Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Warunki narciarskie 08/09


lokiec3

Rekomendowane odpowiedzi

Wróciłam właśnie z Polczakówki, warunki całkiem niezłe. Tylko trochę mokrego śniegu, ale mimo tego jazda dobra.

Niestety, wróciłam po tym, jak mnie GOPR-owcy zbierali ze stoku. Z bandażem na kolanie. To moja własna wina, nie warunków! Marnie się czułam, a jeździłam na siłę. W ostatnim przejeździe mnie poniosło, pojechałam stanowczo zbyt ofensywnie - i mocno mnie sponiewierało. Drugi raz popełniłam ten sam błąd - jazda wbrew złemu samopoczuciu. Raz nadwyrężyłam kręgosłup, drugi raz gnat. Mogę chodzić, dyslokacji nie widać, ale przy niektórych ruchach kopyto odmawia posłuszeństwa. Jak długo się ta cholera będzie regenerować?!:confused: Sezon trwa, ..... ... (w tłumaczeniu na cenzuralne - do licha), jeszcze pojeżdżę, choćby w maju i stabilizatorze!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróciłam właśnie z Polczakówki, warunki całkiem niezłe. Tylko trochę mokrego śniegu, ale mimo tego jazda dobra.

Niestety, wróciłam po tym, jak mnie GOPR-owcy zbierali ze stoku. Z bandażem na kolanie. To moja własna wina, nie warunków! Marnie się czułam, a jeździłam na siłę. W ostatnim przejeździe mnie poniosło, pojechałam stanowczo zbyt ofensywnie - i mocno mnie sponiewierało. Drugi raz popełniłam ten sam błąd - jazda wbrew złemu samopoczuciu. Raz nadwyrężyłam kręgosłup, drugi raz gnat. Mogę chodzić, dyslokacji nie widać, ale przy niektórych ruchach kopyto odmawia posłuszeństwa. Jak długo się ta cholera będzie regenerować?!:confused: Sezon trwa, ..... ... (w tłumaczeniu na cenzuralne - do licha), jeszcze pojeżdżę, choćby w maju i stabilizatorze!

Współczucia! :( Życzę szybkiego powrotu na stok!Spuchło?GOPR-owcy,lub lekarz coś mówili?Kiedyś się wywróciłem i kostka zabolała,ale uparty byłem i... dalej jeździłem.Może tylko coś lekko naciągnęłaś/potłukłaś,przynajmniej ja jestem dobrej myśli. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spuchnąć mogło jeszcze nie zdążyć - tylko odrobinę od środka kolana. Mogę swobodnie stanąć, mało boli. GOPR-owcy powiedzieli, że wygląda po prostu na ponaciąganie ścięgien, ale nie na zerwanie czy coś strasznego. Tyle, że w kierunku na bok noga nie działa i wyprostować nie mogę. Dlatego mam nadzieję, że jeszcze nie koniec sezonu dla mnie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie zerwane,czy choćby naderwane,to szybciutko powinno się wyleczyć(tydzień do dwóch).Tak po 5-6 dniach będzie widać,czy wszystko wraca do normy.Wtedy,jeśli nic poważniejszego,nie powinnaś mieć problemu z poruszaniem,możesz jedynie czuć jakby jakiś "opór spiętych mięśni" utrudniał ruch,coś jak po ostrym wysiłku,kiedy trudno jest wykonać jakieś czynności ruchowe. :)

Sezon potrwa do pierwszych dni maja,więc to jeszcze nie koniec sezonu dla Ciebie! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróciłam właśnie z Polczakówki, warunki całkiem niezłe. Tylko trochę mokrego śniegu, ale mimo tego jazda dobra.

Niestety, wróciłam po tym, jak mnie GOPR-owcy zbierali ze stoku. Z bandażem na kolanie. To moja własna wina, nie warunków! Marnie się czułam, a jeździłam na siłę. W ostatnim przejeździe mnie poniosło, pojechałam stanowczo zbyt ofensywnie - i mocno mnie sponiewierało. Drugi raz popełniłam ten sam błąd - jazda wbrew złemu samopoczuciu. Raz nadwyrężyłam kręgosłup, drugi raz gnat. Mogę chodzić, dyslokacji nie widać, ale przy niektórych ruchach kopyto odmawia posłuszeństwa. Jak długo się ta cholera będzie regenerować?!:confused: Sezon trwa, ..... ... (w tłumaczeniu na cenzuralne - do licha), jeszcze pojeżdżę, choćby w maju i stabilizatorze!

nie poddawaj sie :))) ja jezdze z krwiakiem pod kolanem od 3ch tygodni - uderzyla mnie wypieta narta innego narciarza - (bylem na przeswietlnieu) i daje rade :))) mnie rowniez nie boli ale opuchlizna cos ciezko schodzi. jak nie narty to pilka na hali :/// :) ale i tak nie narzekam :)))

pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pilsko?

Ze strony GAT o warunkach na Pilsku:

"Ze względu na zamknięty odcinek trasy nr 5 z Hali Szczawiny do Polany Strugi, zjazd do parkingu możliwy jest kolejką krzesełkową "Szczawiny" lub trasą nr 6 przez Płaj do Buczynki i dalej trasą nr 1 z Buczynki do Korbielowa - Kamiennej."

Jest to taka czarna magia dla mnie, a chciałbym tam we wtorek rano polatać trochę. Czy ktoś może napisać o warunkach na Pilsku, czy jest sens tam jechać (jadę i tak do Bielska, więc po drodze można zahaczyć o Korbielów).

Mam też pytanie od której godziny rusza ośrodek - chciałbym tam być wcześnie rano.

Ma padać śnieg, więc może być fajnie. Z góry dzięki.

Edytowane przez Bończa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mosorny Groń

Witam dzisiaj spędziłem ranek na Mosornym Groniu, pierwsze kilka zjazdów, zjechałem po sztruksie! Od rana może było 4-5 samochodów, po godzinie było tak z 20, ale przy tak niesprzyjającej pogodzie trasa wytrzymała jako równa do godziny 11, później pojawiły się małe nierówności (muldy), ale żadnych kamieni ani przetarć, więc mimo lekkiej mżawki ze śniegiem (i strasznej mgły w górnej części) jeździło się całkiem przyzwoicie do około godziny 12, później dałem sobie spokój. Samochodów wiele nie przybyło, kolejek do wyciągu nie było żadnych.

Podsumowując, polecam wszystkim ale w godzinach rannych, gdy stok jest równy i lekko przemarznięty po nocy, im później tym gorzej, niestety przy takiej pogodzie więcej oczekiwać nie można.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze strony GAT o warunkach na Pilsku:

"Ze względu na zamknięty odcinek trasy nr 5 z Hali Szczawiny do Polany Strugi, zjazd do parkingu możliwy jest kolejką krzesełkową "Szczawiny" lub trasą nr 6 przez Płaj do Buczynki i dalej trasą nr 1 z Buczynki do Korbielowa - Kamiennej."

Rzuć okiem tutaj :

http://www.gat.pl/73.php

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dziś byłem w Lubomierzu. Poprzednio jeździłem tam 12 lat temu jak jeszcze nie mieli ratraka a w górnej, stromszej częsci byly zawsze muldy po pas. Teraz mają ratrak więc takich odjazdów nie ma. Śniegu tam maja sporo niemniej całą noc padał deszcz i cudów rano nie było. Na parkingu błoto jak na budowie Huty Katowice, stok mięki ale ubity więc do 12 tej nie było dramatu ani rewelacji, później zrobiło się potwornie miękko i muldy. Cały czas pogoda dla twardzieli - mżawka i mgła :D. O 14 tej zrobiliśmy przerwe co miała być koncem ale po 15tej poszedlem jeszcze raz zjechać i okazało sie, że lekko przymroziło, zrobiło się lepiej, o 16 tej przejechali ratrakiem i do 19 tej jeździliśmy naprawdę fajnie. Ludzi mało, kolejek zero, stok pusty. różnie wiec było ale pod koniec naprawdę miło. Dodam tylko, że o 17 tej zaczeło sypać a o 19 tej waliło już całkiem konkretnie. Powrót aż do Myślenic w śnieżycy i w dużej części po białym.

Stok tam mają może nienajdłuższy ale stromawy i bardzo przyjemny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy piękny powrót zimy!! Wlaśnie zbieram się i rura gdzieś na stok;D Byle tak do końca świata i o jeden dzień dłużej! hehe:)

mihumor z tym Lubomierzem to ciekawy pomysł, też mnie tam ciągnie tylko za bardzo nie przekonują mnie punktowe karnet:( czasówek nie mają, prawda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rusin Ski

Dzisiaj zima piękna u nas - sypie i wieje trochę:) , także jest dobrze.

Tak się zastanawiam, co człeka ciągnie na ten Rusiński Wierch? Taka, jakaś fajna ta stacyjka - cisza, spokój, wszystko jest pod narciarza - nie ma tego białczanego zgiełku.

Ratrak jeździł od rana, aby świeży śnieg ubić, tak więc i puchu było trochę i sztruksu. Mimo padającego śniegu, kontrast był dobry, także dało się pojeździć.

Bardzo fajnie.

Edytowane przez Bończa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj zima piękna u nas - sypie i wieje trochę:) , także jest dobrze.

Tak się zastanawiam, co człeka ciągnie na ten Rusiński Wierch? Taka, jakaś fajna ta stacyjka - cisza, spokój, wszystko jest pod narciarza - nie ma tego białczanego zgiełku.

Ratrak jeździł od rana, aby świeży śnieg ubić, tak więc i puchu było trochę i sztruksu. Bardzo fajnie.

aż wam zazdroszcze ja własnie wrociłem z Wisły (jawornik - hotel stok) warunki fatalne godzina 8:50 nie do jazdy nie wyratrakowane muldy kopny śnieg po 2 zjazdach ostentacyjnie oddałem karnet z jeszcze 8 przejazdami mimo zdziwienia pani w okienku informując ją że szkoda mi kolan na takie warunki. Zonka która stał na dole mówiła że pare osób stwierdziło to samo i zakończyło jazde. bezsens ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berry

BKK:

Droga z Warszawy do Bielska ?(kiedy tyle dziur się narobiło???), śnieg, deszcz itd., Bielsko - Brno to kolejny koszmar dziurowy... cikawe dlaczego nic nie urwałem :D... Deszcze, śnieg...

BKK... jakoś tak nijako... powyżej zera i kaszaście na stokach... i tegosezonowy rekordzista: 2 lata i 9 miesięcy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze strony GAT o warunkach na Pilsku:

"Ze względu na zamknięty odcinek trasy nr 5 z Hali Szczawiny do Polany Strugi, zjazd do parkingu możliwy jest kolejką krzesełkową "Szczawiny" lub trasą nr 6 przez Płaj do Buczynki i dalej trasą nr 1 z Buczynki do Korbielowa - Kamiennej."

Jest to taka czarna magia dla mnie, a chciałbym tam we wtorek rano polatać trochę. Czy ktoś może napisać o warunkach na Pilsku, czy jest sens tam jechać (jadę i tak do Bielska, więc po drodze można zahaczyć o Korbielów).

Mam też pytanie od której godziny rusza ośrodek - chciałbym tam być wcześnie rano.

Ma padać śnieg, więc może być fajnie. Z góry dzięki.

Ośrodek otwierają o godz. 8.00.Masz dwie opcję zjazdu(spójrz na mapkę ośrodka na stronce GAT-u).Najwygodniej jest wyjechać do góry krzesełkiem,ale właśnie trasa obok niego jest zamknięta.Można zjechać na sam dół tym krzesełkiem,ale trzeba zdążyć przed 13.00(w przypadku karnetu na pół dnia),bo później trzeba zapłacić 8 zł... :mad: Z drugiej strony jest ten "słynny" Płaj :eek: ,wyjazd nim wymaga powiedzmy wyrozumiałości... :D Za to tamtędy możesz zjechać na sam dół i jest to nawet fajne(poza jednym małym podejściem),ponad 5 km jazdy.Pierwsze wąskie odcinki przez las trzeba walić na krechę(będzie mniej podchodzenia).

Jest jeszcze jeden mały szczegół... Jeśli zdecydujesz się wyjechać krzesełkiem i tam zaparkować samochód,to zjeżdżając drugą stroną,czyli przez ten Płaj,będziesz musiał podejść jakieś 500 metrów do niego... Nie jest to wielki problem,ale trochę niewygodne,zwłaszcza,że będąc zmęczony nie masz na to ochoty.Parking jest długi,dojeżdżając na miejsce,najpierw zobaczysz po prawej stronie krzesełko ośrodka "BABA",jedź dalej,następnie dojedziesz do właściwego parkingu,gdzie pan zechcę Ci zabrać 6 zł(zorientujesz się o czym mowa,taki szeroki,a przed wjazdem stoi "kasownik").Jeśli zaparkujesz właśnie tam,będziesz miał blisko do orczyka i wyjazdu przez ten cholerny Płaj :D .Jeśli chcesz do krzesełka,musisz jechać dużo dalej-pomijasz ten szeroki parking,jedziesz dalej drogą,a następnie zobaczysz po lewej tablice informującą o krzesełku(łatwo rozpoznać).

Uwaga!!!Jadąc od Żywca do Korbielowa,możesz napotkać nawet 3 patrole "szuwarków" z suszarką!!!Praktycznie non stop ograniczenia do "50"... :mad:

Jeśli chodzi o warunki,to na pewno powyżej Hali Miziowej będą bardzo dobre,Nawet do Hali Szczawiny powinno być dobrze(przynajmniej rano) i to najlepsze miejsca do jazdy.

Jeśli masz jakieś pytania,wal śmiało. :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...