Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

marboru

VIP
  • Liczba zawartości

    7 177
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    590

Komentarze w blogu dodane przez marboru

  1. W dniu 10.09.2020 o 22:19, Mitek napisał:

    Przy dobrej pogodzie w lecie gdy dzień długi można obejść połowę Tatr. Najdłuższa trasa jaką pamiętam to czasy licealne Zakopane - Rysy - Zakopane przez Zawrat i Szpiglasową a z powrotem chyba przez Szpiglasową i Kozią i to chyba cały czas w ciężkich butach bo tak wtedy wypadało... :)

    Niezła wyrypa :) I woda, w trakcie pokonywania szlaków z potoków lub źródełek. No i turystów było dziesiąt procent mniej... Piękne czasy.

  2. Piękny wyczyn @tanova 👍💪

    Olbrzymie gratulacje. 

    @JC czyżby powrót na szosę i chciałbyś się od razu ścignąć? 😀 W takim bądź razie jesteśmy chętni 😁

    Magda na początku opowieści myślałem, że Darka ścigniesz i nie dasz się dogonić 🤪 a tu co? Dobra Dziewczyna poczekała na swojego Rycerza 👍🙂

  3. 10 godzin temu, Mitek napisał:

    Od lat nie chodzę po Tatrach ze względu na ilość ludzi i obecną modę. Swego czasu spało się nawet na schodach czy w kiblu i nie było problemu a ceny były "studenckie" - i tak być nadal powinno.

    Nienawidzę tych ucywilizowanych i wyciućkanych hotelików. Boję się ich i ich zawartości.

    @Mitek w Tatrach nawet w szczycie sezonu można znaleźć szlak gdzie ludzi nie będzie, a znajdziesz ciszę i spokój. Generalnie tłumy są na szlakach z Kuźnic, Kościeliska, Chochołowska, Morskie Oko i D5S. A to przecież nie wszystkie szlaki ;) 

    Ja najchętniej w górach, to pod namiotem bym nocował...niestety nie można :( 

    A jeśli chodzi o góry, to masz rację - szkoda rezerwować hotele skoro i tak cały dzień poza kwaterą...no a jak byłem nad tym Jeziorakiem, to w tym Tiffi dwa dni nawet fajnie było. Odpocząłem, zregenerowałem się fizycznie, popływałem wpław, poczytałem, posiedziałem w saunie. Odpocząłem...no ale dłużej, to bym nie wytrzymał :D 

  4. W dniu 2.09.2020 o 17:38, Mitek napisał:

    Nie no mówię Ci dla mnie to jest raczej niechciany horrorek - ten Jeziorak. O halsowaniu kajakowym pisałem. Jak masz solidny boczny wiatr to musisz płynąć zygzakiem bo inaczej Cię wywali. A wywrotka z towarem na jeziorze... sam wiesz, lepiej unikać.

    :D @Mitek horrorek, to jest w pracy ;) A na wodzie, to zawsze jest pięknie :) 

    Wywrotka kajakiem na jezierze z niezabezpieczonym "towarem" w łódce, to niezłe jaja by były 😮 Oby się Wam nie przydarzyło! 

    • Like 1
  5. @tanova super przygoda, super zdjęcia i relacja :) Miałem okazję śledzić Cię na bieżąco na Stravie i Fejsie. Ehhh wspomnienia ożyły, chęć podróży dalszych wzrosła :) 

    Są duże szanse, że w Karyntii będziemy niebawem...i może się być na nartach ;) Ale ciii bo zapeszę, wyjazd jest jeszcze mocno niepewny z różnych powodów.

    Dziękuję za relacje - w szczególności z "3 Granic" gdzie z Paulą spędziliśmy ostatni dzień na nartach w zeszłym Ski sezonie :) 

    • Like 1
  6. 5 godzin temu, cysiu napisał:

    super zdjęcia i widoki!

    polecisz jakąś fajną, spokojną miejscowość na nocleg w Tatrach słowackich? Najlepiej blisko gór i bez tłumów?

    Dziękuję :) 

    @cysiu my zawsze nocujemy w Polsce i się przemieszczamy autem na słowacką stronę. Dlaczego? Bo generalnie w czasie jednej godziny można dojechać wszędzie na Słowacji pod szlaki tatrzańskie, po drugie uważamy, że kwatery w Polsce są tańsze i są dużo bardziej komfortowe. Zawsze rezerwuje przez booking. Zawsze coś znajduję fajnego mimo, że rezerwację robię zawsze dosłownie dzień wcześniej.

    W trakcie tego wyjazdu mieszkaliśmy w Tatrzańskiej Kotwicy w Witowie. Nocleg nas wyniósł 50 zł od osoby za noc...a pokój mieliśmy przytulny i po remoncie, bardzo ładny i schludny. Duża łazienka, na dole kawiarnia, możliwość wykupienia śniadań. Generalnie - polecam. Właściciele mili i pomocni.

    Pozdrawiam

    marboru

  7. 5 godzin temu, Mitek napisał:

    Kajak i jezioro mi osobiście pachnie masochizmem aczkolwiek trzeba go polubić ze względu na biwaki.

    Żagielek można dokupić - ten Mariuszowy zresztą też nie jest kompletem z kajakiem aczkolwiek przy normalnym sprzęcie z towarem jego wydolność jest słaba no i musisz mieć kajak ze sterem. To już są dwie zbędne rzeczy do wiezienia. Zresztą ja/my mamy takie szczęście, że jak wieje to w ryj albo jakiś bajdewind więc rozwiązanie żagielkowe nie pracuje.

    Będziemy płynąć przez Jeziorak za trzy tygodnie to zobaczymy...

    hahaha żaden masochizm, tylko mocne łopatowanie pod wiatr...a z wiatrem sielanka :D 

    Żagielek, ten co mamy - to dekathlonowska produkcja za 100 złotych. Do pneumatyka nadaje się idealnie, bo to lekki kajak. Można na nim pływać w wiatrach pełnych i półwiatrach...halsowanie jest z nim niemożliwe...no chyba, że człowiek by wymyślił i zastosował jakiś mały maszt lub bom. Jest tutaj przestrzeń dla majsterkowicza.

    Zazdroszczę Ci tego Jezioraka całego - my musimy tam wrócić by go wyeksplorować w całości.

    Pomyślnych wiatrów @Mitek!!! :) 

    4 godziny temu, gregre0 napisał:

    Jakieś 20 lat (z górką) temu pływałem trochę z rodzinką po jeziorach Augustowskich pontonem. Mieliśmy ze sobą też, taki malutki jednoosobowy pontonik "spadochroniarski".

    Jak wiało od rufy to stawialiśmy tego malucha na sztorc i też mieliśmy wspomaganie:D;).

    :D Wspomnienia pozostają z nieoczywistych przygód. Pozdrawiam @gregre0

    5 godzin temu, tanova napisał:

    Ciekawa ta hybryda, choć jednak osobiście chyba wolę po jeziorach i większych akwenach żeglować typowym jachtem, a kajaki bardziej mi pasują na nieduże lub średnie rzeki.

    Pływanie dużą jednostką jest fajne...

    ...ale fajne jest też pływanie z żaglem na kajaku - inne proporcje, inne emocje. Człowiek jest bliżej wody i mam wrażenie bardziej tą wodę czuć.

    To zupełnie dwie inne historie. Warto spędzać czas, i tak, i tak :) 

    • Like 1
  8. 21 godzin temu, JC napisał:

    No szacun! Szczególnie za "Bielską Perć" - to był najtrudniejszy odcinek Waszej wyprawy 😉

    Bielska Perć wbrew pozorom, była dla nas bardzo ciekawa i fajna :) 

    Przede wszystkim - pierwszy raz w życiu w tej części gór... gór niezwykle wysokich ;) a po drugie - w świetnym Towarzystwie!

    Dlatego odcinki graniowe pokonywaliśmy kolejką - ogarnął nas strach, a na szczycie Klimczoka - dobrze, że mieliśmy Przewodników, bo pogoda jaką zastaliśmy była fatalna. Nie od dzisiaj wiadomo, że teren mocno wypiętrzony należy znać jak własną kieszeń kiedy dookoła "ostry cień mgły" 😮 

    Kilka zdjęć z "Bielskiej Perci" :)

    Pierwsza gondola na Szyndzielnię?

    DSC07167.thumb.JPG.e4a27cdddfaf272d085d409ba7edd6f0.JPG

    Stacja dolna:

    DSC07168.thumb.JPG.d9f918c3516269fceec3b24c11f7cbea.JPG

    Piękne gondolki - aż żal, że narciarsko kompletnie niewykorzystane :( 

    DSC07169.thumb.JPG.be957d25b52d83499ea7b75156f4748f.JPG

    Widok na BB:

    DSC07170.thumb.JPG.dcdba263e14e63eed1c36386c3df32bd.JPG

    Klimczok 😮 

    DSC07171.thumb.JPG.30cf4025d062ed14933de0ae614bd174.JPG

    Trasa narciarska tu, trasa tam... Potencjał miejsca - ogromny!

    Widok w stronę Jeziora Żywieckiego ;) 

    DSC07172.thumb.JPG.4ee7e6c9558bc56d1dcef84e9724d161.JPG

    I jest kawałek przestrzeni dla SkiManiaków :) 

    DSC07173.thumb.JPG.fdd1dcea314aa3c93697ee5d0cf999ec.JPG

    Jest również część komercyjna, gdzie ruch narciarski jest duży...jak jest śnieg...

    DSC07174.thumb.JPG.b54e1a18980fc70d24b1685ff567b7eb.JPG

    Oj w Radomiu przydałaby się taka górka na miejscu!!!

    Dla mnie, nizinnego narciarza, do treningu było by idealnie!

    DSC07175.thumb.JPG.b51033d095744bedb453dfe5ee3fc3a8.JPG

    I na koniec...w obiektywie nasz Przewodnik:

    DSC07176.thumb.JPG.5ead69cfd8f00e5750c99412a8a6c52d.JPG

    Tożsamości nie chciał ujawnić... Straszył swoim Brytanem, to grzecznie jedno zdjęcie od tyłu ;) 

    Bardzo dziękujemy za świetny dzień, raz jeszcze!!!!

    18 godzin temu, tanova napisał:

    Piękna i ambitna wyprawa z narciarskimi akcentami oraz imponująca galeria zdjęć :).

    Zazdroszczę (ale tak w pozytywnym sensie), że macie na tyle blisko i na tyle dobrą drogę, że możecie sobie zrobić wypad na weekend. W takim razie z niecierpliwością czekam na kolejną tatrzańską relację. Dokąd we wrześniu? Macie konkretny cel?

    Dziękujemy :) 

    12 godzin temu, Annaa napisał:

    No super. 💪...Kiedy Wielka Korona Tatr? https://8a.pl/8academy/wielka-korona-tatr/

    Thx! :) 

    @tanova @Annaa w tej chwili realizujemy Turystyczną Koronę Tatr...i niewiele nam tutaj już brakuje.

    Generalnie, ta szlakowa część...ktoś ją spisał zupełnie bez sensu...i w sumie, to tą turystyczną koronę tatr ułożyłem sam. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że ktoś, w tej niby oficjalnej umieścił przełęcze - my z Paulą nie traktujemy przełęczy jako główne cele i uważamy, że to bez sensu, że poza szczytami, są takie miejsca w Koronie???!!!

    Z drugiej strony w tej koronie nie ma odznaczonych wierzchołków. które swoją wysokością dochodzą do 2200 m npm (kilka gór powyżej wysokości 2000 nie ma na tej liście)...a są w niej np. Giewont 😮 Jaja to są jakieś!

    Takkk podobne, w sumie, jaja jak w Koronie Gór Polskich gdzie błędów geograficznych jest cała masa. Rozumiemy takie komercyjne projekty, ale realizujemy w sumie swoje plany i cele :) 

    I tak z "Turystycznej Korony Tatr ala marboru" brakuje nam jeszcze w pierwszej bodajże 30 szczytów: Szpiglasa, Jagnięcego, Jakubiny, Jarząbiczego Wierchu, Ostredoka, Wyżnej Magury, Barańca, Smreka, Małego Barańca...

    @Annaa lista, którą wysłałaś w linku jest oczywiście również w planach...

    I z wymienionej 14stki mamy już zaliczone trzy cele ;) Rysy, Krywań, Sławkowski Szczyt (te dwa ostatnie są opisane na blogu niedawno) :) W planach na jesień jest również góra z tej listy...ale nie chcę zapeszać, bo pierwszy wypad się nie powiódł - nie udało się znaleźć odpowiedniego Przewodnika z uprawnieniami....ale tutaj może uda się w niedalekiej przyszłości zaradzić.

    Pozdrawiam serdecznie

    Mariusz

    • Like 4
  9. 17 godzin temu, tanova napisał:

    Dzięki za kolejną fajną relację. Macie jeszcze plany w tym roku na sezon kajakowy, czy raczej góry i rowery?

    Na kajakach było bardzo fajnie :) Pływanie z żaglem na sporym wietrze dało nam kilka zastrzyków adrenaliny i jeśli coś będziemy jeszcze pływać, to będą to raczej eksploracje dużych zbiorników, gdzie możemy wystartować i wrócić do jednego miejsca, tam gdzie porzucimy auto.

    Idealne dla nas są spore zbiorniki zaporowe na rzekach - na takich można pożeglować, ale również można wpłynąć pod prąd w taki ciek i wrócić później z prądem.

    Do jezior niestety mamy daleko :( 

    • Like 1
  10. W dniu 15.08.2020 o 22:16, Gerald napisał:

    Byłem na Koprowym w lipcu. Z lenistwa rozpoczęliśmy wychodzenie w południe dopiero. 

    Wszystko fajnie, gdyby nie to co cechuje Tatry od lat - tłum ludzi. 

    Jak się startuje wcześnie rano, to nawet w weekend jest luz 👍 Niestety wadą tego szlaku jest, to że jest wspólny z tym na Rysy. Generalnie lepiej się na Koprowy wybrać na tygodniu 🙂

    • Like 1
  11. W dniu 2.08.2020 o 19:09, Capricorn napisał:

    Pięknie:) Ten Koprowy planuję za 3 tygodnie. Na ostatnim zdjęciu to podejście pod Osterwę, a nie droga na Rysy. Gratuluję świetnych wycieczek.

    Dzięki :)

    Fakt, mój błąd - dzięki za korektę.

    Zazdroszczę wyjazdu...i sam już bym wrócił ponowie w Góry.

    Udanej wyprawy!

    W dniu 3.08.2020 o 13:23, tanova napisał:

    Bardzo aktywny i urozmaicony urlop, nic dziwnego, że czujecie w nogach :).

    Jak widać można uciec od tłumów nawet w Tatrach, być w pięknych miejscach i świetnie spędzić czas. Gratulacje!

    Dzięki Magda,

    uciec od tłumów i Tobie się udało :) Super i również Gratulacje - świetna relacja na Twoim blogu :) 

    W Górach czas mija tak szybko...

    ...a my już tęsknimy za tym, by nogi zabolały ;) 

    Pozdrawiam!

    8 godzin temu, mysiauek napisał:

    @marboru Ostatnie zdjęcie, to nie szlak na Rysy.

    To Osterwa, popularna narciarsko, szczególnie wiosną :)

    Dzięki. Zorientowałem się już po wpisie Caprikorna :) 

    Swoją drogą - ciekawy tam jest chyba zjazd zimą, nachylenie dosyć, dosyć :) 

    Pozdro Michał!

  12. W dniu 2.08.2020 o 18:51, Mitek napisał:

    Ale mieliście super pogodę!!!. My też na Piławie - praktycznie z nieba ani kropli.

    Miejsce ma nazwę - to Zmarzła Przełęcz a stojąca charakterystyczna wanta to tzw. chłopek. Sam wstawiałem pod niego zapałki jakieś 35 lat temu.

    Dzięki Mitku,

    W pogodę mocno celowaliśmy...wyprawa na 15 godzin, na tak trudnym szlaku była by dla nas niebezpieczna...no i poza tym widoki... Bez nich na Orlej, to jak pół Orlej 😮 Zachwycające miejsce :) 

    Jedna rzecz, która mnie martwi...to turyści nie przestrzegający przepisów TPN... szlak jest wyraźnie oznakowany na jednokierunkowy. Przy każdej tabliczce są stosowne informacji...i mimo tego Ludzie nie przestrzegają ruchu jednostronnego, tylko na całej długości Orlej walą w dwóch kierunkach moim zdaniem stwarzając niebezpieczeństwo :( 

    Ot, to taki znak naszych czasów :( 

    Pozdrowienia.

  13. W dniu 29.07.2020 o 19:40, cyniczny napisał:

    Proszę:

    https://photos.app.goo.gl/7716JeHZ4TYojKZj8

    A jeśli jesteście zainteresowani ogólnie Podkarpaciem to poniżej link do 4 dniówki jaką odbyłem też w 2018 roku. Zahaczyłem wtedy m.in. o Bieszczady, Magurski Park Narodowy i pasmo Brzanki - było super.

    https://photos.app.goo.gl/Pf98N4m9uTVPV4ac7

    Dziękuję @cyniczny. Postanowione, jeśli będziemy w Bieszczadach, to w pierwszej kolejności mała pętla...a jak będzie na to czas, to w drugiej kolejności duża.

    Przekonałeś mnie co do priorytetów :) 

    W dniu 29.07.2020 o 21:52, christof napisał:

    @marboru  piękna i wymagająca trasa! :) fajne macie te zdjęcia na tle Tatr. 

    Dziękuję @christof warto taką trasę mieć w CV ;) Polecam :) 

    W dniu 30.07.2020 o 08:57, mirekn napisał:

    Tak ;) to Zdiar Strednica.
    Pogratulować Wycieczki.

    Trzeba się kiedyś tam wybrać...choć, to chyba tylko przy okazji... bo dla nas z Mazowsza taka wyprawa, to prawie jak Austria...więc zawsze jedziemy do Austrii, lub dalej ;) Pozdrawiam serdecznie.

    • Like 2
  14. Dzięki Magda 👍

    Biorąc pod uwagę inne dni, to wczoraj było sporo...wiekszość skręciła na Rysy, a na Koperka szło już zdecydowanie mniej piechurów. Ale były nawet dwa psy 🐩🐕 i jeden kot bengalski 😮 🐈 

    Na Orlej mieliśmy luz, ale to był czwartek. 

    • Like 1
  15. Fajne miejsce na narty 👍 jakieś ok 5 kilometrów dalej jest też kolejny ośrodek z krzesłem. Sama dolina bardzo urokliwa, a widoczna na zdjęciu trasa, bystra 👍🙂

    Wczoraj było super, Paula choć miała dwa kryzysy, dała radę. Mówi, że teraz pętla bieszczadzka 😮

    • Like 1
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...