Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Wieczorne narty z Wrocławia - przegląd subiektywny


Rekomendowane odpowiedzi

W tym roku postanowiłem powyskakiwać z Wrocka na narty wieczorami i w tym oto wątku będę się dzielił wrażeniami.
Wrażenia są subiektywne, można się zgadzać lub nie zgadzać :)
Nie wszystkie stoki zdążę zaliczyć w tym sezonie, więc do wątku powrócę w przyszłym sezonie ;)

Na początek

Pec pod Snezkou

Odległość z Wrocławia:
135km

Godziny otwarcia:
18.00-21.00

Trasa:
Javor 1 (1300m) i Javor 2 (1100m)

"Miodność" jazdy:
Trasy niezbyt długie, ale oprócz łagodnego początku mają przyzwoite nachylenie.
2 trasy, w tym jedna z dwoma wariantami zjazdu sprawiają że przez 3 godziny nie trzeba się nudzić.
Niestety nie zawsze podczas nocnej jazdy otwarte są obydwie trasy.

Wyciąg:
2 wyciągi orczykowe.

Parking:
Parking centralny ok. 200m od wyciągu. W szczycie sezonu bywa prawie pełen także wieczorem, choć nigdy nie zdarzyło mi się nie zmieścić.

Gastronomia:
Przy dolnej stacji wyciągu bary i restauracje, stosunkowo blisko główna ulica Peca z licznymi lokalami. W połowie stoku znajdują się sympatycze, niewielkie bary, nie zawsze otwarte w czasie nocnej jazdy.

Cena:
350 koron (2017-2018)

Moja ogólna ocena:
4/5

Wirtualny zjazd:

pec.jpg.cce4a9c63c54389f9ab10799f4661528.jpg
 

PSX_20180113_022932.thumb.jpg.15be394f2d2f1a7c9f0a9a7531ee7cda.jpg

PSX_20180113_023641.thumb.jpg.641b4faa79f5bd0d40b2205aa6860b25.jpg

  • Like 9
  • Thanks 3
  • Downvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, a drugi będzie...

Špindlerův Mlýn

Odległość z Wrocławia:
167km

Godziny otwarcia:
18.00-21.00

Trasa:
Hromovka (czerwona, 1580m)

"Miodność" jazdy:
Bardzo lubię ten stok - oprócz łagodnego początku i końca trasa ma zmienne, ale "przyzwoite" nachylenie i zapewnia przyjemny zjazd na całej długości.

Wyciąg:
4-osobowa kanapa

Parking:
Duży parking bezpośrednio przy dolnej stacji.

Gastronomia:
Przy dolnej stacji bar "okrąglak". Restauracji trzeba poszukać na drugim końcu parkingu.

Cena:
450 koron (2017-2018)

Moja ogólna ocena:
5/5

(+)
Ze wszystkich nocnych jazd tu jeździło mi się najfajniej - długa, solidna "czerwona" trasa.
Momentami jest dość ostra, widziałem tu najwięcej upadków i interwencji ratowników.

(-)
Stosunkowo daleko od Wrocławia.
Najwyższa cena.

Wirtualny zjazd:

Obrazki:
spindl.thumb.jpg.aabb373951e831fe8ff2bad2de6a8da9.jpg

PSX_20171227_004656.thumb.jpg.5f82260c4d2c5327774e8f786553c561.jpg

PSX_20171227_005240.thumb.jpg.bcfde53cedc526ea0b5b3d27e5934872.jpg

 

  • Like 4
  • Downvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Gerald napisał:

A co macie najbliżej Wrocławia żeby pojeździć? Jest coś w zasięgu 50-70 km?

Jak wspomniał sstar: Dzikowiec koło Wałbrzycha, przy czym tamtejszy stok ma niecałe 800m,  a ja w pewnym momencie odpuściłem sobie stoki krótsze niż 1km. Może w przyszłym sezonie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega Sstar namówił mnie na wizytę w niewielkim ośrodku Kopřivná pod Pradědem v Jesenikach.

Ośrodek malutki, raptem dwie trasy (do niedawna była jedna, niebieska), ale obsługiwany przez nowy, 6-osobowy, ogrzewany wyciąg z kopułką (ogrzewanie było włączone, w przeciwieństwie do Czarnej Góry). Do tego nowy bar, dogodny parking. Trasy trochę krótkie, ale jak ktoś lubi sobie wieczorem spokojnie pojeździć, to jest bardzo sympatyczne, kameralne miejsce.
 

Kopřivná pod pradědem
http://www.koprivna.cz/skiareal

Odległość z Wrocławia:
146km

Godziny otwarcia:
18.00-21.00

Trasa:
Niebieska 1 (1300m) i Czerwona 2 (900m)

"Miodność" jazdy:
Trasa niebieska szeroka i łagodna. Czerwona jest "czerwona" tylko na początku, potem łączy się z niebieską.

Wyciąg:
6-osobowa kanapa, ogrzewana, zamykana

Parking:
Nieduży parking bezpośrednio przy dolnej stacji, nieco większy w odległości ok. 150m przy drodze

Gastronomia:
Jeden bar przy dolnej stacji. Ośrodek znajduje się w wiosce, na większe apres ski nie ma co liczyć

Cena:
400 koron (2017-2018)

Moja ogólna ocena:
2/5

(+)
2 szerokie trasy
nowoczesny wyciąg

(-)
dość płasko
stosunkowo wysoka cena

Wirtualny zjazd:

Obrazki:
koprivna.thumb.jpg.2843aad774877eb3f48288d281230625.jpg
PSX_20180224_172459.thumb.jpg.0369fa34181eea655287b06fdbe3c925.jpg

 

 

  • Like 6
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez lata nie cierpiałem Czarnej Góry. 45 minutowe kolejki w oparach radia eska, wyciąg w/s którego kustosze muzeów narciarstwa z całej Europy dzwonili pewnie ze 2 razy na tydzień, zatłoczone szkółki w rozpadających się budkach-grzybkach itd.

Powróciłem do CzG po latach i... podobało mi się biggrin.png Co prawda jeździłem wieczorami i w tygodniu, dzięki czemu nie doznałem bólu stania w kolejkach i tłoku na stoku, ale mogłem docenić walory Luxtorpedy oraz nowych, przestronych obiektów (restauracja, szkoła, wypożyczalnia). Bardzo lubię instruktorów z CzG, i mi się bardzo podobały lekcje z nimi, moje dzieciaki zaczęły tam samodzielnie zjeżdżać.

Minusy - brak ogrzewania Luxtorpedy nawet przy -16C! i dość szybka degradacja stoku nawet przy niedużym obciążeniu.

Czarna Góra

Odległość z Wrocławia:
122km

Godziny otwarcia:
17.00-22.00

Trasa:
B (czerwona, 1680m), G,H (niebieska, 450m)

"Miodność" jazdy:
Na czerwonej bardzo mi się podobało, wieczorem nie było tłoku, nachylenie przyzwoite (krótkie wypłaszczenie w połowie długości).
Niebieska - idealna do nauki, mogłem pojechać z dzieciakami w tygodniu i zostawić je z instruktorami. Dzięki krzesełku nawet początkujący snowboardzista nie musi dymać do góry "z buta" smile.png

Wyciąg:
6-osobowa (teoretycznie) ogrzewana kanapa z kopułką (trasa B )
4-osobowa kanapa (trasa G i H)

Parking:
Duży parking bezpośrednio przy dolnej stacji

Gastronomia:
Duży bar dostępny przy dolnej stacji

Cena:
50zł - 60zł (zależnie liczby godzin; 2017-2018)

Moja ogólna ocena:
4,5 / 5

(+)
Długa, "czerwona" trasa.
Łagodna, "niebieska" trasa, idealna do nauki.
Nowoczesny wyciąg.
Infrastruktura (parking, restauracja, szkółka, wypożyczalnia).
Długie godziny otwarcia

(-)
Kłopoty ze śniegiem.
Szybka degradacja trasy.
Wyłączone ogrzewanie kanapy.

Wirtualny zjazd:

 

Obrazki:

czg.thumb.jpg.c2dcbe658a52369c19833a5e6daa89e4.jpg

PSX_20180301_202610.thumb.jpg.3fdb1df964530531269290df597dbcab.jpg

 

  • Like 6
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz będzie o miejscu w którym mi się nie spodobało, ku mojemu małemu zaskoczeniu.
Janské Lázně to jedna z moich ulubionych, jeśli nie ulubiona tzw. "destynacja".
Za dnia wizyta na stoku Protěž to stała część udanego wyjazdu do Janskich.
A jednak wieczorem bite 3 godziny na tej trasie to trochę nuda i jazda po trochę krzywej, a trochę płaskiej trasie :/

Janské Lázně

Odległość z Wrocławia:
135km

Godziny otwarcia:
18.00-21.00

Trasa:
Protěž (1400m, "czerwona").
Właściciele ośrodka nazywają ją "najdłuższym nocnym stokiem w Czechach", dokładnie tak samo jak Špindlerův Mlýn nazywa swoją "Hromovkę" smile.png

"Miodność" jazdy:
Dziwna trasa. Najpierw dość stromo z lekkim spadkiem na prawo, potem krótkie wypłaszczenie, następnie kawałeczek stromo, a potem dłuuugie wypłaszczenie i tuż przed dolną stacją 30m nagłego spadku.Nie podobało mi się.

Wyciąg:
4-osobowa kanapa

Parking:
Parking centralny z którego do wyciągu dojeżdża się darmowym skibusem (dosłownie 2 minuty). Powrót na parking po stoku.

Gastronomia:
Przy dolnej stacji pizzeria. Poza tym przy trasie nic nie ma.

Cena:
350 koron (2017-2018)

Moja ogólna ocena:
3/5

(+)
długa trasa

(-)
upierdliwy dojazd z parkingu
irytujący profil trasy

Wirtualny zjazd:

Obrazki:

janske.thumb.jpg.d3748c7f8b2f3a01449188c10603ec02.jpg

PSX_20180327_214303.thumb.jpg.4f95c57c86b30514494b4686ddeb8d95.jpg

PSX_20180114_220922.thumb.jpg.0cb4ae9ff967e8b8d1475514d6362e3c.jpg

 

  • Like 3
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, Ratrak napisał:

W Janskich na Protez’u prócz pizzerii jest domek kiełbaską i takimi specjałami, około 1:30 na filmie, po lewej :).


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Racja!

a jest czynny wieczorem? Nie zwróciłem uwagi jak jeździłem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc Zieleniec...  Kultowe miejsce na Dolnym Śląsku; pewnie 2 na 3 dolnośląskich narciarzy stawiało swoje pierwsze narciarskie kroki właśnie w Zieleńcu.
Do tego specyficzny mikroklimat, dzięki któremu w Zieleńcu często można było pojeździć do późnego kwietnia.
A jednak nie przepadam. Nie czuję sentymentu do Zieleńca, bo mimo że jestem z Wrocka i jeżdżę od ponad 20 lat, to po raz pierwszy w Zieleńcu jeździłem na nartach w tym roku.

Dla mnie "jeżdżenie na nartach" w Zieleńcu to taka sama "frajda" jak "wypoczynek nad morzem" w Mielnie. Tak jak w Mielnie można zjeść "pyszniutkie naleśniczki", pograć w cymbergaja, pojeździć na karuzeli, kupić chińskie zabawki, pobudować zamki z piasku i trochę potaplać się w wodzie, tak w Zieleńcu można pojeść, popić, posłuchać okropnej muzyki w kolejce do wyciągu, kupić chińskie sanki i coś tam pozjeżdżać. Ale sama jazda, to co to za jazda: nieco ponad minuta zjazdu, z czego część żeby się rozpędzić i część żeby dojechać do wyciągu. Spędziłem 5 godzin jeżdżąc góra-dół-góra-dół i nie mogłem się choćby trochę zmachać.

Jak tam jest za dnia, gdy dochodzi stanie w dłuższych kolejkach?

Oczywiście to świetne miejsce na wyjazd towarzyski "z ekipą"  - jest tam wszystko by spędzić wesoły dzień na stoku i poza stokiem. Ale ja na nartach szukam czegoś innego i do Zieleńca raczej nie wrócę.

Na plus - fajne szkoły i fajni instruktorzy. W Zieleńcu mogłem umawiać się na lekcje w tygodniu po pracy, choć potem przerzuciłem się na Czarną Górę.

Zieleniec

Odległość z Wrocławia:
121km

Godziny otwarcia:
16.00-22.00

Trasy (odwiedzone przez mnie):
Winterpol (800m, niebieska) i Gryglówka (700m, czerwona)

Miodność" jazdy:
Krótkie trasy, częściowo "wypłaszczone".
Plusem jest wybór - tras jest więcej i można sobie wybierać.

Wyciąg:
Winterpol: 6-osoba, ogrzewana, zamykana kanapa (ogrzewanie działało)
Gryglówka: 4-osobowa kanapa

Parking:
Duże, bezpłatne parkingi przy dolnych stacjach.

Gastronomia:
Przy dolnych stacjach liczne bary i restauracje.

Cena:
55zł  (2017-2018)

Moja ogólna ocena:
3/5

(+)
Wybór tras wieczornych
Zaplecze: parking, gastronomia, szkoły, wypożyczalnie
Długi czas otwarcia

(-)
Krótkie, mało wymagające  trasy

Wirtualny zjazd:

Obrazki:

zieleniec.thumb.jpg.0563ef59afef93f5f71e0c691ce11c2f.jpg

PSX_20180123_164415.thumb.jpg.36c5f02fae4f9c6448e45fa6bacc2855.jpg

PSX_20180124_005613.thumb.jpg.de1ae0ebb694daab2fc6e6034a56ec16.jpg

 

Edytowane przez rung
  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, rung napisał:

No więc Zieleniec...  Kultowe miejsce na Dolnym Śląsku; pewnie 2 na 3 dolnośląskich narciarzy stawiało swoje pierwsze narciarskie kroki właśnie w Zieleńcu.
Do tego specyficzny mikroklimat, dzięki któremu w Zieleńcu często można było pojeździć do późnego kwietnia.
A jednak nie przepadam. Nie czuję sentymentu do Zieleńca, bo mimo że jestem z Wrocka i jeżdżę od ponad 20 lat, to po raz pierwszy w Zieleńcu jeździłem na nartach w tym roku.

Dla mnie "jeżdżenie na nartach" w Zieleńcu to taka sama "frajda" jak "wypoczynek nad morzem" w Mielnie. Tak jak w Mielnie można zjeść "pyszniutkie naleśniczki", pograć w cymbergaja, pojeździć na karuzeli, kupić chińskie zabawki, pobudować zamki z piasku i trochę potaplać się w wodzie, tak w Zieleńcu można pojeść, popić, posłuchać okropnej muzyki w kolejce do wyciągu, kupić chińskie sanki i coś tam pozjeżdżać. Ale sama jazda, to co to za jazda: nieco ponad minuta zjazdu, z czego część żeby się rozpędzić i część żeby dojechać do wyciągu. Spędziłem 5 godzin jeżdżąc góra-dół-góra-dół i nie mogłem się choćby trochę zmachać.

Jak tam jest za dnia, gdy dochodzi stanie w dłuższych kolejkach?

Oczywiście to świetne miejsce na wyjazd towarzyski "z ekipą"  - jest tam wszystko by spędzić wesoły dzień na stoku i poza stokiem. Ale ja na nartach szukam czegoś innego i do Zieleńca raczej nie wrócę.

Na plus - fajne szkoły i fajni instruktorzy. W Zieleńcu mogłem umawiać się na lekcje w tygodniu po pracy, choć potem przerzuciłem się na Czarną Górę.

Zieleniec

Odległość z Wrocławia:
121km

Godziny otwarcia:
16.00-22.00

Trasy (odwiedzone przez mnie):
Winterpol (800m, niebieska) i Gryglówka (700m, czerwona)

Miodność" jazdy:
Krótkie trasy, częściowo "wypłaszczone".
Plusem jest wybór - tras jest więcej i można sobie wybierać.

Wyciąg:
Winterpol: 6-osoba, ogrzewana, zamykana kanapa (ogrzewanie działało)
Gryglówka: 4-osobowa kanapa

Parking:
Duże, bezpłatne parkingi przy dolnych stacjach.

Gastronomia:
Przy dolnych stacjach liczne bary i restauracje.

Cena:
55zł  (2017-2018)

Moja ogólna ocena:
3/5

(+)
Wybór tras wieczornych
Zaplecze: parking, gastronomia, szkoły, wypożyczalnie
Długi czas otwarcia

(-)
Krótkie, mało wymagające  trasy

Wirtualny zjazd:

Obrazki:

zieleniec.thumb.jpg.0563ef59afef93f5f71e0c691ce11c2f.jpg

PSX_20180123_164415.thumb.jpg.36c5f02fae4f9c6448e45fa6bacc2855.jpg

PSX_20180124_005613.thumb.jpg.de1ae0ebb694daab2fc6e6034a56ec16.jpg

 

W Zielencu zaczalem “Polski”sezon 17/18, juz 3 grudnia, w Nartoramie, ludzi bylo bardzo malo, ale cenie Zieleniec za to, ze potrafia najszybciej i najdluzej nasniezac, ceny faktycznie wysokie, pomaranczowa kanape trzeba omijac, lepiej wybrac wolniejsza obok, bez kolejek;), klimatycznie u Hanki i w okolicach cmentarzyka.

 

P.S. Dla porownania w SMR wszytko przeminelo z wiatrem 8 grudnia a start sezonu to chyba dopiero 21 grudnia, ja wykorzystalem karnety na otwarcie dopiero w styczniu..., I dlatego za pracowitosc daje Zielencowi 5/5, ponizej foto z 3 grudnia 2017-Nartorama, widok robil wrazenie na polskiej bezsnieznej grudniowej pustyni, nawet dopytywano przed przyjazdem czy moj samochod poradzi sobie z iloscia śniegu na drodze dojazdowej do Zieleńca :).

4456DFE5-E498-42C5-BB09-B97D7852AC65.jpeg

CF6D3D30-A6BD-46F7-8D66-9B8EA2F415C6.jpeg

C7980911-9CF9-4773-85F3-5AF28F180C2C.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bylem 18 XI, chwalili się, że otwarcie sezonu, nasniezali wszystko oprócz jedynego czynnego orczyka, tego z lewej poniżej drogi. Stan to kryminał - lodowa skorupa bez śladu śniegu. Tu traktor przejechał. Tu człowiek przeszedł. Historie widać jak na dłoni. Głębokie ślady. Nierówności na lodzie. Tarka. Ciągła walka. Ale to była dzienną. Na nocnej byłem w zeszły poniedziałek. Ratrakowali i owszem, trasę na wtorek. Info na stronie nt pon niejasne. Zamiast trzech kanap, jedna, stok zmuldzony. Ludzie mówili, że na dole ciężko zjechac do kolejki. Niestety, pracowici powiadasz? PS. Wtedy w listopadzie chciałem wyjechać na górę. Nic z tego. Kolejka chodzi. Ja mam karnet. Grupa. Załatwiłem wyjazd komu innemu przynajmniej. Tym razem pojechaliśmy grania tam gdzie ratrak. Ochrzan, że stok zamknięty. Słusznie. Mi się nie dostało. Kumple poznani upomnieni.

PS. Pracowici to są Czesi. W następnej relacji będzie o pozytywach. Bo wcale nie jest tak źle w tym Zieleńcu mimo wszystko.

 

DSC_2797.JPG

DSC_2796.JPG

Edytowane przez sstar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, sstar napisał:

Ja bylem 18 XI, chwalili się, że otwarcie sezonu, nasniezali wszystko oprócz jedynego czynnego orczyka, tego z lewej poniżej drogi. Stan to kryminał - lodowa skorupa bez śladu śniegu. Tu traktor przejechał. Tu człowiek przeszedł. Historie widać jak na dłoni. Głębokie ślady. Nierówności na lodzie. Tarka. Ciągła walka. Ale to była dzienną. Na nocnej byłem w zeszły poniedziałek. Ratrakowali i owszem, trasę na wtorek. Info na stronie nt pon niejasne. Zamiast trzech kanap, jedna, stok zmuldzony. Ludzie mówili, że na dole ciężko zjechac do kolejki. Niestety, pracowici powiadasz? PS. Wtedy w listopadzie chciałem wyjechać na górę. Nic z tego. Kolejka chodzi. Ja mam karnet. Grupa. Załatwiłem wyjazd komu innemu przynajmniej. Tym razem pojechaliśmy grania tam gdzie ratrak. Ochrzan, że stok zamknięty. Słusznie. Mi się nie dostało. Kumple poznani upomnieni.

PS. Pracowici to są Czesi. W następnej relacji będzie o pozytywach. Bo wcale nie jest tak źle w tym Zieleńcu mimo wszystko.

 

DSC_2797.JPG

DSC_2796.JPG

Obiektynie rzecz ujmujac, tak pracownici, przeciez w Polsce tylko Zieleniec mial otwarte 3 grudnia, pozostali dopiero tydzien po Zielencu, bylem np. Na Kasprowym w listopadzie I do otwarcia goryczkowej I gasienicowej potrzebne byly tylko checi, no I oczywiscie ciezka praca, wielu skiturowcow zjezdzalo po nieprzygotowanych, zagrodzonych stokach, a sniegu bylo mnostwo, taka to roznica w pracowitosci. Ponizej zdjecie z listopada z Kasprowego I z Kuznic, sniegu masa, trasy zamkniete i nieratrakowane, gdyby cos tym narciarzom sie przytrafilo, to pewnoe by byla afera na cala Polske, ze jezdzili na nielegalu po zamknietych szlakach, a wystarczylo przygotowac ;).

AD2101C6-99D1-406B-AAB7-0CA1EDD4F929.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i co z tego, że mieli otwarte.

Pisałem, że nawet 18 listopada,

a ten o grudniu. Ale rzucili ludzi na żywy i mocno nierówny lód. Na Kasprowym też mogli otworzyć 18 listopada bez ratraka w puch i co? Brawo? Pracowici?

Nie porownuj małego poletka do najdłuższych zjazdów w pl, please.

Jakie obiektywnie? Piszesz swoją opinię. Ja swoją. Rung swoją. Widzisz ze są różne? Obiektywne są daty otwarcia, a nie jakość zaoferowanej usługi. Oceniam ja negatywnie.

 

PS żeby nie było żem malkontent, to w Zieleńcu po nowym opadzie najezdzilem się do cna, ale nie dzięki przygotowaniu stoku. Choć w połowie nocnej na jedną ruszył ratrak!

 

Edytowane przez sstar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obie czarne trasy z Kasprowego nie sa za tak oszalamiajaco długie jak sie niektorym wydaje, Nartorama przed otwarciem sniezyla I ratrakowala przez cala noc, subiektywnie doceniam, ze sie starali ;).

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja subiektywnie oceniam, że 18 XI puścili ludzi na dziurawy żywy lód, mimo, że nasniezali wszędzie gdzie indziej. Podobnie 26 III nie ratrakowali tylko tam gdzie puścili ludzi na wieczorna. Zresztą muldy przy Nartoramie to standard. 16 I z dobrze jeżdżącmi lokalesami przy nowym śniegu właśnie stamtąd ucieklismy, w okolice kościoła... wszak jutro święta.

DSC_0239.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Sariensis napisał:

Obie czarne trasy z Kasprowego nie sa za tak oszalamiajaco długie jak sie niektorym wydaje, Nartorama przed otwarciem sniezyla I ratrakowala przez cala noc, subiektywnie doceniam, ze sie starali ;).

Przed chwila, dni kilka, odbyl się najdłuższy gigant w pl więcej niż 2km, prawie 3km, no limit Kasprowy, ogarniasz? Jak Ci się wydaje ile ma stok przy Nartoramie, zresztą nie odpowiadaj, Rung już napisał. Tworzysz mit Zieleńca, pracujesz tam? PS. Dodam, że szerokość nie długość stoku Zieleńca jest wg mnie jego atutem. Zawsze można uciec tam gdzie przygotowują trasę na kolejny dzień, ew. zdecydowali się pojechać ratrakiem. No chyba, że nowy śnieg, wtedy wherever.

DSC_2176.JPG

Edytowane przez sstar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.pkl.pl/trasy-narciarskie.html

 

trasa przygotowana specjalnie na zawody moze sie znacznie roznić od trasy komercyjnej. Lubię trasy na Kasprowym, w Zieleńcu bylem w tym sezonie tylko raz na otwarcie polskiego sezonu,  nikogo nie reklamuje, bo niby po co, doceniam tylko fakt, ze moglem pojezdzic na Zielencu, gdy pozostale stacje I stoki byly jeszcze zamkniete, ogarniasz??? Szerokść, to akurat atut tras na Kasprowym, co do dlugosci, to trasa czerwona z gory pod dolna stacje nartoramy jest porownywalna z dlugoscia czarnych na Kasprowym, mozesz oczywiscie zjechac nartostrada na Kuźnice, ale pojawia sie wówczas problem powrotu na górę, najczesciej jest to dla wiekszosci naciarzy ostatni zjazd, wiec do dyspozycji do pojezdzenia sa trasy o max. dlugosci 1770 m - Goryczkowa i 1200 m. Gasienicowa.

 

P.S. Byleś na Kasprowym na nartach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba było napisać, że byłeś raz i akurat działali, a nie o pracowitości nawijka. Nartorama ma 700m. Przy mizernym przewyższeniu, nie wiem jak Kasprowy przyszedł ci do głowy w tym kontekście, chyba, że na zasadzie kontrastu. Ja też 13 XI na Małą Upę się wybrałem i nawet nasniezali, ale do głowy by mi nie przyszło, żeby to jako symbol pracowitości... Ale to ze w sniezyce gościu w tym samym miejscu wychodził aby orczyk mi podać mimo że byłem jedynym klientem i ze śniegu mi jeszcze go scieral to i owszem, szacun. Pomyliła ci się obiektywnosc z subiektywnoscia, długość trasy w Zieleńcu z Kasprowym, pracowitość z bylejakoscia i tyle. A że dwie osoby z Dolnego Śląska ci piszą, że słabo w tym Zielencu to jakoś do ciebie nie trafia, bo raz byłeś i było ok. PS wątek jest o jazdach wieczornych i subiektywny w tytule. Sorry ze sie unioslem ale takie obiektywne opinie po pierwszym razie nieco mnie wnerwiaja.

large (1).jpg

Edytowane przez sstar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...