Astro Napisano 26 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 26 Luty 2016 Witam serdecznie. Powoli zaczynają się wyprzedaże i jedna z sieci sklepów ma całkiem fajne ceny na narty z tego (mijającego powoli) sezonu. Upatrzyłem sobie Atomic Redster XT-X, które są dostępne tylko w tej sieci sklepów. Robione tylko dla nich Czy narty robione dla sieciówek są jakoś "wybrakowane"? Ktoś miał do czynienia z takimi nartami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Góral spod Skrzycznego Napisano 26 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 26 Luty 2016 Nie wiem co ci odpowiedzieć, zawsze kupuję z napisem made in Austria choćby używane i zawsze jestem zadowolony. Tam tego napisu brakuje, albo pisze o jakiejś bulgaria lub inne romanie (specjalnie małą literą bo po wizycie u nich nie lubię tych stron) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 26 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 26 Luty 2016 Oto przykład uprzedzeń. Nawet nie wiadomo czy jakiekolwiek zmiany w konstrukcji czy technologii produkcji wprowadzono, a dla niektórych taki towar jest be! Ceniona przez znaczną część społeczeństwa nie ma pojęcia, że znaczna część Toyota pochodzi z Turcji. Wiele ma silniki z Polski. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel_br Napisano 26 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 26 Luty 2016 Ja zainteresowałem się kilka sezonów wstecz taką wyprzedażą i okazało się że narty robione dla dużej sieci łudząco przypominają narty katalogowe a tak naprawdę okazały się być tanią nartą nie wartą absolutnie takich pieniędzy. Zalecam sporą dawkę ostrożności Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 26 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 26 Luty 2016 Cześć Oto przykład uprzedzeń. Nawet nie wiadomo czy jakiekolwiek zmiany w konstrukcji czy technologii produkcji wprowadzono, a dla niektórych taki towar jest be! Ceniona przez znaczną część społeczeństwa nie ma pojęcia, że znaczna część Toyota pochodzi z Turcji. Wiele ma silniki z Polski. Być może uprzedzenia również. W moim wydaniu jest to pewność wynikająca z wiedzy i doświadczenia - myślę oczywiście tylko o sprzęcie narciarskim. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Góral spod Skrzycznego Napisano 26 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 26 Luty 2016 Oto przykład uprzedzeń. Nawet nie wiadomo czy jakiekolwiek zmiany w konstrukcji czy technologii produkcji wprowadzono, a dla niektórych taki towar jest be! Ceniona przez znaczną część społeczeństwa nie ma pojęcia, że znaczna część Toyota pochodzi z Turcji. Wiele ma silniki z Polski. Masz rację, że to uprzedzenia. Tylko dlaczego ta narta kosztuje połowę ceny i jest taka lekka? Podam przykład nart mojego brata: używane oryginalne Dynastary które nigdy go nie zawiodły, czarne Blizzardy z sieciówki bez których zsuwał się bez przerwy po upadku na Bieńkuli przez 200m smykany po błocie wiosną. A od kiedy pomogłem mu kupić używane austriackie Black`eye już nigdy nie wrócił do tamtych. To tylko takie góralskie przekomarzanie po tym jak bułgarzy wymieniali mi 100 Lew`a za 100 Euro. Moim zdaniem jednak warto zapłacić pełną cenę za Atomic Redster, bo właśnie tą nartę zamierzam latem nabyć - model który już pojawił się w dobrych sklepach (nie sieciówkach) w Bielsku-Białej. Koszt narty 2200, dla stałych klientów pewnie 1800. Ale warto. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 26 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 26 Luty 2016 Kurcze, znów dyskusja idzie w złą stronę. Jednostkowe przykłady nie świadczą ze wszyscy podobnie postępują. Trzeba rozeznać problem, nie od razu odrzucać coś co ma napis romania! To co kupione w pięknym sklepie może być tym samym co sprzedaje się na bazarze. Polska to kraj złodziei, ruskie to pijani, Rumuni żebrak, Niemcy porządni i uczciwi!!!! Czyżby? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 26 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 26 Luty 2016 Cześć Kurcze, znów dyskusja idzie w złą stronę. Jednostkowe przykłady nie świadczą ze wszyscy podobnie postępują. Trzeba rozeznać problem, nie od razu odrzucać coś co ma napis romania! To co kupione w pięknym sklepie może być tym samym co sprzedaje się na bazarze. Polska to kraj złodziei, ruskie to pijani, Rumuni żebrak, Niemcy porządni i uczciwi!!!! Czyżby? Rumuńskie czy koreańskie nie to nic do rzeczy. Chodzi o sprzedawanie rzeczy poza katalogowych o nieznanej budowie. Można to bardzo łatwo udowodnić co wiele razy mi się udało. Czy wszyscy - pewnie nie wszyscy, ja nie generalizuję ale narty kupuje tylko i wyłącznie ze sprawdzonych źródeł od oficjalnych dystrybutorów albo za ich poręczeniem. Pozdrowienia 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robin Napisano 27 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2016 Czyli wychodzi na to , że takie znane firmy jak Atomic pozwalają na to aby je podrabiać ? Bo tak zrozumiałem , że jest to sprzedaż poza katologowa ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 27 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2016 Cześć Czyli wychodzi na to , że takie znane firmy jak Atomic pozwalają na to aby je podrabiać ? Bo tak zrozu miałem , że jest to sprzedaż poza katologowa ? Nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemo_narciarz Napisano 27 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2016 Moje pierwsze narty kupiłem w jednym dużym sklepie, który corocznie wydaje swój katalog narciarski na pierwsze narty były OK. Teraz nawet nie przeglądam ich gazetki. Sugeruję zakup oryginalnych modeli, w markjecie często wciskają towar niby taki sam, ładnie opakowany a jednak inny. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Astro Napisano 28 Luty 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 28 Luty 2016 Dziękuję za opinie. Zdawałem sobie sprawę, że producent w jakiś sposób "zaoszczędził" robiąc narty na "zlecenie", ale miałem nadzieję, że skoro podpisują te narty swoim logo (w tym przypadku ATOMIC) to nie pozwolą by tak bardzo odbiegały jakościowo od innych swoich produktów. Widać myliłem się. Nie pozostaje mi nic innego, jak poodkładać trochę dłużej i nie brać pod uwagę takich eksperymentów. Swoją drogą przypomniała mi się taka historia z branży spożywczej, o której mogłem sobie wcześniej przypomnieć, bo tu pewnie zachodzi ten sam mechanizm. Bardzo bliska mi osoba, pracuje w jednych z większych zakładów mięsnych w kraju. Pewnego dnia przyszli do nich przedstawiciele znanej sieci sklepów (Ci co mają sklepy w każdym mieście i miasteczku). Przedstawiciele powiedzieli tak, "Potrzebujemy kiełbasy śląskiej i ma nas kosztować 3 zł za kilogram. zaproponujecie nam coś". I teraz musi wykazać się technolog by dobrać takie składniki by zmieścić się w cenie i by zakład jeszcze na tym zarobił. Jak mu się uda to czasem doda nawet mięso Potem ta kiełbasa w sklepie jest po 7,99. Przepraszam za offtopik. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robin Napisano 28 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 28 Luty 2016 W takim razie jak rozpoznać firmowe narty w sklepie sportowym / nie markecie/ . Wystarczy np. Made in Austria , czy trzeba sprawdzić z katalogiem producenta np . ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Astro Napisano 28 Luty 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 28 Luty 2016 Trzeba sprawdzać z katalogiem. To są firmowe narty - Atomic. Tylko że Atomic nie ma tego konkretnego modelu w swoim katalogu (mowa tu o modelu Redster XT-X). Na stronie sklepu jest informacja, że jest to "Model specjalny dla sieci [tu nazwa], na bazie nart z regularnej kolekcji - Redster XT". Nie są to podróbki. Atomic zrobił serię tych nart dla tej konkretnej sieciówki. Znalazłem zdjęcia tych nart w internecie. Jak byk jest napisane "Handmade in Austria". Jedyne co mnie trapi, to cena. Musieli gdzieś zaoszczędzić. I zastanawiam się jak bardzo te narty odbiegają od modelu XT lub XT-i (które są w katalogu firmy). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robin Napisano 28 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 28 Luty 2016 Właśnie w tym jest problem - to jest Polska i niestety strona sklepu praktycznie bezkarnie może pisać , że zrobili to dla niej / sieci sklepów/ , ale gdzie potwierdzenie tego przez firmę Atomic .Jak to robili to powinno być w katalogu , chyba , że tego się wstydzą i wola o tym nie informować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artix Napisano 28 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 28 Luty 2016 Myślicie że Head dla Intersportu jest gorszą nartą? : Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaruski Napisano 28 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 28 Luty 2016 Marketingowcy wiedzą ,że klienci chcą jeżdzić na topowych modelach nart. Intersport zamawia modele nart niższych grup o zbliżonej geometrii do topowych w szacie graficznej i nazwie prawie identycznej z topową do sprzedaży w swojej sieci. Narty mają oczywiście cenę adekwatną do rzeczywistego modelu.:redface: 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andy-w Napisano 28 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 28 Luty 2016 Trzeba sprawdzać z katalogiem. To są firmowe narty - Atomic. Tylko że Atomic nie ma tego konkretnego modelu w swoim katalogu (mowa tu o modelu Redster XT-X). Na stronie sklepu jest informacja, że jest to "Model specjalny dla sieci [tu nazwa], na bazie nart z regularnej kolekcji - Redster XT". Nie są to podróbki. Atomic zrobił serię tych nart dla tej konkretnej sieciówki. Znalazłem zdjęcia tych nart w internecie. Jak byk jest napisane "Handmade in Austria". Jedyne co mnie trapi, to cena. Musieli gdzieś zaoszczędzić. I zastanawiam się jak bardzo te narty odbiegają od modelu XT lub XT-i (które są w katalogu firmy). No właśnie, do którego modelu są bardziej zbliżone te XT-x z Intersportu? Czy do XT czy do XT-i ? To pytanie zostaje bez odpowiedzi więc lepiej kota w worku nie kupować. Ale w Intersporcie też są obecnie różne narty z normalnej kolekcji katalogowej w miarę dobrych cenach wyprzedażowych. Może popatrz na takie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dembus Napisano 28 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 28 Luty 2016 No właśnie, do którego modelu są bardziej zbliżone te XT-x z Intersportu? Czy do XT czy do XT-i ? To pytanie zostaje bez odpowiedzi więc lepiej kota w worku nie kupować. Ale w Intersporcie też są obecnie różne narty z normalnej kolekcji katalogowej w miarę dobrych cenach wyprzedażowych. Może popatrz na takie. Nijak mi to przypomina XT - przecież nie ma Dubledecka'a... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Astro Napisano 28 Luty 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 28 Luty 2016 (edytowane) Nijak mi to przypomina XT - przecież nie ma Dubledecka'a... Atomic wypuścił dwa rodzaje XT. "Redster" i "Redster Doubledeck". Edytowane 29 Luty 2016 przez Astro uzupełnienie nazw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 28 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 28 Luty 2016 Myślicie że Head dla Intersportu jest gorszą nartą? : Kilka lat temu oglądałem w Intersporcie narty Head, takie z grafiką słojów drewna, modelu nie pamiętam. Po dokładnych oględzinach zauważyłem jednak drobne różnice w stosunku do nart katalogowych. Pracownik Intersportu powiedział mi, że są to narty zrobione na specjalne zamówienie tej sieci i różnią się nieznacznie grafiką i nieco konstrukcją. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 28 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 28 Luty 2016 Cześć Kilka lat temu oglądałem w Intersporcie narty Head, takie z grafiką słojów drewna, modelu nie pamiętam. Po dokładnych oględzinach zauważyłem jednak drobne różnice w stosunku do nart katalogowych. Pracownik Intersportu powiedział mi, że są to narty zrobione na specjalne zamówienie tej sieci i różnią się nieznacznie grafiką i nieco konstrukcją. Dokładnie. Często są to narty w identycznej szacie ale w długości, która nie występuje w katalogu. Czasami różnice są w kolorze jakiegoś paska lub literce itd. Mechanizm zawsze jest ten sam bardzo ładnie opisany gdzieś wyżej przez kolegę na przykładzie kiełbasy chyba. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artix Napisano 29 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 29 Luty 2016 Obadam ten temat dokładniej. Pogadam w Intersporcie i napisze do Head. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 29 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 29 Luty 2016 Cześć Obadam ten temat dokładniej. Pogadam w Intersporcie i napisze do Head. Masz tam przyjaciół? Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Plywak Napisano 29 Luty 2016 Zgłoszenie Share Napisano 29 Luty 2016 Obadam ten temat dokładniej. Pogadam w Intersporcie i napisze do Head. Jeśli jest to narta z katalogu Heada, to jest tym samym co w innych sklepach. Natomiast jeśli jest to narta z dodaną literką np. "X", to nie. Miałem kiedyś Salomony z serii 24, nie mogłem ich znaleźć w katalogu Salomona, a potem się okazało, że jakaś jedna literka w oznaczeniu się różniła i były to narty produkowane jedynie dla Intersportu. Konstrukcja nart była kompletnie inna (pianka, zamiast drewnianego rdzenia), mimo bardzo podobnej szaty graficznej. Jak się człowiek nie zna, to niestety, ale można się na takie coś naciąć. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.