Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

marekbtl

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    1 800
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    68

Zawartość dodana przez marekbtl

  1. Pamiętam Ruchacze , Ciebie o 13.00 defibrylowali, a ja o 15.00 klękłem na stoku, ale żem Polak, to potrafię wstać z kolan - ale trochę czasu mi to zajęło. Piotrek jeździł szybciej niż krzesło. Wyjeździł swój, mój, Twój i tej garstki osób co były na stoku karnety. To ten co juz tak niby siły nie ma bo jest po 50-tce. Chyba czystej . A miało być tak pięknie. A to był obóz koncentracyjny. Wspomnień czar. pozdro
  2. petarda! pozdro Zrób 2 skrety za mnie, jak możesz to oba w prawo
  3. Cze Paweł, nie mam pojęcia, czemu Rytro mimo iż ma spore atuty nie cieszy się większa popularnością. Porządny hotel przy stoku, stok jak na nasze warunki tez niczego sobie, jednak od lat świeci pustkami. Może to i dobrze. Śniegu mało. Ale chyba tak jest wszędzie w PL. pozdro
  4. Cze Maćku, zgadzam się co do jazdy z kijami i bez kijów. Kije to przedłużenie rąk i swoisty balans a i także niezbędna rzecz do poruszania się .. kolejkach . Nic bardziej mnie nie wkurza jak osoby nie potrafiące sprawnie się poruszać w ogonku do bramek ... bo nie mają kijów. Natomiast co do tez przez Ciebie postawianych, Ty jako instruktor powinieneś liznąć nieco nomenklatury instruktorskiej. Na nartach jest pozycja wychylona, centralna i odchylona. Pochylonej - nie ma . Co do zawodników - to juz bardziej skomplikowane i nieoczywiste. pozdro
  5. Tego przez pogodę nie doświadczyłem, ale S. Caterina to fajny mały ośrodek, pusty a trasy dla mnie wystarczająco długie, aż nadto i da się pojeździć. Ja nie jestem typem zwiedzacza, tylko lubię jeździć. @Jeeb ja lubię jeździć, samochodem także😉. pozdro
  6. Byłem wówczas w Bormio, ale w tym feralnym dniu jeździliśmy w S. Caterina. A mieszkaliśmy w San Pietro tuż obok trasy Stelvio. pozdrawiam
  7. Stok nie jest pusty. Co było widać, a gość powinien przewidzieć co zrobi narciarz poniżej jadący, po pewnie go widział. Jeśli tego nie jest w stanie zrobić, powinien zwolnić. pozdro
  8. Cze 5:55 bardzo niebezpieczna sytuacja, trzeba mieć nie tylko odwagę ale i trochę wyobraźni. Dla mnie osobiście to są idioci do kwadratu. Taka jazda wśród innych użytkowników. pozdro
  9. Cze Pojeżdżone wystarczająco. Pogoda - mogło być lepiej, ale nie było źle. Wtorek pauza, bo zamknęli ośrodki ze względu na złe warunki atmosferyczne. Bormio - musimy tu wrócić, bo de facto to nie bardzo wiem jak ten ośrodek wygląda. Na szczyt nie udało się wjechać, bo gondolka nie jeździła, widziałem jak z 3x jechał wagon do góry, ale się nie załapaliśmy. Isolacia - nawet nie było podejścia. Santa Caterina - super ośrodek z super trasami, zjechałem wszystkie oprócz tych bez możliwości powrotu. To niewielkie ośrodki, dla osób co lubią jeździć, nie zwiedzać. Santa C. nam bardzo przypadła do gustu, niby 1 gondolka, 1 krzesło i 2 orczyki. Krzesło na górze i 2 niebieskie trasy, 1 orczyk na oślej łące, 1 na czarnej trasie i gondola z przesiadką obsługująca resztę tras. Byliśmy w 4 rodziny, każda 2+1. Osoby o różnych umiejętnościach. Góra idealna dla Żony kolegi, która jest w trakcie choroby i ma częściowy niedowład jednej nogi. Po 2 latach przerwy ponownie stanęła na nartach gondolą wyjechała i zjechała do krzesła, a łatwe 2 km trasy umożliwiały jej jazdę. Dziewczyny dotrzymywały jej towarzystwa, a my z dzieciakami śmigaliśmy po reszcie tras. Generalnie wyjazd udany, hotel spoko, b. dobre jedzenie, warunki ok tzn czysto i dość przestronne pokoje ciepłą wodą, lobby na posiadówki, z możliwością wejścia i powrotu z trasy Stelvio w Bormio. Za te piniądze to lux. Napęd n 4buty obowiązkowy, albo łańcuchy. Dojazd na Bormio 2000 zajmował nam z 10min i miał darmowy parking. W Bormio pod gondolką parking 8 Jurków - drogi, ale na stoku niższe ceny niż w Santa Catarina. Mieszkaliśmy tam w 3 rodziny, kolega z chorą koleżanką w Bormio, lepszy standard (basen), ponieważ nie wiedzieliśmy czy będzie jeździć, a coś musi robić w trakcie pobytu. Podreptała troszkę po Bormio i pojechała autobusem do Livignio na wycieczkę. Niedziela, pogoda w kratkę i jazda po świeżym nie związanym śniegu - super. Poniedziałek - pogoda dla twardzieli, śnieg, deszcz, mgła i płaskie światło. Tylko ja nie przemokłem, a jeździłem do zamknięcia. Wtorek - zamknięte stacje i nieudany wyjazd na wycieczkę do Livignio - straszny korek przez spory opad. Ale pozwiedzane Bormio, super kolacja i impreza w hotelu. Wybiłem kciuk😀, to akurat na minus. Środa Santa i pełna lampa. Bosko. Czwartek, pogoda w kratkę, najwięcej pojeżdżone, rano tak sobie, chmury ale kontrast był, od południa słońce i jadą do zamknięcia ośrodka. Piątek, podobnie jak w czwartek, tylko rano bez kontrastu, zupełnie płaskie światło, ale od stacji przesiadkowej do dołu super. Od południa słońce i chmurki - petarda. Do zamknięcia jazda. Parking w Santa 4 Jurki za dzień. Duży, wielopoziomowy, zadaszony. Ludzi bardzo mało, kolejek brak. Hasło wyjazdu: Tylko tchórze skręcają😉 - dzięki @grimson. Na pewno tam wrócimy, bo Warto. Powrót przez tunel w CH, 1250km, czyli 200km mniej niż w pierwsza stronę. Wyjazd o 7.00 - dotarłem na chatę o 21.30. Taka pogoda przed wyjazdem Bohaterowie wyjazdu: Maks, co sobie wziął do serca, że tylko tchórze skręcają😀. IMG_5023.mov Oraz jego stwórcy. Załapałem się na ostatni zjazd😀. IMG_6148.mov Pozdro
  10. Jutro rano wypad z rana, przez tunel w Livignio musimy przejechać do 9.00. Jednak dzisiaj najlepszy dzień😀
  11. Cze Dzisiaj Katarzynka ponownie, rano było ok, ale teraz jest tak płaskie światło, że kompletnie nic nie widać, więc przerwa😀. Nie widać czy z góry, czy pod górę, gdyby nie słupki nie wiadomo gdzie trasa. Na całej długości z góry na dół. Mimo piątku ludzi śladowe ilości. pozdro ps. Wczoraj był jednak najlepszy dzień.
  12. Wieczorem narada, a tak naprawdę to rano decyzja będzie. pozdro
  13. Cze Najlepszy dzień, w południe wyszło słońce i było do końca dnia. Catarina rządzi. pozdro parę foci. tuż przed zamknięciem, trasa z samej góry do dołu wyszło 6700 m
  14. Cze, biliśmy rekord na pierwszej ściance na górze na DC, pewnie kojarzysz, teraz jest wjazd na czarną krótką po łuku w lewo - taka krótka, potem czerwona w prawo i są 2 ścianki jedna po drugiej i w środku przepłaszczenie delikatne. Na tej pierwszej były próby. Syn cisnął szybciej, bo jednak nie ma strachu😀. Równo i pusto, mało kto tam jeździł. Jutro zobaczymy, bo jednak wszystkim Katarzynka pasuje. pozdro
  15. Cze Dzisiaj Santa Caterina ponownie, pogoda Ok. Trochę słońca z rana, śnieg lepszy niż wczoraj, nowe trasy zrobili na górze, dziewczyny szczęśliwe. Trasy zajebiste, chociaż płaskie światło w dolnych partiach. Ludzi mało i od szczytu do dołu trasy ze sztruksikiem jeszcze nie jeżdżone. Rano tak w południe tak na górze i dla kolegi @grimson taki motywator😀 pozdro
  16. Cze Dzisiaj petarda, słońce i wczorajszy opad. Co prawda na trasach śnieg zupełnie nie związał, ale przytrasowo była bomba. S. Caterina to super ośrodek, fajne trasy i długie. Zdjęć nie robiłem, bo sobie kciuk wybiłem wczoraj, ściąganie rękawiczek to kosmos. Wszystkie trasy super, jechałem wszystkimi oprócz tych, co nie mają powrotu (tabliczki były). Się nie dziwię Pawłowi, że lubi te ośrodki. Można się zajeździć na śmierć. Na minus w tym okresie, mało słońca na trasach, tylko na górze pełna lampa. Reszta w cieniu bo słońce nisko i góra przeszkadza, chwilę jest, ale krótko. Nie jest to duży ośrodek, ale można jeździć w kółko. Totalny brak ludzi. Trasa z ze szczytu ma wiele odnóg i wariantów. Szeroko wystarczająco, bo ludzi jak na lekarstwo. Moja ulubiona. DC jechana obojętnie jak. Pozdro ps. Syn robił zdjęcia, może mi udostępni, to wrzucę.
  17. Thx, w czwartek chcemy tam jechać, w piątek albo Bormio, albo Isolacia. Zobaczymy, bo pogoda się zmienia jak w kalejdoskopie. pozdro
  18. @pawelb91 gdzie jest parking na St. Caterina? Można gdzieś zaparkować przy gondolce przy trasie D.C? Tak szukam i kicha. Dla autobusów widzę, chyba że v-kę można pod autobus podciągnąć😀. pozdro
  19. Cze Podreptane po Bormio. Knajpka zaliczona z pyszną pizzą, deską różnorakich pyszności i winem. Troszkę się rozpogodziło na chwilkę, a teraz mega opad śniegu od Bormio w górę. Jutro ma się przejaśnić. pozdro Bormio, urokliwa miejscówka. Stelvio czeka na nas. A teraz znowu białe naparza😀. pozdro
  20. No nie dojechaliśmy, tylko Bormio zostało, na drodze korek mega. pozdro
  21. Cze, dzisiaj leje jak z cebra. Jedziemy do Livignio się poszwędać. Jak przestanie padać to po Bormio coś podreptamy. Cóż, świat się nie zawali. To początek sezonu. Nie zawsze jest Dzień Dziecka😉. pozdro
  22. Cze Dzisiaj pogoda dla koneserów. Srajfon nas podjarał, że będzie słońce, coś rano walczyło ale padło. Mgliście, płaskie światło, do Bormio 2000 deszcz, powyżej mokry śnieg. Góra zamknięta, a o 15.00 wyłączyli szybkie krzesło jadące do najwyższego punktu dostępnego w stacji. Chyba objechałem cały ośrodek z wyjątkiem jakiś niebieskich, bo mgła tak krążyła że nie wiem dokładnie. Nie wszystko otwarte, nie wszystko działa. Rano niezły śnieg, ale miękko, potem bardzo ciężki mokry śnieg. Rano tłukliśmy Stelvio, 3 x z górnej stacji szybkiego krzesła z Bormio 2000, kilka razy z górnej stacji starego krzesła i kilka razy wersja light, czyli na długości wolnej 4-ki z Ciuk - tak się to chyba nazywa. Tam jeździłem sam bo już ekipa przemokła i uprawiała knajping😀. Pojeżdżone. Mieliśmy jechać do Bormio połazić, ale pada deszcz. Jutro będzie nowy dzień i nowe wyzwania. Czekamy na pogodę i zmienimy miejscówkę. pozdro Narty na każdą okazję😉 Dzisiaj wałkowana trasa, mimo iż mamy wejście na nią z hotelu, to jednak dziewczynom oszczędzimy wrażeń. Początek dnia zapowiadał petardę pogodową, humor był😉. jednak nie było aż tak kolorowo, cały dzień buro i goniącą mgła, ale było coś widać od czasu do czasu. pozdro
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...