shuger

Myślę o Zillertal Arenie - i sądzę że w 2 dni uda się ją zwiedzić. A jak z zakupem Salzburg Super Ski Card lub All Star Card? Są dostępne w każdym z ośrodków które obejmują?

Szacunek dla inwestorów za rozplanowanie tej stacji! Wreszcie przełamano bezmyślny trend ostatnich lat polegający na budowie 1 wyciągu i 1 trasy (który to praktykuje m.in. Białka). Z górki wyciśnięto maksymalnie co było można. Profile tras (jak widać ze zdjęć) ciekawe i urozmaicone. Wysokość n.p.m. może nie powala ale stok osłonięty od słońca i wiatru, a w Wiśle stacje radzą sobie na tych wysokościach nieźle więc przy dobrym naśnieżaniu powinno być ok. Swoją drogą ciekawe jak się ma kwestia dostępności wody i wydajności sprzętu naśnieżającego...

Kitzbuhel i Saalbach to pewniaki i pewnie po 2 dni. Opcję wykorzystania kolejnych 2 dni na SkiWelt lub właśnie Zillertal też biorę pod uwagę ale jeśli zima nie dopisze to pewnie na 1 dzień lodowcowy się zdecyduje. Przeglądając mapki i zdjęcia wydaje mi się że Zillertal ma więcej przestrzennych szerokich tras powyżej granicy lasu niż SkiWelt, Kitzbuhel i Saalbach co plasuje go jak sądzę bliżej wyżej połozonych ośrodków takich jak Livigno (do którego mam porównanie). Zell am see mimo dużej popularności nazbyt mnie nie przekonuje patrząc na mapkę...

A jak się mają trasy na południu? Podają że jest nawet 80cm śniegu teoretycznie....

Odpuścić? Rozumiem że w porównaniu z bliższymi Twoim zdaniem niewarte jest dołożenie tych 30 minut dojazdu więcej? W sumie dojazd rzędu 1h w jedna stronę to dla mnie nie problem, a lubię zwiedzać nowe regiony, też zastanawiają mnie warunki, tzn czy np. Zillertal czy SkiWelt nie będzie miał lepszych niż pozostałe bliższe Piesendorf w czasie odwilżowym... Termin to 24-31.01 i nie wiadomo jak z tą pogodą będzie ostatecznie...

Mieszkam obok Kaprun - Piesendorf. Planuję odwiedzić wstępnie (po poradach na forum): Kitzbuhel (2 dni) Saalbach (2 dni) Zillertal Arena lub Skiwelt (1 dzień) Kaprun lodowiec lub Zell am See (1 dzień) Dojazd do Ski Welt jak i Zillertal Arena wychodzi ok. 1h stąd wybór możliwy. Możesz rozwinąć co przemawia za Ziller?

Zastanawiam się nad porównaniem Zillertal Areny i SkiWelt i zwracam się do stałych bywalców Alp Austriackich: Który z ośrodków ma wyższą wartość (który jest waszym zdaniem lepszy) w kontekście atrakcyjności tras, pogody i warunków śniegowych (zwłaszcza w obliczu aktualnej sytuacji pogodowej) ? Muszę wybrać między AllStarCard a Salzburg Super Ski Card a co za tym idzie między odwiedzeniem Zillertal Arena a SkiWelt. dzięki za wszelkie sugestie

Tak się zastanawiam... Co byście wybrali? SkiWelt czy Zillertal Arena na 1 lub 2 dni z sześciu? Mogę kupić AllStarCard albo Salzburg Super Ski Card. Jeśli AllStar to pojade do SkiWelt, jeśli Salzburg SuperSki to do Zillertal. Z mojej lokalizacji wychodzi tyle samo drogi (ciut krócej do Zillertal - 55 minut). Wydaje mi się że Zillertal będzie miało lepsze warunki bo ośrodek wyżej położony. SkiWelt za to jest większe jeśli chodzi o ilość tras. A jakie są wasze wrażenia porównując te 2 ośrodki (także w kontekście pogodowym i śniegowym)? Nie da się ukryć że ze śniegiem jest w alpach niezbyt ciekawie i do końca stycznia niewiadomo co będzie - stąd chciałbym uniknąć jazdy po skałokaszy - jeśli to możliwe - a wydaje mi się że zagrożenie patrząc na relację Jodka ze SkiAmade jest realne niestety... Uzupełniając na dzień dzisiejszy: Zillertal śniegu 10-55cm SkiWelt śniegu 50-90cm O dziwo wygrywa SkiWelt - ale jak jest w rzeczywistości ciężko ocenić...

Ostatnie zimy pokazuja, że TMR powinno się zastanowić poważnie nad sensem uruchamiania w pierwszej kolejności szczytowych tras. Patrząc na występującą często z początkiem sezonu wietrzno-odwilżową przeplatankę pogodową wydaje się że rozsądniejsze byłoby uruchamianie w pierwszej kolejności krzeseł Zahradki Prehyba, Zahradki Rovna Hola, gondoli Brhliska i ew. w miarę możliwości krzesła Lucky. Niższe trasy oprócz tego że są łagodniejsze co daje możliwość korzystania z nich nawet na w czasie skrajnego zlodowacenia są również osłonięte od wiatru co pozwala na ich znacznie efektywniejsze naśnieżanie niż tras w obszarze szczytowym. W sobotę pomimo mrozu naśnieżanie powyżej Prehyby nie miało sensu gdyż wiatr zabierał cały śnieg z lanc poza trasy. Zlodowacenie tras 100%. Najbardziej brakowało otwartych właśnie gondoli Grand Brhliska i krzesła Lucky które dawałyby szansę na znacznie lepsze szusowanie.

Jak widać niestety te (jak się wydawało po zdjęciach) niewielkie poprawki trasy na szczycie polegające na "odtoczeniu" głazów nie dały żadnych (lub jedynie minimalne) rezultatów. Na kolejny rok planują słowacy zadarnienie trasy na sam szczyt - tzn że skały powinny zniknąć. Problem wywiewania śniegu niestety jednak zostanie. Pytanie czy nie należałoby poszukiwać wariantu trasy bardziej w stronę Brhliska (górna stacja gondoli Grand) - tam gdzie obecnie odbywa się freeride. Wydaje się że tam są znacznie mniejsze problemy z wywiewaniem śniegu, ale to może freeridowcy mogliby lepiej ocenić... Tam też chyba będzie bardziej stromo... Ciężko znaleźć rozwiązanie które zapewniłoby łatwe utrzymanie warunków tras (zwłaszcza Chopok-KonskyGrun) wszak warunki są tam niezwykle trudne tak do naśnieżania jak i utrzymania pokrywy.

Poziom wypowiedzi sięga rynsztoku...niestety... Ponadto: Każdy sądzi według siebie. Osoby bezideowe, skupione jedynie na pieniądzach i własnym czubku nosa nie mogą pojąć że ktoś może coś robić nie dla pieniędzy lub własnego interesu.

Czy zakupienie akcji obecnie - tzn po 31.10 skutkuje także przyznaniem profitów czy już nie?

Ruszyła Limanowa-Ski.Dziś orczyki i promocja -50%W sobotę rusza kanapa i trasa niebieska.

Od soboty ruszają trasy Chopok-Kosodrzewina i Prehyba - Zahradky Będzie już całkiem sporo możliwości, chociaż patrząc na prognozy to nadchodzi niestety chwilowe pogorszenie, oby niezbyt długie...

Ludzie mają poczucie humoru.... Budować w mieście sąsiadującym z górami stok 300 metrowy podczas gdy w zasięgu 20 minutowym są osiągalne prawdziwe stoki.... Gratuluję inwestorowi racjonalności w podejmowaniu decyzji. :stupid:

12 grudnia o 13 rusza Limanowa-Ski. Otwarta ma być trasa zielona przy orczykach oraz najprawdopodobniej niebieska trasa przy kanapie.

Może dlatego, że tam istnieje prawo, które reguluje tok postępowania w przypadku inwestycji a w Polsce przysłowiowo zapewniana jest jedynie "ciepła woda w kranie"?

Warto także zobaczyć na wzorce postępowania - a nie daleko bo za naszą południową granicą - na Słowacji. Otóż istnieje coś takiego jak: http://www.enviroportal.sk/ Jest to portal odpowiednika naszego Ministerstwa Ochrony Środowiska na którym to prezentowane są dokumentacje nt. planowanych działań w ramach inwestycji ingerujących w środowisko. W efekcie wszystko jest jawne i każdy z dużym wyprzedzeniem może zaznajomić się z planami i przed rozpoczęciem prac przedłożyć swoje uwagi, które można rozpatrzyć i oczywiście uwzględnić bądź nie. A nie to co u nas się dzieje - prace ukrywane prawie do samego końca jak na Czarnym Groniu czy Pilsku. Przykład - projekty realizowane w 2014 roku w Bachledovej Dolinie - Mala Frankova - wiszą na enviroportal nawet wraz z podstawową dokumentacją fotograficzną od 2006 roku (aktualizowane w 2011). http://www.enviroportal.sk/sk/eia/detail/rekreacny-areal-furmanec

Niektórych w ogóle nie uzyskano - i nie ma gwarancji że zostaną uzyskane! Tutaj nie chodzi bynajmniej o "papierki", ale o wykonanie pewnych analiz i ocen, tak aby znaleźć najlepszą drogę do realizacji inwestycji z punktu widzenia współczesnych zdobyczy techniki (w tym przypadku także z poszanowaniem przyrody). Oczywiście że kilkadziesiąt lat temu nikt się nie przejmował tym że np. dym z huty Lenina pod Krakowem zatruwa Puszczę niepołomicką w takim stopniu że drzewa gołym okiem obumierają, ale chyba nie po to następuje rozwój cywilizacji żeby się cofać dla prywatnych korzyści 30 czy 40 lat do tyłu. A pomijając kwestie merytoryczne - to uważam że za cwaniactwo powinno się karać podwójnie, z resztą tego typu zasady teoretycznie przewijają się w Polskim prawie, jednak nie wszędzie i rzadko są egzekwowane. Budowa kolei na Czarnym Groniu powinna zostać wstrzymana jeszcze przed wjazdem 1 koparki. Wtedy problemu by nie było. Za to że budowa ruszyła odpowiedzialność ponosi także grono urzędników które nie zapobiegło w odpowiednim momencie postępowi inwestycji. Konkludując całą dyskusję: Prawo w Polsce nadaje się do gruntownej przebudowy z wymianą kadr sądowniczych włącznie!

Równie dobrze można powiedzieć w drugą stronę: Jeśli architekt źle zaprojektuje most albo budowlaniec źle przygotuje beton to most się zawali. Popełnili błędy (a ja sądzę że celowo poszli droga na skróty) - ponoszą konsekwencje.

Srdecko kosodrzewina bedzie dzialac trasa ale chopok kosodrzewina tylko gondola.

Zobaczymy czyje wrozby beda bardziej trafione. Ja uwazam, ze pogoda owszem zafunduje sporo dni na plusie tej zimy ale i co najmniej 4-5 tygodni mrozow takze. A to oznaczac by moglo bardzo udany sezon narciarski. Zima w normie lub niewielki plus. Zreszta model OPI wskazuje nawet na zime ponizej normy. Santa caterina jest super jak i caly region valteliny z bormio i livigno na czele. Ja w tym roku testuje austriacki allstarcard (sasiad skiamade) na koniec stycznia a w rezerwie na slaba zime mam wlasnie lodowiec kaprun. Choc mysle ze nie bedzie potrzeby korzystac z lodowca wiecej niz 1 raz w celu zwiedzenia.

Patrząc na tendencje pogodowe i znacznie większą siłę wschodnich wyży niż w zeszłym roku zapewniających Europie mrozy nie przesadzałbym z obawami. A fakt, że dotychczas jeszcze nie ma śniegu w Austriackich Alpach sugeruje że konkretne opady pojawią się właśnie w grudniu, przeciwnie do zeszłego roku kiedy to opady śniegu przewijały się już jesienią aby na okres zimowy ociepliło się do +15. Obserwując pogodę w Polsce myślę że jest pole do optymizmu w kwestii nadchodzącej zimy. Też bym się na twoim miejscu wstrzymał z wycofaniem rezerwacji co najmniej do 20.12, z resztą w zanadrzu masz lodowce Dachstein i Kaprun więc brak zjazdów na nartach Ci nie grozi.

A ja mam pewność że ktoś operujący konkretnymi środkami finansowymi i otoczony prawnikami doskonale wie jakie zezwolenia są konieczne do przeprowadzenia inwestycji - w innym przypadku nie istniałby na rynku a tym bardziej nie inwestowałby. Po prostu liczono na to że inwestycja albo przejdzie bez echa i ruszy bez kłopotów albo też się tą inwestycję niskim (niższym?) kosztem przy aplauzie środowiska narciarskiego zalegalizuje. Oby się nie udało! Trzymam kciuki!

Doskonale wiedział co robi i na co się decyduje.