Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

gajowy01

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    903
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    35

Zawartość dodana przez gajowy01

  1. Wg mnie raczej tak nie jest ja bym zresztą wolał taką grupę przez biuro ...ale nic mi do tego, nie moja sprawa, mnie co najwyżej tam parę rzeczy dziwi A dziękuję - zwłaszcza, że sam to napisałem na innym forum jako pierwszy Śmieję się trochę, że sam to "załatwiłem" bo faktem jest że molestowałem ich tu i tam w ciągu lata, znaczy te 3 duże brakujące ośrodki (Sölden, Ischgl, St. Anton) Na St. Anton pewnie nigdy szans nie było, bo raz, że większość ośrodka Ski Arlberg leży w Voralrbergu, dwa, że sezonówka tam boli grubo ponad 700 euro za sam ten rejon - cóż cenią się, ale faktem jest że pięknie tam. Wcześniej ten karnet i tak był świetny, a teraz jest jeszcze lepszy Teraz jest tak, że Tirol Snow Card razem deklaruje 4000 km tras, 86 ośrodków (pewnie doszły jeszcze jakieś 2 maleństwa). Termin 01.10.2012 do 15.05.2013 ...7,5 miesiąca przy dobrym układzie Cena z przecieków niestety też się potwierdziła, i dalej nie ma żadnej formy przedsprzedaży za lepszą cenę no trudno - da się przeżyć, oby tylko kurs euro był spokojny dorośli: 670 eu; dzieci 1997-2006: 335,- młodzież 1994 - 97: 536,- niepełnosprawni (60%): 536,- PS. Trzeba by chyba odświeżyć artykuł na portalu skionline, 3 lata już minęły, trochę się zmieniło
  2. Od kiedy? A Sn-x to nie jest biuro? O ile wiem to duże, w wielu krajach, niemieckie chyba - raczej więc nie upadnie *** Moje plany na ten sezon to Tyrol: http://www.skionline.pl/stacje/tirol-snow-card-jeden-karnet-na-caly-tyrol,newsy,3203.html teraz jest tego już nieco więcej, a są znaki, że do tego karnetu dołączy jeszcze Sölden na ten sezon - razem do kupy 6-7 miesięcy jazdy
  3. Całkiem bez znaczenia? Pytam bo czytałem gdzieś niedawno o dużych opadach w Perisher - ogólnie to bardzo dobrze zapowiada się końcówka sezonu w Australii i Nowej Zelandii http://www.perisher.com.au/weather-cams/snow-conditions-reports/snow-report.html Do 1.10 czynne. O! Adres przy Kosciuszko Road Chile powinno być raczej pewniakiem - w końcu trenują tam różne kadry narodowe: http://www.chileanski.com/ Nie lekceważył bym Norwegii - co prawda tylko 2 lodowce otwarte i razem to 7 km tras, ale tam może spać śnieg w każdej chwili Afriski w Leshoto (to jakby eksklawa w RPA) czynne niestety tylko do 2 września, potem od 1 października zaczynają sezon letni (wspinanie, quady, konie itp.). http://www.afriski.net/#/home *** OK, a teraz poważnie - wszystko w tym wątku już zostało powiedziane i nikt nic więcej nie wyczaruje. Teraz spadło odrobinę śniegu, pod koniec tygodnia zapowiadane są większe opady - ale jak długo to się utrzyma, jakie będą temperatury - tego nie wie nikt. W ub. sezonie na początku listopada nie było wypasu, ale w tym może i we wrześniu coś fajnego będzie do jazdy. Dotąd w Saas-Fee na oko było najlepiej, reszta raczej nędza, większość zamknięta. Teoretyczne terminy otwarcia austriackich lodowców, to gdzieś od połowy września (rzadko się udaje), do połowy października (realne). Patrz w kamery, śledź strony ośrodków - i nie planuj zbyt wiele. Ośrodki z lodowcem, które możesz teoretycznie rozważać na początku września to: AT - Tux, Molltaler (jeśli otworzą ponownie), CH - Saas-Fee, Zermatt, IT - Stelvio, FR - Les 2 Alpes, Tignes ....chyba że wybierzesz jednak halę narciarską w tym terminie.
  4. Niewykluczone Wygląda na to, że Sölden w najbliższym sezonie dołączy do sezonówki tyrolskiej, czyli Tirol Snow Card. Taka zapowiedź jest na fanpage na facebookowym profilu Sölden, ktoś inny dzwonił do nich i potwierdzał. To dosyć zaskakująca i nieoczekiwana wiadomość, bardzo pozytywna przy tym - dlatego się dzielę, choć tak na 100% to dla mnie jeszcze pewne nie jest (strona www na razie milczy). Z drugiej strony te nowe inwestycje na Stubaiu też brzmią zachęcająco ...no i gdzie tu zacząć sezon?
  5. No nie bardzo Ze Szczecina podobną odległość lub mniejszą ma do hal niemieckich (min. 3), a do Wittenburga (to przed Hamburgiem) nawet ok. połowy bliżej. W zasadzie do puli można by dorzucić hale holenderskie - może nieco dalej ale z pewnością dużo szybciej Nikt tego nie wie. Teraz jest słabo, ubiegłorocznego śniegu w zasadzie nie ma - trzeba czekać na nowe opady. Nawet Molltka w końcu zamknęli ze względu na warunki - czy ktoś pamięta, żeby w ostatnich latach tak się zdarzyło, ja nie kojarzę. Pomijam przerwę techniczną na przełomie maja i czerwca - potem jak górę otwierali to tak było do początku sezonu - tak kojarzę. Update: są i dobre wieści Dziś Hintertux opublikował foto: -3.6 st., spadł śnieg https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10151127003819038&set=a.477849839037.258780.103372624037&type=1 przez chwilę fajnie, a co będzie za parę tygodni, nie wiadomo?
  6. A co ty chcesz robić przez tydzień ma lodowcu na początku sezonu? Oczywiście można piłować w kólko te parę trasek ale dłuższy weekend wydaje się wystarczający. Kwatera + skipass + dojazd - skąd jesteś? Do tego jakieś własne jedzenie. Paręnaście stówek od osoby - poza głównym sezonem - tak mniej więcej.
  7. Wg mnie, póki co - daruj sobie początek września. Teraz lodowce są w opłakanym stanie - spójrz w kamery: http://www.skionline.pl/pogoda/kamery-na-stokach,lodowce,kraj,0.html Były upały, potem ogromne ulewy, zwłaszcza w Austrii - dopóki nie spadnie świeży śnieg, to wg mnie to się mija z celem. Nie spodziewam się jednak tego do początku września - ale pogoda w górach jest nieprzewidywalna więc całkiem nie wykluczam. Obserwuj warunki, ale raczej dopiero październik wydaje się realny. Przeglądałem jakiś czas temu chyba wszystkie możliwe lodowce w Europie - jedynie w Saas-Fee wyglądało to w miarę nieźle - 2 tygodnie temu: http://www.alpinforum.com/forum/viewtopic.php?f=53&t=44129
  8. Dużo tych linków - na razie nie przeglądam, ale uwaga nr 1 - ważna teraz i na przyszłość: buty to podstawa, tym się zajmij na początek, na tym się skup (~cie). Buty trzeba kupić dobre, warto za to zapłacić więcej, więcej niż za narty - żadnych przesadnych oszczędności. Mają być dobrze dopasowane, skutecznie unieruchamiać okolice pięty, stawu skokowego (żadnych ruchów góra dół), nie za duże (to częsty błąd na początku). Spróbuj coś wygooglać nt. doboru - tymczasem w skrócie - mają obejmować stopę "jak męski uścisk dłoni" Na początek nie musicie się napinać na wysokie sztywne modele - ale zbyt miękkich kapci też nie warto. Wysoki model to wysoka sztywność, niestety cena - ale za to także wyższa jakość detali, konstrukcji itp. Sugeruję szukanie butów z grupy allround: dla ciebie flex (tak opisuje się sztywność, w uproszczeniu) 70-80, dla chłopa 80-90, jak będzie trochę więcej to świat się nie zawali - byle były dobrze dobrane. Trzeba poprzymierzać nieraz fafnaście par, posiedzieć w nich dłużej, nawet wziąćdo domu i posiedzieć itp. Z nartami jest tak, że dziś kupisz, za parę chwil na tym etapie możesz z nich "wyrosnąć", więc buty warto mieć swoje, dobre - a narty zawsze można wypożyczyć, zwłaszcza jak nie starczy budżetu. Narty - coś z grup allround o dł. 165-170 cm dla ciebie, dla chłopa min. 175 cm. Krótszych nie ma sensu, i raczej daruj sobie jakieś narty typowo kobiece
  9. gajowy01

    SkiWelt czy Zillertal

    Co do Kössen to raczej mały ośrodek - taki na 1 dzień w sam raz - choć na pierwszy raz też by pewnie wystarczył Duży ośrodek - dużo niebieskich - jest w tym logika ale tak się zastanawiam co masz na myśli dokładnie pisząc o niebieskich trasach? Saalbach-Hinterglemm to świetny, choć popularny ośrodek, nie najtańszy, umiarkowany - ale też średnio licząc do najłatwiejszych nie należy. Tzn. nie żaden "hardcore" - bardzo szerokie, fajne trasy, których większość na oko określił bym jako czerwone, niezależnie od tego jak pokolorowali mapkę. Taką niebieską w naszym "białczańskim" rozumieniu, to kojarzę tam jedną - prawie w centrum Saalbach, obsługiwaną przez pomarańczową "szóstkę" - Turm 6-er, dł. 405 m Z drugiej strony mam pewność, że tam poradzisz sobie na stromszych trasach - kwestia szerokości, ilości ludzi, warunków itd. Tak ogólnie to nie ma się co przejmować na zapas - a w samej Austrii ośrodków są setki, i w zasadzie wszędzie może być fajnie W styczniu nie ma żadnego "skipassu gratis" (szczerze mówiąc to nigdy nie ma), jest niski sezon, więc taniej. Z tym "nasłonecznieniem" itp. to byłbym ostrożny: - włoska propaganda - dużo słońca = mało śniegu (vide - ostatni sezon to porażka) W głównej części Tonale jest faktycznie sporo łatwych tras ale są to głównie południowe stoki, niestety - co oznacza, że na wyciągu słońce nie świeci ci przyjemnie w twarz, a świeci na stoki które łatwo "płyną" przy wyższych temperaturach...choć akurat w styczniu to pewnie bez znaczenia.
  10. gajowy01

    SkiWelt czy Zillertal

    Hej Po pierwsze nie ma potrzeby tak odległego planowania na styczeń. Nie ma potrzeby korzystania ze Snow Trex. Po drugie - z tytułowych na styczeń proponował bym jednak SkiWelt - jest niżej położony. Pogoda jest nieprzewidywalna ale prawdopodobieństwo pewnych warunków jest w pewnych miesiącach większe. Wysoko położone ośrodki w styczniu mogą oznaczać duży mróz, wiatr a przede wszystkim jazdę w chmurach, lodowce to już w ogóle chybiony pomysł. Po trzecie - JC dobrze cię kierunkuje. Powtarzał nie będę, ale na tym etapie nie musisz jechać do dużego ...choć z drugiej strony nikt nikogo nie zmusza do jeżdżenia po całości Co do szczegółów jednak - BKK bym sobie darował póki co (dość stromo i twardo), a świetny i piękny Hochkönig (Maria Alm) nie jest ani mały (150 km tras), ani przesadnie tani (to część Ski Amade) Z innych uwag - niebieskie w Austrii bywają bardziej strome od naszych czarnych - znam takie które są stromsze od włoskich czarnych ...ale pewnie tam nie trafisz. Ogólnie w Austrii trasy są dość wymagające - paradoksalnie bardziej w tych bliżej położonych od Polski ośrodkach, nieco niższych. To tak z obserwacji - choć oczywiście jest to duże uproszczenie i uśrednienie. Z pewnością są bardziej wymagające od tych wszystkich podhalańsko-podtatrzańskich, ale na pewno jest też tak, że w każdym ośrodku trasy są zróżnicowane - i z pewnością znajdziesz coś dla siebie. Na pewno są szersze, dłuższe i mniej obłożone ludźmi niż na naszych lokalnych "patologiach" - co skutkuje mniejszą "erozją" tras w ciągu dnia. Termin jest OK, bo jest jeszcze prze feriami a już po okresie świąteczno-noworocznym, Rosjanie też właśnie wyjadą po swoich kanikułach (a jest ich tam w tym okresie sporo). Na ceny ma to przełożenie ...różne - niektóre ośrodki mają coś taniej w tym okresie, większość nie. Możesz też rozważyć ew. marzec, a nawet kwiecień. PS. Podoba mi się twój zapał ale rozjeździj się wcześniej gdzieś lokalnie, weź instruktora ...i zadbaj wcześniej o sprzęt
  11. gajowy01

    Ski Team w Katowicach

    Witam krajankę Coś wiadomo o tym otwarciu, cyt. za FB: "W Krakowie czeka na Was letni asortyment i trochę zimy Szykujemy też akcję promocyjną!!! Od łącznej wartości towarów zakupionych w naszym sklepie, Klienci otrzymają bony upominkowe w wysokości do 30% wartości dokonanych zakupów :)" i strona nt. otwarcia: http://www.sklepsportowykrakow.pl/ czyli w sumie niewiele wiadomo
  12. No nie wiem - wychodzi jakieś 7% podwyżki - sporo. W Austrii drożeje na ogół 3-5% rocznie, a tu mowa już o cenach w zasadzie "austriackich". Do tego wydłużyli o 7 dni okres świąteczno-noworoczny czyli Top Sezona - teraz tydzień, o który pytał wcześniej Adamek, to 215 euro. Swoją drogą znalazłoby się parę fajnych, lepszych ośrodków Austrii ale tańszych ...w sumie nic dziwnego
  13. No zgadza się i pewne rzeczy są do przewidzenia. Np. w tym roku po fantastycznej zimie w płn. części Alp śniegu na wiosnę było moc, a do tego gdzieś w połowie maja Stubai i Tux meldowały o opadach rzędu 50-60 cm Jeszcze przez parę tygodni później taki wyjazd miał głęboki sens. Nawet upały jakoś są do przeżycia - śnieg też tak szybko nie topnieje na tych wysokościach, ale ostatnie ulewy to kompletny disaster - one dokonały dzieła zniszczenia; i w sumie to w najmniejszym stopniu akurat porusza mnie brak śniegu: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Gwaltowne-nawalnice-w-Austrii-i-na-Wegrzech,wid,14780531,wiadomosc.html?ticaid=1ef36&_ticrsn=3 http://www.rp.pl/artykul/571224,916985.html W tej chwili, wg mnie po prostu nie ma za bardzo na czym jeździć - vide fotki... choć jak widać są tam dzisiaj jacyś desperaci http://webtvpicture.feratel.com/picture/36/5552/A2D18412-566F-4890-A6BE-78217B09BFB7.jpeg?design=feratel&dcsdesign=WTP_skionline.pl Do września raczej lepiej nie będzie
  14. Wiesz co, nie wiem czy Cię odwodzić od tego pomysłu czy nie... ale ja bym nie pojechał. Rozważałem jakieś letni Stelvio, z jakimiś dodatkami w przelocie - ale porzuciłem ten pomysł. W czerwcu na lodowcach wyglądało, że jest fajnie - mnóstwo śniegu po ostatniej zimie itd. - nawet dopadywało sporo nowego. Potem jednak przyszła fala upałów, a potem, aż do teraz koszmarne ulewy w Austrii. Popatrzyłem ostatnio na kamerki i z tego co widzę lodowce są w opłakanym stanie. Ja bym tam nie pojechał aż do momentu nowych opadów - a na razie się nie zanosi. Rzuć okiem na kamery - wg mnie koszmarnie to wygląda: http://www.skionline.pl/stacje/?co=stacje&id_miejscowosci=161&podstrona=kamery Popatrz na obrazki z wczoraj: http://webtvpicture.feratel.com/picture/36/5552/954B87C8-16CD-4D46-ACA7-E61378E2DEC0.jpeg?design=feratel&dcsdesign=WTP_skionline.pl http://webtvpicture.feratel.com/picture/36/5552/D952C6C5-E25F-480F-8809-66D482A61404.jpeg?design=feratel&dcsdesign=WTP_skionline.pl http://webtvpicture.feratel.com/picture/36/5552/9D7C24A3-108A-421F-8D57-448970FCC11C.jpeg?design=feratel&dcsdesign=WTP_skionline.pl http://webtvpicture.feratel.com/picture/36/5552/6453739B-08E4-41F4-90E6-FE22A7E484B8.jpeg?design=feratel&dcsdesign=feratel4 Tak poza tym to oczywiście na pewno warto pojechać, Austria to przepiękny kraj, szczególnie Tyrol - ale raczej pochodzić po górach, na rower, baseny itp.
  15. Racja Super miejscówka ale na wszelki wypadek byłem tam tydzień przed finałem PŚ w ub. sezonie Mistrzostwa są w połowie lutego a nie marca jak finał - trudno porównywać. Warunki wtedy w połowie marca też były takie sobie - tzn. śniegu było moc ale akurat wtedy przyszła solidna odwilż - akurat na finał. Potem znów było chłodniej ale wtedy akurat ludzie taplali się w przystokowych basenach (jak na filmiku z Cuchem) Podczas MŚ kwestie kwater - ich dostępności i cen, logistyki - dojazdy i parkingi - wiadomo, że jest sporo zamieszanie i kłopoty. Parę tras zamkniętych na zawody - choć akurat organizator gwarantuje dużą liczbę dostępnych tras i wyciągów dla turystów - 85% http://www.schladming2013.at/en/travel-visitor-info/planai-hochwurzen/ To jest bardzo popularny i bywa, że zatłoczony region, niezbyt tani - a do tego dojdą jakieś reklamy, spoty w TV, więc pewnie będzie jeszcze więcej ludzi poza MŚ. Oczywiście, gdybym miał luz (finansowy i czasowy) to chciałbym taką imprezę zobaczyć Tak w ogóle to polecam - w Austrii atmosfera niemal jak u nas na meczach piłkarskich (tylko fajnie i z kulturą) ...no, ale coś za coś - nie można mieć wszystkiego PS. Filmy coś nie działają wam tu: http://www.skionline.pl/stacje/?co=newsy&id_txt=5099 ....ale u nich też nie http://www.schladming2013.at/en/news/video-clips/
  16. Nie wiem gdzie szukałeś ale dziwne masz te ceny. Na Chopoku w ubiegłym sezonie, czyli 11/12, w Top Sezonie, czyli okresie świąteczno-noworocznym (24.12-8.01) było tak: - karnet 7 dni dla osoby dorosłej 201 euro - Dla juniorów (ok. 13-18 lat) i seniorów 161 euro, dzieci 141 eu - Jeden dzień - 33 euro - Jazda wieczorna - ta jest płatna dodatkowo 15 euro. Z pewnością w nadchodzącym będzie nieco drożej, jak zwykle, pewnie jakieś 3-5%. Wybór kwater na ogół jest taki: albo tanio albo blisko wyciągów, coś za coś. Za to część kwater, hoteli itp. blisko stoków oferuje zniżki na karnet. Są jakieś zniżki dla posiadaczy kart EURO 26 - cena chyba jak dla juniora.
  17. gajowy01

    Pilsko sprzedane

    Skoro już tak offtopujecie w temacie solarów to chyba przebiję -cały "kraftwerk" widziałem na Wildkogel w ostatnim sezonie Tu tego więcej: http://tinyurl.com/bmzo4mcRobi wrażenie ale też szpeci krajobraz - dla różnych kumotrów Nadszyszkowników z zielonej Szuflandii to na pewno nie do przyjęcia na Pilsku ***Tak ogólnie (a propos Pilska) - w nic nie uwierzę dopóki istotnych zmian nie zobaczę, więc tymczasem mam luz i dystans do sprawy.
  18. ...a jesteś maluchem? bo tego dotyczy wątek OK, moim zdaniem z instruktorem - doświadczenie pokazuje wyraźnie - droga do zdobycia umiejętności jest duuużo krótsza, masz szansę ominąć przeróżne "meandry i mielizny" Oczywiście można też samemu, podglądając, oglądając, czytając - ale wbrew pozorom dobrych wzorów do naśladowania nie ma aż tak wiele, i masz wszelkie szanse utknąć na wielu powszechnych błędach, a potem niestety je utrwalać
  19. Z tą mapką metra w Warszawie to chyba nie do końca krzyżyk... póki co drugiej linii nie ma, ale to chyba dobrze dla producentów gadżetów - ciągle można robić pamiątkowe długopisy z planem ...były na Euro?...ale - na facebooku znalazła się odpowiedź - pt.:Sexy Chicks
  20. Tiaaa ...to moje ulubione hasło od dawna Ten cały grigri nawet nie udaje że mu się chce opisywać - kopiuje ten sam opis przynajmniej od 2 lat! :) http://tinyurl.com/c34cu7t Teraz też ma kilkanaście par - każda wyłącznie po głębokim, nie naprawiane, grube, szerokie, nawoskowane - nawet bym się bardzo nie zdziwił jakby z rozpędu opisał tak te swoje rowery
  21. "Rozmawiają ze sobą dwie siostry Williams i jedna mówi: - Wiesz, nasz tata to chyba dosypuje nam sterydów do posiłku. - A dlaczego tak sądzisz? - A bo rosną mi włosy w takich miejscach co mi dotychczas nie rosły. - A gdzie na przykład? - A no na przykład na jajach."
  22. Jak to Migu - nie cieszysz się, że ktoś się się o ciebie troszczy i pomyślał za ciebie co jest dla ciebie lepsze? Jak się okazuje nie tylko na Słowacji się troszczą nadmiernie - jest parę krajów w Europie i parę na świecie, a wnioski z tego bardzo różne niestety.***No to ja zatroszczyłem się i użyłem googla - a efektami się podzielę Słowacja - wszystko na temat - propozycje tras itp.; a poza tym portal nie tylko o rowerach:http://www.slovakia.travel/portal.aspx?l=5&smi=408094"Jadąc terenem niezabudowanym, rowerzysta powinien założyć kask ochronny na głowę, by zapobiec urazu głowy. Dla dzieci poniżej 15 lat założenie kasku podczas jazdy rowerem obowiązuje także w terenie zabudowanym. Rowerzysta jadący poboczem jezdni w warunkach ograniczonej widoczności powinien nosić na sobie elementy odblaskowe (takie, jak np. opaska) albo kamizelkę odblaskową (o kolorze innym niż zielony)."***Znalazła mi się fajna mapka UE z podstawowymi przepisami - klik na kraj a tam różne szczegóły dot. prędkości, norma alkoholu, itp. a także "zabezpieczenia dla rowerzystów":http://ec.europa.eu/transport/road_safety/going_abroad/index_pl.htm***I na koniec artykuł z magazynu na temat- czyli właściwie komentarz do różnych głupich pomysłów - np. w 2009 r. taki przepis był rozważany u nas:http://www.magazynrowerowy.pl/index.php?id=1191&backPID=391Ciekawe: "nie sposób udowodnić, iż wzrost używalności kasku wpłynął na zmniejszenie liczby urazów głowy wśród rowerzystów" Za to: "Podstawowe zagrożenie płynące z narzucenia obowiązku noszenia kasku to spadek liczby rowerzystów. Dokładnie taka kolej zdarzeń miała miejsce w Australii i Nowej Zelandii, gdzie w latach 90. wprowadzono obowiązek noszenia „skorup”.Powyższe to z akapitu pt. "Przestroga z Australii", ale polecam cały artykuł - a zamiast komentarza obrazek
  23. Bardzo dziękuję za wszystkie życzenia
  24. Fajnie, nawet bardzo. W Alpbachtal jak dotąd spędziłem jeden dzień - i jak dotąd uważałem, że tyle wystarczy W Wildschönau nie byłem ale patrząc na realia i miarodajne relacje znajomego (pozdrawiam Jerzego) - jakoś mnie tam nie ciągnęło. Jednak razem do kupy to się robi jakaś nowa jakość - trzeba będzie odwiedzić w najbliższym sezonie. Mapa Tyrolu staje się jeszcze ciekawsza W kwestii formalnej - te podane 145 km tras nie będzie połączone w całości - na uboczu zostaje spory kawałek Wildschönau, ta część nad Niederau; a gondola łączy Inneralpbach z Auffach (akurat chyba z tą lepszą częścią). Szkoda też, że nowa trasa to tylko pół trasy, nie do samego dołu - nie lubię takich łącznikowych gondolek bez trasy BTW - w związku z połączeniem podrożało trochę - w Alpbachtal już nie ma cen jak na Chopoku Kiedyś na podstawie strony skiresort liczyłem to tak zgrubnie, żeby poznać skalę całości Wychodziło mi mniej więcej 300-350 km tras w całej Polsce (raczej mniej niż więcej), licząc wszystkie jakie tylko mi się wynalazły, małe i mniejsze - wg danych jakie podają ośrodki ...ale głowy nie daję za tę liczbę
  25. No nie byłbym taki pewien Wczoraj Tux ogłaszał "Powder alarm" - 50 cm świeżego śniegu Podobnie było ok. 17 i 18.05 - na Tuxie (60 cm) i Stubaiu Ta ww. przełęcz Nufenen jest prawie na 2500 a w kamerkach widzę leżący, świeży śnieg znaczniej niżej, w Tyrolu, czyli na wschód. To wszystko wydaje mi się zabawne - bo zawsze mnie cieszy jak pada śnieg - choćby w czerwcu Ta zima przyszła nieco później, choć to pewnie raptem 2 tygodnie - ale jak już przyszła to śnieg walił i walił, aż do teraz, choć już sporadycznie.
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...