Bumer Napisano 3 Luty 2014 Zgłoszenie Share Napisano 3 Luty 2014 Tak,Marilewa,Folgarida,Madonna,Tonale,Ponte di Legno zaliczyłem. Pinzolo jeszcze nie. Ciekawe czy będzie mi dane?: Senior mnie przekonywał,że warto bo był chyba 3 razy. Mariusz to potwierdza swoją fotodokumentacją i opisem. Nic straconego! Ja tez nie byłem w Pinzolo a byłem w Madonnie zaraz po otwarciu kolejki do tej miejscowości. Nie byłem bo ludziska gadali że nie było tam zbyt duzo sniegu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aklim Napisano 3 Luty 2014 Zgłoszenie Share Napisano 3 Luty 2014 Nie tylko trasy... ...ciągnie nas do lasu. Woła duch dzikich tras i nieznanych szlaków. Niewielka przygoda i już wiemy, że musimy mieć inny sprzęt, trochę inaczej planować alpejskie wyjazdy. Może w przyszłym roku... ...szerokie dechy i coś nowego. Marboru widzę , że łapiesz bakcyla jak zobaczyłem na zdjęciach jaką tam miałeś ZIMĘ i TYLE śniegu , a u nas taka kicha , to ,to ......ech szkoda gadać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kmarcin Napisano 3 Luty 2014 Zgłoszenie Share Napisano 3 Luty 2014 Eeeee a mogłem tam być, tylko cholera obowiązki... w Radomiu Mariusza :sorrow: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr_67 Napisano 3 Luty 2014 Zgłoszenie Share Napisano 3 Luty 2014 Marboru, kurza stopa!!!! Przestań się nad nami znęcać. Napisz całą relację. A nie tak po kawałku. Przecież to można palpitacji serca dostać jak się widzi takie widoki. Co wchodzę na forum to coś nowego. Normalnie oskarżę cię o psychiczne znęcanie się nade mną:wink: Jedno co mnie trzyma przy życiu to to, że już za dni parę też udam się w tym jedynie słusznym kierunku. Pozdrawiam 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 3 Luty 2014 Autor Zgłoszenie Share Napisano 3 Luty 2014 Dzień czwarty - Część I: Marilleva. Czwartego dnia - nie musieliśmy szukać Słońca. Ono nas odnalazło i towarzyszyło niemalże cały dzień. Plan: Marilleva i Folgarida. Zakładam lekką kurteczkę i całą paczką, w doskonałych nastrojach kierujemy się czerwoną, sztruksową, czerwoną trasą numer 45 w stronę pierwszej z miejscowości. Jestem bardzo zainteresowany, jak tam jest, ponieważ przy wyborze kwatery - brałem pod uwagę noclegi w hotelowisku 1400. Nim docieramy do miejsca przeznaczenia, udaje mi się uchwycić różowe porteczki w akcji. Jazda jest przewspaniała - chyba nie muszę wypisywać swoich echów i achów? - wszystko jest widać. Po dwóch zjazdach jeszcze po stronie Madonny, jedziemy pierwszymi kanapami 6stki na szczyt Monte Vigo 2179 m n.p.m. Na pierwszy "ogień" idzie czerwona całość Góry, trasami 11 i 23 - prawie 5km zjazdu. Ponieważ Słonko jest jeszcze "młodziutkie" robimy to w cieniu. 11 góra: 23 dół: Od początku, do końca w czasie tego pierwszego ślizgu - stoki są tylko nasze. Jazda szybka, dynamiczna, bo jest twardo i chłodno. Docieramy do apartamentów Marillevy 1400: Na pierwszy rzut oka - odpychająco. Jakie szczęście, że wybrałem na nasz domek, to co wybrałem. Ufff Przy znajdującej się tutaj stacji pośredniej gondoli 20 - tłok i kolejka ludzi. Wszyscy chcą się dostać do centralnej części ośrodka. Pierwszy raz w czasie pobytu spotykam się z tak dużą ilością narciarzy w jednym miejscu. Jeszcze raz robię ufff Postanawiamy się przenieść najpierw na trasę czerwoną 20. Krótka, kręta i wąska...a jak widać na poniższej fotce, początek piękny... Kolejny raz wciągamy się wyciągiem 18 na szczyt Dos De La Pesa 2155m n.p.m. i testujemy najfajniejszą i bez ludzi trasę czarną 25, 26. Świetna jazda - warunki doskonałe. Powrót w centralne miejsce Ośrodka i znowu przy wyciągach tras łagodnych - tłok. Zaliczamy krótką, niebieską dojazdówkę do archaicznego krzesła 13... ...i zaliczamy jedną z niebieskich dwóch tras. Robi się nieznośnie jeśli chodzi o ilość narciarzy. Wrażenie, jest takie, że jest ich o wiele więcej niż tras, a trasy nie dają rady ich pomieścić. Mimo pięknego dnia, pełnego słońca. Świetnej, długiej łączonej trasy czerwonej oraz podobnej czarnej - Marillevę oceniam najgorzej jeśli chodzi o region, w jakim się znajdujemy. Uciekamy w stronę Folgalidy. 15 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr_67 Napisano 3 Luty 2014 Zgłoszenie Share Napisano 3 Luty 2014 O i znowu:biggrin: Powiem ci marboru, że mimo wszystko mam szczęście. Dobrze, że nie byłeś tam przez miesiąc bo przy takiej "reglamentacji" informacji wykorkowałbym na 100%:wink: Choć z drugiej strony życzę ci takiego miesiąca z całego serca. Pozdrawiam 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 3 Luty 2014 Autor Zgłoszenie Share Napisano 3 Luty 2014 Przestań się nad nami znęcać. Napisz całą relację. A nie tak po kawałku. Przecież to można palpitacji serca dostać... Jedno co mnie trzyma przy życiu to to, że już za dni parę też udam się w tym jedynie słusznym kierunku. Piotrze, uwijam się uwijam :happy: Wybacz proszę, ale po drodze mam jeszcze pracę i inne obowiązki... ...dwoję się i troję a tu, takie zarzuty o molestowanie :laughing: Fajnie, że niebawem wybywasz na narty w piękne strony... ...w sumie ja też - muszę jeszcze zrobić tylko kilka lokalnych, narciarskich projektów :happy: Miesiąc zleci nie wiadomo kiedy i zawitam po raz kolejny, po alpejskiej stronie narciarstwa. Eeeee a mogłem tam być, tylko cholera obowiązki... w Radomiu Mariusza :sorrow: Marcinku - co się odwlecze, to nie uciecze :happy: Jeszcze chwila cierpliwości i będziesz miał dwa niesamowite austriackie wypady. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 3 Luty 2014 Autor Zgłoszenie Share Napisano 3 Luty 2014 Dzień czwarty - Część II: Folgarida. Po sąsiedzku, a jakże odmienne wrażenia z Folgaridy. Świetne trasy, umiarkowana liczba narciarzy, dobrze zorganizowana gastronomia i miejsca nauki jazdy na nartach dla najmłodszych. Po bardzo pozytywnym Pinzolo i kiepskiej Marillevie - to zdecydowanie druga niespodzianka na plus! :happy: ...ale zacząłem tę relację - od końca. Poprawiam się i lecę od początku... A na początku było zdjęcie grupowe męskiej części wyprawy na szczycie Monte Vigo: Zjazd trasą numer 9 i... Widok z daleka napawa optymizmem. Krótko, ale z pięknym widokiem, szeroko i twardo. Zatrzymaliśmy się na chwilkę przy górnej stacji gondoli 26 będącej drugą częścią 25tki wciągającej narciarzy do ośrodka, z miejscowości Daolasa. Pomknęliśmy w dół trasą 32. Mega szeroka i długa, ponad trzy kilometrowa - doskonała! Wagonikiem w górę i dalej eksplorować Folgaridę. Na początek dojazdówka - 18: Później czerwona 8. Z końcówki należy się mocno rozpędzić, by wjechać na... ...niebieską 13stkę, która jest centralnym punktem ośrodka - dosyć płaskim, otoczonym knajpkami (tanimi w porównaniu do tego typu miejsc w całym regionie). W tym miejscu pięknie widać trasy (od lewej) czarną 5tkę, mało widoczną - czerwoną 4 i niebieską, najbardziej łagodną 6. Są tu dwa krzesła - jedno prowadzące na szczyt Forgaridy: Monte Spolverino 2092m n.p.m. oraz drugie oznaczone na mapach numerem 8 wiodące przez całą długość tego płaskiego stoku. Oprócz tego dwa orczyki obsługujące tereny dla początkujących. Mimo tego przesytu infrastruktury narciarskiej i gastronomicznej ma się tu wrażenie uporządkowania. Jest sporo ludzi, ale każdy zajmuje się czymś innym, nie wadzi drugiemu. Z 13stki jedziemy dalej niebieską 2jką a potem czerwoną 3ką do stacji dolnej gondoli 2 mieszczącej się w miasteczku o takiej samej nazwie co ośrodek. Całkowita długość tego zjazdu, wszystkimi tymi trasami to ok 5km. Wciągamy się do góry i część grupy testuje całość trasy 2, a ja ze swoją drugą połówką zaliczamy wyśmienitą, czarną 1dynkę. Kolejny raz w regionie, okazuje się, że te najbardziej wymagające trasy są doskonale przygotowane i posiadają dodatkowy, bardzo istotny walor - widoki: cud, miód, malina! Wycinanie skrętów tutaj, to ekstaza narciarska :biggrin: Wciągamy się na sam szczyt. Przed przerwą na leżakach "oblatujemy" trasy z części szczytowej Góry, prowadzącej do omawianej wyżej - "centrali". Po posiłku, od strony Pinzolo wyraźnie pogarsza się pogoda - kłęby chmur i mgła. Postanawiamy kierować się do Madonny i naszych apartamentów. Zaczyna się robić zimno i wietrznie. Mkniemy trasami 7, 10 a potem 48 i 52 by w ciszy i spokoju zakosztować włoskiego bombardino. Kolejny piękny dzień, który mógłby trwać wiecznie minął. 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dembus Napisano 3 Luty 2014 Zgłoszenie Share Napisano 3 Luty 2014 Mam identyczne wspomnienia: Marileva - słabo i pełno ludzi, Folgarida - bardzo fajnie, przy 3-ce mieszkałem, rano wczesne śniadanko i myk na stok. Od 8.30 do czasu kiedy pojawili sie narciarze byłem w stanie zjechać 2 razy tak, że na 2-ójce i 3-ójce stok był cały mój.... :angel::biggrin::biggrin: W Marilevie pamietam, że z wyciągu (nie pamiętam numeru) patrzyłem na śpiochów w łóżeczkach w tych betonowych sypialniach. Śmiesznie to wyglądało, ty tu sobie jedziesz na wyciągu koło kogoś kto sobie smacznie jeszcze chrapie :tongue: Edit: no i brawa za zjechanie w las! To wciąga! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 4 Luty 2014 Zgłoszenie Share Napisano 4 Luty 2014 Pozmieniali częściowo numerację tras i wyciągów! Znaczy się dawno w Madonnie i okolicy nie byłem. Wniosek nasuwa się sam!:smile: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 4 Luty 2014 Autor Zgłoszenie Share Napisano 4 Luty 2014 Wniosek nasuwa się sam!:smile: Trzeba jechać...wszystko osobiście sprawdzić :happy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wid Napisano 4 Luty 2014 Zgłoszenie Share Napisano 4 Luty 2014 Ten kołchoz w Marillevie jest przerażający, jak to zobaczyłem na zdjęciach podczas szukania noclegu, to mnie odrzuciło. Z relacji widzę, że wygląda to jeszcze gorzej. Natomiast zarówno Ty Marboru jak i Dembus zachwalacie Folgaridę i to chyba będzie słuszny wybór jeśli chodzi o bazę w Val di Sole :happy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zając Napisano 4 Luty 2014 Zgłoszenie Share Napisano 4 Luty 2014 Folgarida wygląda sympatycznie, przejeżdżałam obok. Polecam rozważyć jeszcze na nocleg małą miejscowość Commerzzadura (przed Marillevą) - jest stamtąd bezpośrednio gondolka na górę, dobre miejsce bo w dolinie - nie trzeba się piąć na górę serpentynami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 4 Luty 2014 Zgłoszenie Share Napisano 4 Luty 2014 Folgarida wygląda sympatycznie, przejeżdżałam obok. Polecam rozważyć jeszcze na nocleg małą miejscowość Commerzzadura (przed Marillevą) - jest stamtąd bezpośrednio gondolka na górę, dobre miejsce bo w dolinie - nie trzeba się piąć na górę serpentynami. Marilewa urocza nie jest,to prawda niezaprzeczalna. Mieszkając na Marilewa 1400 zjeżdamy jednak prosto do "wyra".Jedni to lubią ,inni nie. Mieszkałem tam dwa razy i przeżyłem to jakoś,te "szufladowe" apartamenty to nic specjalnego. Jednak w pewnych przypadkach ma to swoje plusy.Jeśli ktoś z ekipy (dziecko,żona) chce zakończyć nartowanie wcześniej to jest to luksus. Zjazd do apartamentu,a reszta ekipy swobodnie nartuje sobie dalej. Mieszkając zaś na Marilewa 900 czy Commezzadura trzeba się pilnować aby zdążyć na ostatnią gondolkę.Bo zjazdu na nartach do dołu nie ma.I to jest jak dla mnie poważny minus.Tam mieszkać bym nie chciał. Te apartamenty w których mieszkał marboru w Madonna di Campiglio są położone idealnie,bo jakby centralnie,można ruszyć w dowolnym kierunku.A z pewnością nie są tak drogie jak mieszkanie w samej Madonnie. Oczywiście z Marilewy,Folgaridy czy nawet Pinzolo również można ruszyć tyle ,że trzeba zawsze i koniecznie te same odcinki pokonywać codziennie. A co tłumów pod gondolką Marilewa 1400. My zawsze byliśmy na start przed dziewiątą,tłum więc ustawiał się za nami. Inną rzeczą był zjazd na sam koniec nartowania,gęsto od narciarzy i same muldy. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dumpling Zębowa Wróżka Napisano 4 Luty 2014 Zgłoszenie Share Napisano 4 Luty 2014 Super relacja i cudne fotki Mam ogromny sentyment do VdiS, a zwłaszcza do trasy Spinale Direttissima 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KPW Napisano 4 Luty 2014 Zgłoszenie Share Napisano 4 Luty 2014 Witam, jedna ważna uwaga do Marillevy 1400 i dużej rezydencji Albare. Z zamykanych na klucz szafek w ski roomie (tym obok obok basenu) kradną nowy sprzęt i robią to Włosi. Klucze do szafek pasują do innych zamków i oni to wykorzystują. Jak masz dobry sprzęt to po kilku dniach w szafce zostanie tylko stary a nowy "wyjdzie". Trzeba brać szafki zamykane na kłódki (własne kłódki!!!). Pozdrawiam. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
darek67 Napisano 4 Luty 2014 Zgłoszenie Share Napisano 4 Luty 2014 Dziękuję za tak piękną relację:angel:wróciły wspomnienia z przed 10 lat jak stawiałem pierwsze kroki w PINZOLO na moich pierwszych wakacjach narciarskich.Ta wspaniała mała miejscowość tak nas zachwyciła że przez następne cztery lata wracałem tam co roku:laughing: Jeszcze wtedy nie było połączenia wyciągiem z M.D i to było zaletą dla wszystkich tam jeżdżących bo urokliwe stoki były prawie puste...a jeszcze bombardino najlepsze jak do tej pory piłem tylko tam 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 4 Luty 2014 Autor Zgłoszenie Share Napisano 4 Luty 2014 (edytowane) Super relacja i cudne fotki Wróżko, dziękuję. Relacji uczyłem się od Ciebie, więc mógłbym napisać - Twoja szkoła :happy: Mistrzem słowa i fotki jesteś Ty, a ja jedynie skromnym uczniem :angel: Edytowane 5 Luty 2014 przez marboru 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dumpling Zębowa Wróżka Napisano 4 Luty 2014 Zgłoszenie Share Napisano 4 Luty 2014 Ooooo.... wzruszyłam się :cheerful: Robi się nam kółko wzajemnej adoracji:biggrin: Tak czy siak - uchwyciłeś w relacji to co trza! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ROCH Napisano 4 Luty 2014 Zgłoszenie Share Napisano 4 Luty 2014 Nie ma co, relacja na poziomie Tak się składa, że byłem w Marillevie w podobnym czasie w ubiegłym roku. Nie miałem zbyt wiele wolnego czasu, ale udało mi się parę fotek cyknąć. Nie są oczywiście w tak dobrej jakości, jak Twoje, ale jak na telefon, to najgorsze nie są Jakby ktoś chciał zobaczyć, to tutaj są moje zdjęcia: Folgarida - Marilleva 2013 Jeśli ktoś rozważa wyjazd w tamte okolice, to myślę, że im więcej zdjęć zobaczy przed podjęciem decyzji, tym lepiej 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 4 Luty 2014 Autor Zgłoszenie Share Napisano 4 Luty 2014 Dzień Piąty - we mgle i puchu. Padało, pada... Wyjazd z Madonny do innych Ośrodków Narciarskich i miejsc Skiramy - odwołany. Przedostatni dzień wita nas niestety brakiem Słońca. Zadajemy sobie pytanie: Gdzie go szukać??? Trzeciego dnia, udało się je odnaleźć w Pinzolo - więc może tam? Szybka narada i mimo trudnych warunków, postanawiamy udać się, właśnie w tamtym kierunku. Pod krzesełkiem jesteśmy jak zwykle pierwsi. Obsługa odśnieża wjazd pod krzesełka. W nocy spadło co najmniej 20cm puchu...i pada, pada niestety nadal. Cały czas. Końcówka trasy przy wyciągu nie wygląda źle: Góra również: Przy próbnej jeździe upadek zalicza jeden z kolegów, a za nim wpada w nawiany śnieg drugi. Wypinają się narty - na szczęście wygląda to, bardziej komicznie niż tragicznie - kończy się śmiechem. Obsługa trasy, Policja jest jednak czujna. Podjeżdża skuterem... ...Pan Policjant pyta, czy wszystko ok? I czy nie potrzebujemy pomocy? Szybkość reakcji, na to niegroźne wydarzenie, imponuje nam. Faktycznie wytwarza się w nas, gdy o tym dyskutujemy jadąc wyciągiem, poczucie większego bezpieczeństwa, opieki ze strony Italiańców. Kierunek Pinzolo. Po trasie czarnej 57 jedzie się dosyć wygodnie mimo opadu. Czuć ratrakowanie pod nartą - jest ono po prostu przykryte lekką pierzynką, ukryte przed wzrokiem. Twarde. Śnieg zaczyna ciążyć dachom. Włosi uwijają się od rana, by usunąć niebezpieczeństwo. Robimy ponownie Ciao "pucharówce"... ...zastanawiam się gdzie w czasie zawodów mieści się publika? Jakoś tu mało miejsca: Wsiadamy do expresu i po łyczku pysznej "wiśnióweczki". Docieramy. Pada, wieje, ziąb. Zaliczamy kilka podstawowych zjazdów, w tym opisywaną wcześniej czarną 100tką: Zatrzymując się na chwilę, przed ostatnią półką, moją uwagę zwraca piękny, drewniany domek przy wyciągu i przy trasie: A może by, tak się do takiego przeprowadzić? Jedziemy w górę, a pogoda się wyraźnie pogarsza. Postanawiamy wracać w nasze "domowe" strony. Docieramy do knajpki Vivaldi i rozgrzewamy się przepysznym bombardino za jedyne 5 Euro. Mmmmmniam!!! Do końca jazdy, w tym dniu, męczymy tutejsze trasy 52, 53, 50, 54. Śniegu przybywa i przybywa... ...nie widzimy już swoich nart. Narciarze wyglądają tak, jakby jeździli na butach. Kończymy jazdę i udajemy się na spoczynek. Przy długiej wieczerzy wyglądamy za okno, raz za razem... Pada, pada, pada... Czy odnajdziemy jeszcze Słońce w Dolinie Słońca? Takie pytanie zadaję sobie zamykając oczy, pogrążając się we śnie. Zasypiam. 14 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piter100 Napisano 4 Luty 2014 Zgłoszenie Share Napisano 4 Luty 2014 Bajka:biggrin: I na taki warun warto mieć coś szerszego pod butem... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 5 Luty 2014 Autor Zgłoszenie Share Napisano 5 Luty 2014 Bajka:biggrin: I na taki warun warto mieć coś szerszego pod butem... Podobnie uważam jak Ty piter100. Opcja dla mnie idealna, to na wyjazdy w Alpy, Dolomity - trzy pary desek: slalomka, gigantka i, i...narta free - tą nartę ustawiłbym na drugim miejscu do spakowania zaraz za slalomką - ale to już osobiste preferencje :happy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dembus Napisano 5 Luty 2014 Zgłoszenie Share Napisano 5 Luty 2014 Podobnie uważam jak Ty piter100. Opcja dla mnie idealna, to na wyjazdy w Alpy, Dolomity - trzy pary desek: slalomka, gigantka i, i...narta free - tą nartę ustawiłbym na drugim miejscu do spakowania zaraz za slalomką - ale to już osobiste preferencje :happy: Ja miałem ze sobą SL, AM, i Free. Użyłem pierwszej i ostatniej :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 5 Luty 2014 Autor Zgłoszenie Share Napisano 5 Luty 2014 Ja miałem ze sobą SL, AM, i Free. Użyłem pierwszej i ostatniej :biggrin: W przyszłym sezonie zamierzam kupić i SL i Free...dopiero będę miał problem jakie deski wybrać : Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.