Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

sstar

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    4 043
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    61

Zawartość dodana przez sstar

  1. Piotr Konopka pomstuje na te raczki co dają ułudę bezpieczeństwa. Sam takie kupiłem, aby dojść do schroniska, używałem raz, ale było miękko, a przede mną drogę torował, znaczy ślad robił gościu w normalnych rakach, w innym kontekście. Selekcja trasy i czasu, tu akurat warto słabszym być kondycyjnie, to akurat dojdzie się popołudniową porą.
  2. Tez się zmartwiłem, szczególnie jak surfing napisał, ze twardo, a na lomnickim było w nocy -9. Uroki wczesnych pobudek. wypadek tez na granatach ech https://zakopane.wyborcza.pl/zakopane/7,179294,28467864,seria-tragicznych-wypadkow-w-tatrach-zginely-dwie-osoby-w-rejonie.html oraz https://zakopane.naszemiasto.pl/tragiczny-dzien-w-tatrach-dwie-osoby-nie-zyja-20-ratowano/ar/c1-8823803 tu starsze historie https://gazetakrakowska.pl/tatry-smiglowiec-topr-w-akcji-szesc-osob-spadlo-z-rysow-i-szpiglasowej-przeleczy/ar/c1-16341673
  3. Jak było? Twardo? O Rysy pytam, te wyższe. PS nawet jacyś ludzie cisną na te Niższe znaczy Niżnie.
  4. sstar

    Mój Kolobrzeg

    No właśnie chyba chodziło mi o continental divide ale to chyba jednak coś innego… wracamy (do) koło brzegu…
  5. Gdzieś za bulą, a przed rysą. Śnieżne warunki cię interesują? Fotka z Wiki.
  6. sstar

    Mój Kolobrzeg

    Brawo ty! Szacun, teraz łatwiejsze pytanie, Alberta czy British Columbia?
  7. sstar

    Mój Kolobrzeg

    palm beach to lepszy kierunek niż starachowice ciepło... szersza perspektywa fotka nie moja z wiki specjalnie dla twych schorowanych oczu twoja fotka przypomina mi marina di pisa poza sezonem też jak w opustoszałym miasteczku na dzikim zachodzie choć nad morzem niby jest
  8. sstar

    Mój Kolobrzeg

    A jak już zwekslowaliśmy na techniki to i taka sepia się zdarzyła. W tle góra związana z moim nickiem, można zgadywać, choć trudne... napis na koszulce też góski choć zmyłkowy.
  9. sstar

    Mój Kolobrzeg

    Człowiek uczy się całe życie, camera obscura to nie była, ot iPhone mini. Wcześniej miałem Sony Xperia Z5 też byłem zadowolony.
  10. sstar

    Mój Kolobrzeg

    Znamy i lubimy, Wierzchucino, piękny i szeroki fragment płazy w stronę Białogóry. Byliśmy na majówkę.
  11. sstar

    Mój Kolobrzeg

    Bo każdy ma taką plażę na jaką zasłużył;-) ps gdzie to?
  12. sstar

    Mój Kolobrzeg

    Pewno Algarve.
  13. sstar

    Mój Kolobrzeg

    Pamietam jak w pobliżu Cabo da Roca na trzy razy tylko raz udało mi się pokonać strefę fal, które załamywały się na płytkiej dość, a że były solidne to ani górą ani dołem nie szło, jak już minąłem to tylko wrócić pozostało. PS jedno z Costa de Caparica, dwa z CdR. Z plaży o jakiej pisałem fotek brak, na północ od CdR.
  14. sstar

    Mój Kolobrzeg

    A gdzie to? Ja odkryłem Sassnitz i dalej w kierunku Kaiserstuhl, a jednak https://de.wikipedia.org/wiki/Königsstuhl_(Rügen) niby nie daleko, a egzotycznie, jak już się do Szczecina dojedzie. PS fotka z Wiki, choć gdzieś mam swoje, ale to inny wyjazd był.
  15. sstar

    Mój Kolobrzeg

    Tuż przed odjazdem nocne Polaków rozmowy w cieniu zachodzącego słońca, bo przecież nie blasku. Rano kąpiel i wizyt(acj)a w porcie, ot tak dla wspomnień.
  16. sstar

    Mój Kolobrzeg

    Powrót łatwy nie był 6h w drodze do Skierniewic. Latanie autostradami i eskami odrzuciłem. Ale tereny za to piękne. Trasa malownicza, ekspresówka do Koszalina, potem Bobolice, Biały Bór, Tuchola, Tleń, bajka. Do tego jeziora warte przystanku: Rosnowskie, Porost Chlewo, Krępsko, gdzie zwykle stawałem, dobra knajpa i produkty regionalne, Głęboczek, Trzebciny, Żur Tleń. Pięknie. Fotki za pewną chwilę z komórki tymczasem mapka i na koniec trasa A1, taki mamy klimat. PS akcent górski rozmowa z kamieniarzem i utlenianiem nagrobków ze Strzegomia, żelazo.
  17. sstar

    Mój Kolobrzeg

    To jeszcze dachowe fotki, gości tu ptactwo wszelakie. Obok Bałtyk i wczasy ze spa, ceny zabijają, ale niemiecko-polskie wczasowiczki z torebkami YMMOT jak odczytałem zabawnie stać na trzy tygodnie za kilka tys… ojro.
  18. sstar

    Mój Kolobrzeg

    Duże zmiany. Dobra muza na deptaku. Nowoczesność w każdym calu. Port zadbany. Choć to nie Szczecin. Już po kąpieli. Nogi marzną - a dojść trzeba daleko brodząc jak czapla. Auto namierzyłem Lexus RC F, fajna zabawka. Na tablicy rejestracyjnej nie było ale są inni śledczy po blachach. Mamy sublokatorów na parapecie, choć to my jesteśmy goście, one u siebie.
  19. Do Kołobrzegu jeździłem całe dzieciństwo. Blisko nie było. Ale darmowy bilet PKP ułatwiał sprawę. Noclegi w wagonach też tanie były. Więc teraz powroty sentymentalne. Raz gdy ciąłem z Sopotu do Sassnitz, piękno Rugii nawiasem mówiąc. Teraz gdy zdało mi się, że z Wrocka bliżej. Niż ze Skierniewic. Minęły mnie Lexus sportowy, mercedes amG suv i beemka która mijała z prawej gdy ktoś jechał prawym. Czas dobry koło 4h. Kąpiel jutro z rana. Dziś moczyłem nogi, zimna woda.
  20. Ładne opowieści, wiec się podłączę. Za młodu będąc pod wpływem bardziej doświadczonego kolegi kopałem ślady w stwardniałym śniegu aby panny mogły iść… na Zawrat od Gasienicowej, ciężko było, zwykle dwa czy trzy kopnięcia, lepiej byłoby z rakami, jedne chyba mieliśmy na grupę. Byłem dobrym kopaczem, wszyscy weszliśmy i zejście do piątki. Potem zejście tyłem ze Szpiglasowej do MoKa. Kawałek tuż pod przełęczą, czujny trawers, nie jak na nartach, wtedy light, choć zjazd inaczej bo w dół w zlebik i jazda. Jeszcze pamietam Kozi kawałek jakiegoś trawersu i tez kopanie śladów, takie to początki. Potem zjazd niekontrolowany z Piątki, czekan nie zatrzymał, kosówka dała radę. Ot wspomnień czas i czar.
  21. Bo spór jest k… fundamentalny, źe posłużę się słowami poety, ustawiłem od odpowiedniego miejsca filmu https://www.youtube.com/watch?v=H-IVzFIRSVE#t=1m12s
  22. Płaskie to są twoje żarty bez rodziny. Naśmiewanie się z 83 latki z Parkinsonem dość żenujące. Od mojej rodziny waść pan raczyłby się od…
  23. A twoje komentarze do wątku zwierzenia frustrata bez polotu. Wymyśliłbyś coś w stylu: relacje plaskoziemcy, ale szczerze mówiąc ciężko się po tobie spodziewać czegoś finezyjnego, ot siłowe rozwiązania poszukiwacza pionu.
  24. Ja niespotykanie spokojny człowiek jestem. Dziś spacer po Parku Szczytnickim, jeszcze bardziej lajtowo, ale okazało się ekstremalnie. Z ciekawostek oprócz metasekwoji i takich tam, Ukrainka… ale poskramiam wyobraźnię… żadnych łańcuchów i przykuwania do ławki, ot spokojna rozmowa z matką trójki dzieci o Ukrainie, życiu tam i tu… tak też można, bez wygórowanych ambicji i rozpasanego ego. Fotke dorzucę zaraz… parku, nie Ukrainki, choć Mario będzie znudzony…
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...