Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Trochę damskiego carvingu


marboru

Rekomendowane odpowiedzi

...zaraz, zaraz... ale na Olimpiadzie była dopiero bodajże 12sta... :wink:

Jazda jej jest piękna - stąd filmik na forum :happy:

12 zajęła w Mistrzostwach Świata w Are w kombinacji,a na Igrzyskach 17 w Turynie -kombinacja i w Vancuver w superkombinacji:wink: Czyli górna półka narciarstwa światowego:tongue: jeździła od zjazdu do slalomu- 23 miejsce w Are.. A,że sobie radzi na takich łopatach, bo teraz poświęciła się jeździe free:wink: Nie ma co piękna jazda:cool::

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W narciarstwie zjazdowym nie mówimy o stylach tylko o technikach i nie zależy to od czyjegoś (na przykład mojego czy Twojego) widzi mi się tylko tak po prostu jest. Określenie styl klasyczny jest potoczne i nie określa nic konkretnego, nie można go zdefiniować. Lepiej więc mówić o technikach i brzmieć jak zorientowany narciarz niz operować carvingiem i klasyką jak kiepski sprzedawca w Decthlonie.

Pozdrowienia serdeczne

Mitek ma rację, narciarstwo klasyczne to przecież biegi narciarskie, skoki i kombinacja norweska. Narciarstwo zjazdowe to dziś wiele technik, które wykorzystujemy w miarę swoich możliwości, warunków terenowych i potrzeb...od pługa do skrętu ciętego:rolleyes::

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest dowód że można pięknie śmigać na narcie pewnie ponad 100 w bucie

Oczywiście,że można! Kwestia adaptacji i przyzwyczajenia.

Bez trudu jechałem na krawędziach na K2 Hellbent czy Armada jj (122 i 115 pod butem).

A jak jeździsz na takiej narcie na co dzień,to nawet nie będzie Ci się ona wydawać toporna,nawet na twardym. :proud:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

No co Ty, Magnus... Ona nie jedzie, Ona carvuje. :wink::biggrin:

Ciekawe jak sobie radzi w klasyku. :biggrin:

O na przykład takim:

Pozdrowienia

Cześć

Daruj wygłupy ale:

Tak jak w pływaniu - upewnił mnie syn - styl jest określeniem zawartym w przepisach i ściśle określonym przepisami. W narciarstwie zjazdowym nie mówimy o stylach tylko o technikach i nie zależy to od czyjegoś (na przykład mojego czy Twojego) widzi mi się tylko tak po prostu jest. Określenie styl klasyczny jest potoczne i nie określa nic konkretnego, nie można go zdefiniować. Lepiej więc mówić o technikach i brzmieć jak zorientowany narciarz niz operować carvingiem i klasyką jak kiepski sprzedawca w Decthlonie.

Pozdrowienia serdeczne

A może mi powiesz skąd ta dziwna nazwa filmu, i dlaczego ta pani używa dość często słowa "carving"?

Ona pracuje w Dechatlonie?

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

A może mi powiesz skąd ta dziwna nazwa filmu, i dlaczego ta pani używa dość często słowa "carving"?

Ona pracuje w Dechatlonie?

Bo to określenie marketingowo nośne i przyjęło się natomiast tak naprawdę nic nie znaczy. Nie wkurzaj się tylko spokojnie pomyśl czy potrafisz zdefiniować carving i klasykę skoro używasz tych określeń?

Żeby wypromować nartę taliowaną potrzebne było dobre hasło a carving jest hasłem idealnym. Bądź nowoczesny kup nowoczesne narty, jeździj carvingowo jak zawodnik itd. Carvingowi trzeba było coś przeciwstawić więc pojawiła się klasyka choć tak naprawdę mało kto rozumie co to określenie oznacza a najczęściej jest identyfikowane ze sposobem jazdy, który był po prostu błędny i anachroniczny już ze 30 lat wcześniej.

Pozdrowienia serdeczne

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc co do definicji tych dwóch technik.

Klasyczny i Carving to trochę jak drift i F1. Dla mniej zainteresowanych sportami motorowymi może to zabrzmi dziwnie, ale to doskonałe porównanie.

W obu przypadkach jest ten sam target. Przejechanie pewnego toru, trasy prowadząc pojazd/narty dwoma różnymi technikami.

Jedna jest widowiskowa, tą drugą najszybsza. Jeżeli chodzi o narty ta pierwsza nie jest widowiskowa :tongue:

Carving, czyli wyżynanie, wycinanie, wykrajanie lub w dosłownym tłumaczeniu rzeźba.

Stosując tą technikę prowadzimy narty z krawędzi na krawędź cały czas równolegle do kierunku jazdy. Krawędzie nart wycinają w śniegu idealne równolegle linie,

nie pwodując żadnych uslizgówów, uskoków czy utraty prędkości. Aby kontrolować prędkość jesteśmy zmuszeni zaciesnić skręt. Nie jest to do końca tak łatwe do wykonania na stromych stokach.

Patrząc na bardzo dobrze jeżdżących narciarzy odnosimy wrażenie ze zewnętrzna i wewnętrzną narta jest obciążona z ta sama siłą.Oczywiście wszystko to było do wykonania na ołówkach, choć promień skrętu sięgałby 30m. Dlatego też narty taliowane z małym promieniem skrętu

są idealnym narzędziem do wykrajania/carvingu.

Czy to chwyt marketingowy, czy powstała nowa narta wraz z nową technika :confused::

Cdn

Edytowane przez artix
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klasyk.

Podczas jazdy techniką klasyczną równolegle prowadzenie nart do kierunku jazdy pojawia się tylko w momencie przejścia ze skrętu w skręt.

Pozostałe manewry czy hamowanie odbywają się za pomocą uślizgu. Nie wiem czy wyjaśnię to zrozumiałe ale stawiając narty z mniejszym kątem

w kierunku osi jazdy, występuje większą tarcie /hamowanie co pomaga w kontrolowaniu prędkości. Oczywiście prędkość można kontrolować za pomocą częstotliwości

skrętu. Podczas jazdy tą techniką występują nieporównywalnie mniejsze siły oddziałujące na sprzęt czy narciarza.

Z góry przepraszam za dziwny język który może wywoływać takie reakcje :eek:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te dwa posty powyżej opisują dwa rodzaje skrętu.

Skręt równoległy długi cięty. Oraz drugi : skręt ślizgowy - jaki trudno z Twojego postu wywnioskować. Pojawia się pozytywna rzecz w Twoim drugom poście. Słowo technika zamiast styl. Jest postęp. Objaśnij teraz pozostałe techniki stosowane w narciarstwie zjazdowym bądź styl wg Twojego nazewnictwa gdziekolwiek byś je zakwalifikował.

PS Mitek zamieścił film z wielkim Ingemarem. Jaką techniką bądź stylem jechał giganta Twoim zdaniem? Moim zdaniem taką nowoczesną o której tu wypisujesz pod mianem carvingu. Tylko, ze wtedy jeszcze nikt nawet nie myślał, żeby tą technikę tak nazywać. A jak widzisz istniała już dawno i miała się bardzo dobrze. Oczywiście wtedy była dostępna tylko dla najlepszych. To inżynierowie projektujący narty połapali się, że zawodnicy jeżdżą skrętem ciętym i pomyśleli jak zrobić nartę, żeby przysłowiowy Kowalski mógł dostąpić tej techniki w sposób łatwy i przyjemny. Twoje pojęcie o narciarstwie z tego co piszesz ogranicza się tylko do dwóch rodzajów skrętu.

Pozdrawiam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ingemar starał się oczywiście jechać równoległym na krawędzi. Czy to był Carving. Raczej ni. Sprzęt w tamtych czasach jeszcze na to nie pozwalał.

Przyszła narta, pojawiło się słowo Carving. Ty wiesz o tym teraz, ale za czasów Ingemar, wiedziałeś ze on carvuje?

To tak jak z paleniem gumy pod hipermarketem, dziś nazywamy to Drifting :rolleyes::

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...