Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

kokoSKI

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    187
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez kokoSKI

  1. kokoSKI

    Polska - nowe inwestycje

    Zawsze przykro oglądać jakieś zdjęcia z tego miejsca. Jakoś ten Szczawnik nie miał szczęścia, mimo że pod wieloma względami ta część Dwóch Dolin wygrywała z Wierchomlą. Fajnie jakby coś wyszło z planów reaktywacji tego miejsca. Ale tu potrzeba więcej inwestycji, niż tylko naprawa wyciągu...
  2. kokoSKI

    Stacje Narciarskie "widma"

    Ośrodek z domkami chyba dalej działa. Nazywa się teraz „OW Edyta”. Na stronie jest informacja, ze jest czynny w sezonie letnim. Co do wyciągu, to w czeluściach forum znalazłem wpis, ktory świadczy o tym, ze jeszcze w grudniu 2007 wyciag mógł działać: Konkretnie fragment: „Grupa z SKKI toru ma możliwość jazdy testowej i rozgrzewkowej na stoku Złockie Tamel i później jazdy na SKKI torze”
  3. kokoSKI

    Stacje Narciarskie "widma"

    Pamietam ten stok z lat 90, nie wiem niestety kiedy ostatecznie zakończył żywot. Kiedyś, gdy nie było jeszcze gondoli na Jaworzynę, ani Dwóch Dolin, w okolicy do wyboru były Słotwiny z orczykami i funkcjonującym do dziś podziałem na Azoty (obecna Arena), właśnie Powroznik, był tez chyba jakis orczyk w Tyliczu. W Złockim funkcjonował jeszcze orczyk „Tamel”, obok ośrodka należącego do fabryki o tej samej nazwie. Działał do początku XXI wieku. Kilka lat temu stały jeszcze jego ruiny, nie wiem czy jeszcze się zachowały. Gdzieś z opowieści starszych znajomych kojarzę coś, ze w Krynicy był jeszcze wyciag na ul. Leśnej, dziś nie ma już po nim śladu.
  4. kokoSKI

    Polska - nowe inwestycje

    Trafiłem dziś na taki artykuł: https://turystyka.wp.pl/kasprowy-wierch-przestarzaly-wyciag-w-koncu-przejdzie-modernizacje-6721315645148032a Plany może i są, ale póki co żadnych konkretów, jedynie „ prowadzone są ekspertyzy”.
  5. kokoSKI

    Polska - nowe inwestycje

    W tej konkurencji zawsze dla mnie mistrzem były Słotwiny Arena, dawniej Azoty, gdzie ponoć znajduje się 10 tras, z czego chyba 4 na głównym stoku. W Polsce często wystarczy, ze na stoku rośnie drzewko, a już można powiedzieć ze są dwie trasy - z prawej i lewej strony drzewka
  6. Bardzo możliwe, z tym, że taki obrót sprawy może oznaczać też znaczne zwiększenie aktywności w forumowym wątku "stacje narciarskie - widma".
  7. Mały procent, albo i promil wejdzie na wyższy level. A gdzie? no bynajmniej nie w Szczyrkowskim. Pojedzie gdzie indziej, w Polsce, albo i w Alpy i z dużym prawdopodobieństwem do Szczyrku nie wróci. A że tylko mały promil, to taki już efekt masowości jakiej uległo narciarstwo, z tym nic już nie da się zrobić, że jest ono rozrywką traktowaną trochę jak gra w kręgle, albo jazda na rowerze.
  8. Wersja dla wygodnych Jak ktoś chce szybciej, to obok można spokojnie pociągnąć z łyżwy.
  9. Tak wiem, o mnie, pochodzącym z północno-wschodniej Małopolski też w Warszawie myślą, że w rodzimych stronach wszyscy biegają z ciupagami i pytają, czy przywiozę oscypki w słoiku . Za to tam na miejscu często spotyka się pogląd, że Szczecin leży nad morzem. Mimo wszystko szkoda, że to nie na Goryczkowej armatki zainstalowali
  10. To gdzieś w Tatrach zrobili naśnieżanie ?
  11. Już zmieniło się na "race cancelled". Można strzelać, że chodzi o warunki pogodowe ?
  12. Eurosport przegiął pałkę, że na ogólnodostępnej antenie pokazuje powtórkę biathlonu, a nie ma pierwszego przejazdu GS kobiet...
  13. W załączonym artykule po niemiecku wg mnie jest wyraźnie napisane, że infrastruktura zostanie rozebrana. Ale oczywiście zobaczymy, może być jak piszesz, że jeszcze znajdzie się chętny do przejęcia ośrodka.
  14. Szkoda, bardzo szkoda takich miejsc. Również w ostatnich latach polubiłem takie mniejsze ośrodki, które oprócz mniejszego obłożenia cechowały też niższe ceny. Ten Lackenhof też miałem w planach, razem z pobliskim Hochkar, ale jak dotąd zawsze wybór padał na inne miejsca. Raczej nie będzie już okazji, bo z artykułu wynika że wyciągi będą po sezonie rozebrane .
  15. Niekoniecznie. Tzn naśnieżana pewnie będzie, ale wcale jej uruchamianie nie musi być priorytetem. W wielu ośrodkach alpejskich do dolnego parkingu zjeżdża się gondolą jak na dole nie ma warunków, albo w ogóle nie ma trasy na sam dół jak np w Predazzo czy Pinzolo. Zresztą daleko nie trzeba szukać, w Szczyrku jak nie działa nic poniżej Jaworzyny, to też się zjeżdża krzesłem. Stawiam, że jak nie będzie możliwości naśnieżania tej trasy, to też będzie funkcjonował zjazd gondolą.
  16. Wszystko na to wskazywało niestety. Obym się mylił, ale taka informacja może zwiastować powtórkę z zeszłego roku, czyli de facto koniec sezonu. Niewiele brakowało, a ta informacja zastała by mnie tuż przed wyjazdem do Solden. Pierwotnie miałem jechać tam jutro, ale stety - niestety wcześniej sprawy osobiste pokrzyżowały te plany.
  17. W Szczyrku trasy przed wielkimi inwestycjami jednak wyglądały zupełnie inaczej. Kiedyś Szczyrk kojarzył się z porządnymi trasami których dziś się nie otwiera, za to tłum przyjeżdża tam zwozić się z niebieskich. Jak ktoś będzie chciał pójść w tą stronę na Pilsku, to tak zrobi. Ja mam jednak nadzieję, że uda się zachować jakiś kompromis, bo zgadzam się, że nikt nie zrobi ośrodka jedynie dla zapaleńców. pozdro
  18. Hej, Miałem na myśli mniej więcej kogoś takiego, kto w narciarstwie jednak bardziej ceni to, żeby dobrze zjechać, niż wygodnie wciągnąć się na górę, zjeść w wypasionej knajpie, a jak już zjechać to tylko po równej, wylizanej trasie pokroju Zbójnickiej Kopy. Pozdrowienia
  19. Z jednej strony trzeba się cieszyć, bo Pilsko od lat trwało w maraźmie, na który żal było patrzeć, więc jakikolwiek impuls powinien ożywić to miejsce. Z drugiej jest obawa, co nowy inwestor zrobi i czy aby nie będzie chciał pójść sprawdzoną ścieżką Białki czy Szczyrku. Pozostaje mieć nadzieję, że jednak Pilsko zachowa trochę z dawnego charakteru - góry dla prawdziwych miłośników narciarstwa. Inna sprawa to to co piszą poprzednicy, czyli czego faktycznie można się spodziewać, patrząc na dotychczasowe poczynania Pana Zasady np na Magurze. Może się okazać, że orczyki na Miziową i to dwuosobowe krzesełko podziałają jeszcze długo :).
  20. kokoSKI

    Szczyrk

    Szkoda by było, gdyby skibusy w Szczyrku zniknęły. Mam nadzieję, że temat jeszcze będzie dyskutowany. Nie jestem do końca przekonany kto powinien ponosić koszty takich połączeń. Może jednak to ON, a nie miasto powinny je finansować, wliczając to w cenę karnetu? Mam nadzieję, że jednak znajdą sensowne rozwiązanie. Skibus to podstawowe narzędzie w każdym liczącym się ON, a dla Szczyrku choć minimalna szansa, że ludzie pozostawią samochody w pensjonatach. Inna sprawa, że jak jest korek, to autobus też w nim stoi. W przypadku Szczyrku ciężko to jakoś sensownie rozwiązać.
  21. Po ubiegłym sezonie można spokojnie stwierdzić, że na polskich stokach żadne obostrzenia i reżimy sanitarne nie mają większego sensu. Najczęściej były one fikcją. Dla mnie jedynym sensownym rozwiązaniem, ze względów epidemiologicznych, ale głównie narciarskich jest unikanie najbardziej obleganych terminów i miejsc.
  22. Zawsze to ciekawa opcja. Wiem, że od chyba dwóch lat jeździ też pociąg kolei austriackich z Przemyśla, przez Kraków do Graz. Natomiast kilka lat temu miałem okazję podróżować z bagażem i pełnym ekwipunkiem narciarskim pociągiem z Polski do Villach. To były chyba jakieś wagony doczepiane do jednego ze składów Warszawa - Wiedeń. Chyba już nie ma tego połączenia. Pamietam, że na pewno nie byłem jedynym pasażerem z nartami. Najbardziej karkołomne było, aby z tym wszystkim się dostac na peron i załadować do wagonu, potem już szło z górki :). Apropos pociągów narciarskich, to jakiś czas temu w jednym z polskich wagonów widziałem specjalne stojaki do przewozu nart. Co ciekawe pociąg jechał w kierunku zupełnie nienarciarskim
  23. Zdaje się, że Henryk wypadł z tego projektu. Na stronie jest info już tylko o 3 ośrodkach. Dwa Tylicze i Słotwiny Tabaszewskiego. W sumie nazwa Krynica.ski zrobiła się trochę nieadekwatna.
  24. Jechałeś tą drogą ostatnio? Jej stan był taki, że wymagała remontu i koniec kropka. Oprócz narciarzy w sezonie, wyobraź sobie, że są ludzie, którzy codziennie tamtędy jeżdżą. Komentarz i aluzje polityczne bez sensu.
  25. kokoSKI

    Polska - nowe inwestycje

    7 dolin to projekt sprzed ponad 15 lat, na dziś bez żadnych szans na realizację. Z perspektywy czasu, patrząc ile tras w regionie nie jest otwieranych, albo obrasta w krzaki, to chyba niestety dobrze, że to nie wyszło poza sferę marzeń Pana Florka. Dużo bardziej realnym pomysłem na region Sądecki była by współpraca istniejących ośrodków narciarskich. Ale to też w tych stronach abstrakcja (patrz Słotwiny).
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...