cysiu

@mamad jesteś w stanie napisać coś o pogodzie na weekend? W szczególności interesuje mnie rejon Bieszczad

od 8? Dzięki, niestety Harenda od tygodnia już nie ratrakuje.

Czy orientuje się ktoś gdzie w Zakopanem (lub bliskich okolicach) można pojeździć od 8 rano albo wieczorem po wyratrakowanej trasie?

Swoja drogą 4h karnet w Szczyrkowskim kosztuje tylko 9 zł taniej.

Dobry temat, zwłaszcza w oparciu np. o Idrisi Andes. Spróbuj może w Warmińsko- Mazurskim.

Był ktoś na wieczornej jeździe na Pilsku?

Był ktoś na Stożku? Jakie warunki?

Warto wziąć pod uwagę, że mofis hamował w związku z czym poruszał się wolniej i został z tyłu. Gdyby nie zahamował najpewniej znalazłby się przed narciarzem niebieskim i został przez niego najechany.

Narty zdecydowanie dłuższe. 170- 175 cm powinny być już ok. Może być model dla osób o bardziej zaawansowanych umiejętnościach niż Twoje (czyt, narty twardsze). Fakt, że nie czujesz się na nartach stabilnie (pewnie) wynika z tego, że masz narty zdecydowanie zbyt krótkie (mniejsza powierzchnia dotyka śniegu) i taki model przeszkadza Ci w nauce. Zdecydowanie warto zmienić narty, a niekoniecznie może się to wiązać ze sporym wydatkiem. Sprzedaj stare, kup nowe (mogą być używane). W Krk jest pełno komisów, może uda Ci się zrobić zamianę. Co do samochodu i doboru nart: myślę, że równie dobrze możesz iść w drugą stronę czyli kupić taki samochód by pasował pod odpowiednio dobrane narty :tongue:

Zerknij na Istebną- Złoty Groń. http://www.zlotygron.pl/kamera-wyciag-nartusek Na kamerce widać, że dzieciaki poruszają się tam na różnych przyrządach. Poza tym Murzasichle ma bogatą ofertę dla dzieciaków.

ja byłem u Mietka na PI cz techniczna. Narciarz świetny, bardzo dobre podejście do kursanta również na plus. Na pewno wiele dobrego wyciągnąłem z kursu. Minusem było natomiast połączenie części technicznej z metodyczno- sportową. Efektem- ja miałem parę dni jazdy na slalomie (kosztem techniki) a inni technikę kosztem metodyki.

Dzięki za propozycje. Myślę, że zawitam na giełdę jeszcze w tą sobotę. Możecie mi powiedzieć jaka jest sensowna kwota za buty flex 100-120? dawno nie kupowałem i nie orientuję się w cenach. A widzę, że rozrzut jest spory: od 700 do 2000 zł.

Witajcie, Czy ktoś zna jakiś sklep sportowy na śląsku gdzie można kupić buty narciarskie w rozsądnych pieniądzach? Może to być ubiegłoroczna lub starsza kolekcja.

Witajcie Interesuje mnie szkolenie jednodniowe bądź weekendowe, na którym będzie jazda na tyczkach (slalom) oraz technika. Najlepiej gdyby było to w Beskidach. Czy ktoś może coś polecić? Chodzi mi o sam kurs: transport, nocleg, wyżywienie- we własnym zakresie.

Witajcie Organizuję w ferie 2016 zimowisko dla dzieci w Murzasichlu k/Zakopanego. Wyjazd ze śląska w niedzielę (14.02.2016)- powrót w sobotę (20.02.2016). Zapewniam: - transport - zakwaterowanie w pokojach z łazienkami - doświadczoną kadrę wychowawców, opiekę medyczną - wyżywienie (3 posiłki dziennie + słodki poczęstunek)- śniadania i kolacje w formie szwedzkiego stołu - ubezpieczenie NNW - w cenie bilety wstępów na: - baseny termalne - kulig - wycieczkę do Zakopanego - spacer doliną tatrzańską z przewodnikiem - spotkanie z góralskim bajarzem - ognisko z pieczeniem kiełbasek CENA: 749 zł (przy zapisie do 11.12.2015) Opłaty opcjonalne: - pakiet narciarski/ snowboardowy (wyciągi, jazda pod okiem instruktora)- 200 zł - wypożyczenie sprzętu- 100zł/ pobyt - ubezpieczenie SKI- 20 zł Więcej info: -priv -tel. 604 740 925

Z samochodami to chyba zależy od egzemplarzy. Poza krajem przejechałem francuzami już kilkadziesiąt tys. km i większych problemów nie miałem, w domu mam niektóre nawet dość stare i dają rade. Cactus nie mój i bym nie kupił- zwłaszcza w takim wyposażeniu i za taką kwotę. Ps. jak byłem we wrześniu w Wenecji to nie śmierdziało

Na początku września korzystając z paru dni urlopu wybrałem się, w krótką podróż na Bałkany. Trasa była dość męcząca bo w przeciągu 7 dni zrobiliśmy 3500 km odwiedzając ciekawe miejsca Chorwacji oraz Bośni i Hercegowinie ale było warto.Przytoczę tutaj fragment krótkiej relacji mojej współtowarzyszki podróży: "Fanom zabytkowych miast polecamy Trogir, gdzie w przeciwieństwie do innych podobnych miejsc nie ma aż tak dużego tłumu. Można poprzechadzać się więc bez konieczności czekania w „wężyku”. Jeśli ktoś ogląda „Grę o Tron” to pewnie chętnie obejrzy Dubrownik, który w serialu jest „Królewską Przystanią”. Jeśli z kolei chciałbyś się poczuć jak w średniowiecznym miasteczku, powinien odwiedzić Mostar. To piękne miasto łączy kultury chrześcijańską oraz muzułmańską. Wieczorne zwiedzanie przy głosie nawołującego do modlitwy muezina ma niepowtarzalny klimat. Na amatorów atrakcji przyrodniczych czekają Jeziora Plitwickie. Jest to kompleks jezior, które ze względu na położenie na różnych wysokościach przelewają swoje wody jeden do drugiego w postaci malowniczych wodospadów. Druga godna polecenia atrakcja to Wodospady Kravice. To wszystko da się zobaczyć w tydzień!"Dodam jeszcze, że na podróż udostępniony został nam samochód Citroen C4 Cactus, który zaskoczył mnie przede wszystkim niskim spalaniem- w normalnej jeździe 3,5-4 l on/100km, natomiast przy prędkościach autostradowych (140 km/h) zapotrzebowanie na paliwo rosło o ok 1,5 l/100km.

Opracuj dobrą ankietę. Będzie Ci łatwiej analizować wyniki i pewnie więcej chętnych weźmie w niej udział.

Dzięki za informacje. Pytam, bo w zeszłym roku przejeżdżałem w okolicach południa i utknąłem chyba na 2h. Austria to paliwowy raj, przynajmniej jeśli chodzi o ceny.

Będę przejazdem w okolicach Wiednia (droga ze Śląska do Słowenii) w okolicach godziny 17-18 w środku tygodnia. Mam w związku z tym pytanie: czy spodziewać się gigantycznych korków i opłaca się nadrabiać ok 100km objeżdżając Wiedeń, czy jechać tak jak znaki prowadzą tj. autostradową obwodnicą Wiednia?

Ja mam walutowe (euro) w MBanku. Prowadzenie konta, płatności kartą i wypłaty ze wszystkich bankomatów za granicą (oczywiście w strefie euro) są darmowe/ bez prowizji/ bez opłat. Jedynie trzeba zapłacić roczną opłatę za kartę ok 30 zł.

Opcja z wypożyczonym samochodem może nie być taka kosztowna. Przykładowo tutaj: http://www.49zl.pl/nasza-flota,79.html#auto - tani koszt wypożyczenia i tani koszt eksploatacji. Samochód może wydawać się mały i typowo miejski ale na jedną lub dwie osoby w zupełności miejsca wystarczy. Ja takim samochodem (tylko bez klimy) dotarłem na zachodni kraniec Europy (Portugalia), na górskich serpentynach też się trzyma, a w razie czego masz nocleg ze sobą, co w przypadku komunikacji publicznej może być czasem problematyczne.

Bardzo fajna jest Słowenia i Alpy Julijskie. Góry nie są jakoś strasznie wysokie ale bardzo ładne i mają ciekawą charakterystykę, no i te piękne górskie jeziora. Dodatkowo można sobie zrobić jednodniowe wycieczki np. nad morze czy do Wenecji. Nie wiem tylko czy znajdziesz jakaś gotową ofertę z biura podróży. Daleko to nie jest więc spokojnie można dojechać własnym samochodem, a i język słoweński jest chyba najbardziej podobnym językiem do polskiego więc problemów z komunikacją nie powinno być.

Ile czasu minęło od zakupu nart? Jeśli mniej niż pół roku to z tego co się orientuję każda usterka traktowana jest jako wada fabryczna i sprzedawca zmuszony jest do przyjęcia towaru.

Czyli: skręt z biodra wpływa na jazdę na górnej narcie, a to skutkuje odjazdem narty zewnętrznej i w konsekwencji nogami X? Zna ktoś jakieś ćwiczenia na rozluźnienie góry? Co powinienem zmienić aby ruch NW wypływał naturalnie? (chodzi o powolne i stopniowe obniżanie sylwetki, a u mnie jest to robione dopiero przed samym skrętem?) Co do kijków: sprawdziłem i faktycznie są minimalnie zbyt długie. Nie wiem na ile się to przekłada na sposób jazdy. Znalazłem jeszcze filmik z ćwiczeniami do śmigu: najpierw świeczki (ale na samej górze więc prawie niewidoczne), a później kijki trzymane w połowie [video=youtube;lGUJwTMiCaQ] Moje pytanie o pozycję a dynamikę wynika z tego, że następnego dnia (po analizie tych filmików) pojechałem na stok (stromy, równy i twardy), pochyliłem bardziej tułów do przodu i przy śmigu po wbiciu kijka dostawałem gigantycznego, szybkiego kopa w górę. Zmieniając ten element moje odczucia jazdy (w każdej technice) były dużo lepsze. Myślę, że mogło wiązać się to z lepszym dociśnięciem nart z czym generalnie miewam problemy. (niska waga, twarda narta, pozycja odchylona)