wojmu Napisano 4 Grudzień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 4 Grudzień 2013 Tak ale koszt usprawnienia produkcji, sprowadzenia i uruchomienia maszyn, szkolenia obsługi, jak również koszt zakupu lepszego materiału zwykle odbija się na końcowej cenie produktu. Chińskie produkty są tanie dopóki można je produkować przy pomocy małych zwinnych rączek chińczyków za miskę ryżu. Mnie również nie przeszkadza napis MADE IN CHINA, ale jeśli coś jest jakościowo dobre i tam wyprodukowane coraz częściej nie jest już w dobrej cenie. Dlatego polecam zainteresować się firmą, która szyje w Polsce - JMP - http://jmpsport.com.pl/. Między innymi dlatego, że używają porządnych membran firmy Toray. Jak pisałem wcześniej Chińczycy wyprodukują to co im się zleci (czytaj. ile zleceniodawca chce zapłacić) a co do usprawnienie produkcji uruchomienia maszyn itp to zdziwiłbyś się. Przemysł tekstylny mają najnowocześniejszy na świecie (linie produkcyjne). Iphony też są produkowane w china i to nie aplle tam produkuje tylko zleca do produkcji w jednej z ich fabryk. Więc nie zgodzę się z tezą że produkują kaszanę oni produkują to co im ktoś zleci. Obecnie nie ma znaczenie gdzie to jest produkowane, teraz to wszystko marka i marketing i jak dany brand się wypromuje i wypozycjonuje. Wspomniany 4f zaczynał od importu później był Outhorn następnie 4fun aż wreszcie powstał brand 4f. Reserwed, Cropp, House, Mohito to polskie brendy (LPP SA) zlecają produkcję w czajna - większość społeczeństwa pewnie nawet nie wie, że to polskie marki. Przypuszczam, że spider, phenix itp też są produkowane na wschodzie ale nie przez te firmy tylko zlecane przez nie. Patenty są europejskie lub amerykańskie ale już nie wykonanie. Co do JMP to znam ciuchów używam już kilka lat. Na koniec przytoczę anegdotę - parę lat temu pewien hindus który był w naszym kraju w interesach chciał zobaczyć jak wygląda nasza fabryka tekstylna - został oprowadzony po jednej z nich. Na lanczu trochę wkurzony zapytał kiedy zobaczy fabrykę bo muzeum już widział. PS. Nie propaguję Chin i produkcji tam a jedynie przedstawiam fakty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
John Napisano 4 Grudzień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 4 Grudzień 2013 Jak pisałem wcześniej Chińczycy wyprodukują to co im się zleci (czytaj. ile zleceniodawca chce zapłacić) a co do usprawnienie produkcji uruchomienia maszyn itp to zdziwiłbyś się. Przemysł tekstylny mają najnowocześniejszy na świecie (linie produkcyjne). Iphony też są produkowane w china i to nie aplle tam produkuje tylko zleca do produkcji w jednej z ich fabryk. Więc nie zgodzę się z tezą że produkują kaszanę oni produkują to co im ktoś zleci. Miałem to szczęście, że widziałem fabrykę Lenovo w Chinach i praktycznie ciężko było by to co się tam dzieje opisać słowami. Ta fabryka to właściwie autonomiczne miasto. Podejrzewam, że inni produkują w podobny sposób. Niemniej chińczyk głupi nie jest, za porządną robotę każe sobie dobrze zapłacić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 4 Grudzień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 4 Grudzień 2013 Obecnie nie ma znaczenie gdzie to jest produkowane, teraz to wszystko marka i marketing i jak dany brand się wypromuje i wypozycjonuje. Uzupełniając Twoją wypowiedź,a właściwie ten fragment,proponuję przeczytać wywiad z Januszem Kaniewskim,polskim projektantem Ferrari.Polecam zwłaszcza pierwszą część - przyszłość. http://www.logo24.pl/Logo24/1,125389,15000239,Janusz_Kaniewski__juz_zaprojektowalismy_przyszlosc.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aressi Napisano 4 Grudzień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 4 Grudzień 2013 Przypuszczam, że spider, phenix itp też są produkowane na wschodzie ale nie przez te firmy tylko zlecane przez nie. Patenty są europejskie lub amerykańskie ale już nie wykonanie. PS. Nie propaguję Chin i produkcji tam a jedynie przedstawiam fakty. Ani Spyder, ani Phenix ani żadna inna firma odzieżowa nie ma swojej fabryki w Chinach. Zlecenia wraz z projektami dostają podwykonawcy, którzy jednego dnia mogą szyć dla Spydera, a drugiego dla Phenixa! A trzeciego dla 4F. I tak to właśnie działa. Kiedyś oglądałem na ten temat film pod wielce wymownym tytułem "Toksyczne brandy". W filmie była pokazana szwalnia gdzie przy jednym stanowisku mała Chinka szyła spodnie dla koncernu Zara, a przy drugim stanowisku inna mała Chinka szyła spodnie dla GAP-a. Cena dla zleceniodawcy to 14 dolarów za 12 par spodni (!). Te same spodnie w firmowym sklepie internetowym sprzedawano za 30 euro (na wyprzedaży!) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojmu Napisano 5 Grudzień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 5 Grudzień 2013 Ani Spyder, ani Phenix ani żadna inna firma odzieżowa nie ma swojej fabryki w Chinach. Zlecenia wraz z projektami dostają podwykonawcy, którzy jednego dnia mogą szyć dla Spydera, a drugiego dla Phenixa! A trzeciego dla 4F. I tak to właśnie działa. Aressi ale ja nigdzie nie pisałem, że mają własne fabryki tylko że zlecają produkcję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roobs Napisano 5 Grudzień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 5 Grudzień 2013 Ani Spyder, ani Phenix ani żadna inna firma odzieżowa nie ma swojej fabryki w Chinach. Zlecenia wraz z projektami dostają podwykonawcy Miałem okazję szyć (Wrocław) na ślub wdzianko. Firma o światowej renomie, gdzie w tym czasie realizowano zlecenie za "gajerek" od sztuki za nie mniej jak 10.000 EUR. To kontrakt na około 15 kompletów. Nadzorowała to jedna osoba od zleceniodawcy. Jak mi powiedziano...nie zostawiła nic "na stole". Wszystkie skrawki, resztki nici itd. zostaje zabrane. Bynajmniej nie dla porządku Bliska mi osoba, z ramienia "Wrozametu" podobnie czyni w Chinach. Nie robi tego sama bo ilości są mega większe ale kontrolują co odbierają. Jak coś jest nie tak to nie ma że "nicnieszkodzi" jakość musi być zachowana w proporcjach. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aressi Napisano 5 Grudzień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 5 Grudzień 2013 Aressi ale ja nigdzie nie pisałem, że mają własne fabryki tylko że zlecają produkcję. Wiem, wiem. Chciałem tylko niejako rozwinąć temat. Raczej jako uzupełnienie Twojej wypowiedzi. :redface: : Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojmu Napisano 5 Grudzień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 5 Grudzień 2013 Wiem, wiem. Chciałem tylko niejako rozwinąć temat. Raczej jako uzupełnienie Twojej wypowiedzi. :redface: : A jak tak to OK.:smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
darek67 Napisano 5 Grudzień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 5 Grudzień 2013 Witam-chciałbym dodać coś od siebie,każdy z nas musi sobie odpowiedzieć na pytanie czy chcemy mieć pracę i żyć w społeczeństwie w miarę bogatym co wiąże się z popieraniem polskich małych firm gdzie pracujemy wszyscy JA,TY,SĄSIAD czy dajemy się nabijać w butelkę przez produkty słabe i produkowane gdzieś daleko bo jakość będzie spadać z roku na rok-liczy się obrót i ilość a nie jakość i trwałość. Dlatego musimy popierać nasze małe firmy rodzinne bo one są siłą danego kraju-pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michaś Napisano 5 Grudzień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 5 Grudzień 2013 Kilka lat temu wszystkie swoje pojazdy ubezpieczałem w PZU. Przy okazji afery prywatyzacyjnej zwiazanej z tą firmą dowiedziałem się, że PZU nie ubezpiecza! Jest tylko zbieraczem składek dla jakiegoś międzynarodowego ubezpieczyciela. Tak prysł mit wspierania tego co polskie. Tak na marginesie, wszystkie ubezpieczenia komunikacyjne nie są polskie! Trochę wiedzy by się koledze przydało. PZU jest towarzystwem ubezpieczeniowym ale również reasekuracyjnym, a reasekuracja to ubezpieczenie ubezpieczycieli czyli tłumacząc prostym językiem sens polega na tym, że jak wystąpi jakaś katastrofa w wielkiej skali i powstanie wobec PZU wiele roszczeń od osób ubezpieczonych to wtedy dzięki reasekuracji PZU chronione jest przed niewypłacalnością bo w wypłata roszczeń pokrywana jest w całości lub w części przez reasekuranta, co oczywiście wiąże się z obowiązkiem drugiej strony do przekazywania reasekuratnowi części lub całości składki. Tak więc jeżeli teraz jesteś ubezpieczony u "zwykłego" ubezpieczyciela to jesteś w mniejszym stopniu chroniony niż gdybyś była ubezpieczony w PZU:happy: czy też innym towarzystwie reasekuracyjnym. Jeszcze 10 lat temu była to jeszcze tylko WARTA, ale obecnie zdaje się lista jest dłuższa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jellyfish Napisano 13 Grudzień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 13 Grudzień 2013 Mało jest państw na świecie, których obywatele kupują tylko własne i robią to świadomie. Na pewno są to Chińczycy A na poważnie wysoką świadomość konsumentów maja Francuzi, Niemcy, poniekąd Amerykanie, Japończycy. Są to na tyle bogate społeczeństwa i/lub rozwinięte gospodarki, że mogą być w wysokim stopniu samowystarczalne. A co do produkcji w Chinach: powoli dla światowych koncernów robi się za droga. Na plus świadczy jako taka stabilność polityczna, czego nie można powiedzieć o krajach afrykańskich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
John Napisano 13 Grudzień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 13 Grudzień 2013 (edytowane) Mało jest państw na świecie, których obywatele kupują tylko własne i robią to świadomie. Polecam ci próbę sprzedaży czegokolwiek made in Poland, France lub Italy Niemcowi. Powodzenia. Choć to nie jest postawa dobra. Bo wielokrotnie jest tak, że coś wyprodukowane gdzieś indziej jest lepiej pomyślane i działa sprawniej. A trwanie tylko przy jednym dostawcy prowadzi do zastoju. Globalna konkurencja jest OK. Chiński szmelc większości zbrzydł i powoli wraca to do normalności. Sęk w tym, że Chińczycy doskonale nadrobili stracony czas i dziś oferują taniej równie dobry produkt. Edytowane 13 Grudzień 2013 przez John Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Morena Napisano 14 Grudzień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 14 Grudzień 2013 A inna sprawa, że polskie firmy, które do niedawna produkowały swoją odzież w Chinach - powoli wracają do kraju. Okazuje się, że koszta pracy stają się tam podobne i nie opłaca się już szyć w Azji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 14 Grudzień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 14 Grudzień 2013 Trochę wiedzy by się koledze przydało. PZU jest towarzystwem ubezpieczeniowym ale również reasekuracyjnym, a reasekuracja to ubezpieczenie ubezpieczycieli czyli tłumacząc prostym językiem sens polega na tym, że jak wystąpi jakaś katastrofa w wielkiej skali i powstanie wobec PZU wiele roszczeń od osób ubezpieczonych to wtedy dzięki reasekuracji PZU chronione jest przed niewypłacalnością bo w wypłata roszczeń pokrywana jest w całości lub w części przez reasekuranta, co oczywiście wiąże się z obowiązkiem drugiej strony do przekazywania reasekuratnowi części lub całości składki. Tak więc jeżeli teraz jesteś ubezpieczony u "zwykłego" ubezpieczyciela to jesteś w mniejszym stopniu chroniony niż gdybyś była ubezpieczony w PZU:happy: czy też innym towarzystwie reasekuracyjnym. Jeszcze 10 lat temu była to jeszcze tylko WARTA, ale obecnie zdaje się lista jest dłuższa. A powiedz mi Ty michaś, na jaki duzy brelok do kluczy, mi trochę tej wiedzy? A jakąż to ja "katastrofę w wielkiej skali" swoją bryką mogę spowodować żeby towarzystwo ubezpieczeniowe ( no i reasekuracyjne również), tego nie udżwignęło? Dobrze że Ty to wiesz bo jesteś specjalista. Ja zresztą też wiem co to reasekuracja, ale ni przyrodzenia nie wiem po co o tym wspominasz, bo o czym innym pisałem w prostych słowach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
octapus Napisano 23 Grudzień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 23 Grudzień 2013 Swoja bryką to raczej "katastrofę w wielkiej skali" nie jesteś w stanie spowodować, predzej skończy ci się kwota ubezpieczenia, co przy odrobinie pecha niełatwo: walniesz w Veyrona, kierowca pójdzie na dłuższe zwolnienie w wyniku czego z Twojej polisy bedzie szło wynagrodzenie dla niego za prace (w mocnym uproszczeniu). Szybko się okaże, że kwota polisy jest zbyt mała A rasekuracja przydaje sie przy wszelakich kleskach żywiołowych. Po powodzi w 97 wiele towarzystw musiało skorzystać z tej formy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michaś Napisano 23 Grudzień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 23 Grudzień 2013 A powiedz mi Ty michaś, na jaki duzy brelok do kluczy, mi trochę tej wiedzy? A jakąż to ja "katastrofę w wielkiej skali" swoją bryką mogę spowodować żeby towarzystwo ubezpieczeniowe ( no i reasekuracyjne również), tego nie udżwignęło? Dobrze że Ty to wiesz bo jesteś specjalista. Ja zresztą też wiem co to reasekuracja, ale ni przyrodzenia nie wiem po co o tym wspominasz, bo o czym innym pisałem w prostych słowach. Katastrofy w wielkiej skali to Ty raczej nie spowodujesz no chyba, że zajmiesz się wzbogacaniem uranu w swojej szopce :happy: Chodzi np o katastrofy naturalne, gdy nagle wobec ubezpieczyciela powstaje wielka ilość roszczeń od osób ubezpieczonych, które musi zapokoić w tym samym czasie czyli np powódź w 1997 jak podał kolega octapus. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 23 Grudzień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 23 Grudzień 2013 Ale żeście się rozpisali o reasekuracjach i katastrofach! "Kupuj polskie", to temat przewodni. Mnie chodziło o to , że kupując ubezpieczenie w PZU myślałem, że ubezpieczam się w "polskiej firmie". Okazało się jednak że PZU jest jedynie "zbieraczem składek" dla innego ubezpieczyciela, za co ma prowizję. Zupełnie tak samo jak np. Janek Wątroba- Ubezpieczenia, Wąchock, ul. Rynek 7, tylko że w innej skali!:smile: Inne aspekty "sztuki, biznesu, produktów, narzędzi" ubezpieczeniowych mnie nie obchodzą. Nawet te Bugatti, - szt 2 w Polsce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarrida Napisano 24 Grudzień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 24 Grudzień 2013 Jednak jesteś w błędzie PZU to normalny ubezpuieczyciel, który prowadzi działalność ubezpieczeniową a nie agentem, który zbiera składki. A to, że nie jest w 100% polski? Jesteś w stanie podać firmę, duża firme mającą postac osoby prawnej i jednoznacznei powiedzieć jaki kapitał tam siedzi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 24 Grudzień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 24 Grudzień 2013 (edytowane) Jeśli tak było, to znaczy że dziennikarz Rzeczpospolitej podał nieprawdziwe wiadomości, a ja miałem pecha i to przeczytałem. Aha, sprawa dotyczyła jedynie obowiazkowych ubezpieczeń komunikacyjnych OC. Edytowane 24 Grudzień 2013 przez Bumer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
octapus Napisano 13 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 13 Listopad 2014 Zbieram się do zakupu nart - czy jest w ogóle jakaś firma produkująca polskie narty?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano 13 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 13 Listopad 2014 np. Majesty http://www.majestyskis.pl/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
miraz Napisano 13 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 13 Listopad 2014 http://www.nobileskis.com Nobile 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotrn Napisano 13 Listopad 2014 Zgłoszenie Share Napisano 13 Listopad 2014 no wlasnie Nobile ponoc robi slalomki, uzywal ktos, jakies wrazenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
konradek Napisano 31 Styczeń 2015 Zgłoszenie Share Napisano 31 Styczeń 2015 no wlasnie Nobile ponoc robi slalomki, uzywal ktos, jakies wrazenia? Bardzo fajnie mi się jeździło, tylko cena - 1000 EUR nowe, 600 po testach mogłem kupić (ale lepsze niż dwa rodzaje Headów, które przy okazji testowałem) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
octapus Napisano 28 Lipiec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 28 Lipiec 2015 Odświeżam temat, nie kupiłem wtedy jednak nic. Zamierzam teraz (lipiec/sierpień) - myślę że to szczyt promocji na tego typu sprzęt... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.