzał ruchem narciarskim i pojawią się wyświetlane informacje o wolnych/zajętych miejscach na P1, P2, itd. to problemu nie będzie. Parking pod Bieńkulą zapełnia się rzadko, bo ... mało kto o nim wie.

    • Thanks 2
  18. 1 godzinę temu, nikdob napisał:

    Najbardziej pomogłoby "przebicie się" z wyciągami  na drugą stronę grzbietu Skrzycznego - do Kotliny Żywieckiej - Słotwiny, Lipowej czy Ostrego. Tam miejsca na parkingi by było. Pomarzyć można - choć takie pomysły kiedyś się pojawiały.

    Dziś temat załatwił nie brak gondoli, ale brak odśnieżonych miejsc parkingowych i śliskie drogi (zablokowany przez kozaków Salmopol).

    Co do relacji: Ludzi w miarę dużo na stokach, ale warunki (z powodu natury) były bardzo trudne.

    Ale można było uprawiać freeride (do pół metra nierozjeżdzonego śniegu).

     

    • Like 1
  19. 5 godzin temu, lefi napisał:

    Tak patrząc na obłożenie 4 i 7 to wychodzi, że 90% narciarzy wybiera niebieską 4... Czyli wyjaśniło się dlaczego SMR zaczął naśnieżanie od niebieskich tras.

    Zaobserwowałem to samo. Otwartymi trudnymi trasami ... mało kto jeździ. Choć fakt, że dziś na nich warunki były trudne (chyba nieratrakowane, warstwa świeżego śniegu i muldy).

    Przygotowują w pierwszej kolejności łatwe.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...