lokiec3 Napisano 29 Wrzesień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 29 Wrzesień 2008 Alfredo wiem że Ty jesteś zawsze merytoryczny i na zabój poważny...ale ja Ci przyznaje racje:eek:....narciarz dopiero wtedy jest na bardzo wysokim poziomie wtajemniczenia 8-10 skala jak wcześniej zauważyłeś w zalezności,gdzie jeżdzi,o jakiej porze jeżdzi(rano,popołudniu,wieczorem)częste zmieniające sie warunki najlepiej koryguja nasze umiejetności...dopiero jak nic narciarzowi nie przeszkadza,ból głowy,warunki na stoku,temperatura,kraj(Alpy.Polska)...to może powiedzieć:jeżdzę w kazdych warunkach po i poza trasą bez problemów i stawiam sobie 8,9...a może 10...tyle i aż tyle:D Byle był śnieg i było z górki nie ważne jaki śnieg i nie ważne jak z górki:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość pax53 Napisano 29 Wrzesień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 29 Wrzesień 2008 Byle był śnieg i było z górki nie ważne jaki śnieg i nie ważne jak z górki:D i to bym uznał za podsumowanie mojej "rozmowy" z Alfredo,którego mimo zawadiackiej natury uważam za BARDZO DOBREGO NARCIARZA p.s DZIEKI LOKIEC ZA ZŁOTĄ MYŚL...MASZ ŁEB DO FRAZ:D:D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alfredoo Napisano 29 Wrzesień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 29 Wrzesień 2008 Alfredo wiem że Ty jesteś zawsze merytoryczny i na zabój poważny...ale ja Ci przyznaje racje:eek:....narciarz dopiero wtedy jest na bardzo wysokim poziomie wtajemniczenia 8-10 skala jak wcześniej zauważyłeś w zalezności,gdzie jeżdzi,o jakiej porze jeżdzi(rano,popołudniu,wieczorem)częste zmieniające sie warunki najlepiej koryguja nasze umiejetności...dopiero jak nic narciarzowi nie przeszkadza,ból głowy,warunki na stoku,temperatura,kraj(Alpy.Polska)...to może powiedzieć:jeżdzę w kazdych warunkach po i poza trasą bez problemów i stawiam sobie 8,9...a może 10...tyle i aż tyle:D O tym nie piszemy, podales przypadek optymalny, ktory rzadko ale tez wystepuje i jest bezdyskusyjny. Rozmawiajmy o sytuacjach gdzie cos brakuje i czym mozna to zrekompensowac. To my sami siebie oceniamy i nie w/g tego co chcemy tylko w/g sakli umiejetnosci ktora jest podana na forum. Przypadek corki Bonczy potwierdza to co zasugerowalem o ile stopni w gore moga carvingowcy przeskoczyc, bo napewno moga. Jak moze sie sklasyfikowac skiturowiec, ktory wali zleby w zmieniajacych sie, nieprzewidywalnych rodzajach sniegu a nie zna jazdy na krawedziach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lokiec3 Napisano 29 Wrzesień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 29 Wrzesień 2008 O tym nie piszemy, podales przypadek optymalny, ktory rzadko ale tez wystepuje i jest bezdyskusyjny. Rozmawiajmy o sytuacjach gdzie cos brakuje i czym mozna to zrekompensowac. To my sami siebie oceniamy i nie w/g tego co chcemy tylko w/g sakli umiejetnosci ktora jest podana na forum. Przypadek corki Bonczy potwierdza to co zasugerowalem o ile stopni w gore moga carvingowcy przeskoczyc, bo napewno moga. Jak moze sie sklasyfikowac skiturowiec, ktory wali zleby w zmieniajacych sie, nieprzewidywalnych rodzajach sniegu a nie zna jazdy na krawedziach. To jest mniej więcej tak jak w wielu dziedzinach: Mistrz F1 i mistrz WRC. Który z nich jest lepszym kierowcą? Placido Domingo, czy Ian Gilan kto lepiej śpiewa? I takich przykładów możemy przytoczyć całą masę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość pax53 Napisano 29 Wrzesień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 29 Wrzesień 2008 tak,tak....no tak Alfredo....ale znów nie chcę się "podpierać" lokciem...ale on to w sumie dobrze ujął i mi o to samo chodzi:rolleyes:....pewnie wszyscy z nas mają do wyrażenia to samo,ale trochę inaczej to postrzegamy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alfredoo Napisano 29 Wrzesień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 29 Wrzesień 2008 tak,tak....no tak Alfredo....ale znów nie chcę się "podpierać" lokciem...ale on to w sumie dobrze ujął i mi o to samo chodzi:rolleyes:....pewnie wszyscy z nas mają do wyrażenia to samo,ale trochę inaczej to postrzegamy... Za ta "kawe na lawe" mozesz sie obrazic. Nie inaczej to postrzegamy tylko o roznych rzeczach mowimy. Ja mowie o narciarskiej skali umiejetnosci. Na przyklad: poziom 6 /szostka/ "dosyć dobrzy narciarze, mający opanowane kilka technik przy małych i średnich prędkościach. Dobrze opanowany skręt carvingowy. Mają problemy przy jeździe w puchu i na muldach. Nie potrafią jeździć na tyczkach". Jak to umiesz wszystko jasne. Jezeli nie jezdziles na muldach czy poza trasa wiec nie "nalezy" ci sie (nie paxowi53 tylko kazdemu)"6". W tejze "6" wspomina sie o jezdzie na tyczkach dla tego poziomu niewymaganej. Czy mozna nieumiejetnosc jazdy na muldach i pozatrasa zrekompensowac dobra jazda na tyczkach bo na ten przyklad trenujesz amatorska tyczki. (kropka) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość pax53 Napisano 29 Wrzesień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 29 Wrzesień 2008 za co mam sie obrażać...przecież to tylko polemika....a z tą "6" to znów rzecz bardzo rozbieżna....bo proszę mi dać prawidłową definicje jazdy na tyczkach:confused:...przecież nie muszę jezdzić jak Tomba żeby pojechać na tyczkach...teraz kwestia jak szybko,jak płynnie zaliczę ten przejazd....Prawda?....ale zjazd zaliczę...powiedzmy o 3 sekundy z gorszym czasem:D...wchodzimy w bardzo precyzyjne detale i tu raczej nie ma zgody....bo czarną trasą pojedzie każdy narciarz po jednym sezonie nauki....ale jak on pojedzie:eek:....powiedzmy że masz rację....i skończmy tą polemikę...bo wieksza część forumowej braci zaczyna boki zrywać.... pokój i zgoda na 4 strony świata:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
malwaski Napisano 29 Wrzesień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 29 Wrzesień 2008 Skąd ja to znam ????????????????????????????????????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
malwaski Napisano 29 Wrzesień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 29 Wrzesień 2008 (edytowane) Przeczytałem ostatnio kilka postów, w których Forumowicze określali swoje umiejętności. Jako, że poczułem się zażenowany własnymi postępami w nauce jazdy na nartach postanowiłem poszukać skali poziomu umiejętności jaką ustaliliśmy kilka lat temu (w 2003 roku). Dlaczego zażenowany? Ponieważ ja wyceniłem swoje umiejętności na 8 po ... wielu latach jeżdżenia, a przeczytałem, że Forumowicze po trzech sezonach jeżdżą na poziomie 6 lub 7. Dlatego zamieszczam poniżej Naszą skalę, którą spisał pięć lat temu Kangurek. Oczywiście liczę na Wasze uwagi i sugestie. Chciałbym aby skala poziomu umiejętności była na tyle przejrzysta, żeby każdy z Nas mógł określić własny poziom umiejętności, choćby w profilu wpisywał sobie coś innego Ostateczną wersję zamieścimy na forum w widocznym miejscu! (...). Skąd ja to znam? Patrząc na ludzi na stoku nie widzę tych 6+ Jestem nowy, jeżeli coś pokpiłem to sory. Edytowane 29 Wrzesień 2008 przez malwaski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
juice Napisano 29 Wrzesień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 29 Wrzesień 2008 (edytowane) Skala przejrzysta - stawiajaca na uniwersalizm i wszechstronnosc narciarza, ale...... Uwagi Alfredoo jak najbardziej - ogladalem film narciarski z Bode jak sie bawil z profesjonalistami jazda w puchu i poza trasa. Nie widzialem go co prawda na muldach ale wedlug tej jazdy i wedlug tej skali zlapalby maxa na 8 :eek:, nie wiem czy wiecej.......a moze nawet nie, bo to puch i muldy juz jest "bardzo dobrze". Mysle, ze moze byc pewne grona "starszych" narciarzy, perfekcjonistow stylu klasycznego, byc moze muld i dzikich tras, ale bez tyczek i bez carvingu - jak taki ktos ma siebie skwalifikowac Uwagi SB jak najbardziej - choc okreslenie SL, GS to raczej nie hybryda stylow a 2 style, chco jazda chyba tylko na albo kolo tyczek. Za to SL++ to niezla hybryda nieprawidlowego slalomu . W kazdym razie "schody" tej skali zaczynaja sie od 7. Edytowane 29 Wrzesień 2008 przez juice ort. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maria Napisano 29 Wrzesień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 29 Wrzesień 2008 Też się zgadzam, że jazda na muldach i tyczki to niekoniecznie równoległe umiejętności. Ja tam jestem samotnik, trudno mi się samej oceniać. Przez to też nie jeździłam na tyczkach, chętnie bym spróbowała. Czarne trasy to to, co mnie bawi, ale chciałabym się skupić na dobrej jeździe niezależnie od warunków, i to uważam za główne wyzwanie - trudna trasa, ładnie pojechana. Na razie nie mam pewności co do swoich umiejętności. Jak będę miała okazję, żeby moją jazdę zweryfikował ktoś obiektywny, to wtedy wpiszę coś bardziej konkretnego niż do tej pory:). Zresztą chyba zawsze znajdą się ludzie, który mają wątpliwości, ostatecznie chyba nie musimy się deklarować, jeśli nie zamierzamy pouczać innych? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość pax53 Napisano 29 Wrzesień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 29 Wrzesień 2008 zgadzam się z Marią bo nikt z nas nie jest nieomylny i wszystkowiedzący:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aklim Napisano 29 Wrzesień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 29 Wrzesień 2008 Też się zgadzam, że jazda na muldach i tyczki to niekoniecznie równoległe umiejętności. Ja tam jestem samotnik, trudno mi się samej oceniać. Przez to też nie jeździłam na tyczkach, chętnie bym spróbowała. Czarne trasy to to, co mnie bawi, ale chciałabym się skupić na dobrej jeździe niezależnie od warunków, i to uważam za główne wyzwanie - trudna trasa, ładnie pojechana. Na razie nie mam pewności co do swoich umiejętności. Jak będę miała okazję, żeby moją jazdę zweryfikował ktoś obiektywny, to wtedy wpiszę coś bardziej konkretnego niż do tej pory:). Zresztą chyba zawsze znajdą się ludzie, który mają wątpliwości, ostatecznie chyba nie musimy się deklarować, jeśli nie zamierzamy pouczać innych? wszystko się zgadza i pewnie najtrudniej jest oceniać się samemu ale przeciez ta skala , tak jak napisał JC , służy właśnie zweryfikowaniu przez siebie samego swoich umiejętności:rolleyes:, czyli tego jak postrzegamy siebie na nartach , w jaki sposób radzimy sobie ze stokiem , sprzętem , warunkami itd. i co jeszcze zostało nam do poprawy:eek: . Ja np. bardzo chetnie podgladam lepszych od siebie na stoku , mniej lub bardziej udanie staram sie ich nasladować, i tak jakoś z roku na rok wydaje mi się że szusuję coraz lepiej , no , ale może mi się tylko tak wydaje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtekk100 Napisano 29 Wrzesień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 29 Wrzesień 2008 Wydaje mi się że od 6 wzwyż powinny zacząć się specjalizacje; jest wiele osób które jeżdżą np doskolale off piste a nie mieli styczności z tyczkami i na odwrót. Może taki Bode Miller nie zjechałby z Mont Blanc, a chyba zasługiwałby na 10, nie sądzicie? pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mysiauek Napisano 30 Wrzesień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 30 Wrzesień 2008 Może taki Bode Miller nie zjechałby z Mont Blanc, a chyba zasługiwałby na 10, nie sądzicie? pozdrawiam Zjechałby Patrząc na to co mówi jak zaczął jeździć na nartach, patrząc na to co ma w głowie - zjechałby Ale Hermann i tak jest lepszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość januszb Napisano 30 Wrzesień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 30 Wrzesień 2008 Mont Blanc nie potrafię zrozumieć dlaczego tak uczepiloście się tej pięknej góry, był ktoś tam z Was może? Wiecie którędy zjechać najlepiej ? Jak wiecie to proszę o relację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alfredoo Napisano 30 Wrzesień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 30 Wrzesień 2008 Też się zgadzam, że jazda na muldach i tyczki to niekoniecznie równoległe umiejętności. Zgoda, ale w obu wypadkach to juz jest wyzsza umiejetnosc. Wrocmy jeszcze do tego przelomowego punktu do "6" Cytuje: "dosyć dobrzy narciarze, mający opanowane kilka technik przy małych i średnich prędkościach. Dobrze opanowany skręt carvingowy. Mają problemy przy jeździe w puchu i na muldach. Nie potrafią jeździć na tyczkach" Dobrze opanowany skret carvingowy wiaze mi sie z umiejetnoscia jazdy na tyczkach. Puch we wlasciwym znaczeniu nie stwarza zadnych trudnosci, a nawet ulatwia jazde. Dlatego uzyl bym zamiast "puchu" "poza trasa". Propozycja punktu "6": "dosc dobrzy narciarze, majacy opanowane kilka technik przy malych i srednich predkosciach, opanowany skret carvingowy. Majacy jeszcze problemy z jazda poza trasa, na muldach i tyczkach" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Raceman Napisano 30 Wrzesień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 30 Wrzesień 2008 Nie umiem jeździć i mam 1 a wy fachowcy to ocenicie:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 30 Wrzesień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 30 Wrzesień 2008 Nie umiem jeździć i mam 1 a wy fachowcy to ocenicie:D Ja sobie podniosłem na 7, Tobie z uwagi że na zawodach byłeś o 0,6 sekundy szybszy nakazuję(nie sugeruję, nie proszę,tylko nakazuję) podnieść do minimum 8, jeżeli się nie dostosujesz to poproszę o pomoc moderatorów, a wiesz że chłopaki aż się palą do pracy:D,... na razie tylko lojalnie ostrzegam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JC Napisano 30 Wrzesień 2008 Autor Zgłoszenie Share Napisano 30 Wrzesień 2008 Panowie!!! Czy ktoś ma jeszcze sugestie dot. zaproponowanej skali? Jeżeli nie to wstawię ją na stałe, aby każdy mógł sobie "w przybliżeniu" określić czy jeździ na 9, czy tylko mu się zdaje ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hotrok Napisano 30 Wrzesień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 30 Wrzesień 2008 Wstawiaj Jacku, bo takich dywagacji na temat np. '6-tki' bedzie jeszcze sporoa i tak nic nowego to nie wnosi. Kazdy bedzie mial czytelna skale odniesienia i bedzie mogl wedlug wlasnego uznania zaszufladkowac sie do danej grupy. I byc moze osoby jezdzace trzy sezony i stawiajace sobie 6 troszke sie zreflektuja. Pamietam jak rejestrowalem sie na forum to mialem dylemat co sobie dac i nie mialem skali odniesienia. Ta skala ocen zaproponowana na poczatku watku w logiczny sposob to normuje i ulatwia samoocene. P.S. Pewnie i tak niektore 'ambitne' typy dadza sobie na wyrost i na to nikt juz nic nie poradzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 30 Wrzesień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 30 Wrzesień 2008 Wstawiaj Jacku, bo takich dywagacji na temat np. '6-tki' bedzie jeszcze sporoa i tak nic nowego to nie wnosi. Kazdy bedzie mial czytelna skale odniesienia i bedzie mogl wedlug wlasnego uznania zaszufladkowac sie do danej grupy. I byc moze osoby jezdzace trzy sezony i stawiajace sobie 6 troszke sie zreflektuja. Pamietam jak rejestrowalem sie na forum to mialem dylemat co sobie dac i nie mialem skali odniesienia. Ta skala ocen zaproponowana na poczatku watku w logiczny sposob to normuje i ulatwia samoocene. To samo miałem zamiar napisać. Jest dobra i czytelna przynajmniej dla mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Raceman Napisano 30 Wrzesień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 30 Wrzesień 2008 (edytowane) Jo tylko 1 i słuzba bespieki (SB):Dmnie nie zmataczy....i dalej mam 1:D a dalej sie ucza jeździć cytat SB podnieść do minimum 8, jeżeli się nie dostosujesz to poproszę o pomoc moderatorów, a wiesz że chłopaki aż się palą do pracy,... to niech mi po żci spierą Edytowane 30 Wrzesień 2008 przez RACECARVERR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maria Napisano 30 Wrzesień 2008 Zgłoszenie Share Napisano 30 Wrzesień 2008 No właśnie, ja się zgadzam z takim podejściem. Skala jest, fajna, mogę na jej podstawie coś mniemać albo i nie mniemać, pewnie, że z pożytkiem i chwała Wam za nią, ale zasadniczo to czuję, że sie ucza jeździć , a jak się naucza, to wam powim, ale wolałabym jednak, żeby mi to któś mądrzejszy wcześniej powiedział , bo jedno jest pewne, że nic nie jest pewne, a już zwłaszcza ocenianie siebie samemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pablo_duch Napisano 1 Październik 2008 Zgłoszenie Share Napisano 1 Październik 2008 skala jest oki,idealnie moze kazdy sie do niej dopasowac a jak da na wyrost to jego sprawa. JC moze zapodac ja na stale:D -ja sie nie wstydze ze nie umiem za dobrze jezdzic-bo juz wiecie ze ja sie ucze,i jazdy i ogolnie pojecia o nartowaniu:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.