-
Liczba zawartości
207 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez gruchauho
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 9
-
To samo chciałem napisać. Tam to mają śniegu!
-
bo jest!, i był na niej śnieg, na co czekać aż stopnieje? Możesz mi powiedzieć, skąd wziąłeś ten cytat?
- 13 305 odpowiedzi
-
- szczyrkowski ośrodek narciarski
- szczyrk
- (i 7 więcej)
-
Dobrze powiedziane. Jak nie oglądam kamerek to zajrzałem i wygląda to przyzwoicie. Szkoda, że w weekend znów to popłynie.
- 13 305 odpowiedzi
-
- szczyrkowski ośrodek narciarski
- szczyrk
- (i 7 więcej)
-
Widać, że pogoda była zmienna, ale tragedii nie było Puściutko, fajnie macie. Czekam na ciąg dalszy.
- 110 odpowiedzi
-
- 1
-
-
Napisz jeszcze gdzie jeździsz. Jak PL to jednak ja bym proponował jakieś all mountainy, sprawdzą się lepiej. Jak Alpy no to możesz brać jakieś SL/GS
- 2 odpowiedzi
-
- head worldcup rebels
- fisher rc4 wc
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
SkiJuwel, Skiwelt i .....
gruchauho odpowiedział rafalc → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Miałem identyczną kontuzję na samym początku poprzedniego sezonu. L4 na 3 tygodnie, ale po 2 już nie czułem niczego i orteza poszła do kąta. Bez problemów wróciłem do nart po zakończeniu zwolnienia. Także bądźcie dobrej myśli, życzę zdrowia -
Tylko lodowce. Specyfiką tej zimy jest mokry śnieg nawet w środku sezonu, więc im wyżej tym lepiej. Austria - tyrolskie lodowce lub jak Cię stać to Szwajcaria.
-
Prośba o ocenę jazdy - czy powinienem zmienić narty na łatwiejsze?
gruchauho odpowiedział wolcjusz → na temat → Poczatkujący na nartach
@Mitek a powiedz mi co Ty sądzisz o takiej jeździe? Takiej technice? Sory za off top ale nie będę zakładał nowego wątku dla jednego pytania a jestem ciekawy opinii. lampa.MP4- 365 odpowiedzi
-
- dobór nart
- ocena
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Val di fassa - pierwszy raz w Dolomitach
gruchauho odpowiedział gruchauho → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Dzięki Nie będzie! 🤪 W tym roku byłem tam tylko raz, na wieczornej. Zeszły sezon to co innego. Jak teraz żyć? Gdzie jeździć? Wisla/Ustroń/Istebna mi się znudziła, Pilsko popełniło samobójstwo, Chopok... Ciężar akcja na 1 dniowy wypad. Zostają male ośrodki na Slowacji. Boże jak ja się cieszę że nie kupiłem tej sezonowki... -
No tak, ja też się znięchęciłem w trakcie wyjazdu. Szkoda bo zwykle zdjęcia macie sztos. Ale może przynajmniej coś skrobnij, jaki warun jaka pogoda itp. Ja zauważyłem że np screeny z skitrackera (500kb) wchodziły bez problemu. Zdjęcia w dużej rozdzielczości to tak jedno na 10. Najważniejsze, żebyście porządnie pojeździli @marboru zobacz klip z wyjazdu w moim wątku
- 110 odpowiedzi
-
Val di fassa - pierwszy raz w Dolomitach
gruchauho odpowiedział gruchauho → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Użyłem tej niepolecanej aplikacji Quik Nie jest idealna, ale filmik zrobiony w 2 h. GoPro5 nagrywane 1080p 60fps, ale po zrobieniu filmu tą aplikacją jakość się obniżyła. Będę robił jeszcze jeden film ale już normalnie programem na kompie z samej jazdy - bez zdjęć. Mam dużo fajnych niewykorzystanych ujęć. Tylko, że to już potrwa. -
Val di fassa - pierwszy raz w Dolomitach
gruchauho odpowiedział gruchauho → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Zrobiłem filmik Zapraszam do oglądania. Jutro zrobię jeszcze jeden, same filmy bez zdjęć, bo jest sporo materiału, który się nie zmieścił. -
No to witam w klubie, mi przy używaniu WiFi nie chciało się wrzucić nic, a przy transferze danych (miałem LTE) ledwo co. W domu na laptopie z szybkim Internetem wszystko hula jak należy. Śniegu w dolinie jak na lekarstwo. Ale za to widok na jezioro - sztos Miłego spaceru
- 110 odpowiedzi
-
- 1
-
-
Moje wielkie, greckie śmiganie :)
gruchauho odpowiedział rung → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Szok, rewelacja. Gdyby były dłuższe trasy to sam zastanowiłbym się nad wyjazdem tam. -
Val di fassa - pierwszy raz w Dolomitach
gruchauho odpowiedział gruchauho → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Piątek 14.02 Na stoku byliśmy o 9, znów Buffaure, z tego względu, że mieliśmy tam kilka minut busem. Na Ciampac ani dalej się nie pchaliśmy, postanowiliśmy pokatować najlepszą Panoramę w Buffaure, tutaj była też lepsza pogoda (nie wiało tak). No to ruszamy Trasa cudowna, to jedna z takich, po których można jeździć cały dzień i się nie nudzić. Długość: 3 km gondolą, 7 km trasa, łącznie - 10 km. Wyżej się nie pchaliśmy, przejechaliśmy się krzesłem na ten Col de Valvacin, było dość wietrznie, na górze małe zamiecie, ale tak to lampa, jak przez cały tydzień Gość miał niezły walentynkowy strój Udało się zrobić dobry shot Tata w akcji, jak oceniacie ten styl? Dla mnie niepowtarzalny. VID_20200210_095753.mp4 Końcówka trasy Panorama (jakieś 2km) była płaska, można było jechać, robić sobie selfie, podziwiać okoliczne szczyty. Ostatni raz siadamy w knajpie, najpierw "łyk talentu", następnie Bombardino i Tiramisu Tutaj kolejna wesoła historia z knajpy. Przychodzi kelnerka 9/10, każdy mało co nie dostaje zeza Zbierając kieliszki ze stołu obok, popełniła błąd w fachu i zawartość tacy wylądowała na podłodze. Muzyka ucichła, wszystkie głowy w jej stronę a dziewczyna? Rozejrzała się, uśmiechnęła i zatańczyła, zamiatając tyłkiem jak Shakira powodując chwilową hipnozę wszystkich mężczyzn w restauracji. Następnie dostała gromkie brawa od wszystkich obecnych (kobiet i dzieci również, żeby nie było) Niepowtarzalna atmosfera, min. za to pokochałem Włochy, ten luz. Jeszcze jeden zjazd i kończymy tygodniowy pobyt w Dolomitowym raju. Ostatnie, pożegnalne fotki na stoku Ekipa, brakuje Tadka, był z nami 3 dni dojeżdżając swoim autem, zwinął się w środę. Skitracker, kilometrów mało ale tego dnia pobiłem swój rekord prędkości Jeszcze szybkie zakupy.... Kawa na mieście... I ruszamy w drogę powrotną. W Monachium przejeżdżamy obok oświetlonej Allianz Areny W domu jesteśmy o 4:30. Czyli 11,5 h jazdy z ponad godzinnym postojem w Monachium. Łącznie przez 6 dni zrobiliśmy 320 km na nartach. Może ten wynik nie powala, gdyby to zależało ode mnie to jeździlibyśmy więcej (czyt od deski do deski: 8:30 - 16:30) ale wyjeździć się wyjeździłem a do tego naprawdę odpocząłem. Atmosfera była niesamowita. Przez tydzień nie odczułem ani jednego negatywnego impulsu No, może wtedy gdy nie dało się wrzucić zdjęć na forum Generalnie wróciłem naładowany pozytywną energią. Mamy też parę filmików z GoPro, może zrobię ten klip a jak nie, to umieszczę 'suchy' film z jakiegoś przejazdu tutaj. CIAO P.S. W poście wyżej na początku oczywiście chodziło o czwartek (13.02), nie mogę już tego edytować. -
Val di fassa - pierwszy raz w Dolomitach
gruchauho odpowiedział gruchauho → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
13.02.20 Aktualizacja Cześć. W środę ruszyliśmy znów w stronę Buffaure. W nocy poprószył śnieg, w dolinie zrobiło się zimowo a na trasach lekki puszek na twardym Górka przed kwaterą lekko zaśnieżona. Chcieliśmy się przedostać dalej, na Belvedere, czyli już blisko Sella Rondy, ale szarańcza którą zastaliśmy przed wagonem (jakieś pół godziny czekania) spowodowała, że odpuściliśmy i wróciliśmy na Ciampac. Parę fotek, przed południem tak - Ciampac: Widok zapierał dech w piersi. Widok z okolic Ciampaca bodajże na Alpy austriackie? (duże przybliżenie) Koło południa udaliśmy się do "naszej" knajpy na Buffaure SkiArena celem wyregulowania gospodarki wodnościekowej. Udało się strzelić fajną fotkę: Nawet dwie. Tak wygląda szczęśliwy człowiek Nawet trzy Przejechaliśmy się raz Panoramą i wróciliśmy na Ciampac. Pogoda się pogorszyła, pojeździliśmy z 2 godziny, ludzi teraz było mało a świeży śnieg lekko ubity przez narciarzy, ogień! Następnie znów stanęliśmy by odpocząć, podziwiać widoki, porozmawiać. Ja jeszcze zaliczyłem dwa zjazdy na orczyku nieopodal i dołączyłem do towarzyszy. Pojeździliśmy tego dnia do 15 i wróciliśmy na kwaterę. Wieczorem byłem na spacerze po Vigo: Później poker na kwaterze, wstępne pakowanie, w piątek mieliśmy jeździć krócej, ponieważ był plan wpaść jeszcze do Monachium na golonko i być w domu w sobotę . Jeszcze skitracker Dalsza część w kolejnym poście P.S. Jeszcze przedstawię dialog z kelnerką w tej ostatniej knajpie. Podchodzi, zamawiamy: (Ł)ukasz: - How are You? (K)elnerka - Little bit tired and It's cold here. (K) - Where are you from? (Ł) - Poland (K) - AAAAAAA, POLAND!! KUU***********WA!! -
Val di fassa - pierwszy raz w Dolomitach
gruchauho odpowiedział gruchauho → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Hej, jestem już w domu. Mam na kompie zdjęcia oraz... parę filmów z GoPro5 Wieczorem nadrobię. Był kryzys z tym pisaniem, ze względu na brak możliwości umieszczania zdjęć. No i Panowie dali mi za zadanie zrobienie klipu z wyjazdu Może ktoś polecić jakiś prosty, darmowy program do edycji video? Słyszałem, że do GoPro jest dołączany Quickcoś tam, dobre to? Ciężko będzie mi się zmobilizować, by zrobić ten film, ale.. to był mój najlepszy dotąd wyjazd na narty, więc myślę, że warto. -
Oj chłopie... Na początek trochę pokory. Zjedź na krawędzi np. z Harakiri czy jakiejś innej czarnej, wtedy będziesz dobry. Ja właśnie wracam z wyjazdu, max prędkość jaką osiągnąłem to 87,5 kmh, no ale co z tego? Co to jest za wyznacznik? Nawet ktoś kto jest pierwszy raz w życiu na nartach może tyle pojechać Ale jeżeli faktycznie dobrze jeździsz, to Atomic x9 175cm jest dobrym wyborem. Każdy chwali swoje, hehe, ja mam i polecam, krótki, długi skręt, nie telepie przy dużych prędkościach. Atomic G7 też jest super, myślę że nawet lepszy dla Ciebie, łatwiej się jeździ niż na x9 a tak samo efektywnie. Buty z flexem 100 będą ok. Tylko dopasuj, wygrzej.
- 14 odpowiedzi
-
- 1
-
-
Val di fassa - pierwszy raz w Dolomitach
gruchauho odpowiedział gruchauho → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
@laryzbyszko tak oczywiście masz racje. Nie mam pamięci do tych nazw. Dziś jeszcze raz San Pellegrino. Po wczorajszych wiatrach stoki wylodzone, koło południa zaczęło puszczać i było idealnie. Dzisiaj rekord kilometrów, jak i prędkości. Znów Col margherita rządziła, ale tam dalej w stronę Falcade nie wyratrakowali stoków (wczoraj było zamknięte). Lampa cały czas, dobrze że mam krem 50tke. Po południu na Pellegrino laski trenowały gigant, takie 16-18 lat, oczywiście od razu w dwóch się zakochalem. Narty miały chyba 190cm, u jednej widziałem promień 33m bodajże. Nieprawdopodobna jazda. Myślisz sobie że dobrze Ci idzie, popatrzysz i momentalnie schodzisz na ziemię. Mam filmy z ich jazdy no ale dalej są problemy z uploadem zdjęć/filmów - czy WiFi, czy transfer danych. Jeździłem dziś skicross - 3x, fajna zabawa, szczególnie w tych bandach jak jedzie się po ścianie. Gigant też spróbowałem, ale był taki beton że nie dałem rady jechać na krawędzi więc odpuściłem. SL był zamknięty trening, a gard na kije i kask nie mam, więc dałem sobie siana. Mam wrażenie, że i tak moich relacji nikt nie czyta, zresztą nie dziwię się bo chyba piszę bez ładu i składu a zdjęć nie da rady wrzucić, z komputera od taty też wyskakiwał mi ten zasrany błąd "-200", szkoda mojego czasu, kończę z tym. Jarek zaskoczył wszystkich, przyniósł na stok GOPRO 5. Parę fajnych filmików mamy, jak się zmobilizuje to po powrocie zrobię jakiś klip. Ps. Udało się wrzucić 3 zdjęcia z 12 i 0 filmów, więc umieszczam to co jest. Poświęciłem na próby godzinę i efektu 0. Jutro Ciampac i okolice. Jestem padnięty. 85 km dziś. CIAO -
Carezza - 9 dni w Południowym Tyrolu (Vlog #053)
gruchauho odpowiedział JC → na temat → JC w podróży
@idealist też tam dzisiaj bylem. Świat jest mały. My Carezze odpuszczamy, bo na cały dzień to jest za mały ośrodek. W ostatni dzień na 3 godziny może tam wpadniemy -
Val di fassa - pierwszy raz w Dolomitach
gruchauho odpowiedział gruchauho → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
-
Im wyżej tym lepiej. Ja byłem w Sölden pod koniec kwietnia to jazda była powyżej 2500 m npm. Na gurglach fajna jazda była do 11
-
Val di fassa - pierwszy raz w Dolomitach
gruchauho odpowiedział gruchauho → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Ciąg dalszy - ahhh, pisanie z telefonu to technicznie trudna sprawa Teraz to już na szybko, dojeżdżam już do San Pellegrino W Buffaure jeździliśmy do 15 30, powrót, odpoczynek, wieczorna wyglądała tak, że zjechaliśmy 3 razy i poszliśmy do knajpy 😅 Wszyscy zmęczeni bo rano jazda w tym Campitello dała w kość, do tego te transfery, nic to, jeszcze 3 dni jazdy O pogodzie nie ma co pisać, nuda, lampa od rana do wieczora temperatura około 0, ale stoki w większości trzymają do końca dnia, dziś jest trochę zimniej, rano w Vigo -6. Zbliżam się do Passo San Pellegrino. Dziś dam ognia! W niedzielę widziałem tam jakieś ogólnodostępne bramki - będę atakował. Choć efekt może być marny, ale kiedyś trzeba zacząć. CIAO -
Val di fassa - pierwszy raz w Dolomitach
gruchauho odpowiedział gruchauho → na temat → Relacje z wyjazdów forumowiczów na narty
Cześć. Wszystko ok Dzięki za troskę ^^ Wczoraj nie było czasu bo byliśmy jeszcze na wieczornej a potem sauny, jacuzzi no i spotkanie z Dalkowskim. Dzień zaczęliśmy klasycznie śniadaniem, na które przynieśliśmy swoje frankfurterki w garnku 😄 Moi towarzysze jeżdżą do tego hotelu od kilku lat i w ten sposób uczą Paulo (gość z obsługi). Dzięki temu śniadania są coraz bogatsze, jak tu zaczęli jeździć to były praktycznie kawa i rogaliki, teraz są, owoce, warzywa, jajka.. Chce widzieć jego minę jak za chwilę (zacząłem pisać chwilę przed sniadaniem) wjedziemy tam ze swoją jajecznicą na boczku 😄 O 9 zameldowaliśmy się w San Pellegrino ale przysłowiowo pocałowaliśmy klamkę i nawet nie wysiedliśmy z auta - wiało, wyciągi stoją Chyba ten orkan dotarł. Trochę zaskoczenie, bo u nas w dolinie 0 wiatru. Podczas powrotu do Vigo napotkaliśmy leżące drzewo obok drogi - 10 minut wcześniej tamtędy jechaliśmy i jeszcze stało! No nic, wróciliśmy do Vigo, sprawdzamy Buffaure/Ciampac - stoi. Obereggen - daleko i późno już. Campitello działa - jedziemy! Malutka stacja, może łącznie z 5 tras, ale każda lepsza niż jakakolwiek w PL Zwiedzamy po kolei każdą trasę, ale ludzi sporo - nic dziwnego, w okolicy to jedyna działająca stacja. Do tego szkółki, także trzeba było uważać. W tej sytuacji - klasycznie - knajpa - ja Weissbier, Panowie Williams. Piwko z takim widokiem naprawdę lepiej smakuje. Majestatyczne Dolomity Pan Narciarz Ruszyliśmy. W pewnym momencie Łukasz spostrzegł, że na przeciwko - w Buffaure jeździ wyciąg! Szybka akcja i przenosimy się tam, gdzie jeździliśmy dzień wcześniej. A tam... Godzina 12 a na nas czeka prawie nieruszony sztruks ❤️ I te tłumy na trasie.. Oj, jeździło się długim skrętem, oj jeździło. Na skitracker 81 kmh. Fantastyczna trasa o nazwie Panoramacośtam - baardzo długa. Tu na filmie jej końcówka. Jak widać mam na nogach inne narty - Atomic Redster G7 175cm. Była wymiana i wrażenie jest takie - łatwiutka narta Na moich muszę się bardziej starać. Ale bardzo szybka, może to kwestia smarowania, nie wiem. Dziś biorę Stoeckli SX 170, podobne do moich, 5cm krótsze, będzie porównanie. VID_20200211_150116.mp4 -
Poszukuję stoku, który wreszcie będzie odpowiedni dla nas
gruchauho odpowiedział AGnk → na temat → Poczatkujący na nartach
Początek trasy bardzo płaski, potem rozwidlenie i 2 warianty, w prawo łagodniej, w lewo stromiej, ale wszystko dla początkujących się nada. Ludzi mało. Do term dojeżdżasz na nartach. Z parkingu bardzo blisko na stok. Ogólnie bardzo dobra alternatywa dla Wisły. Ma dole knajpa z jedzeniem na wagę, nie powala, ale da się żyć. Generalnie jakby ktoś spytał to zdecydowanie polecam.- 103 odpowiedzi
-
- poczatkujący
- dzieci
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 9