Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Kajaki


JC

Rekomendowane odpowiedzi

53 minuty temu, .Beata. napisał:

Ale co jest bzdurą?

Cześć

Po pierwsze na Drawie pływa się cały rok z wyłączeniem kwietnia, maja i czerwca a i to tak nie do końca.

Po drugie rzeka jest pływana od lat, przetarta, bezpieczna, w weekendy przewala się tam często ponad limit (dzienny limit to 750 osób) ludzi, którzy pojęcia o pływaniu nie mają i jakoś żyją. Można ten odcinek spłynąć dmuchańcem z psem na dziobie a spływy z udziałem dzieci są tam normą i świetną zabawą. Ten park jest właśnie po to.

Popularności parkowej Drawy już nic nie zmieni więc niech ten ruch tam się koncentruje.

Pozdrowienia

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.07.2021 o 17:46, MWłodek napisał:

Ps. Zimnik - daleko jest pojęciem względnym, płynęli z nami ludzie i z Poznania i z Krakowa, ja np. mieszkam w Siedlcach.

Mi się zdarza wyskoczyć do Włoch w Alpy na weekend więc to nie problem , pływam głównie w tygodniu po południu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tu wspominana  wcześniej  rzeka Sztoła  od ostatniego spływu 2 lata temu nic się nie zmieniła pierwsze 3km wyczyszczone z przeszkód płynie się poniżej pół godziny kolejne 10km już nie czyszczone tempa spada i ten odcinek zajmuje około 3h, w czerwcu dni były długie startowaliśmy po 17 i spokojnie w burkach już na Przemszy byliśmy sporo przed zachodem słońca . Wody kopalniane zapewniają stały dopływ więc z wodą nie ma problmów1146921047_20210622_1745051.thumb.jpg.d07bd4a4aebc9cbd0df25f053ba602d3.jpgów  

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Mitek napisał:

Można ten odcinek spłynąć dmuchańcem z psem na dziobie a spływy z udziałem dzieci są tam normą i świetną zabawą. Ten park jest właśnie po to.

Z dziećmi tak - jak najbardziej, jeśli rodzice są opływani i w miarę rozgarnięci. Dmuchańcem zdecydowanie nie, kanu też raczej się nie sprawdzi  - potrzebne są mocne i zwrotne kajaki polietylenowe. 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, tanova napisał:

Z dziećmi tak - jak najbardziej, jeśli rodzice są opływani i w miarę rozgarnięci. Dmuchańcem zdecydowanie nie, kanu też raczej się nie sprawdzi  - potrzebne są mocne i zwrotne kajaki polietylenowe. 

Cześć

I kanu i dmuchańca na Drawie widziałem. Znam tą rzekę naprawdę. Pierwszy raz płynąłem Drawę w latach 90 tzw, Ubotem. Kajak o konstrukcji laminatowej ważył pusty jakieś 60kg a z towarem ponad 100kg, a jaki był zwrotny. :)

Pozdrowienia

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

I kanu i dmuchańca na Drawie widziałem. Znam tą rzekę naprawdę.

Pozdrowienia

Przepraszam, ale „tę” chyba? Nie żebym się czepiał. PS dziś pzekraczalem rzekę z rowerem.

Edytowane przez sstar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

I kanu i dmuchańca na Drawie widziałem. Znam tą rzekę naprawdę. Pierwszy raz płynąłem Drawę w latach 90 tzw, Ubotem. Kajak o konstrukcji laminatowej ważył pusty jakieś 60kg a z towarem ponad 100kg, a jaki był zwrotny. :)

Pozdrowienia

Ja też widziałam kanu - ostatnio para Niemców z dzieckiem i bagażami. Męczyli się okropnie - tam, gdzie zwykły kajak przecisnął się bez problemu pod konarem albo na ostrym zakręcie, oni się notorycznie blokowali. Z dobrą zabawą nie miało to wiele wspólnego. Wyglądali, jakby to był najgorszy urlop w ich życiu.

Kanu płynęłam Czarną Hańczą i było fajnie, na Drawę parkową bym nie popłynęła. Może i się da, ale po co, skoro kajakiem polietylenowym jest o niebo lepiej?

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, tanova napisał:

Ja też widziałam kanu - ostatnio para Niemców z dzieckiem i bagażami. Męczyli się okropnie - tam, gdzie zwykły kajak przecisnął się bez problemu pod konarem albo na ostrym zakręcie, oni się notorycznie blokowali. Z dobrą zabawą nie miało to wiele wspólnego. Wyglądali, jakby to był najgorszy urlop w ich życiu.

Kanu płynęłam Czarną Hańczą i było fajnie, na Drawę parkową bym nie popłynęła. Może i się da, ale po co, skoro kajakiem polietylenowym jest o niebo lepiej?

Cześć

Oczywiście, że to są inne jednostki ale Drawa pozwala spłynąć na wszystkim bez problemu. Już 25 lat temu niektóre zwałki były tam pospinane stalowymi linami i klamrami, rzeka przetarta do niemożliwości a przeszkody wyszlifowane jak schody w Kościele Mariackim.  Nie chodzi o to czy to sensowne czy nie. Są pasjonaci kanu, które daje jednak nieocenione możliwości - np. pływanie z rowerem. Szczerze to chyba wolałbym już płynąć kanu - choć byłaby to dla mnie absolutna nowość - niż dwójką.

Pozdrowienia

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Mitek napisał:

to chyba wolałbym już płynąć kanu - choć byłaby to dla mnie absolutna nowość - niż dwójką.

To trochę tak, jak wybrać się w podróż krętą, górską drogą siedmiometrowym kamperem, a sporym kombi ;) Plusy i minusy.

Jedynka daje maximum zwrotności i samodzielności, to oczywiste. Ale dwójka solo jest do rozważenia w długodystansowych wypadach. Pełen luz w pakowaniu, stabilność, zupełnie sensowna sterowalność...

Nawet dwójką, pełną obsadą pokona się wiele górnych, ciężkich odcinków -gdzie kanada  w nurt się nie zmieści.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, MWłodek napisał:

piszesz o kajaku 1 czy 2 osobowym ?, pełnym bagażu czy pustym ?.

Dwuosobowym. Zasadniczo pływam dwójkami - z powodów towarzyskich. Zdarzało się z bagażem i z małym dzieckiem na dodatkowym siedzisku, ale jednak preferuję na lekko. Kajak traktuję turystycznie, dla przyjemności, bez aspiracji sportowych. 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Greg napisał:

To trochę tak, jak wybrać się w podróż krętą, górską drogą siedmiometrowym kamperem, a sporym kombi ;) Plusy i minusy.

Jedynka daje maximum zwrotności i samodzielności, to oczywiste. Ale dwójka solo jest do rozważenia w długodystansowych wypadach. Pełen luz w pakowaniu, stabilność, zupełnie sensowna sterowalność...

Nawet dwójką, pełną obsadą pokona się wiele górnych, ciężkich odcinków -gdzie kanada  w nurt się nie zmieści.

Cześć

Nie znam nikogo kto po przepłynięciu się jedynką wybrałby pływanie dwójką. Nie ma żadnych racjonalnych  uzasadnień.

Dwie jedynki zawsze pakuje się znacznie łatwiej niż dwójkę. Rzeczy w kajaku jest zazwyczaj tyle samo - zapasy i tak musisz uzupełnić. O kwestiach nautycznych nie ma co rozmawiać bo zalety jedynki są oczywiste. Do tego fartuch - rzecz raczej obowiązkowa, który w dwójkach jeżeli w ogóle jest dostępny to operuje się nim trudno i długo to trwa.

Swego czasu kumple z którymi pływam brali dwójki w pojedynkę ze względu na większą wyporność i co za tym idzie mniejsze zanurzenie ale różnica była żadna a targanie dwójki na rzekach zwałkowych to koszmar.

O kanu pisałem dlatego bo znam osoby zachwycone tym sprzętem i pływające nim praktycznie w każdych warunkach i po wszystkich wodach. Do tego MWłodek zawsze opisuje zalety a warto poznawać nowe rzeczy.

Pozdrowienia

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Greg napisał:

... dwójka solo jest do rozważenia w długodystansowych wypadach. Pełen luz w pakowaniu, stabilność, zupełnie sensowna sterowalność... Nawet dwójką, pełną obsadą pokona się wiele górnych, ciężkich odcinków -gdzie kanada  w nurt się nie zmieści.

Piszesz o dwójce solo w kategorii pełnego luzu w pakowaniu na wielodniowe wyprawy.

Piszesz że kanadyjka nie zmieści się w nurcie tam gdzie zmieści się kajak dwójka.

- Czy uważasz kanadyjkę dwójkę za gabarytowo większą niż kajak dwójka a równocześnie mniej pakowną od niej ?.

- Czy uważasz kanadyjkę dwójkę za mniej sterowalną niż kajak dwójka ?.

- Czy do wiosłowania krótkim jednopiórowym wiosłem,prowadzonym blisko burty, trzeba więcej czy mniej przestrzeni w porównaniu do długiego wiosła dwupiórowego ?.

- Czy dwójkowa osada kanadyjki (siedzą znacznie bliżej dziobu oraz rufy), łatwiej czy trudniej wykona te same manewry co dwójkowa osada kajaka ?.

Nie piszę tu o kanadyjkach jedynkach bo na nich nie pływam (brak na polskim rynku).

Kanadyjek jest generalnie mało, wśród nich przeważają te które wyzbyte są ich najlepszych cech.

Odrębną sprawą wykorzystania cech kanadyjki są umiejętności wioślarza - tego trzeba się nauczyć.

Pozdrawiam.

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Mitek napisał:

Nie znam nikogo kto po przepłynięciu się jedynką wybrałby pływanie dwójką. Nie ma żadnych racjonalnych  uzasadnień.

Czyli zgadzamy się, co do zalet pływania jedynką 👍

Co do dwójek - najpierw w kajaku pływałem z ojcem. Potem z dziewczyną jedną,drugą, później z żoną, następnie z żoną i z jednym dzieckiem, dalej z żoną i drugim dzieckiem,   i w końcu z drugim dzieckiem. Póki co  pływam dwójką, ale wybieram jedynkę  😉 - może przyjdzie jeszcze na nią czas.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Greg napisał:

Czyli zgadzamy się, co do zalet pływania jedynką 👍

Co do dwójek - najpierw w kajaku pływałem z ojcem. Potem z dziewczyną jedną,drugą, później z żoną, następnie z żoną i z jednym dzieckiem, dalej z żoną i drugim dzieckiem,   i w końcu z drugim dzieckiem. Póki co  pływam dwójką, ale wybieram jedynkę  😉 - może przyjdzie jeszcze na nią czas.

Cześć

Wsadzaj żonę i dzieci do jedynek. Już nie będą chcieli dwójkami i będziesz miał spokój.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, MWłodek napisał:

Kanadyjek jest generalnie mało, wśród nich przeważają te które wyzbyte są ich najlepszych cech.

Czołem,

Z przyjemnością i zaciekawieniem oglądam zdjęcia z Twoich spływów. Rozumiem preferencje co do pływania kanadyjką, tak jak potrzeby Mitka co do jedynek.

Nie wpuszczę się też w dyskusję, czy lepsze są slalomki,  gigantki - a może all mountain ;)

Postawiłeś wiele pytań, w większości z zawartą tezą - zapewne słuszną.  Słuszną w określonych przypadkach. Piszesz, że kanadyjek jest mało i większość jest wyzbyte najlepszych cech.   W pewnym sensie można powiedzieć to o kajakach - jest ich od groma na rynku, z czego większość to kelnerskie krypy i każda sprytna kanadyjka je przerobi.  

Porównując kampera (kanada) do sporego auta kombi (kajak duo)  potwierdzam przecież przewagę w ładowności. Skoro łódka jest znacznie bardziej ładowna - musi być wtedy (przy max obciążeniu)  mniej zwrotna.

Kanadyjki, z którymi miałem do czynienia były z reguły szersze i wyższe, niż kajaki.   Znajome ekipy z kajaków używały ich na wyjazdy rodzinno/wakacyjne - ze względu na ładowność i stabilność.  W zamian wybierali zdecydowanie szersze i przetarte odcinki, a także znacznie je skracali względem planów kajakowych.

Moje doświadczenia sprzętowe są związane ze składakami - Jantar06, 07, Neptun wszystkie generacje  ( N08 - do dziś na nim pływam, stery itp), wszelkie wypożyczalniowe Visty, dwukokpitowe Priony itp. Pływałem też na składanych jedynkach, jak i mydelniczkach. Wszystkie się różnią nautycznie, jedne są lepsze do pływania na pusto, drugie lepiej się sprawdzą z betami na dwa tygodnie, inne pod zwałki, inne na Wisłę, a inne na Dunajec...  Zapewne podobnie jest z kanadyjkami.

Kajak ogólnie będzie szybszy. 

Kajak jest niższy - w dwójce jestem w stanie położyć się na płasko i wcisnąć pod drzewem. Albo stojąc na drzewie - wcisnąć go pod.

Skoro w kanadzie można siedzieć na ławce na wysokości burty i mieć podniesiony środek ciężkości względem kajaka o ~30cm, to trzeba nadrobić szerokością, wypornością, dnem itp. Nie ma opcji.

Wiosłem dwupiórowym też potrafię wzdłuż burty jak trzeba;) - więc przy kajaku węższym np o 10cm miejsca będzie więcej. Poza tym długim wiosłem można od brzegu "na flisaka".

Umiejętności ważne i tu, i tu.

Co do za płytkiej wody się nie wypowiadam - z kajakiem na smyczy przeszedłem już parę kilometrów, a z kanadą nie....

Reasumując - sprzętowe  plusy, minusy - pływamy na czym możemy, na czym nam się akurat podoba etc.

Aktualnie główny problem jest taki, żeby mieć kiedy pływać, ehh...

Pozdrowienia!

 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Greg napisał:

 ... Reasumując - sprzętowe  plusy, minusy - pływamy na czym możemy, na czym nam się akurat podoba etc.  ...

Często informuję o różnicach, plusach, minusach, ...  , jestem ostatnim który udowadniałby co jest lepsze.

Różnice wynikają z pierwotnie zamierzonych funkcji które determinują kształt kadłuba.

Kanadyjek jest mało a umiejących je właściwie wykorzystać jest bardzo mało.

Z tego powodu często rozpowszechnia się niesprawiedliwe i nietrafione stereotypy.

Po wielu latach i wielu próbach, z powodu uniwersalności, wybrałem kanadyjkę jako sprzęt do wszystkiego.

Pozdrawiam

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczorajszy spontaniczny jednodniowy wypad na Drawę. Jadąc rano na umówione z dalszą rodziną spotkanie w wypożyczalni kajaków nawet nie do końca było ustalone, który odcinek i którą rzekę będziemy spływać. Po przedstawieniu wszystkich za i przeciw mieli podjąć decyzję, ponieważ płynęły z nimi dzieci, a grupa miała zróżnicowane umiejętności. Zwyciężyła chyba jednak chęć przygody nad chęcią wygody i popłynęliśmy od Drawna na Bogdankę. 

Cudowna pogoda - słońce, temperatura ok. 27 stopni, woda w jeziorach niestety trochę kwitnie, widać to po rzece. Przez cały dzień minęliśmy się może z pięcioma innymi kajakami. Spokój, cisza - mimo iż to środek wakacji. Drawa parkowa od bodajże dwóch sezonów (może dłużej, nie pamiętam) jest rzeczywiście trochę wyczyszczona z największych przeszkód, co w połączeniu z wysokim stanem wody po ostatnich opadach sprawiło, że tylko w jednym miejscu - za kładką w Konotopiu jest kłoda, której nie da się ominąć. Jest też jedna przenoska ze slipem dla kajaków przed biwakiem Barnimie. Ale to już od paru lat.

Zamieszczam kilka zdjęć z wczorajszego dnia:

IMG_20210713_115827.thumb.jpg.35917d0768c631d5802ee4b762c8667a.jpg

IMG_20210713_121638.thumb.jpg.9d3da4779542da57e06ffa8803437fab.jpg

IMG_20210713_141617.thumb.jpg.4fad92dae6ed0a2242f3b0fbd7497c71.jpg

IMG_20210713_141703.thumb.jpg.87b6aff7696662c8f617fc6d621e707f.jpg

IMG_20210713_150910.thumb.jpg.b6520c39457266cd42859b63803c42d7.jpg

IMG_20210713_154313.thumb.jpg.96a96f0426f5d9f4486a0dace5588fff.jpg

IMG_20210713_154407.thumb.jpg.2b827f299796d52896128ec8d1b0034f.jpg

IMG_20210713_173413.thumb.jpg.9b4e10aeaa714d7860837daeab1ac5b4.jpg

IMG_20210713_182808.thumb.jpg.e9edbfd828e336bab51023698018e704.jpg

Pozdrawiam.

  • Like 7
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mitek napisał:

Cześć

Mogę tylko napisać: A nie mówiłem. ;)

A czy mogłabyś napisać co to są za kładki? Czy dorobili pomosty na Bogdance czy co?
Pozdrowienia

Na trzecim i czwartym zdjęciu - przenoska przed biwakiem Barnimie

Na szóstym zdjęciu - widok z góry, z biwaku Barnimie

Na ósmym zdjęciu - kładka Konotop

Na Bogdance jest też pomost i slip oraz stojaki na kajaki na polu biwakowym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, tanova napisał:

Na trzecim i czwartym zdjęciu - przenoska przed biwakiem Barnimie

Na szóstym zdjęciu - widok z góry, z biwaku Barnimie

Na ósmym zdjęciu - kładka Konotop

Na Bogdance jest też pomost i slip oraz stojaki na kajaki na polu biwakowym. 

Cześć

A.. dzięki. A przez co tam się przenosi koło tego Barnimia? Przecież tam nic nie ma?

My już nawet - dzięki zapobiegliwości naszego przyjaciela mamy pola namiotowe parkowe wykupione i bilety gotowe. :) Ruszamy 01.08 z Prostyni po imprezie powitalnej.

Pozdrowienia

Edytowane przez Mitek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Mitek napisał:

Cześć

A.. dzięki. A przez co tam się przenosi koło tego Barnimia? Przecież tam nic nie ma?

Pozdrowienia

Przez grupę zwalonych drzew - przenoska ma ok. 100 m długości.

Cały odcinek od jeziora Grażyna do pomostu na Bogdance wyszedł nam na 23 kilometry. 

Edytowane przez tanova
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...