Mim zdaniem wszystko zależy czy robisz to dla siebie czy masz zamiar (choćby w przyszłości) na tym zarabiać.
Ja mam imadła po 15zł/szt/, szczotkę do butów (tylko nie z wojska jak Bumer ), stare żelazko od mamy, cyklinę mi sąsiad wyciął z plexi. Kupiłem pazur, ostrzałkę, smary, pałki kofiksowe itp. Teraz nauczony doświadczeniem zamiast ostrzałki kupiłbym kątowniki jak masz dostęp do jakiegoś zakładu ślusarskiego to kątownik idzie zrobić
Z tym, że serwisuje narty tylko dla siebie, czasami jakiemuś kumplowi za piwko ale nic poza tym.
Gdybym wiedział, że na tym będę zarabiał to bez wahania kupowałbym sprzęt dedykowany.