Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Warunki na Chopoku


andrzej67

Rekomendowane odpowiedzi

Jeżeli wieje to Lucky nie jeżdżą! zobaczysz rano jak na linie nie ma kanap jedź dalej. Lucky są OK ale zjazd do auta katastrofa! slalom pomiędzy dziećmi i ludźmi trzymającymi się kijków żeby się nie przewrócić.

Ja osobiście wole 1 na Biela Put (mały P koło kas) bo "krótki spacer na linie" (to krzesło jest wolniejsze niż wolne) wzdłuż Biela Put i jestem pod krzesłem na Lukową a druga wersja to 1 centralny (niżej) gdzie zawsze jest miejsce (mówimy o godzinach dla narciarzy czyli okolice 8:00) bo po schodkach i mam Granda... rozgrzewka nóg i zjazd pod prawe krzesło 4 i lądujesz nad Lukową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytaj trochę o dzisiejszych podróżach JC :wink:

a tak naprawdę to o co chodzi??? te trasy to czarne??? :biggrin:

PS. my mówimy o jeżdżeniu a nie wożeniu się na nartach! Rusin... czy Czarna a może Białka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A na Chopoku sypie śnieżek :biggrin: taki piękny... naturalny...

http://www.webkamery.sk/webkamera-live/63-jasna-priehyba

Może w końcu otworzą górny FIS i trawersy.

PS Jasiek:jako, że tak często bywasz na Chopoku, to wiesz może dlaczego czarna 3 jest zamknięta? Nie chodzi mi, że w tym sezonie, ale jak rok temu zrobiłem sobie freeride na 3, to wyglądało to , jakby o tej trasie zapomnieli... I podobnie z 6 z Priehyby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarówno 3 jak i 6 to trasy freeridowe zero naśnieżania a poza tym na 3 kosówka za to na 6 pnie, korzenie i pozostałości po po wycince... a więc 80-100cm i spoko zarombiste trasy! ale znam lepsze nie znakowane gdzie przy 50cm pojeździsz poza trasami :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś (środa) na Chopoku było bardzo sympatycznie. Od rana słonko do popołudnia się zachmurzyło, ale generalnie było nieźle. Wiatr dawał się trochę we znaki na górze w godzinach raczej porannych, potem było ok. Rzeczywiście góra od północnej strony nieźle przewiana i są momenty, gdzie tańczy się na lodzie. Ale tak poza tym to naprawdę było bardzo fajnie. Na południu trasy trochę puściły, co w sumie nawet było pewną odmianą od raczej betonowych tras na północnej stronie. Wydaje się, że najlepiej było jeździć z Zachradek jednym lub drugim krzesłem i zjeżdżać wzdłuż nich, choć czarna trasa na południu (33a) w sumie chyba sprawiła nam największą frajdę. Niestety moja ulubiona Majstrovska do jazdy się nie nadaje i pozostaje zamknięta. Szkoda. Suma sumarum - jechałem pełen obaw czytając relacje tutaj na forum. Natomiast ja jestem z wyjazdu super zadowolony, choć część tras jest zamknięta, na górze zwłaszcza jest trochę lodu, ale w obrębie 3h jazdy od Krakowa nie widzę lepszej alternatywy. Oczywiście, jeżeli jest fajna pogoda. Może następnym razem pojadę dla odmiany do Łomnicy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Chyba w całych tatrach bo na Strbskim i Łomnickim tez sypie ostro!

PS. łojjj ale na dole... mam nadzieję że to nie deszcz ze śniegiem!

Edytowane przez Gość
PS.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem się nie odzywać na forum, bo coraz więcej tu hejterów i głupich mądrali - ale ostatni raz.

Dwa dni sypie, dziś rano odśnieżanie busa zajęło mi 15-20 minut. Wstałem specjalnie wcześniej bo widziałem co się dzieje a chciałem być jednym z pierwszych na stoku. Na Biełej Puti jestem koło godziny 8 i parking pełny muszę jechać dalej - wczoraj o tej porze było z 10-15 samochodów. Widzę ile śniegu (ze 30- 35 cm świeżego nie licząc wczorajszego opadu) wyciągam z zadowoleniem moje Sick Day i gdy docieram do wyciągu okazuje się że stoi wielka kolejka a w niej z 80% narciarzy ma narty pozatrasowe.

Jadąc na Lukową widzę jakie piękne warunki są na czarnej-majstrowskiej (w tym roku nie była jeszcze otwarta). W miarę dojeżdżania do górnej stacji mina mi rzednie bo widzę jak wszyscy wycinają linie właśnie tą trasą, a puchu jest naprawdę masa. Uwierzcie mi przy pierwszym zjeździe miałem już problem z wycięciem swojej własnej linii, a do godziny 10 wszystkie pozatrasowe miejsca dostępne bez foczenia były już rozjeżdżone. Fakt, że ogólnie jest mało śniegu (jak na jazdę poza trasą) i nie wszystkie miejsca są w miarę dostępne.

Na koniec podwożąc Słowaków, którzy szli z buta do dolnego parkingu usłyszałem niefajną wiadomość. Podobno dziś na Chopoku w lawinie zginął Polak - w necie nic nie znalazłem, ale na Prehybie 2 razy lądował śmigłowiec. Od razu sobie pomyślałem że mój detektor lawinowy przejeździł dziś nie włączony w plecaku.

Jeśli Słowaccy się spiszą :biggrin: jutro powinny być świetne warunki na trasach.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na koniec podwożąc Słowaków, którzy szli z buta do dolnego parkingu usłyszałem niefajną wiadomość. Podobno dziś na Chopoku w lawinie zginął Polak - w necie nic nie znalazłem, ale na Prehybie 2 razy lądował śmigłowiec. Od razu sobie pomyślałem że mój detektor lawinowy przejeździł dziś nie włączony w plecaku.

h.

Na F w grupie Freeriders jest takie info :

Niestety nie dla wszystkich ten dzień był szczęśliwy- w godzinach rannych sporą lawinę (550m) podcina Słowacki narciarz. Nie pomógł plecak ABS- Zostaje odkopany dopiero przez HZS.

Po reanimacji odzyskuje funkcje życiowe i zostaje przetransportowany do Szpitala w Bańskiej Bystrzycy- pod zwałami śniegu przebywał jednak długo

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypadek na Chopoku

skimagazyn.pl :

. Podając za Freerajdy : Wypadek na Chopoku - przy takich warunkach jakie były w ten weekend jazda w stromych, dużych stokach to zabawa zapałkami w trakcie tankowania... Plecaki lawinowe wbrew temu, w co wydaje się wierzyć wielu ich posiadaczy nie gwarantują nieśmiertelności. Zwiększają szanse na zostanie na powierzchni lawiny, ale tylko zwiększają - ofiara tego wypadku, czyli jeden z pierwszych "testerów" stromych żlebów w Lukowym Kotle został zasypany na mniej więcej metr (czyli dokładnie jak statystyczną ofiarę alpejskiej lawiny) i udało się go wykopać dopiero po ponad 20 minutach. Dodatkowo lecąc przez skalne progi odniósł poważne obrażenia. Trzymamy kciuki, żeby z tego wyszedł, ale warto pamietać, że Chopok (jak i Kasprowy) mimo, że "swój", znany i blisko wymaga takiej samej uwagi jak każda inna góra...."

schema1.jpg?w=1200&h=

:sad:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...