Wyjaz w Alpy w okresie świąteczno-noworocznym

[Mark Cane]

Cześć,

 

powoli zaczynam planować wyjazdy narciarskie w przyszłym sezonie i tu moje pytanie do Was: czy w terminie świąteczno- noworocznym można znaleźć w Alpach (Austria, Włochy) dobry ośrodek bez dzikich tłumów ? Możecie coś polecić z własnego doświadczenia ? Przez ostatnie 10 lat jeździmy 2-3 razy w sezonie w terminach: koniec listopada/pierwsza połowa grudnia, w połowie stycznia i drugiej połowie marca więc jesteśmy przyzwyczajeni do w miarę pustych stoków. W przyszłym sezonie z racji tego, że dzieciaki ruszają już do 1 klasy raczej będziemy celować w terminy wolne od szkoły. Wstępnie typuję Ahrntal (Kalusberg, Speikeboden) lub ośrodki Ski Plus City Pass w okolicach Inncbrucka (Schlik 2000, Axamer Lizum, Kuhtai, Hochoetz). Co o tym myślicie ? Dobry pomysł ? Był ktoś z Was w okresie świąteczno-noworocznym w powyższych ośrodkach? A może możecie polecić jakiś inny region ? Fajnie żeby było te 50-100 km tras lub kilka mniejszych ośrodków w bliskiej odległości od siebie.  Dodatkowym atutem, ale niekoniecznym byłyby darmowe karnety dla 7 letnich dzieci.  Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi/sugestie.

[Jeeb]

z Austriacko Włoskich Alp to na święta-sylwestra w miarę spokojnie było w okolicach Reschenpass

https://vcdn.bergfex.at/images/resized/e4/353df4a7ed7bd6e4_ebe0404f7b69ab48.jpg

[Mark Cane]

Godzinę temu, Jeeb napisał:

z Austriacko Włoskich Alp to na święta-sylwestra w miarę spokojnie było w okolicach Reschenpass

https://vcdn.bergfex.at/images/resized/e4/353df4a7ed7bd6e4_ebe0404f7b69ab48.jpg

Dzięki, nawet fajna opcja, tym bardziej że jeszcze nie miałem okazji tam jeździć 

[Jeeb]

4 godziny temu, Mark Cane napisał:

Dzięki, nawet fajna opcja, tym bardziej że jeszcze nie miałem okazji tam jeździć 

a ja już zarezerwowałem w malutkim Leukerbad z fajnymi basenami

 

[przemo_narciarz]

14 godzin temu, Mark Cane napisał:

Cześć,

 

powoli zaczynam planować wyjazdy narciarskie w przyszłym sezonie i tu moje pytanie do Was: czy w terminie świąteczno- noworocznym można znaleźć w Alpach (Austria, Włochy) dobry ośrodek bez dzikich tłumów ? Możecie coś polecić z własnego doświadczenia ? Przez ostatnie 10 lat jeździmy 2-3 razy w sezonie w terminach: koniec listopada/pierwsza połowa grudnia, w połowie stycznia i drugiej połowie marca więc jesteśmy przyzwyczajeni do w miarę pustych stoków. W przyszłym sezonie z racji tego, że dzieciaki ruszają już do 1 klasy raczej będziemy celować w terminy wolne od szkoły. Wstępnie typuję Ahrntal (Kalusberg, Speikeboden) lub ośrodki Ski Plus City Pass w okolicach Inncbrucka (Schlik 2000, Axamer Lizum, Kuhtai, Hochoetz). Co o tym myślicie ? Dobry pomysł ? Był ktoś z Was w okresie świąteczno-noworocznym w powyższych ośrodkach? A może możecie polecić jakiś inny region ? Fajnie żeby było te 50-100 km tras lub kilka mniejszych ośrodków w bliskiej odległości od siebie.  Dodatkowym atutem, ale niekoniecznym byłyby darmowe karnety dla 7 letnich dzieci.  Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi/sugestie.

Rozważ coś w Karyntii. Nawet w sezonie wysokim jest luz, za wyjątkiem nassfeld.

 

[Mark Cane]

8 godzin temu, przemo_narciarz napisał:

Rozważ coś w Karyntii. Nawet w sezonie wysokim jest luz, za wyjątkiem nassfeld.

 

No właśnie chodzi mi tez po głowie sezonowka top skipass 2+2 - niezla opcja, przy 3 wyjazdach w sezonie wychodzi to bardzo korzystnie 

15 godzin temu, Jeeb napisał:

a ja już zarezerwowałem w malutkim Leukerbad z fajnymi basenami

Mam wrażenie, że na ten termin to trzeba było już co wcześniej zarezerwować bo gdzie nie wysyłam zapytania to wszystko zajęte 😐

[przemo_narciarz]

5 minut temu, Mark Cane napisał:

No właśnie chodzi mi tez po głowie sezonowka top skipass 2+2 - niezla opcja, przy 3 wyjazdach w sezonie wychodzi to bardzo korzystnie 

Mam wrażenie, że na ten termin to trzeba było już co wcześniej zarezerwować bo gdzie nie wysyłam zapytania to wszystko zajęte 😐

Mam jeszcze topskipass do 31.05 super opcja. Można też zwiedzać kilka ośrodków w jednym dniu, karnet działa potwierdzone.

 

[mnrdov]

Podepnę się pod temat

Jak wynika z Waszych doświadczeń, którego dnia jest mniej osób na alpejskich stokach - w Sylwestra czy Nowy Rok?

[waldek71]

24 minuty temu, mnrdov napisał:

Podepnę się pod temat

Jak wynika z Waszych doświadczeń, którego dnia jest mniej osób na alpejskich stokach - w Sylwestra czy Nowy Rok?

Intuicyjnie w nowy rok powinno być ich mniej; nie wierz intuicji. Spędzałem na nartach w Alpach pięć sylwestrów, za każdym razem było dużo ludzi niezależnie od dnia. Oczywiście kwestia gustu i okoliczności, ale to nie jest zbyt dobry termin na narciarstwo.

[mnrdov]

2 godziny temu, waldek71 napisał:

Oczywiście kwestia gustu i okoliczności, ale to nie jest zbyt dobry termin na narciarstwo.

Oczywiście, wiem. Ale tak się złożyło że będę wtedy w okolicach Katschberg i luźno sobie pomyślałem, że któryś z tych dni chętnie bym skoczył na stok. A że zawsze tego terminu unikam, to cięzko mi oszacować którego dnia mniej chętnych jest - stąd pytanie.

[waldek71]

Jasne, rozumiem. A tak na marginesie, Katschberg, zacne miejsce. Jak masz okazję być, to nie zastanawiaj się nad dniem, to nie ma sensu. Zawsze jest dobry dzień na narty.

[Jeeb]

5 godzin temu, waldek71 napisał:

Intuicyjnie w nowy rok powinno być ich mniej; nie wierz intuicji. Spędzałem na nartach w Alpach pięć sylwestrów, za każdym razem było dużo ludzi niezależnie od dnia. Oczywiście kwestia gustu i okoliczności, ale to nie jest zbyt dobry termin na narciarstwo.

Spędzałem w Alpach ostatnie 30 Sylwestrów i Nowych Roków, najmniej ludzi było w Zermatt, Verbier, Saas Fee i Wengen

[waldek71]

4 minuty temu, Jeeb napisał:

Spędzałem w Alpach ostatnie 30 Sylwestrów i Nowych Roków, najmniej ludzi było w Zermatt, Verbier, Saas Fee i Wengen

Ciekawe dlaczego🙂?

[waldek71]

Z drugiej strony @mnrdov nic nie pisał o pieniądzach. Więc może jednak?

Edytowane 3 Listopad 2024 przez waldek71

[waldek71]

W ogóle tak mnie naszło, że te pojecia: narty w Alpach, sylwester i pieniądze muszą być rozpatrywane łącznie. Każda próba rozerwania tej symbiozy kończy się klęską🙂.

[Jeeb]

4 godziny temu, waldek71 napisał:

W ogóle tak mnie naszło, że te pojecia: narty w Alpach, sylwester i pieniądze muszą być rozpatrywane łącznie. Każda próba rozerwania tej symbiozy kończy się klęską🙂.

jak dobrze zaplanować to nawet w St. Moritz można coś znaleźć w normalnej cenie (max. 50 CHF) od łóżka za noc.

Oczywiście żadne hotele, sauny, spa tylko skromne apartamenty z własnym wyżywieniem.

Każdy jakoś tam stawia sobie inne priorytety, mam np. znajomych narciarzy, którzy idą na Bal Sylwestrowy na śląsku za 960 PLN od osoby ale 300 CHF za 7 noclegów w Szwajcarii jest im za drogo