mea Napisano 22 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 22 Luty 2009 no to musze przyznac ze dzis kiedy byl mega tlum na mosornym to tak tloczno na stoku nie bylo ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 22 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 22 Luty 2009 no to musze przyznac ze dzis kiedy byl mega tlum na mosornym to tak tloczno na stoku nie bylo ... No niestety w Istebnej był tłok,ale nie narzekam. Nóżki bolą,więc dzień zaliczam do udanych,popracowałem trochu nad skrętem carvingowym. Skręt szurany nie miałby sensu,bo za szybko traci się prędkość,a tam ciężko ją odzyskać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mea Napisano 22 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 22 Luty 2009 ja ze skretem carvingowym po powrocie z zawoi jestem na etapie teorii ... z praktyka jest jeszcze zupelnie krucho ... ale kumpel /instruktor/ twierdzi ze mam za malo odwagi ... ze sie boje nabrac predkosci ... cos w tym jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1973marcin Napisano 22 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 22 Luty 2009 a ja dzisiaj jechałem na krzesełku z dwoma snołbłondkami i tak słysże ich rozmowę: - ja to nie lubię jak na stoku jest dużo snołbordzistów a druga odpowiada - ja też, tylko siedzą i zajmują miejsce jak jechałem trzeci raz na dół to widziałem je w połowie trasy:eek: jak siedziały na środku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Machu Napisano 22 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 22 Luty 2009 Stożek To i ja coś dodam. Wybraliśmy się dość późno (cza było córkę do teściowej zawieść itp) ok 11 wyjazd z rybnika.. droga piękna, czarniutka, cel ten wyciąg na przeciwko cieńkowa bo z żoną a ona się uczy i znajomi też początkujący więc pomyślałem że tam mały tłum będzie .. dopchałem się do skoczni w malince a tam juz korek i brak parkingów, no to powrót i lecimy na stożek, bałem się trochę o brak łańcichów i ilość ludzi ale jakoś udało się podjechac na najwyższy parking po wejściu ukazała się moim oczom kolejka na góra 5 min do krzesła, talerzyk 0 czekania co mnie cieszyło bo jak wspomniałem nauka to potęgi klucz i szkoda tracić czas na stanie w kolejce. Do tego zabawa simplusa i rmf z przedszkolem narciarskim (dostałem czapeczkę hehe). Trasa ogólnie jak po południu, była zmulzona lekko i pokazał się lód ale ja głównie z nimi na małym więc nei było źle. Fakt nie wytrzymałem a że byłem na iqonach 7900 (79mm pod butem) to wpakowałem się 2 razy lasem .. poezja! fakt przy glebie zatopiło mnie do pasa ale takie życie 2 raz już beż błędów, zapas śniegu mają do połowy marca Ok 15 krzesła już puste jeździły więc 4 szybkie ale te muldy.,. cuż. Generalnie świetnie w2!@$@#$2 się bo jechałem z wisły 3 godziny hehehe korek przez całą wisłę aż do ustronia.. wyklnołem się za cały przyszły tydzień Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 22 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 22 Luty 2009 ja ze skretem carvingowym po powrocie z zawoi jestem na etapie teorii ... z praktyka jest jeszcze zupelnie krucho ... ale kumpel /instruktor/ twierdzi ze mam za malo odwagi ... ze sie boje nabrac predkosci ... cos w tym jest Bez prędkości nie ma skrętu,a przynajmniej "przyjemnego". Prędkości nie ma co się bać,wtedy właśnie wszystko zaczyna wychodzić!I to bez wysiłku! Zamów sobie książkę "Śmiało na białym",tam jest to dobrze opisane.Myślę,że każdy to zrozumie. a ja dzisiaj jechałem na krzesełku z dwoma snołbłondkami i tak słysże ich rozmowę: - ja to nie lubię jak na stoku jest dużo snołbordzistów a druga odpowiada - ja też, tylko siedzą i zajmują miejsce jak jechałem trzeci raz na dół to widziałem je w połowie trasy:eek: jak siedziały na środku :D:D Mi jeden taki przyciął trasy,ale na szczęście ominąłem.A tak swoją drogą,nad czym oni tak dumają? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maria Napisano 22 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 22 Luty 2009 A ja sobie dziś ponartowałam całkiem bez tłumów - po południu na śladówkach w Puszczy Niepołomickiej. Też można się całkiem przyjemnie zmęczyć, z wyliczenia wg mapy wychodzi mi prawie 20 km, w co jakoś trudno mi uwierzyć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtus81 Napisano 22 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 22 Luty 2009 w mikołowie spadło juz około 20 cm sniegu i ciagle sypie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
John Napisano 22 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 22 Luty 2009 A tak swoją drogą,nad czym oni tak dumają? Jak się ma nogi razem spięte to się znacznie szybciej człowiek zmęczy, wiem bo próbowałem i spodobało mi się nawet;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mea Napisano 23 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 23 Luty 2009 a ja dzisiaj jechałem na krzesełku z dwoma snołbłondkami i tak słysże ich rozmowę: - ja to nie lubię jak na stoku jest dużo snołbordzistów a druga odpowiada - ja też, tylko siedzą i zajmują miejsce jak jechałem trzeci raz na dół to widziałem je w połowie trasy:eek: jak siedziały na środku kiedys ktos powinien takim cymbalom siedzacym na stoku i opalajacym dziob po tym "pieknym" dziobie przejechac i zostawic dwie sliczne krechy ... moze by sie nauczyli !!! a tak btw ... widzieliscie keidys zeby narciarze lezeli w polowie gorki i smiali pyska ?? bo ja zasadniczo NIE /pomijajac oczywiscie upadki bardziej lub mniej kontrolowane ... / Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mea Napisano 23 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 23 Luty 2009 Bez prędkości nie ma skrętu,a przynajmniej "przyjemnego". Prędkości nie ma co się bać,wtedy właśnie wszystko zaczyna wychodzić!I to bez wysiłku! Zamów sobie książkę "Śmiało na białym",tam jest to dobrze opisane.Myślę,że każdy to zrozumie. jak pisalam z teoria zle nie jest ... teraz potrzebna by mi byla praktyka !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość berry Napisano 23 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 23 Luty 2009 Katschberg jak zwykle ostatnio... padający śnieg naprzemiennie ze słońcem i chmurami... Codzienne apres ski: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dkaczmar Napisano 23 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 23 Luty 2009 ja ze skretem carvingowym po powrocie z zawoi jestem na etapie teorii ... z praktyka jest jeszcze zupelnie krucho ... ale kumpel /instruktor/ twierdzi ze mam za malo odwagi ... ze sie boje nabrac predkosci ... cos w tym jest najlepsza rade jaka dostalem kiedykolwiek na nartach to "daj nartkom jechać"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
popcio Napisano 23 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 23 Luty 2009 stożek, Nowa Osada Dziś z wielką chęcią wykorzystania warunków śniegowych pobudka qwa o 5 i rano na stożek. Dojeżdżamy z małym opóźnieniem, patrzymy na całej czerwonej rozstawiony gigant, pytam się uprzejmnie pani czy w związku z zamknięciem najlepszego odcinka płacę może o 10 zł mniej no i teraz zaczyna się Polska rzeczywistość : pani mówi zdziwiona dlaczego przecierz tylko kawałek trasy zamknięty i można bokiem przejechać, ja odchodze pare metrów patrze jeszcze raz niw widze innej drogi przejazdu niż bramki. Pytam się wzwiązku z czym o kierownika bo niezauważyłem info na stronie o zamknięciu trasy i czuje się oszukany, kierownik gdzieś jest ale nie wiadomo gdzie, a pozatym możecie sobie pojeździć czarną i niebieską i przez las, a pozatym o 13 na pewno się skończy i będziemy mogli pojeździć jest godz 9 Nerwy wobec braku szacunku dla klienta, a w nowym ustroju takim właśnie jesteśmy zaczynają rosnąć. Po chwili rozterek zachowujemy się źle robimy "focha" i jedziemy na dół z obietnicą nie zostawienia na stożku ani złotówki, mamy przecięż inne wyciągi np Velką Racze w sobotę i wolę tam nerwów jakby mniej . Udaliśmy się zobaczyć Nową Osadę i tam już spokojnie szeroko gigantowo trochę funowo czasem slalomowo zostawiliśmy parę złotych i do domu. Stożkowi na długi czas mówimy stanowczo NIE a dokłądnie sposobowi informacji po coś mają swoją stronę www Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 23 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 23 Luty 2009 jak pisalam z teoria zle nie jest ... teraz potrzebna by mi byla praktyka !!! Może spróbuj sobie w tej Istebnej?Stok szeroki,lekki i równiuteńki.Nie ma się czego bać,tam ciężko o wywrotkę.Trzy osoby z mojej ekipy uczyły się jeździć i tam właśnie wyraźnie dobrze im to szło! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1973marcin Napisano 23 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 23 Luty 2009 Może spróbuj sobie w tej Istebnej?Stok szeroki,lekki i równiuteńki.Nie ma się czego bać,tam ciężko o wywrotkę. dla mnie nigdzie nie jest ciężko o wywrotke ale jak powiadają starzy rosjanie kak nie jebniusz tak nie pauczysz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 23 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 23 Luty 2009 dla mnie nigdzie nie jest ciężko o wywrotke ale jak powiadają starzy rosjanie kak nie jebniusz tak nie pauczysz To prawda,ja tyle razy "wywinąłem orła",a ile razy tak efektownie... Zaliczyłem wszystkie możliwe figury:gwiazda,fikołek,lądowanie w puchu,trzysta sześćdziesiątkę,no i jeszcze parę,które nie bardzo wiem jak nazwać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dzordzyk Napisano 23 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 23 Luty 2009 Ja jutro prosze Panstwa jade na Szklarska Porebe i na Szrenica - cieszy mnie fakt czarnej trasy (scianki). Najostrzejsza w Polsce podobno Jutro relacja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bończa Napisano 25 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 25 Luty 2009 Szczyrk Dzwoniłem do kolegi, który akurat jechał wyciągiem w Szczyrku - był zadowolony z jazdy - powiedział, że od rana wyjeździł się ostro, ludzi było trochę, ale bez kolejek. Warunki od rana dobre, później, jak to zwykle trochę gorzej, bo temperatura rosła. Także nie jest tak źle w Beskidach:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dzordzyk Napisano 25 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 25 Luty 2009 Ja po Szrenicy w Szklarskiej Porebie mam mieszane uczucia. Nie warto tam jechac, bo: - poznaniacy jezdza chyba masowo w to miejsce, - krzeslo jezdzi zbyt wolno (pozostaje orczyk na Scianke) - nie ma kart magnetycznych, tylko dostalem jakis papierowy wydruk ! Co to jest, XXI wiek ?! Stoki fajne, bo dlugie dosyc i fajnie przygotowane, ale wszystko inne niestety na minus jak dla mnie. W sobote z Wroclawia jedziemy na Janskie Laznie i mam nadzieje, ze tam sie wyjezdzimy porzadnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stasziek Napisano 25 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 25 Luty 2009 ja dzisiaj do 13 bylem w laskowej.. warunki bardzo fajne.. w kolejkach sie nie stalo ale na stoku bylo w pewnym momencie dosc ciasno.. jutro powtorka. pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 25 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 25 Luty 2009 Istebna Zagroń Dzisiaj byłem w Istebnej. Dojazd dobry,parking odśnieżony dobrze (w miarę). Kasa czynna od jakiejś 8:40. Stok wyratrakowany dobrze.Czyli tak samo jak parking odśnieżony. Czytaj: mógłby być lepiej. Ludzisków w sam raz.Do 13:00 ani razu nie stało się w kolejce (do czytników),bo poza czytnikami zawsze było kilka osób. Przeświecało słoneczko momentami,a momentami to ostro sypał śnieg. Temperatura oscylowała około zera. Śnieg twardy,ubity w związku z tym do 13:00 warunki na trasie praktycznie były niezmienne. Do dnia dzisiejszego do Istebnej jeszcze nie dotarło ocieplenie.Widać to po śniegu zalegającym pola,jest jeszcze puszysty i biały.Również na drzewach jest jeszcze śnieg co oznacza ,że do dzisiaj było tam ciągle w minusie. Tylko jedna sprawa:rolleyes: Nic nie piłem a kręci mi się w głowie:confused: Taka jazda to jak karuzela:p. JA CHCE W ALPY!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
popcio Napisano 25 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 25 Luty 2009 Ja po Szrenicy w Szklarskiej Porebie mam mieszane uczucia. Nie warto tam jechac, bo: - poznaniacy jezdza chyba masowo w to miejsce, - krzeslo jezdzi zbyt wolno (pozostaje orczyk na Scianke) - nie ma kart magnetycznych, tylko dostalem jakis papierowy wydruk ! Co to jest, XXI wiek ?! ... ze tam sie wyjezdzimy porzadnie obok szklarskiej jest harahhov chyba pięć km trasy gorsze w zamian otrzymujesz alpejskie podejście prawdziwe kanapy "alpejskie" przygotowane i bardzo szerokie trasy polecam jak jetes w tych okolicach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
juice Napisano 25 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 25 Luty 2009 obok szklarskiej jest harahhov chyba pięć km trasy gorsze w zamian otrzymujesz alpejskie podejście prawdziwe kanapy "alpejskie" przygotowane i bardzo szerokie trasy polecam jak jetes w tych okolicach Jesli mozna z troche innej beczki w tym watku - jak byc porownal / ocenil Harrachov do Spindla ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bończa Napisano 26 Luty 2009 Zgłoszenie Share Napisano 26 Luty 2009 Kasprowy Wierch Z pewną nieśmiałością zacząłem rano przygotowania do wyjazdu na Kasprowy, bo kiedy o 5tej z minutami spojrzałem przez okno, światełka z obserwatorium na Kasprowym widać nie było - znaczy się chmury lub mgła. No, ale wczoraj wieczorem inne światełka było widać - wtedy, jak ratraki przygotowywały trasy w nocy na Goryczkowej. Tak więc myślę sobie, nie ma co pękać - trza ciąć No i całe szczęście, że nie odpuściłem, bo warto było. Pierwszym wagonem o 7.30 wjeżdża się w miłej atmosferze z kilkunastoma narciarzami - wymieniamy poglądy i jedni radzą się drugich. O godz. 8-mej rusza dla narciarzy kolej w Kotle Gąsienicowym, więc przed ósmą lecę na dół, jako jeden z pierwszych po dziewiczym stoku, przygotowanym na sztruks. Kontrast jednak jest kiepski, trzeba uważać. "Klarnet" na punkty na oba kotły kupuję w kasie na dole i heja. Pogoda zmieniała się co kilkanaście minut - najpierw mgła, potem słońce, cały czas padający drobny śnieg i podmuchy wiatru - to co lubię. (nie lubię lampy na nartach ). Kilka zjazdów na Gąsienicowej i jedyny mankament, że od górnej stacji kolei trzeba kilkadziesiąt metrów dojechać "łyżwą" do rozpoczęcia zjazdu, bo pierwsza trasa i trawers są zamknięte. Potem do Kotła Goryczkowego, gdzie o dziwo nie ma mgły, świeci słońce na przemian z chmurami, no i kocioł przygotowany idealnie, trasy fungują wszystkie, pod Pośrednim i obok i obok i tak dalej. Ludzi mało - jeździło się super. Dobrego nastroju nie jest w stanie zepsuć niewygodny wyciąg krzesełkowy, ale taki to już urok tego kotła. Zaczyna nagle mocniej wiać i śniegiem wali co raz mocniej - jeszcze dwa zjazdy i zjeżdżam nartostradą do Kuźnic. Tutaj oczywiście kolejka do schodów:) Busik, parking - i finał. P.S. Szykuje się halny, a w zasadzie już zaczął wiać, jest ciepło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.