Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Flex


alex20

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Nie da się odpowiedzieć na tak postawione pytanie.

Flex nie jest parametrem ściśle zdefiniowanym - jest on różnie określany przez różnych producentów.

Pewnie buty tego samego producenta, jednak z różnych linii a co za tym idzie o różnej konstrukcji, nie da się dokładnie porównać na podstawie flexu. To raczej dość ogólna wskazówka, jakiej sztywności możemy się spodziewać.

Pozdrawiam

Mirek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki:) czyli najlepiej przy kupnie po prostu mierzyć różne buty bo 80 mogą mieć podobne własciwości co 90 innego producenta, dobrze myślę? Mam nartki Volkl Racetiger RC z tamtego sezonu i szukam do nich butów i zastanawiam sie nad 80 lub 90 bo slyszalem ze 100 sa dobre ale mocno twarde a 80 moga byc juz dobre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Traktuj flex jako ogólną wskazówkę. Poniżej 80 spodziewaj się kapcia. Jednak czy 80 czy 100 - mierz czy wygodny i dobrze trzyma stopę. Jeśli jeździłeś do tej pory w miękkich butach, nie zrobi Ci większej różnicy. Jednak jeśli przyzwyczaiłeś się do twardszych to niektóre 80 mogą się wydać miękkie - wtedy lepiej bliżej 100 (takie były moje odczucia).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry but to taki, który nie tylko trzyma stopę , ale taki który pozwoli na ruchy tułowia góra-dół i przód tył. Oczywiscie w pełnej równowadze.

Ponadto przy staniu na płaskim, poziomym podlożu (podłoga), utrzymuje kolana w normalnym położeniu (tj. nie lecą do srodka , ani na zewnątrz).

Ugięcie kolan nie powinno sprawiać problemu, jesli musisz używać narastającej siły to stracisz precyzyjne oddziaływanie na przody krawędzi nart (będziesz "wisiał na dziobach").

Buty to warunek wstępny aby nie jeździć sztywno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

But to troche taki resor, jego twardosc musi byc dostosowana do "pojazdu" :biggrin: lekki pojazd - miekki resor, ciezki pojazd - twardy resor, pojazd rekreacyjny - miekki resor, pojazd sportowy - twardy resor, podloze rowne i twarde - twardy resor, podloze miekkie i nierowne - miekki resor, itd :biggrin: mysle ze analogia jest dosyc trafna. Druga uwaga to zachowanie sie buta w wysokiej temperaturze w sklepie bedzie inne niz na mrozie, trzeba brac to pod uwage.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Apropos flexu. Dzisiaj z racji tego, że jestem na zwolnieniu przez chwilę oglądałam telewizję śniadaniową na TVN i akurat był krótki reportaż o nauce jazdy na nartach, nagrywany gdzieś we Włoszech. Dwóch przystojnych Włochów w wypożyczalni dobierało dziennikarzowi buty i oceniało jaka twardość byłaby najlepsza. Jak usłyszałam, że 150 to buty dla profesjonalistów, a 120 to twardość w sam raz dla początkujących, którzy w życiu nie mieli na sobie butów narciarskich, to ucieszyłam się w duchu, że w moich początkach nie trafiłam na takich "świetnych" doradców. Mają chłopaki fantazję:smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Apropos flexu. Dzisiaj z racji tego, że jestem na zwolnieniu przez chwilę oglądałam telewizję śniadaniową na TVN i akurat był krótki reportaż o nauce jazdy na nartach, nagrywany gdzieś we Włoszech. Dwóch przystojnych Włochów w wypożyczalni dobierało dziennikarzowi buty i oceniało jaka twardość byłaby najlepsza. Jak usłyszałam, że 150 to buty dla profesjonalistów, a 120 to twardość w sam raz dla początkujących, którzy w życiu nie mieli na sobie butów narciarskich, to ucieszyłam się w duchu, że w moich początkach nie trafiłam na takich "świetnych" doradców. Mają chłopaki fantazję:smile:

A ja mam pytanie:

A dlaczego nie - jakieś racjonalne argumenty jeżeli mozna?

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dużą barierą może być dla początkującego odpowiedni dobór twardego buta, przypuszczam, ze zawsze będzie za duży i nie bardzo skorzysta się z jego walorów a kasa wydana znaczna, druga rzecz to celowość jazdy w twardych butach dla początkującego, który rozwija prędkości małe, wywraca się, podchodzi, dużo czasu spędza w miejscu - znów sens ekonomiczny ale i wygoda także, trzecia rzecz to co technicznie taki but a osobie uczącej się - jasne jeździć można tylko po co, pomijam opinie, ze jazda na tym etapie w twardych butach może prowadzić do powstawania złych nawyków w postaci jazdy siłowej -potraktuję to jako opinię bo nie znam nikogo, kto się w takich butach uczył. Prawo jazdy można spokojnie zrobić na Subaru Imprezie STI tylko po co i ile to będzie kosztowało

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Dzięki argument ekonomiczny choć na poczatku wydaje się snsowny to jest raczej chybiony. Dobrze prowadzony narciarz bedzie potzrebowa twardszego buta po 3-4 sezonach czyli dojdzie mu wydatek na te pierwsze buty. którego mógłby uniknąć.

Argument o doborze moim zdaniem jest najbardziej trafiony. Osobiście nie znam narciarza z grupy osb poczatkujących do sredniozaawansowanych, który bez pomocy zaprzyjaźnionego specjalisty miaby dobrze dobrany but. Brak znajomości odczuć, nieumiejetne mierzenie itd.

Argument o wygodzie równiez jest trafiony choc tu trzeba go stowarzyszyc z edukacją. Pamietac nalezy, że większośc butów miękkich pozwala bez problemu prostowac nogę co jest może i wygodne ale jest w totalnej sprzeczności z nauka poprawnej techniki. Tutaj upatruje zdecydowanego opóxnienia procesu nauczania.

Mam doświadczenia z osobami, które nawet pierwsze kroki stwiały w sportowych butach i wszystkie (jezli były dobrze prowadzone - to podstawowy warunek) poprawna technike bardzo szybko i szybko równiez zaczynały odczuwac dobrodziejstwo sztywniejszego obuwia.

Oczywiście bedzie tu tez występować korelacja dobre nauczanie szybsze postępy ale gdy spojrzymy na porównanie osób z miękkimi bucikami i twardymi w jednej grupie to tym pierwszym idzie zdecydowanie gorzej.

Oczywiście są jeszcze inne psychologiczne, związane z chrakterem osoby a przez to doborem i podejściem do sportu i postepów wogóle aspekty sprawy.

Pisanie jednak, że ktos proponując komus twardszy but do nauki (np 120) jest kretynem świdczy o bardzo powierzchwnej znajmości tematu delikatnie mówiąc.

Pozdro serdeczne

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam bardzo Mitek, ale mocno nadinterpretujesz. Nigdzie nie napisałam, że owi Włosi byli kretynami, natomiast podtrzymuję opinię, że wypowiedź dla telewizji, w której podają jako ZASADĘ to, że buty o flexie 120 są odpowiednie dla początkujących, nie jest przykładem dobrego doradztwa.

Oczywiście, zawsze można zewrzeć pośladki i nie zważając na dyskomfort i totalny brak umiejętności zacząć z wysokiego "C". Chyba podobna dyskusja była już w temacie twardych nart dla osoby początkującej... Ja naprawdę rozumiem i wiem z autopsji co jest "krew, pot i łzy", bo przez kilka lat trenowałam zawodniczo bardzo wymagający sport jakim jest jazda konna. Przy okazji, robiąc dygresję, ciekawa jestem ile osób, chciałoby kontynuować naukę jazdy konnej gdyby na pierwszej lekcji zostały posadzone w zawodniczym siodle skokowym- bardzo twardym, płytkim i niewybaczającym błędów jeźdźca. Natomiast nie znaczy to, że teraz chcę do każdego sportu podchodzić w ten sam sposób.

Reportaż, do którego się odniosłam, mówił o nauce sportu w wymiarze rekreacyjnym, nauce osoby, która nigdy nie stała na nartach, nie ma więc nawet podstaw techniki narciarskiej. W moim odczuciu jest to skazywanie takiej osoby na walkę z materią, spowodowaną niespodziewanie silnym ograniczeniem ruchu kolan i stawów skokowych, którego początkujący i tak nie wykorzysta w celu precyzyjnego przekazywania sił na wiązania i narty. Być może będzie to odebrane jako truizm, ale wierzę, że nauka powinna być również przyjemnością:smile:

Edytowane przez idealist
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Dzięki argument ekonomiczny choć na poczatku wydaje się sensowny to jest raczej chybiony. Dobrze prowadzony narciarz będzie potzrebowa twardszego buta po 3-4 sezonach czyli dojdzie mu wydatek na te pierwsze buty. którego mógłby uniknąć.

Absolutnie chybiony nie jest, jeśli ktoś będzie się uczył i odpowiednio prowadzony nawet to w każdym z tych 3-4 sezonów prowadzących go do raju trochę dni na stoku spędzić musi, powiedzmy 20-25 w sezonie średnio, to śmiem twierdzić, ze po tym czasie nauki z tych twardych butów zostaną wspomnienia po ich jakości. Niestety sprzęt produkowany dzisiaj (w czy wpisuje się w trend produkcji czegokolwiek innego) zbyt trwały nie jest i niestety dosyć szybko traci swoje walory. Więc nim ten narciarz dobrze prowadzony nauczy się robić to po bożemu to i tak prawdopodobnie przyjdzie mu zmienić buty lub też jeździć dalej w butach nieco wyklepanych co flex 120 będą mieć tylko na opisie - 100 dni na stoku z jakąś nawet średnią intensywnością zrobi swoje, no chyba, ze uczeń zdolny, jeździ po 2-3 godziny a resztę wiedzy to chłonie w teorii wraz z piwkiem w knajpie:biggrin:.

Edytowane przez mihumor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bywają sytuacje że nie ma się "wyboru" twardości buta a kupuje taki jaki najlepiej leży. W moim przypadku właśnie tak było. Krótka przygoda z wypożyczalniami, później przez dwa tygodnie mierzyłem wszystko co tylko można włożyć na nogę. Mój główny problem to minimalnie większa jedna ze stóp, kilkukrotne uszkodzenia nogi, śrubki, nakrętki spowodowały zmiany w stopie. Ja kupiłem buty które mierzyłem jako ostatnie, w tym przez kilka dni w domu, z regulowanym flexem 120-130. Leżały jak uszyte na miarę.

Były marki które nawet przy większej długości gdzieś uciskały, coś było nie tak. Jeśli coś bym chciał poprawić to tylko dobór dobrego instruktora który poprawi moje umiejętności:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Przepraszam bardzo Mitek, ale mocno nadinterpretujesz. Nigdzie nie napisałam, że owi Włosi byli kretynami, natomiast podtrzymuję opinię, że wypowiedź dla telewizji, w której podają jako ZASADĘ to, że buty o flexie 120 są odpowiednie dla początkujących, nie jest przykładem dobrego doradztwa.

Oczywiście, zawsze można zewrzeć pośladki i nie zważając na dyskomfort i totalny brak umiejętności zacząć z wysokiego "C". Chyba podobna dyskusja była już w temacie twardych nart dla osoby początkującej... Ja naprawdę rozumiem i wiem z autopsji co jest "krew, pot i łzy", bo przez kilka lat trenowałam zawodniczo bardzo wymagający sport jakim jest jazda konna. Przy okazji, robiąc dygresję, ciekawa jestem ile osób, chciałoby kontynuować naukę jazdy konnej gdyby na pierwszej lekcji zostały posadzone w zawodniczym siodle skokowym- bardzo twardym, płytkim i niewybaczającym błędów jeźdźca. Natomiast nie znaczy to, że teraz chcę do każdego sportu podchodzić w ten sam sposób.

Reportaż, do którego się odniosłam, mówił o nauce sportu w wymiarze rekreacyjnym, nauce osoby, która nigdy nie stała na nartach, nie ma więc nawet podstaw techniki narciarskiej. W moim odczuciu jest to skazywanie takiej osoby na walkę z materią, spowodowaną niespodziewanie silnym ograniczeniem ruchu kolan i stawów skokowych, którego początkujący i tak nie wykorzysta w celu precyzyjnego przekazywania sił na wiązania i narty. Być może będzie to odebrane jako truizm, ale wierzę, że nauka powinna być również przyjemnością:smile:

Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Czy ma to być zasada ogólna czy tyczy się jakiejś grupy ludzi a jeżęli to jakiej. Na czym opierasz opinię, ze ograniczenie ruchu stawów skokowych (butem nie mozna ograniczyć ruchu kolan) nie może zostać wykorzystane właściwie.

No i ostatnie - jaka jest próba statystyczna na której opierasz swoje twierdzenia?

Wymiar rekreacyjny narciarstwa to wymiar jedyny o jakim tu rozmawiamy.

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i ostatnie - jaka jest próba statystyczna na której opierasz swoje twierdzenia?

Co za bzdet:)

Można uczyć się prowadzić auto na lambo, uczyć grać w tenisa super twardą rakietą, uczyć się pływać na desce o wyporze poniżej wagi, zaczynać trening biegania od maratonu tylko po co?

Można także stopniowo dobierać sprzęt do potrzeb, robić racjonalne postępy.

Czasem jak czytam Twoje posty Mitek to mam wrażenie że chcesz na siłę coś "mądrego" napisać.

Edytowane przez WIND
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Co za bzdet:)

Można uczyć się prowadzić auto na lambo, uczyć grać w tenisa super twardą rakietą, uczyć się pływać na desce o wyporze poniżej wagi, zaczynać trening biegania od maratonu tylko po co?

Można także stopniowo dobierać sprzęt do potrzeb, robić racjonalne postępy.

Czasem jak czytam Twoje posty Mitek to mam wrażenie że chcesz na siłę coś "mądrego" napisać.

Jeżeli coś piszesz to piszesz na jakiejś podstawie.

Możesz:

- pisac bo tak słyszałeś, bo tak mówi większość

- pisac bo tak twierdząjakieś niekwestionowane autorytety

- pisac bo sam czegos doświadczyłeś

- pisać bo miałeś wielokrotną styczność z omawianym tematem/ zjawiskiem

jest różnica w każdym przypadku czy też nie?

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomnijmy jakich narciarzy mamy na stoku;

[video=youtube_share;vyWzDVINV2w]http://youtu.be/vyWzDVINV2w

A teraz komu flex 60 a komu 150. Błedy tych początkujących można szybciej poprawić kiedy czują się swobodniej.

Nie zauważyłem aby narciarz na wąskich nartach, butach miękkich gorzej sobie radził od tych co 126-70-114 czy butach flex 90.

Ja na takich jeździłem dotąd ,teraz jeżdżę na jakichś nordikach synetik bez flexu. Nie widzę róznicy. Przypomnę ,że ambitny narciarz jako zaawansowany (20-25 dni w sezonie) osiąga te umiejętności po 5-6 sezonach.W czym więc problem. Kiedyś był sprzęt L (dla początkujących) A (zaawansowanych) S(o sportowym zacięciu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za bzdet:)

Można uczyć się prowadzić auto na lambo, uczyć grać w tenisa super twardą rakietą, uczyć się pływać na desce o wyporze poniżej wagi, zaczynać trening biegania od maratonu tylko po co?

Można także stopniowo dobierać sprzęt do potrzeb, robić racjonalne postępy.

Czasem jak czytam Twoje posty Mitek to mam wrażenie że chcesz na siłę coś "mądrego" napisać.

Z "super twardą" rakietą jak kulą w płot. Do tego stopnia, że nawet nie chce mi się pisać dlaczego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...