Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Skitury dobór sprzętu - raki, czekan...


Rekomendowane odpowiedzi

........

Jak ktoś chce,niech liczy... :tongue:

no , ale kto bogatemu zabroni :wink:

A tak poważniej , to trzeba szukać tzw. okazji , a sprzęt niekoniecznie musi być z najnowszych kolekcji . Jak się szuka , to się w końcu coś znajduje :smile:.

Ja np. stałem się dzisiaj posiadaczem butów Scarpa Maestrale za połowę ceny w sklepach internetowych :smile: . A na dodatek jest duża szansa , że jutro je przetestuję :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety praktyka pokazuje ze ABS nie chroni w 100% przed calkowitym zasypaniem, dlatego tak jak pisze Gregor w 1 kolejnosci ABC.

Johnny nie ktore ceny strasznie wysoki, a nie ktore zbedne ;)

Ja zestaw narty+buty+wiazania kupilem dla siebie za 3500zl, a zonie udalo sie kupic za 2150zl ;) wszystko nowka:P

Co to za buty?? Kije kup za 100zl carbony zaraz polamiesz ;) i co to za stroj za 3-4klocka? :o to nie stok tutaj Cie nikt nie widzi :) tylko drzewa, gory i snieg! :)))) i to jest najpiekniejsze:)

Pozdrawiam

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak poważniej , to trzeba szukać tzw. okazji , a sprzęt niekoniecznie musi być z najnowszych kolekcji .

Ależ ja dla zabawy sobie takie podliczenie zrobiłem. :wink: Sam niemal wyłącznie na różnych okazjach bazuję,o przecenach nie wspomnę,bo niektóre rzeczy kupuję za 1/3 ceny... :)

A na dodatek jest duża szansa , że jutro je przetestuję :wink:

Jakbyś faktycznie dziś gdzieś był,daj cynk gdzie jeszcze "da się" :wink: tourować...

Johnny nie ktore ceny strasznie wysoki, a nie ktore zbedne

Ja zestaw narty+buty+wiazania kupilem dla siebie za 3500zl, a zonie udalo sie kupic za 2150zl ;) wszystko nowka:P

Co to za buty?? Kije kup za 100zl carbony zaraz polamiesz ;) i co to za stroj za 3-4klocka? :o to nie stok tutaj Cie nikt nie widzi :) tylko drzewa, gory i snieg! :)))) i to jest najpiekniejsze:)

Pozdrawiam

Tomek

Napisałem "gdybym chciał",ale nie jest mi to niezbędne.Jak mogłeś poczytać,chodziłem nawet w zwykłych butach narciarskich i ubiorze z kolekcji "co jest to biorę". :wink:

Co do Karbonu,to prędzej połamiesz aluminiowe.Mam wędkę z Karbonu i nią przestawiam konary drzew w rzece,oczywiście jak żyłka i haczyk wytrzymają... :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ ja dla zabawy sobie takie podliczenie zrobiłem. :wink: Sam niemal wyłącznie na różnych okazjach bazuję,o przecenach nie wspomnę,bo niektóre rzeczy kupuję za 1/3 ceny... :)

wiem, wiem , tak tylko napisałem , żeby nie zniechęcać innych do skiturów:wink:

Jakbyś faktycznie dziś gdzieś był,daj cynk gdzie jeszcze "da się" :wink: tourować...

Da się, tylko że "trochę nielegalnie" :wink: , bo o tej porze roku zostają tylko Tatry , a tam teraz same zakazy:rolleyes:: .

Jak kolega podeśle mi zdjęcia , to opiszę dzisiejszą wyrypę bo było cudnie .Słońce , góry , śnieg ,rowery , narty , kozice , świstaki , czegóż chcieć więcej :angel:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Karbonu,to prędzej połamiesz aluminiowe.Mam wędkę z Karbonu i nią przestawiam konary drzew w rzece,oczywiście jak żyłka i haczyk wytrzymają... :biggrin:

Johnny pierwszy raz w życiu (mam głęboką nadzieję, że i ostatni) nie mogę się z Tobą zgodzić. Dostałem kiedyś (chyba w 2009r.) piękne karbonowe kije firmy Swix przeznaczone do slalomu (wartości wtedy około 800zł.) Pojechałem z nimi na koniec października do Maso Corto. I w drugim dniu zjeżdżania złamał się tuż nad talerzykiem.

Stało się to przy rozgrzewkowym zjeździe bez upadku i nie na zawodach. Kije karbonowe są bardzo twarde i wytrzymałe ale jednocześnie bardzo kruche i dlatego tak często się łamią. Zwróć uwagę jak często łamią się kije biegaczom narciarskim i biathlonistom a głównie używają kijów karbonowych(bo są bardzo lekkie). Natomiast kije aluminiowe zwłaszcza te tańsze bardzo łatwo się odkształcają ale nie łamią. Niestety bladego pojęcia nie mam jak zachowują się wędki bo na wędkarstwie nie znam się totalnie. Wracając do moich Swixów to na szczęście nie musiałem długo za nimi płakać. Na koniec sezonu narciarskiego dostałem drugą parę, różnica była tylko taka, że pierwsze były czerwone a drugie niebieskie. Na szczęście te drugie użytkuję do dzisiaj. Przy okazji gorące pozdrowienia dla Dagmary K. która obdarowała mnie tymi kijami.

Nawiasem mówiąc to świetne kije. Chociaż przez 50 lat uprawiania narciarstwa alpejskiego był to jedyny kijek jaki złamałem.

Pozdrawiam serdecznie!

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Johnny pierwszy raz w życiu (mam głęboką nadzieję, że i ostatni) nie mogę się z Tobą zgodzić. Dostałem kiedyś (chyba w 2009r.) piękne karbonowe kije firmy Swix przeznaczone do slalomu (wartości wtedy około 800zł.) Pojechałem z nimi na koniec października do Maso Corto. I w drugim dniu zjeżdżania złamał się tuż nad talerzykiem.

Stało się to przy rozgrzewkowym zjeździe bez upadku i nie na zawodach. Kije karbonowe są bardzo twarde i wytrzymałe ale jednocześnie bardzo kruche i dlatego tak często się łamią. Zwróć uwagę jak często łamią się kije biegaczom narciarskim i biathlonistom a głównie używają kijów karbonowych(bo są bardzo lekkie). Natomiast kije aluminiowe zwłaszcza te tańsze bardzo łatwo się odkształcają ale nie łamią. Niestety bladego pojęcia nie mam jak zachowują się wędki bo na wędkarstwie nie znam się totalnie. Wracając do moich Swixów to na szczęście nie musiałem długo za nimi płakać. Na koniec sezonu narciarskiego dostałem drugą parę, różnica była tylko taka, że pierwsze były czerwone a drugie niebieskie. Na szczęście te drugie użytkuję do dzisiaj. Przy okazji gorące pozdrowienia dla Dagmary K. która obdarowała mnie tymi kijami.

Nawiasem mówiąc to świetne kije. Chociaż przez 50 lat uprawiania narciarstwa alpejskiego był to jedyny kijek jaki złamałem.

Pozdrawiam serdecznie!

Marionen, wędka tez pęka bez problemu, jest identycznie jak z kijkami. Włókno wyginane jest mega odporne. Spróbujmy jednak przy -10 uderzyć końcówka w tyczki na slalomie czy w jakąś poręcz metalowa na łodzi :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam Tyrolia Adrenalin. Polecam! Wiązanie obsługuje się kijem. Nie trzeba wypinać butów.

40350f09aeac4972882f11c007e16003.jpg

JC

czy to wiązanie na zdjęciu to Tyrolia Adrenalin ? , bo mnie wygląda raczej na Tyrolia Ambition .

T.Ambition ma kolega i potwierdzam - jak na wiązania szynowe bardzo OK :) . Ważą 1930g a więc o 550g mniej od Baronów ( romiar L ) , czyli sporo lżejsze , a obsługa bardzo wygodna , bo wszystko można robić kijkiem . Ja na miejscu Johnnego , jak ma zamiar więcej chodzić niż zjeżdżać ,celował bym właśnie w nie , lub np Diamir Freeride Pro , trochę cięższe ( 2190 g) , ale też niezłe .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego wszystkiego nie ma w Tyroliach! Cała obsługa wiązania jest tylko przy użyciu kija.

Zapraszam do mnie do redakcji, to sami sprawdzicie

Zaproszenie przyjęte! :cheerful:

Jak znajdę trochę czasu,to chętnie zobaczę nie tylko jak działają wiązania,ale też redakcję. :wink:

Ja na miejscu Johnnego , jak ma zamiar więcej chodzić niż zjeżdżać ,celował bym właśnie w nie , lub np Diamir Freeride Pro , trochę cięższe ( 2190 g) , ale też niezłe .

Aklim,wszystkiego mieć nie można... :wink:

Barony kupiłem za 600 zł,dlatego w ogóle się teraz zdecydowałem na zakup.Może w przyszłości,jak będzie więcej luźnej gotówki,to pomyślę nad czymś lepszym,ale teraz trzeba po prostu wziąć miarę na zamiary. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aklim,wszystkiego mieć nie można... :wink:

Barony kupiłem za 600 zł,dlatego w ogóle się teraz zdecydowałem na zakup.Może w przyszłości,jak będzie więcej luźnej gotówki,to pomyślę nad czymś lepszym,ale teraz trzeba po prostu wziąć miarę na zamiary. :wink:

600 zł za Barony ( jedynka czy dwójka ? ) to bardzo zacna cena . Wiązania nie są złe , a w porównaniu do Alpin Trekkera , to niebo , a ziemia , tak ,że będzie Pan zadowolony :smile: .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Jako ,że ja też zaraziłem się bakcylem narciarskiej wolności czyli skiturami:smile: , zaczynam myśleć o skompletowaniu sprzętu na przyszły sezon . Kombinuję , kombinuję i na razie mi wychodzi na to ,że pasowałoby mieć dwa zestawy . Jeden , lekki , na jakieś dłuższe tury albo jak śnieg już bardziej zbity , przewiany lub twardy . Tu wymyśliłem sobie nartę o długości w okolicach mojego wzrostu ( 186cm) , pod butem 80-90mm , wiązania TLT i lekki but skiturowy ( np Scarpa Maestrale , którego już mam :) ) .

Jak mocniej dosypie i bardziej celujemy w efektowne zjazdy niż w żmudne , trudne podejścia , to pasowałoby mieć coś "cięższego" - narta 186-196 cm , pod butem 110-120 i but twardy (120-130) z opcją ruchomej cholewki ( np. Black Diamond Factor 130 ) . Jak ktoś ma podobne dylematy , albo więcej doświadczenia w tej materii , to proszę o podzielenie się swoimi przemyśleniami .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako ,że ja też zaraziłem się bakcylem narciarskiej wolności czyli skiturami:smile: , zaczynam myśleć o skompletowaniu sprzętu na przyszły sezon . Kombinuję , kombinuję i na razie mi wychodzi na to ,że pasowałoby mieć dwa zestawy . Jeden , lekki , na jakieś dłuższe tury albo jak śnieg już bardziej zbity , przewiany lub twardy . Tu wymyśliłem sobie nartę o długości w okolicach mojego wzrostu ( 186cm) , pod butem 80-90mm , wiązania TLT i lekki but skiturowy ( np Scarpa Maestrale , którego już mam :) ) .

Jak mocniej dosypie i bardziej celujemy w efektowne zjazdy niż w żmudne , trudne podejścia , to pasowałoby mieć coś "cięższego" - narta 186-196 cm , pod butem 110-120 i but twardy (120-130) z opcją ruchomej cholewki ( np. Black Diamond Factor 130 ) . Jak ktoś ma podobne dylematy , albo więcej doświadczenia w tej materii , to proszę o podzielenie się swoimi przemyśleniami .

Mam to samo. Ma już zestaw lekki. Co prawda wiązania cięższe, Tyrolie, ale reszta lekka. Na przyszłą zimę kompletuję zestaw cięższy pod jazdę free. Buty juz mam Fischer Ranger 120, narty ok 190 cm też z wiązaniami Tyrolia plus foki. I tu ciekawostka - zamowilem sobie foki plastikowe - nowość Fischera za którą dostał nagrodę na ispo. Jak się sprawdzą, to odpadnie problem namakania. Jestem bardzo ciekawy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu ciekawostka - zamowilem sobie foki plastikowe - nowość Fischera za którą dostał nagrodę na ispo. Jak się sprawdzą, to odpadnie problem namakania. Jestem bardzo ciekawy!

ooo

ciekawa rzecz ,ile to może kosztować i czy można to gdzieś w necie zobaczyć ?

a tak a'propos fok , to ma ktoś doświadczenia z fokami bezklejowymi ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na razie mi wychodzi na to ,że pasowałoby mieć dwa zestawy .

Mam podobnie,choć ja uznałem,że moje Armady są wystarczająco lekkie i uniwersalne. Barony już zamontowane! :angel:

Za to myślę o kupnie jakiś starych turów,których mi nie będzie żal,kiedy pokrywa śnieżna nie będzie rozpieszczać,np. jak nie będzie odpowiedniego podkładu - tak miałem przy dole na Szyndzielni.

Ostatecznie użyję w takich okolicznościach moje stare narty,na których uczyłem się jeździć.Próbowałem je 2 razy podarować,żeby koledzy nauczyli się jeździć.Niestety nic z tego nie wyszło.Dokupię jedynie foki.

to odpadnie problem namakania.

Polecam bezklejowe foki Gecko.Może jeszcze mam małe doświadczenie,ale po mokrym na nich już chodziłem i ani drgnęły!

Domyślam się,że w "normalnych" fokach trzeba zastosować coś w rodzaju taśmy dwustronnej i kiedy jest mokro,po prostu klej puszcza.Moje foki są całkowicie niewrażliwe na pućtrę! :)

Od spodu posiadają jakąś taką galaretę,która jak przylgnie do narty,to już nic ją nie ruszy.Nawet jak przypadkowo zsunie się haczyk na czubku narty i tego nie zauważymy. Z tego co poczytałem na forum skiturowym,wiele osób potwierdza moje wrażenia.

[video=youtube;Oea6pqDDFIA]

PS.Jak ktoś chcę kupić,polecam poszukać na internecie.Ja dałem 250 zł,w Decatchlonie są po... 700zł!!! :stupid:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja posiadam teraz 18 letnie Atomiki 65 mm :D i Silvretta 404, także ze sprzętem nie jest najlepiej :D Na razie zaopatrzyłem się ABC u Mirka z skialpshop.cz, bo za rok jako student z Krakowa będe celował w Tatry (pierwszy sezon w Bieszczadach).

Co do sprzętu- przyjąłem taką kolejność:

1. wiązania tlt, rozważam jeszcze Vipec- żeby się nie męczyć :) a obecne narty jakoś obskoczą

2. narty+ foki ok. 85 mm i uważam, że to będzie optymalny zestaw

czyli u mnie pewnie będzie bez cięższego zestawu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...

CześćJako , że zima za pasem ( mam nadzieję ,że śnieżna i długa :smile: ), a wczoraj był dzień chłopca:biggrin: , to kupiłem sobie nowe zabawki : Atomic Access + G3 Onyx .

Atomic Acces 1.jpg

Atomic Acces 2.jpg

Ma to być mój podstawowy sprzęt skiturowy (razem ze Scarpa Maestrale ) na nadchodzący sezon. Już nie mogę się doczekać , żeby ten zestaw przetestować :tongue: . Jak zaliczę kilka tur , postaram się opisać jak ten sprzęt się sprawuje , bo na razie tylko oko cieszy :) .

57da83a99c29d_AtomicAcces1.jpg.56b3861b6237e3cdc36e0e68b31ff167.jpg

57da83a9a2f05_AtomicAcces2.jpg.f6ae737bcddfa69908483ac37d655ae2.jpg

Edytowane przez aklim
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Jako konkurencja dla wiązań szynowych wydaje się dość interesujące. Piny będą ważyły chyba mniej jak szyna. Sztywność wiązania też będzie lepsza. Choć to ostatnie niekoniecznie bo ruchomy wózek z przodu jednak idealnie sztywny nie musi być. A jak będzie sztywny to będzie musiał ważyć.

Jako konkurencja dla wiązań skiturowych przyszłości bym temu rozwiązaniu nie wróżył. Diabeł tkwi w szczegółach a te decydują, że jedne wiązania są prawie dobre a inne nie. No i nie wierzę w tę wagę. Absolutnie nie wierzę zresztą to i tak 1,8 kg - abstrakcja. No i otwarte pytanie czy rzeczywiście skiturowcy, skialpiniści w ogóle potrzebują wypinane przody?

W zasadzie to trzeba zauważyć, że alpejski przód z pinami już istnieje (Vipec). Alpejski w sensie spełniania normy DIN i do tego bardzo elegancki. Trzeba też zauważyć, że opisywany pomysł jest pod dedykowane skiturowe obuwie więc bezpośrednio nie zaadresuje się go do części freeriderów przywyciągowych. Im bardziej to analizuję tym większe widzę schody.

Bardziej przyszłościową opcją wydaje mi się pożenienie przodu Vipec z nieruchomym słupkiem podobnie jak z tych nowych markerów (tak aby tył był trzymany szeroko)

Tak naprawdę to przydałaby się nowa koncepcja buta z innymi gniazdami w tyle.

Pozdro

Wiesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...