Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Mitek

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    7 273
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    86

Zawartość dodana przez Mitek

  1. Mitek

    Kajaki

    Cześć I kanu i dmuchańca na Drawie widziałem. Znam tą rzekę naprawdę. Pierwszy raz płynąłem Drawę w latach 90 tzw, Ubotem. Kajak o konstrukcji laminatowej ważył pusty jakieś 60kg a z towarem ponad 100kg, a jaki był zwrotny. Pozdrowienia
  2. Mitek

    Kajaki

    Cześć Po pierwsze na Drawie pływa się cały rok z wyłączeniem kwietnia, maja i czerwca a i to tak nie do końca. Po drugie rzeka jest pływana od lat, przetarta, bezpieczna, w weekendy przewala się tam często ponad limit (dzienny limit to 750 osób) ludzi, którzy pojęcia o pływaniu nie mają i jakoś żyją. Można ten odcinek spłynąć dmuchańcem z psem na dziobie a spływy z udziałem dzieci są tam normą i świetną zabawą. Ten park jest właśnie po to. Popularności parkowej Drawy już nic nie zmieni więc niech ten ruch tam się koncentruje. Pozdrowienia
  3. Cześć W obecnych czasach przy obecnej wiedzy, każdy antyszczepionkowiec jest po prostu durny. I... zastanawiałem się co tu dalej napisać ale jest to tak oczywiste, że próbując udowadniać tą tezę robiłbym sobie Piotrze obciach. Pozdrowienia
  4. Klatraty są - z tego co wiem - na razie niedostępne - bo uruchamiają pewne zjawiska lawinowe, których skutków nie jesteśmy w stanie przewidzieć. To tak jak z gazem łupkowym - niby jest tu i teraz, ale... - albo się nie kalkuluje finansowo, albo nie wiadomo co się stanie z górotworem itd. W każdym, razie u nas nikt nie chciał się w to zaangażować, nawet wielcy. Klatraty, na razie (to dopisuję w trakcie korekty) to myślę (nie znam się na tym) podobny problem. Próbkę pobierzesz i wszystko gra, ale jak zwiększysz skalę tysiąckrotnie... nikt nie wie co się stanie. To jak z tymi idiotami od szczepionek. Myślą, że odsetek powikłań czy komplikacji powinien być zerowy - a nigdy przecież tak nie jest. Ważne, że realizacja programu statystycznie nie zwiększa a zmniejsza skutki - i to już jest wymierna korzyść. Tutaj - powracając do tematu - może być gorzej w sensie statystycznym - nie opanujemy reakcji. W wypadku klatratów, z tego co wiem, nie ma modeli, które pozwalają pozyskać energię, a jednocześnie zabezpieczają przed pi...... ciem. Pozdrowienia
  5. Cześć Oj Wiesław, że my się jeszcze nie spotkaliśmy w realu... Oczywiście jeżeli uznamy, że sami - stosując lemowe słowotwórstwo - wchodzimy w zupełnie nową erę "psychocenozy" to po prostu otwieramy nową przestrzeń, nowe środowisko. Ale czy można do jego opisu i analizy stosować dotychczasową wiedzę związaną a ewolucjonizmem...? Mam wrażenie, że chyba już nie choć - jak zapewne zauważasz staram się jak mogę wtłoczyć nasz gatunek w te ramy. Co do wielkich wymierań to nie do końca się z Tobą zgadzam. Hipotezy kosmiczne są nośne i mają dość dobre ugruntowanie w wiedzy faktograficznej, natomiast jestem zdania, że zawsze dochodziło w tym wypadku do działania wielu czynników w odpowiedniej kolejności i czasie czego nie jesteśmy tak naprawdę w stanie odtworzyć a impakt był tylko "wisienką na torcie" dopełniającą tematu. Pozdrowienia serdeczne
  6. Cześć A nie zapominasz przypadkiem o czasie. Miarą ewolucji jest sukces w czasie, w tym wypadku w czasie geologicznym. na razie osad jaki by po nas pozostał byłby interpretowany jako... mógłby być w ogóle pominięty gdyby nie gwałtowne zmiany w obrazie świata żywego, które z pewnością byłyby interpretowane jako jedno z wymierań ale jego przyczyna pozostałaby tajemnicą. Wydaje mi się, że z tym szczurem nie byłoby tak prosto. Obecnie jest to ewidentnie wrogi gatunek i nie umiemy sobie z nim poradzić nawet w naszym , miejskim środowisku. Natomiast gdyby szczury poczuły "ciśnienie" aby wyeliminować ludzi, już by nas nie było. Przyczyna jest prosta i oczywista - to, że myślimy i jesteśmy podzieleni. Prędzej byśmy się sami pozabijali niż wygrali "wojnę" z jakimś innym gatunkiem Wiesiek. Mamy teraz konkretnego przeciwnika - wirus, prawda? I zobacz co się dziej nawet na takim forum jak Skionline. Nie stary, my z nikim nie jesteśmy w stanie wygrać - jedynie sami ze sobą - mniej lub bardziej skutecznie. Pozdrowienia
  7. Cześć He he, tylko, że Ci osobnicy z punktu widzenia sukcesu ewolucyjnego naszego gatunku (tak jak ja go rozumiem - czyli spojrzenie bez brania pod uwagę jakichkolwiek czynników ludzkich) czyli bez czynników "ludzko-cywilizacyjnych" nie mają żadnego znaczenia. Szczury są lepiej przystosowane i znacznie bardziej elastyczne oraz odporne. Pozdrowienia
  8. Cześć Zdanie podkreślone jest prawdziwe tylko w kontekście odporności na czynniki letalne a nie sukcesu ewolucyjnego gatunku bo ciężko go zdefiniować nawet. Bo jaki takson odniósł sukces ewolucyjny? Czy taka Lingula (mały prymitywny ramienionóg), który żyje praktycznie niezmieniony od prawie 600 min lat, czy człowiek jako gatunek, który zajął praktycznie wszystkie dostępne mu środowiska czy wreszcie, któryś z owadów jako przedstawiciel najbardziej zróżnicowanej grupy obecnego świata żywego? Dinozaury nie wydają się dobrym przykładem bo zainteresowanie nimi jest raczej związane z ich spektakularnym wyglądem i rozmiarami a pamiętać też należy, że to co przez to określenie rozumiemy, to było wiele grup organizmów o zróżnicowanym pochodzeniu, które w kredzie były już zdecydowanie grupą schyłkową, z niskim potencjałem ewolucyjnym. Zresztą nie do końca wiem o jakim oziębieniu mówisz bo akurat Kreda jest jednym z najcieplejszych okresów w dziejach ziemi i na przełomie Kredy i Paleogenu nie widać jakiegoś skoku. Wymieranie K/P było związane z połączeniem wielu czynników. No a przede wszystkim dinozaury nie wymarły bo żyją do tej pory jako zróżnicowane i dobrze się mające ptaki. No ale szkoda rozwijać dyskusję bo i tak Jacek wykasuje... Pozdrowienia
  9. Cześć Piszę o swoich doświadczeniach i jeżeli miałeś kłopoty mogę tylko wyrazić żal i współczuć. Natomiast pamiętajmy, że Służba Zdrowia to ciężki temat w ogóle i swego czasu ja będąc przyjmowanym na PLANOWY zabieg czekałem na stojąco 5 i pół godziny w rejestracji z zerwanym Achillesem, a żadnego wirusa nie było. Nie było miło, ale jak to się mówi trzeba być twardym. Widzisz ja mam na temat wirusów i w ogóle różnych tego typu działań swoje zdanie. Ewolucja eliminuje jednostki słabe i chore i koniec. Trzymanie ich przy życiu jest błędem w sensie ewolucyjnym obniżającym siłę naszej populacji. Czy w imię tej prawdy mam głosić, że wszelkie szczepienia i lockdawny to bzdura i wydać pewny wyrok na swojego ojca, jego żonę, ojca mojej żony i jej mamę? Dlatego jestem zdania, że jeżeli możemy coś zrobić aby kogoś uratować to to róbmy a nie dorabiajmy ideologię, że będą nami sterować itd. Pozdrowienia Pozdrowienia
  10. Cześć Ooo przepraszam. Mieszkam w sporej aglomeracji i wszystkie dostępy były przez cały czas bez zarzutu. Przepadła mi wprawdzie planowe operacja rąk ale przecież nie będę z tego powodu płakał - jeszcze dają radę. Wydaje mi się, że podstawą dbałości o zdrowie jest własny sposób życia a nie dostęp do lekarza. Pozdrowienia PS A Gdyby nie "unijny kołchoz" to bylibyśmy jeszcze w średniowieczu, do którego zresztą teraz nas za uszy ciągną rządzący.
  11. Mitek

    Kajaki

    Cześć Z tymi wypożyczalniami to jest różnie. Co najmniej parę razy miałem sytuację, że musieliśmy długo przekonywać właścicieli aby dali nam kajaki wyżej niż oni sugerowali i nigdy się nie myliłem. Ludzie mają różne (często złe) doświadczenia, boją się o sprzęt i po prostu nie chcą mieć kłopotów ze zbieraniem ludzi po rzece stąd puszczają odcinki, które są bezproblemowe i tyle. Mam parę firm, które znam od lat i oni nas i wtedy nie ma problemu w porozumieniu. Do tego fajnie jak wypożyczający jest czynnym kajakarzem bo nie raz bawi się razem z nami szukając najwyższego miejsca skąd można puścić na przykład. Pozdrowienia serdeczne
  12. Mitek

    Vrbatova Bouda

    Cześć Zerknąłem na ten/tego Locus (a) i powiem Ci, że robi wrażenie. Mapy świetne. A jak się tam zarejestrować? Bo ja jestem raczej durny w tych kwestiach... Pozdrowienia
  13. Cześć He he. Nie było lacdawnów bo ospa równo jechała po wszystkich i zostawało 5% z zaatakowanej populacji. Może to rzeczywiście lepsze rozwiązanie. Pozdrowienia
  14. Cześć Nie mam takich doświadczeń. Na szosie nawet nigdy nie siedziałem, podobnie na DH - rozumiem, że to jakieś monstrum do zjazdów. Na gravelu przejechałem może ze dwa kilometry. Natomiast XC - czyli jak rozumiem taki zwykły górski rower - mam i mogę tylko powiedzieć, że jeździ się inaczej niż na nartach. Na rowerze jeżdżę po prostu za kiepsko, żeby zabierać głos. Na nartach coś tam skręcam i twierdzę, że niezależnie od warunków przy amatorskiej jeździe na trasach narta nie ma specjalnego znaczenia dla dobrego jeźdźca. Pozdro
  15. Cześć Artixie przecież nigdzie tego nie napisałem. W poście stwierdziłem, że różnica pomiędzy 12 a 13 m przy tej samej narcie jest praktycznie nieodczuwalna. Różnica 11 - 18 zawsze będzie odczuwalna ale na obu takich nartach możesz pojechać podobnie w zależności od zastosowanej techniki. Jeżeli jedziesz wyłącznie na promieniu różnica będzie ale jeżeli lekko zacieśnisz lub wydłużysz uzyskasz praktycznie płynną jazdę bez problemu. Wiesz ja często jeżdżę na różnych nartach bo bardzo lubię się zamieniać, próbować i tak naprawdę na wszystkich jeździ się podobnie jeżeli nie identycznie w kwestii odczuć. Pozdrowienia
  16. Cześć A kto tu pisze o jeździe na tyczkach??Ja nie umiem jeździć sportowo więc się na ten temat nie wypowiada, Z założenie pisze o amatorskiej jeździe po trasach. Pozdrowienia
  17. Mitek

    Kajaki

    Cześć Jakoś to do mnie nie dotarło a terenu nie znam. Czyli generalnie powyżej Narola raczej nie ma co się pchać bo targane, chyba, że jest powódź? Znalazłem te Pizuny - jakieś dziwne, śródleśne, tajemnicze miejsce. Pozdrowienia
  18. Mitek

    Vrbatova Bouda

    Cześć Hehe i to nie jeden. Sam znam ze dwa takie przypadki, Zresztą na podkładach topo też się to zdarza. Google to jest aplikacja pomocnicza i do tego typowo drogowa, mocno uproszczona, a i tak zawierająca błędy, wynikające z braku weryfikacji w terenie i złej interpretacji zdjęć. Trzeba być kretynem aby jej ufać bezgranicznie. Pozdrowienia
  19. Mitek

    Kajaki

    Cześć Parę zdań i wszystko wiem. Bardzo Ci dziękuję. Ale wiem, że powyżej Szumów też się pływa. Jeszcze raz wielkie dzięki . Pozdrowienia
  20. Rośnie jedynie Ego... Amelka pozwoliła mi dzisiaj wstawić filmy z jej jazdą - tylko po co Janie? Pozdro
  21. Cześć Dopisek dałeś pod odpowiedzią dotyczącą problemu SL - dlaczego na jednych 12 a na drugich 13. Natomiast co do innych nart to napisałem powyżej. Oczywiście, że różnice są ale nikną im lepszy jeździec. Ja jestem tylko średni ale założę się, że jak pojadę mając dwie różne narty to jak nie będziesz o tym wiedział to się nie zorientujesz. I to nawet jak będzie to GS i SL. Pozdrowienia
  22. Cześć Na poziomie, o którym pisze Mariusz - praktycznie tak. Jeżeli narta spełnia podstawowe warunki do jazdy (jakaś w miarę porządna konstrukcja, przygotowana, posmarowana, nie zajeżdżona) dobry narciarz ogarnie i zaadaptuje technikę w moment zawsze będzie lepszy od średniego. Mariusz to dobry narciarz - na forach narciarskich poznałem może dwóch trzech lepszych (i to tylko na tyczkach) więc powinien być tu traktowany jako ekspert bez żadnej dyskusji - dla mnie przynajmniej takim jest. Pozdrowienia
  23. Cześć Bo umiesz jeździć na nartach po prostu. Ja w zeszłym roku dostałem takie SL jak trzymasz w ręku. W ogóle nie wiedziałem co to jest za narta ale dobrze chodziła, choć była raczej "łatwa". Jacyś mili Panowie na górce zapyta;li mnie czy to jest pierwsza SL a ja...: "No wie Pan - jeździ." No to mi wytłumaczyli jak wyglądają poszczególne modele itd. Podziękowałem grzecznie bo się znali o niebo lepiej ode mnie. Dopiero jak wziąłem od Kacpra Rossignola Fis no to jednak różnica jest ale żeby była pomiędzy tą samą nartą 12 i 13 tak jak pisze Artix? No way. Pozdrowienia
  24. Cześć Zapewniam Cię, że w kwestii odczuć z jazdy nie ma to najmniejszego znaczenia. Pozdro
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...