W poszukiwaniu Słońca

[janek57]

W przyszłym sezonie zamierzam kupić i SL i Free...dopiero będę miał problem jakie deski wybrać :

Mnie od dwóch sezonów wystarcza jedna para AM. Dosyć trudno na twardym ,ale już na popołudniowe muldy (odsypy) lepiej a na miękkim ,mokrym śniegu lub świeżym puchu bardzo dobrze. Wozić trzy pary nart to dla młodych a nie facetów ,którym do ,,stówy'' nie dużo brakuje.Pozdrawiam.

[MB]

Mnie od dwóch sezonów wystarcza jedna para AM. Dosyć trudno na twardym ,ale już na popołudniowe muldy (odsypy) lepiej a na miękkim ,mokrym śniegu lub świeżym puchu bardzo dobrze. Wozić trzy pary nart to dla młodych a nie facetów ,którym do ,,stówy'' nie dużo brakuje.Pozdrawiam.

E,eee.

Ja już do rzeczonej "stówy" też mam z górki.

A wożę 3 pary nart ze sobą.:laughing:

No!Jest jedno ale.

Samochodem.

Autobusami też bym nie woził trzech par.:stupid:

[MAIKEL 1977]

Autobusami też bym nie woził trzech par

Tylko dwie :eek: :biggrin: :biggrin:

[wid]

Jutro będę coś rezerwował na termin 08.03. Mam fajną ofertę jeśli chodzi o Mezzanę. No i tutaj pojawia się nutka wątpliwości. Boję się po Waszych opisach tej Marillevy i kolejek do gondolki. Pytanie,a właściwie dwa:

1. Czy skibusemz Mezzany mogę dojechać do Commezadury?

2. Czy z Marillevy startuje gondola, która dowiezie mnie na samą górę, czy też muszę się przesiadać w Marillevie 1400?

Marboru przepraszam za offtopa :sad:

[piter100]

W marcu jest już po feriach,więc "teoretycznie" powinno być mniej ludzi.Niestety w Marillevie 1400 będziesz musiał się przesiąść w drugą gondolę.Z buta jest to jakieś 200 metrów.Można się odpychać kijkami i jechać,ale żeby było śmiesznie to dokładnie jakieś 3 metry są pod dachem i tam jest beton bez śniegu więc i tak trzeba ściągnąć narty:confused::

Skibus kursuje pod dolną gondolę,autem można podjechać do Marillevy 1400 i tam szukać parkingu.Czy jakiś jeżdzi do Comezzadury nie wiem?

Ale jak wystartujesz odpowiednio wcześnie,czyli na otwarcie to zero kolejek :biggrin:

[piter100]

Jakby ktoś chciał sprawdzonego miejsca to polecam ten hotel;

http://www.hotelmonteginer.com/

Byliśmy w grudniu - rewelacja,super warunki i bardzo dobre jedzenie.Menagerem jest nasz rodak z Torunia;pan Sławek.Bardzo miły i pomocny gość :biggrin:

Pozdrawiam

[blondynka_na _nartach]

Bez przesady z tym strachem przed kolejkami do gondolki- idzie naprawdę szybko i sprawnie, a jak wybierzesz się wcześnie to nie będzie kolejek, no chyba ,że lubisz pospać to o 10-11 może być trochę ludzi. Pyt. 2- musisz się przesiadać, z Marillevy 900 wciągasz się jedną gondolą do Marillevy 1400, potem ze 100 m na nartach ...lub nogach ( w marcu szczególnie) do gondolki i na Pancianę, a potem trochę w dół na nartach do 6 osobowej kanapy na Orso Bruno- na szczyt Monte Vigo, a stamtąd do Folgaridy czy Campiglio, ewentualnie z Marillevy 1400 możesz wjechać przestarzałym krzesełkiem ( tuż przed gondolką) i potem kawałek podjechać do 6-osobowej kanapy na Orso Bruno. Aha jak lubisz czarne trasy to jak wysiądziesz z tego przestarzałego krzesełka to masz od razu czarną 26, która leci do Marillewy 1400. Ewentualnie z Panciany wciągasz się krzesełkiem na DOS de La Pesa i masz czarną do samego dołu , czyli do 1400. Pyt 1- nie wiem czy z Mezzany jedzie skibus do Comezzadury, bo te z Marillevy 900, jadą tylko do końca Mezzany. Jest ewentualnie pociąg z Marillevy 900 , który zatrzymuje się pod gondolką Daolasa ( Comezzadura), ale jest płatny. Ale właściwie do czego Ci to potrzebne? Ja w Val di Sole byłam 5 razy , w tym 4 razy w Mezzanie albo Marillevie 900 i jakoś nie narzekałam na te kolejki do gondolki, po prostu nie trzeba długo spać, tylko wstawać i nartować. Kolejek nie ma się co bać:smile: uwierz mi, w niedzielę właśnie stamtąd wróciłam i jedyne co było trochę niefajne to pogoda w ostatnie 2 dni, czyli czwartek i piątek, bo sypało przeokrutnie. Pozdrawiam:smile: Pozdrawiam również autora relacji z Val di Sole:smile:

[marcinn]

Kończymy jazdę i udajemy się na spoczynek.

Mariusz dawaj 6 dzień ,jestem gotów przyjąć to na klate :wink:

[wid]

To mnie pocieszyliście. Spać długo nie lubię, a myślę, że startować będę pierwszą gondolą:happy:

[Aressi]

Jakby ktoś chciał sprawdzonego miejsca to polecam ten hotel;

http://www.hotelmonteginer.com/

Byliśmy w grudniu - rewelacja,super warunki i bardzo dobre jedzenie.Menagerem jest nasz rodak z Torunia;pan Sławek.Bardzo miły i pomocny gość :biggrin:

Pozdrawiam

Hotel Monte Giner klasa! Też w nim byłem. Dobra lokalizacja, przystanek skibusa dosłownie zaraz przy wyjściu, jedzenie wyśmienite. Nawet nie wiedziałem, że nasz rodak jest tam menagerem. A może wtedy jeszcze nie był? Tylko, że lepiej chyba szukać ofert z biur podróży bo tak wyjdzie najtaniej. Załatwianie samemu w tym wypadku będzie droższe. Tak przynajmniej wynikało z moich kalkulacji. Miejsce rzeczywiście godne polecenia.

[piter100]

Hotel Monte Giner klasa! Też w nim byłem. Dobra lokalizacja, przystanek skibusa dosłownie zaraz przy wyjściu, jedzenie wyśmienite. Nawet nie wiedziałem, że nasz rodak jest tam menagerem. A może wtedy jeszcze nie był? Tylko, że lepiej chyba szukać ofert z biur podróży bo tak wyjdzie najtaniej. Załatwianie samemu w tym wypadku będzie droższe. Tak przynajmniej wynikało z moich kalkulacji. Miejsce rzeczywiście godne polecenia.

Ja w grudniu płaciłem 2200-ze skipasem...friiskiłiiiik:biggrin:

[hupon]

Jutro będę coś rezerwował na termin 08.03. Mam fajną ofertę jeśli chodzi o Mezzanę. No i tutaj pojawia się nutka wątpliwości. Boję się po Waszych opisach tej Marillevy i kolejek do gondolki. Pytanie,a właściwie dwa:

1. Czy skibusemz Mezzany mogę dojechać do Commezadury?

2. Czy z Marillevy startuje gondola, która dowiezie mnie na samą górę, czy też muszę się przesiadać w Marillevie 1400?

Marboru przepraszam za offtopa :sad:

Ja spałem tu http://www.lamoretina.it/ (Commezzadura), jakieś 400 m od gondoli, z której zjeżdżasz do krzesła na Monte Vigo (Madonna d'Campiglio i Marilleva), albo na Monte Spolverino (Folgarida).

[marboru]

Dzień Szósty - Armagedon na zakończenie.

Niestety...

Padało cały wieczór, całą noc i rano też padał intensywny śnieg.

Ciepło ubrani, brnąc przez śnieg po kolana idziemy powolutku nieodśnieżonym jeszcze chodnikiem, na stok.

Po drodze mijamy dolną stację kolejki na Groste.

Przyznam szczerze, że jeszcze w takim armagedonie nie nartowałem.

Jestem ciekawy, jak to będzie na trasach, skoro nawet dojścia do krzesła przez czytniki kart magnetycznych są niedrożne przez padający ciężki opad - temperatura +2.

Za bramką przy wyciągu, wszystko uporządkowane, w równych i symetrycznych "kupeczkach":

Ratrakowania absolutnie nie widać i nawet jeśli było, to zniknęło pod zwałami białego armagedonu.

Cześć tras zamknięta i w ogóle nie podjęto próby ich przygotowania.

Widzimy śmigające ratraki próbujące przynajmniej usprawnić poruszanie się zawalonymi trasami. Wygładzają miejsca, w których utworzyły się mega wielkie zaspy.

Jedziemy w dół. Powolutku, by nie zrobić sobie krzywdy.

Jedyny senior ze składu odpada z jazdy po pierwszym zjeździe - warunki są zbyt ciężkie.

Wada wzroku i strach by nie odnowić kontuzji kolana jest większy niż chęć zaspokojenia narciarskich potrzeb.

To bardzo dobra decyzja.

Reszta towarzystwa się rozjeżdża by sprawdzić, czy wszędzie w zasięgu Madonny wszystko wygląda, jak wygląda na Pradalago.

Złudzenia pryskają.

Groste - kolejka działa tylko do stacji pośredniej, warunki fatalne.

Monte Spinale - dolne fragmenty tras - jako tako.

Kręcimy się więc - to tu, to tam.

Wykonujemy pomiary...

Tarzamy się w śniegu...

Obserwujemy tworzące się sople...

Między drzewami, przy trasie dostrzegam genialną, utworzoną przez naturę hopkę dla narciarzy ekstremalnie free:

Sytuacja staje się beznadziejna...

Nie walczymy dalej. Zasiadamy w jednej z knajpek na stoku, rozkoszujemy się ostatnim bombardino i powoli udajemy do apartamentu pakować manatki...

...chodnik odśnieża jakaś straszna maszyna:

Oj podróż powrotna będzie ciekawa...

...a jak później się okaże, będzie obfitować w przygody - ale o tym, w kolejnej części relacji.

[Adamek182]

Normalnie czekam jak na kolejną książke Kinga....

[dembus]

Warunki na free po zwykłych trasach - aż za dobry : rozumiem, ze większość wyciagow nie działało ?

[Piotr_67]

Eeeee tam armagedon, śniegu prawie jak w Szczyrku:wink:

Pozdrawiam

[marboru]

Warunki na free po zwykłych trasach - aż za dobry : rozumiem, ze większość wyciagow nie działało ?

Ten ostatni dzień był naprawdę ciężki.

Tak, jak na poniższym zdjęciu widać (tablica z Madonny) - nie wszystko było czynne, przejazd do Folgaridy i Marillevy popołudniem, udrożniono dzięki ratrakowi, który tam do południa nieźle ubijał podłoże.

Na terenie Madonny była drożność zachowana.

[SB]

Kończymy jazdę i udajemy się na spoczynek.

Przy długiej wieczerzy wyglądamy za okno, raz za razem...

Pada, pada, pada...

Czy odnajdziemy jeszcze Słońce w Dolinie Słońca?

Takie pytanie zadaję sobie zamykając oczy, pogrążając się we śnie.

Zasypiam.

:biggrin:

Pojechałeś z dziewczyną i wieczorem pogrążasz się w śnie myśląc o padającym śniegu, mażąc o słońcu?:tongue:

Ja pier... musiałeś chyba wypaść z gondoli gdzieś i raczej nie do puchu:stupid:

[asiek]

Prawie jak Hitchcock :smile: fajnie się czyta.

[Bumer]

Prawie jak Hitchcock :smile: fajnie się czyta.

Hitchcock! A gdzie zwłoki?:smile:

[Aressi]

Hitchcock! A gdzie zwłoki?:smile:

Bumer, spoko! Przecież Marboru napisał, że wiele się wydarzy w następnym odcinku relacji! :eek: :biggrin: :stupid:

Sceneria już jest! Nie przypomina Wam to "Lśnienia"? :biggrin: :eek: :stupid:

[Bumer]

Bumer, spoko! Przecież Marboru napisał, że wiele się wydarzy w następnym odcinku relacji! :eek: :biggrin: :stupid:

Sceneria już jest! Nie przypomina Wam to "Lśnienia"? :biggrin: :eek: :stupid:

Jestem w o tyle lepszej sytuacji, że byłem w Tumlinie, a on trochę pary puścił. Jednak wszystkiego nie wygadał, więc czekam na relację. Może zwłok nie będzie, ale jakiś kryminalny element na pewno!:happy:

[asiek]

Hitchcock! A gdzie zwłoki?:smile:

Pod śniegiem? :stupid:

Ale napięcie to umie budować :wink:

[marboru]

:biggrin:

Pojechałeś z dziewczyną i wieczorem pogrążasz się w śnie myśląc o padającym śniegu, mażąc o słońcu?:tongue:

Ja pier... musiałeś chyba wypaść z gondoli gdzieś i raczej nie do puchu:stupid:

Sławku, a Ty myślisz, że po co ja wyjechałem poza trasę w Pinzolo do lasu? :

[marcinn]

Zrobić siku : :biggrin: