Marcin31 Napisano 5 Kwiecień 2018 Autor Zgłoszenie Share Napisano 5 Kwiecień 2018 A umiesz w ogóle jeździć na nartach? wychodzenie po w miarę łatwej trasie to żadna filozowia, jak idziesz po ubitej trasie, bardziej zjazd....to już zupełnie co innego. No raczej bym nie pchał sie w skitury nie mając pojęcia o zjeżdżaniu na nartach. Wybiorę sie w kierunku przełęczy po Kopą, ale to nie znaczy ze w ogóle mam zamiar wejść. Właściwie to chce podejść do Schroniska na Hali Kondratowej i tam zdecydowac czy potrenuje podejścia i zjazdy, czy wracam. Jak mi nie spasuje to narty na plecy i z buta do wypożyczalni. Mam możliwość spróbować bo bede mial wolny jeden dzień w Zakopanem. Następna okazja w nastepnym sezonie, ale to juz w szkółce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tytus Atomicus Napisano 5 Kwiecień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 5 Kwiecień 2018 I to jest słuszna koncepcja. Do schroniska podejdziesz w godzinę-półtorej. Pewnie do Kalatówek nie będzie śniegu, więc narty na plecy i foki dopiero od essa w lesie (ja zresztę w ogóle bym zabawę z fokami rozpoczął na Hali Kondratowej bo szkoda czasu). Na PPKK trudne jest tylko ostatnie 10 metrów. Jak będzie bardzo lawiniasto, to za Kamieniem trawersuj w lewo na Łopatę. Ale to jest naprawdę w miarę bezpieczny teren. I popularny. Dowiesz się wszystkiego w schronisku na Hali - tam spotkasz ludzi którzy już tam tego dnia byli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcin31 Napisano 13 Kwiecień 2018 Autor Zgłoszenie Share Napisano 13 Kwiecień 2018 @MarioJ @Tytus Atomicus @Sariensis Bylem i zyje. Ogólnie to szkolenie z YouTube i podczas wypozyczania sprzętu(Jak zapinać do zjazdu a jak do podchodzenia) Początek narty na plecach do Kalatówek jak wspominał kolega. Były lekkie więc przyjemnie się szło. Podchodzenie(chodzenie na skos, zawracanie) opanowałem szybko podglądając innych ski-turowców i korzystając z wiedzy zaczerpniętej z internetu. Udało mi się wejść na przełęcz jednak miałem obawy czy zjeżdżać. Początkowo troche sie przestraszyłem bo w ogole pierwszy zjazd a bylo dosc stromo. Nie chciałem ryzykować więc przy szczycie zawracałem siadając i przekładając narty. Gdy juz było mniej stromo mogłem cieszyć sie jazda aż do Schroniska i kawałek dalej. Ogólnie zajebiscie mi sie podobało i będę skiturowal dalej. Następny sezon jednak zacznę od szkolenia i bede stopniowal trasy powoli. 4 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano 14 Kwiecień 2018 Zgłoszenie Share Napisano 14 Kwiecień 2018 Cieszę się że wyszło Ci wszystko bezpiecznie. W skiturach najważniejsze jest panowanie na ryzykiem. U nas Kamil kskuski też kiedyś zarządzil zjazd trawersem i zwroty z przełożeniem dziobów. Ze względu na zagrożenie lawinowe. Warto takie techniki sobie ćwiczyć na stromszym stoku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.