Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Bumer

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    4 333
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    47

Zawartość dodana przez Bumer

  1. Kiedyś na wiosnę byłem w Val di Sole. Na stoku było miękko, a słoneczko grzało niesamowicie. Jeden z moich kolegów zakończył jazdę wybierajac picie piwka i opalanie. Spróbowałem jazdy na jego nartach, a były to head xenon 8. Narty mało ambitne ale niesamowicie fajne. W warunkach miekkiego sniegu, ciapy, były dla mnie wręcz rewelacyjne. Przypominam że wtedy, tam w Val di Sole, miałem elan slx. Przesiadka na xenony była jakbym dostał skrzydeł. Po przyjeździe do domu od razu poszukałem takich nart i je zakupiłem.
  2. Własnie 2 dni temu jeździłem po twardym ale przysypanym ok 10 cm świeżego puchu. Jeździłem na head magnum. Bardzo miła jazda była, tym bardziej że na stoku było moze z 5 osób. A narty magnum polecam. Co prawda nie są one przeznaczone na puch, ale w warunkach kiedy na stoku jest trochę puchu doskonale dają sobie radę.
  3. Gdzie i kiedy widziałeś opad śniegu o grubosci 1 m lub wiecej? Zyję już trochę, pamietam tzw zimy stulecia, ale metrowe opady widziałem może ze 2-3 razy. I to nie wiem czy był to opad 1 m, czy 0,5 m a wiatr zrobił zaspy ponad metrowe.
  4. Kiedyś na 4 były dwa orczyki. I komu to przeszkadzało?
  5. Czyżbyś sugerował ze jak przyjadą że stolicy i okolic to będzie jeszcze gorzej? A może chodziło Ci o najazd weekendowy?
  6. A nie zawsze! Kiedyś mi się zdarzyło. Pytałem " są frytki?" Pani w barze odpowiedziala " hranulki nie są".
  7. Przychodzi mąż do domu podpity. Żona robi mu awanturę, wymawia że wszystkie pieniądze wydaje na wódkę. Na to maz odpowiada. - A ty wszystkie pieniądze wydajesz na kosmetyki! Żona na to: - Wydaje, ale po to aby się tobie podobać! Mąż, - a ja piję też po to abyś mi się podobala.
  8. W Krynicy było to samo. Nawet nie próbowałem wychodzic na narty. Po prostu musiałem przeczekać.
  9. Slotwiny Arena, czego oprócz swobody na stoku chcieć więcej? Rano - 7, z każdą godzina robiło się ciepłej, szczególnie w słoneczko. Niestety są ferie. Tabuny ludzi a wśród nich zwykle bydło. Pandemii nie ma, żaden dystans, żadne zakrywanie ust i nosa. Bydło, gdyby mogło to na plecy by wlazło. Nastał czas deptania po nartach. I tak będzie prawie do końca lutego. Ale za to proszę popatrzyć jaka cudna pogoda. Tak powinno być do końca kwietnia!
  10. Nie sprawdzałem. Tak na mój gust coś koło 10 minut. Nie jest źle, idzie wytrzymać.
  11. No i pogoda popsuła się trochę. Krynica, Henryk. Troszkę popadało i to niesamowicie wpłynęło na poprawę warunków. Śnieg jakby bardziej miękki, amortyzujacy wszelkie nierówności. Do tego szybki, śliski. Trochę światło płaskie, trzeba było wytrzeszczać gały, bo i była mgła i padało. Potem mgła gdzieś się wyniosła a przyszedł wiatr. A teraz leżę w łóżeczku i czekam na obiad. Załączam parę zdjęć.
  12. Wiesz, można radzić, polecać, wskazywać, ale każdy ma inną nogę i także inne preferencje, odczucia, oczekiwania. Moje vector spelnily moje oczekiwania. Mają pewne mankamenty, np bardzo wygodne klamry, które gdy się przesuną i nieco obrócą, mogą wkurzać. Wcześniej miałem lange o fleksie 110. Też byłem z nich zadowolony, ale vector to zupełnie inna klasa jeśli chodzi o wygodę, czy choćby łatwość zakładania, nie mówiąc o trwałości wkładki czy wygodzie zapinania klamer. Nie wiem jak obecnie, ale kiedyś nordica była wyraźnie bardziej miękka od head czy lange przy deklarowanym tym samym fleksie.
  13. zmierzyłeś sobie stopy, znaczy zeskanowałeś i znasz ich wymiary? Od tego bym zaczął. Oczywiscie możesz zacząć od przymierzania i prób. Co mogę jeszcze doradzić. Mam obecnie head vector 120. Jestem z nich zadowolony. But jest wygodny, świetnie trzyma piętę. Ten nexo najprawdopodobniej ma podobną charakterystykę.
  14. Jak mu wytkną, powie ze był pijany i pomylił się.
  15. Jeździłem rano na Henryku. Żadnych wiatrów nie czułem.Teraz trochę wieje.
  16. Rzeczywistość tam na stoku piękniejsza. Oby kazdemu tak dopisały warunki pogodowe na nartach jak mnie dziś.
  17. Krynica, stok Henryk. Dziś pogoda marzenie, lekki mróz, słoneczko. Warunki na stoku bardzo dobre. Gdyby jeszcze wyciągi były szybsze i wygodniejsze. Jest jak jest, nie ma co narzekać bo byłby to grzech. Stok był wylizany, gładki. Ludzi z rana mało, jazda na okrągło a na stoku luźno.
  18. O kurcze, myślałem że narty i żarcie to to samo.🙂 Dobrze że mi to powiedziałeś. Ale wiesz co, mimo podobieństw każdy człowiek jest inny. Tu doszukuj się przyczyn braku wspólnego skipasu.
  19. Bumer

    Stacje Narciarskie "widma"

    Głowny wyciag w Wierchomli, ten wolny, jest o wiele dłuzszy niż nieczynny wyciąg wyciąg w Szczawniku. Nie wiem czy technicznie możliwe jest dołożenie podpór, wydłużenie liny, dołożenie krzeseł, czyli zwiekszenie obciazeń. A Polanki odpowiadają jak najbardziej długością wyciagowi ze Szczawnika. Ale o czym tu gadać. Tam w Wierchomli jest chyba jakiś poważny kryzys finansowy i o jakichkolwiek inwestycjach możemy zapomnieć. Chyba że przyjdzie do spółki jakiś gość z kasą. Wszystko możliwe, ale nie wszystko dzieje się po naszej, narciarzy, mysli. Trudno, jeździ się dalej.
  20. Ta, czemu nie zrobić jednego karnetu na wyżywienie w knajpach w Krynicy? Dodać więcej pomysłów?
  21. Kiedyś, dawno temu, kiedy do stacji podchodziło się z buta od asfaltowej ulicy, bo tam był parking, wciągałem się pierwszym od dołu wyciągiem (teraz Tabaszewski), aby potem przez las przedrzeć się na drugi wyciąg, czyli Azoty, obecne Slotwiny Arena. Raz, gdzieś pod koniec ub wieku, zabrałem kumpla tu na narty. Jako znawca poprowadziłem go na skróty, znaczy się wjechaliśmy pierwszym wyciągiem, aby potem w poprzek przez las zjechać na Azoty, i nie draloeac z buta pod górę. Śniegu było tak dużo, że w lesie utknęliśmy w nim zakopując się i nie mogąc wydostać na wierzch. Zanim przedarlismy się do celu zeszło nam z półtorej godziny. Wtedy nie było sztucznego nasniezania, no ale i po co miałoby być?
  22. Madre dziewczyny kładą się spać bez majtek, aby facetowi ułatwić podjęcie decyzji czy się jeszcze gniewa, ma jakieś żale, czy mu już przeszło!🙂
  23. " zero emisyjny hotel", mnie to wystarczy. A jak dołożymy bezczelność instruktorów, to możemy wyrobić sobie zdanie o tych zarządzajacych młodych wykształconych biznesmenach z duzych miast, choć Swieradów to dziura jest. Poza tym facet od Zasady łże co do cen. Np w takim Tyliczu, wieczorna jazda od godz 15 do 20 kosztuje bodajże 40 zł (ulgowy 35 zł), więc gdzie u niego najtaniej. Wyciaga on jakieś przykłady z cenników, które często są ustalane zupełnie bez sensu, choćby w aspekcie kosztu korzystania z ośrodka w przeciągu 1 godziny, i podpiera swoje tezy. Żle wróżę Pilsku. Narciarstwo to nie tylko forsa i biznes. Dobrze byłoby aby doszła do tego jeszcze pasja. Czy widział ktoś dobrą restaurację, zakład samochodowy, krawca, pracownię projektową które to były prowadzone tylko dla kasy? Ja nie. A ta "zero emisyjność". Przyjeżdżają ludzie aby nadmiarowo wydzielać niewspółmiernie do normalnej egzystencji dwutlenek węgla, a oni im fundują chałupę wg wyimaginowanych wskaźników. Jeśli mamy mniej emitować, ( tu nie wiem choćby dlaczego) to zadbajmy kompleksowo. Redukujmy masę ludzi, choćby przez odchudzanie, preferowanie ras małych i chudych. Ograniczmy ich ruch i zapotrzebowanie na energię i tlen. Ograniczmy im objetość mieszkań, ocieplajmy im te mieszkania. Ograniczmy im zuzycie energii pod każdą postacią, odetnijmy od prądu, paliw kopalnych, wody uzdatnionej, zredukujmy ich wydalanie, zredukujmy ich mycie. Ograniczmy dostep do nowych technologii wymagających rzadkich pierwiastków, których wydobywanie degraduje środowisko i zużywa ogromne ilości energii. Ale to taka uwaga na marginesie. Na marginesie tych idiotyzmów w których przyszło nam uczestniczyć i .... za które zmusza nas się płacić!
  24. Byłem dziś. Zimno było, niby - 5 ale wiatr taki jakiś wilgotny wiał powodując zwiększone odczucie zimna. Trochę brakuje śniegu, takiego naturalnego. Miejscami wychodzi lód, szczególnie na tej trasie objazdowej. Narzekać jednak nie można, warunki dobre. Wreszcie można pojeździć, ludzie wyjechali. Nie znaczy że są tam puchy, parę razy jechałem w pełnej obsadzie krzesła.
  25. A wiesz że kot może też zdradzić? Mój chodził do sąsiada i tam żarł, wysypiał się, głaskali go!
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...