Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

waldek71

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    567
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Zawartość dodana przez waldek71

  1. waldek71

    Dobór nart - pomoc

    Kolej rzeczy ustala się chyba sama w ciągu życia, w miarę postępów technicznych, objeżdżenia i nabywania świadomości, albo jak kto woli ogarnięcia narciarskiego. Przynajmniej w grupie amatorów. Przez pierwsze lata jeździłem na tym, co można było kupić w PL, ew. na tym co się przywoziło przypadkowo z zagranicy. Potem już w dojrzałym wieku kupiłem SL i katowałem się nimi przez 10 lat. Dopiero potem odkryłem, to co każde dziecko uczące się jeździć na nartach wie, że długa narta z większym radiusem to inny świat, a i nauka na niej układa pewne rzeczy w rozsądny sposób. Mam SL, ale przestałem w zasadzie na niej jeździć. Hybryda z grubsza załatwia wszystkie warunki, z grubsza, a tak naprawdę, to nie załatwia. Po kupnie takiej hybrydy i po pierwszy zachłyśnięciu przyszła refleksja, że jak w nocy spadnie trochę świeżego śniegu, to taka hybryda jeździ gorzej niż AM 80, a jak na twardym chce się pojechać ostro i bardzo ostro, to nagle dzioby zachowują się niestabilnie i w ogóle poczucie pewności spada. I że ten długi skręt to nie jest taki długi itd. Dlatego dokupiłem GS sklepowego i to było to. Jak zacząłem pobierać jakieś nauki na bramkach, to się okazało, że nie do końca. Poza tym przez pierwsze dni użytkowania GS nie mogłem się nadziwić z jaką łatwością można zacieśnić skręt, no przecież R 18, a ja tutaj prawie slalom. No to master... trochę krótki, ale master. Znowu ta sama historia... Znowu coś, co przewraca moje pojęcie o narciarstwie. Nie wiem nic na temat kolei rzeczy doboru nart, wiem jedno, że jedna grupa mówi o tym, że nieważne na czym jeździsz i jest druga grupa, która rozróżnia nartę na poniedziałek godzina 9:00-12:00 i wtorek od rana do obiadu. Ja, amator, może ambitny, ale amator, jestem gdzieś po środku i mam 4 pary nart, a niedługo pięć. SL, GS skl, AM, hybryda. Dojdzie master... Kolejność? Ja przebyłem drogę od krótkich do długich, szkoleniowo pewnie powinno się odwrotnie... Najchętniej miałbym ich z dwadzieścia, uwielbiam mieć narty, patrzeć na nie, myśleć o nich (wtedy kiedy akurat nie mogę na nich jeździć, bo jestem w pracy, z psem u weterynarza, na wywiadówce i robię tysiąc innych rzeczy).
  2. waldek71

    Dobór nart - pomoc

    Mam swój własny problem z decyzją jeżeli chodzi o długość. Mam 175 cm wzrostu. SL 160, ale od zeszłego roku nie wyjąłem ich z pokrowca. Hybryda 173 cm, GS sklepowy 175 cm. Cały zestaw leży dobrze. Teraz jestem na etapie doboru masterów, objeździłem Rossi i Dynastar w wersjach master, ale o długości 173 cm. Następne są 179 cm. Te 173 cm jeżdżą wyśmienicie, więc jeżeli teraz jeżdżą świetnie, co będzie za jakiś czas, jeżeli pojawi się progres?
  3. Tak to wygląda w przeciwną stronę, czyli od Secedy do Alpe di Siusi.
  4. Nie mam doświadczeń motoryzacyjnych, ale z miejsca, które zaznaczyłeś masz cztery minuty piechotą do schodów ruchomych (La Curta), które prowadzą prawie pod samą gondolę, taki długi ruchomy pasaż, jak na lotniskach.
  5. Samo Spitfire w nazwie bez członu Doberman to modele, które na oficjalnej stronie Nordiki przedstawiane są jako przyjemne, łatwe narty dla początkujących i mało zaawansowanych. Czy nazwiemy to niższym segmentem all-round czy jakoś inaczej, to chyba nie ma znaczenia.
  6. Linia Doberman w Nordikach to narty race'owe zarówno w komórce sportowej, jak i amatorskiej. To SL i GS. Spitfire to odpowiednik raczej segmentu high-performance, albo nawet segmentu hybrydowego (jeżeli chodzi o radius). Nie robiłem jakiegoś szalonego riserczu, ale tak to wygląda. Mam doświadczenie z Dobermanami Spitfire 80 i 72. Osiemdziesiątka to przedstawiciel "sportowych" hybryd z szerokością pod butem. Jeżdżą podobnie jak Atomiki X9 WB, przy czym działają jak taran, za to są mniej zwrotne i wolniejsze w reakcjach (są szersze od WB bodajże o 5 mm). Nazwał bym je "usportowionymi", ciężkimi nartami all-mountain. Siedemdziesiatka dwójka w długości 174 cm (R16) w zasadzie działa jak gigantka. Wszystkie opinie są moimi subiektywnymi odczuciami i proszę nie brać tego jak opis techniczny😀.
  7. Definicja fajna rzecz. Dzisiaj cały dzień jeździłem w towarzystwie wielu, bardzo wielu głęboko nieszczęśliwych ludzi, którzy zostali zmuszeni zrezygnować ze swoich szczytnych idei i po spełnieniu niebotycznych wręcz warunków, które wyjałowiły ich dusze do cna, mogli pojeździć na nartach. Było piękne słońce, niebieskie niebo, wietrzyk pow. 40 km/h, a oni mieli do dyspozycji ponad 100 km dobrze utrzymanych tras. I musieli tak cały dzień, raz po raz zatrzymując się żeby chusteczką wytrzeć bezsilne łzy, inni bez krępacji wycierali rękawami. Z zazdrością patrzyli na spotkane 3 (trzy) osoby, które udowodniły swoją wyższość intelektualną, duchową i moralną olewając ten cały biznes będąc bez maseczki. Po powrocie do domów otworzyli komputery i przeczytali sobie definicję wolności. No i się zaczęło. Pierwsze przez okno wyleciały komputery (wiadomo: ponadnarodowe korporacje), potem ubrania (unikanie podatków, małe rączki etc). Zadzwonili do szefa, żeby szedł do diabła (śmieciówka, wyzysk etc). Na koniec zgasili światła i zapalili świeczki. I było w końcu dobrze, ale dorastająca córka weszła do pokoju i zaczęła wrzeszczeć, że to lidlowskie gówno śmierdzi. Cholera, Niemcy... Zapadła ciemność. P.S. Wiem, że kady naród przeklina i to jest dobre, ale rozbawiła mnie sytuacja, gdy nie wpuszczono kilkoro naszych rodaków do skibusa, bo był już zapełniony. On ich nie wpuścił, więc się dowiedział, że: cyt. (...) Ja pierdolę, jebani Włosi (...). Bardzo głośno.
  8. Hmmm. Jeżeli do jutra rana jakiś kataklizm nas nie nawiedzi, wyjeżdżam do Włoch. Mam certyfikat szczepienia, kwestionariusz dPLF, zrobiony test, czyli to, co państwo włoskie wymaga od turystów, którzy do niego wjeżdżają. Czy jestem wolny? Oczywiście, że jestem wolny. Jestem wolny, myślę samodzielnie i jestem gotów znikomym kosztem zgromadzić konieczne dokumenty. Czy jestem niewolnikiem irracjonalnych idei idących ręka w rękę z religią teorii spiskowych? Nie, nie jestem. Tyle ode mnie. Pozdrawiam.
  9. likwidują od 1. lutego, a teraz w sobotę urlopy zaczynają kolejne województwa (jeszcze styczeń). W takich miejscach jak odejście na Zillertal, czy właśnie Brennero może być tłok. Wtedy taka szybka, wyrywkowa kontrola jest możliwa.
  10. No ekstra, byłbyś jeszcze większym bohaterem gdybyś wjechał tam chory i chodził bez maski. Wtedy byłbyś superbohaterem, a tak to jesteś tylko zwykłym bohaterem. Zaczynasz już powoli rozumieć dlaczego kraje tzw. zachodniej Europy osiągnęły wyższy, niż polski status w każdym aspekcie? Rozumiesz znaczenie takich słów jak: procedury, przepis, rekomendacja itd.? Słyszysz już w tle PULL UP?
  11. To, co robię za własne pieniądze to moja sprawa. Będę miał ochotę pojechać do Białki, to pojadę, tylko pytanie po co? Skoro trochę dalej mam dużo więcej. Sens Twojej wypowiedzi wpasowuje się idealnie w precyzyjną taktykę władz w sprawie walki z pandemią, czyli nie robimy nic i czekamy, liczba ofiar nie ma znaczenia. Poza Białką jest świat gdzie się ludzie szczepią i tam gdzie noszą "kagańce", tam pandemia się wygasza i zaraz będą luzowane obostrzenia. Odpal sobie jakiś serwis informacyjny z krajów alpejskich. Lokalne tygodniki podhalańskie to nie wszystko. Jeżeli chciałeś zaistnieć to zaistniałeś, żenada bracie.
  12. Włoskie dzienniki na razie nie podają tej wiadomości. Być może chodzi o to, że od 1.2.2022 nie będzie obowiązku testowania przy wjeździe? Poza tym pisze o Europie, a nie o Włoszech😀
  13. Aosta była już w pomarańczowej od kilku dni. Teraz doszło Friuli, Abruzja, Sycylia i Piemont. Z punktu widzenia narciarza z Polski pomarańczowa strefa nie zmienia wiele. Czerwona, faktycznie, zamyka wyciągi.
  14. Koprivna Mala Moravka- wieczór @sstar, dzięki za rekomendację. Zaczęli bardzo punktualnie i punktualnie skończyli. W niedzielę wieczorem spodziewałem się większych tłumów, a tak to najdłużej do krzesła stałem kilka minut, ostatnia godzina to już jazda w kółko. Temperatura na początku -2, potem koło zera.Trasy przygotowane fantastycznie. Na początku mięciutki sztruks, który szybko został rozpędzony na cztery wiatry i z kwadransa na kwadrans trasy twardniały (czerwona głównie, na niebieskiej przejechałem ze dwa razy żeby wiedzieć). Na koniec miejscami wychodziły wyślizgane twarde płaty głównie na górnej części- jazda była super. W trzy godziny samej jazdy w dół- 26 kilometrów. Przy zakupie skipasu, na krześle, w barach- maseczka to temat nieznany. Myślałem, że u nich jakoś tak bardziej tego pilnują.
  15. P.S. Jeżeli z tej strony jest pusto, to z tej drugiej (Piavac, Fiamm Oro i Mediolanum) prawdopodobnie w ogóle człowiek nie skalał sztruksu do 15.00.
  16. No nie mogę😀, Alpe Lusia. Pusta Direttissima. Piękny widok, pozdrawiam!
  17. Konferencja trwa, premier Draghi przedstawia. Wg La Stampa: otwierane są szkoły, obowiązek szczepienia pow. 50 r.ż. Maski, dystans etc. Na razie nic ważnego (nic nowego) w sensie narciarstwa.
  18. W teście PCR określa się parametr CT, cycle threshold. Jest to liczba cykli PCR, po której wykryty zostaje wirus. Arbitralna liczba 35 jest obecnie uznana more or less jako punkt odcięcia. Prościej: dodatni test PCR z niskim poniżej 35 CT oznacza wysoką zakaźność. CT powyżej 35 przy dodatnim PCR oznacza brak zakaźności. Taki człowiek nie jest izolowany. Wartość CT nie koreluje z ciężkością infekcji. Po szczepieniu nie będzie dodatnich wyników PCR, bo inaczej niż w konwencjonalnych szczepionkach, nie podaje się materiału drobnoustroju, tylko jest ona oparta na kawałku RNA, który koduje określone białko, które ma zostać zneutralizowane.
  19. Dzięki serdeczne. Muszę dzisiaj gdzieś pojechać, bo mi zupełnie odbije🙂.
  20. Teraz jeszcze na szybko znalazłem Filipovice. Od piątku są wieczorne jazdy na czerwonej 1 km, ktoś coś może o tym powiedzieć?
  21. Podpowiedzcie mi coś o wieczornych możliwościach jeżdżenia w okolicy Jesenika. Kiedyś byłem w Lipova Lazne (koło 15 lat temu).
  22. Odległość do Laax jest mniej więcej podobna jak w Dolomity, przynajmniej z Opola. W Laax byłem, ale pogoda (opad śniegu 5/6 dni z widocznością do 20 metrów) uniemożliwiła mi dobre poznanie tego ośrodka. Niemniej jestem pewien, że Dolomity dają dużo większe możliwości. Geograficznie najbliżej Polski znajdują się dwa miejsca. Jedno to okolice 3 Zinnen, SanCandido i Kronplatz z doliną Ahrntal. Wtedy wjeżdża się do Włoch od wschodu z Austrii od strony Lienz i Silian. Drugie, wjeżdżając z Austrii przez przełęcz Brenner to ośrodki koło Vipiteno: Ladurns, Rosskopf i Racines. Tylko, że... z Vipiteno do n.p. Colfosco w AltaBadia jest 85 kilometrów (1,5 godziny jazdy samochodem), natomiast z Versciaco 3 Zinnen) 70 kilometrów. Czy to jest dużo, to sama musisz sobie odpowiedzieć🙂. Ale n.p.: z Vipiteno do Siusi jest już 60 kilometrów, a ośrodek Alpe di Siusi położony w Val Gardenie w kontekście małych dzieci jako propozycja jest prawie domyślny. Opcja najkrótszej trasy do Alta Badia jadąc od strony 3 Zinnen to 65 kilometrów do La Villa (do Badia czy La Val kilka kilometrów mniej).
  23. waldek71

    Narty nocą Alpy

    W Zoldo (w ramach Civetta) jest oświetlona trasa czarna. Poza tym w Pozza di Fassa jest Aloch u podnóża wjazdu na Ciampac- też czarna. Kiedyś mieszkałem tydzień w Pozza z widokiem na Aloch- oświetlony był wieczorem codziennie. Ale to było 10 lat temu, nie wiem jak jest w tej chwili.
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...