Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Krzesło w SON - Szczyrk


JC

Rekomendowane odpowiedzi

Mostostal- nikt tu nie neguje zabytkowych rzeczy, ja też lubię stare zabytkowe samochody i podziwiam takie osoby jak Ty które zatrzymują ich czas ale

D nie ma co bić piany.
ekonomia jest ekonomią i wygrywa zawsze tańsze dające więcej zarobić rozwiązanie. Sam jeżeli popatrzysz ekonomicznie to mając te kilka samochodów zabytkowych i np gdybyś miał corvette z lat 60-tych to pewnie nie używał byś jej w dniu codziennych czynności a jedynie trzymał w garażu i raz na jakiś okres czasu nią wyjechał. Takie samochody nie będą jeździć po naszych ulicach z różnych powodów np ekonomicznych duże spalanie czy drogie części które są trudne do dostania.

Podobnie aby ten ośrodek się musi poczynić inwestycje to jest kolej większej przepustowości, być może orczyki zostawia ale to jest ich decyzja - z tego co pisano wcześniej jak dobrze kojarzę stacja była na sprzedaż. W gospodarce wolnorynkowej każdy mógł sobie kupić a później zdecydować czy stawia krzesło czy zostawia orczyki.

Weź pod uwagę jeszcze rozwój tamtych terenów, ludzi którzy tam mieszkają - przemysłu tam nie ma, ludzie tu sa nastawieni na turystyką i przegrywają np Białką ponieważ od kilkudziesięcioleci nie poczyniono tam żadnych inwestycji w tym kierunku.

Jak czytam jesteś strasznie bojowo nastawiony, mnie też pewne rzeczy wk...ą ale jestem trybikiem w maszynie i nic na to nie poradzę.

Tak prawdę mówiąc jak patrzę na nas (Polaków) to wszyscy chcemy dróg, autostrad, czystszego powietrza itp ale dróg nie chcemy koło swojej lub przez swoją posesję, pieca węglowego nie zlikwidujemy bo opalenie węglem jest tańsze - taki przykładów możemy mnożyć.

A idąc za przykładem

nie ma co bić piany i podsycać tematu, bo takie spory do niczego dobrego nie prowadzą. Każdy powiedział, co miał powiedzieć i po co to jeszcze wałkować dalej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bojowo jestem nastawiony do tego kraju. Prawda. Nic mi nie dał za wszystko co ma jakiś sens i tak trzeba było zabulić jak nie w łapę to oficjalnie a to co było darmowe to umówmy się.. delikatnie mówiąc pozostawia wiele do życzenia. Ten kraj jest pijawką, z tym, że pijawka to jeszcze coś w zamian daje jest pożyteczna. Tu jest tylko "daj" a ja nie dasz to siłą albo paragrafem wyssą. To gwoli mojej bojowości. Nie zamierzam być żadnym trybikiem w żadnej maszynie a zwłaszcza tak pazernej jak polskie państwo. A jeśli już mimowolnie zostaję wkręcony w jakieś układy to staram się jak mogę sypać w to piach. Jestem anty i tego się nie wstydzę. I żeby było jasne tak samo jestem anty wobec czerwonych, czarnych jak i tych co w białych rękawiczkach chodzą. Chyba najbliżej mi do Mikkego choć jego myślenie to utopia. Jeśli kraj będzie mnie traktował poważnie to i ja się odwdzięczę ale póki co to sorry sami wiecie jak jest.

Ale to już totalny OT więc nie kontynuujmy tego.

Dalej co do stoków.

Popieram inwestycje. Wiem, że wolny rynek to niestety patrzenie przez pryzmat zarabiania kasy. Co się zatem dziwić Richterowi, że chce wyciągnąć ile można (do bólu) z tego co jest...? Mnie to nie dziwi. Typowe polskie podejście. Max ciągnę, nic nie daję i jeśli naród zaczyna narzekać to powoli odpuszczam. Normalne.

Ja cały czas powtarzam Wam, że nie mam żadnej mocy decyzyjnej w sprawie Szczyrku, że fajnie (dla mnie) byłoby gdyby choć część tych orczyków pozostała ( i głównie zależy mi na tych pojedynczych Suche czy mały Julian) ale tylko i wyłącznie jako uzupełnienie. To co będzie i jak i tak ode mnie nie zależy choć bardzo bym chciał. Będzie tak jak zechce SON, COS etc.. Może uda się uratować starego Mullera na Dolinach i to bez szkody dla ew. nowej kanapy w tym miejscu. Ot i wszystko. Nie możecie tego przeboleć...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bojowo jestem nastawiony do tego kraju. Prawda. Nic mi nie dał za wszystko co ma jakiś sens i tak trzeba było zabulić jak nie w łapę to oficjalnie a to co było darmowe to umówmy się.. delikatnie mówiąc pozostawia wiele do życzenia. Ten kraj jest pijawką, z tym, że pijawka to jeszcze coś w zamian daje jest pożyteczna. Tu jest tylko "daj" a ja nie dasz to siłą albo paragrafem wyssą. To gwoli mojej bojowości. Nie zamierzam być żadnym trybikiem w żadnej maszynie a zwłaszcza tak pazernej jak polskie państwo. A jeśli już mimowolnie zostaję wkręcony w jakieś układy to staram się jak mogę sypać w to piach. Jestem anty i tego się nie wstydzę. I żeby było jasne tak samo jestem anty wobec czerwonych, czarnych jak i tych co w białych rękawiczkach chodzą. Chyba najbliżej mi do Mikkego choć jego myślenie to utopia. Jeśli kraj będzie mnie traktował poważnie to i ja się odwdzięczę ale póki co to sorry sami wiecie jak jest.

Ale to już totalny OT więc nie kontynuujmy tego.

Pod tą diagnozą sytuacji w naszym kraju to i ja bym się mógł podpisać (jak i pod sympatią do JKM, pomijając że to on jest właśnie największym wrogiem wszelkich "ekoterrorystów" wstrzymujących rozwój:)

Wracając do tematu - kluczem jest właśnie rynek, czyli odpowiadanie na oczekiwania klientów. i to właśnie klienci wymuszają unowocześnianie ośrodków. Być może gdy wszędzie będą już wygodne kanapy, znajdą się narciarze którzy zapragną jazdy w jakimś ośrodku gdzie wyciągi mają mniejszą przepustowość i dzięki temu są puste trasy (sam już takich szukam coraz częściej, bo jest ich coraz mniej). Może też dzięki temu poziom jeżdżących narciarzy będzie wyższy, a to też wpływa np. na tworzenie się muld, gdy każdy jeździ pługiem, czy robiąc kilkumetrowe skręty, albo szorując parapetami po śniegu (deskarze - bez urazy:)) Być może będą też narciarze, którzy właśnie z powodów sentymentalnych będą chcieli pojeździć na starych wyciągach, by móc powspominać dawne czasy. Są też i zalety orczyków. Np. nie marznie się tak jak wisząc na kanapie przy silnym wietrze, większość orczyków porusza się minimalnie szybciej niż niewyprzęgane krzesła. I rzeczywiście fajnie by było, gdyby taki jeden ośrodek "z klimatem" został zachowany, może będzie nim np. Pilsko.

Akurat mnie wyjątkowo źle jeździ się na podwójnych orczykach i uważam, że raczej energia narciarzy powinna być wykorzystywana do zjeżdżania na nartach, a nie do wjeżdżania wyciągiem (jak i zmęczenie z jazdy nie powinno wynikać z jazdy orczykami). Ale pamiętam, że byłem pod wrażeniem pierwszego wyjazdu na Słowację gdy zobaczyłem te ich talerzyki Tatrapomy. Niby talerzyk, a zasuwa jakby się leciało na miotle (wcześniej znałem tylko wolne talerzyki na oślich łączkach), a poza tym mają większą przepustowość niż podwójne orczyki. I takimi wyciągami wolę jeździć, nawet jeśli równolegle mam wolną kanapę. Natomiast orczyków wyjątkowo nie lubię.

Natomiast co do Szczyrku to mogę Cię pocieszyć, że z pewnością nie dożyjesz czasów gdy z miasta zniknie ostatni orczyk. Takie rzeczy to raczej nie w Polsce. Ja jednak jestem przeciwny pozostawianiu nawet jednej nitki tam gdzie powstanie kanapa, bo już sama kanapa spowoduje znaczny wzrost przepustowości, więc i tłok na trasach. Może nie wszyscy będą jeździć orczykami, ale pewnie w weekendy jeździłyby obydwa urządzenia, a do tego już szczyrkowskie trasy nie są przystosowane. Na Dolinach owszem, niech sobie będzie - to szeroka polana, więc czemu nie. Tak samo na Pośredniej - tam mogą jeździć i krzesła 3-os. i orczyk (i ten krótszy i jeden z tych dłuższych). Natomiast z parkingów (np.Solisko) powinny jednak startować kanapy w obydwie strony, bo na dole zawsze jest największy tłok do rozładowania.

A na koniec znów zupełny OT i proszę o potraktowanie go "na luzie" - nie chcę nikogo urazić, ale skoro już było napisane tyle o samochodach, to muszę się w jednym z Tobą zgodzić - zauważyłem, że gdy tylko widzę jakiegoś kretyna szalejącego na drodze albo jeżdżącego na granicy ryzyka, to prawie zawsze jego autem okazuje się być VW Golf II lub III:) Może to przypadek, ale chyba tak z 10-15 lat temu tak było, że to był szczyt szpanu - współczuję tylko tym, którzy kupili ten samochód kierując się np. jakością i teraz muszą walczyć ze stereotypami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod tą diagnozą sytuacji w naszym kraju to i ja bym się mógł podpisać (jak i pod sympatią do JKM, pomijając że to on jest właśnie największym wrogiem wszelkich "ekoterrorystów" wstrzymujących rozwój:)

O taak! Ależ ja też jestem ekowrogiem. Tzn nie żebym nie lubił zielonej łąki czy czystego jeziora ale blokowanie inwestycji czy nakładanie na kierowców ekoharaczu to zwykła podłość, złodziejstwo, chamstwo, cycki i co tam jeszcze da się powiedzieć. Miast tego może by tak zajęli się solą na jezdniach, spuszczaniem ścieków do jezior rzek i morza czy np rządowym samolotem który latając wywala z siebie tyle CO2 co kilkaset samochodów osobowych (nawet tych gaźnikowych) w roku! To tylko przykrywka dla różnych lobby i grup biznesu, kto komu więcej nasra (za przeproszeniem) tak jak choćby Wisła która nasrała Szczyrkowi kilka lat temu i napuściła ekodebili z jakimś niewidzialnym ekonietoperkiem i załapała się na kasę na Soszów (skądinąd badziewny).

Wracając do tematu - kluczem jest właśnie rynek, czyli odpowiadanie na oczekiwania klientów. i to właśnie klienci wymuszają unowocześnianie ośrodków. Być może gdy wszędzie będą już wygodne kanapy, znajdą się narciarze którzy zapragną jazdy w jakimś ośrodku gdzie wyciągi mają mniejszą przepustowość i dzięki temu są puste trasy (sam już takich szukam coraz częściej, bo jest ich coraz mniej). Może też dzięki temu poziom jeżdżących narciarzy będzie wyższy, a to też wpływa np. na tworzenie się muld, gdy każdy jeździ pługiem, czy robiąc kilkumetrowe skręty, albo szorując parapetami po śniegu (deskarze - bez urazy:)) Być może będą też narciarze, którzy właśnie z powodów sentymentalnych będą chcieli pojeździć na starych wyciągach, by móc powspominać dawne czasy. Są też i zalety orczyków. Np. nie marznie się tak jak wisząc na kanapie przy silnym wietrze, większość orczyków porusza się minimalnie szybciej niż niewyprzęgane krzesła. I rzeczywiście fajnie by było, gdyby taki jeden ośrodek "z klimatem" został zachowany, może będzie nim np. Pilsko.

Tak zgadzam się z tą teorią. Może i lepiej byłoby aby taki skansen powstał w jakimś osobnym miejscu.. tylko, że nie jestem pewien czy przeżyłby bo mimo wszystko mam świadomość tego, że jestem w mocnej mniejszości a dla nawet kilkuset osób nikt nie będzie takiego czegoś utrzymywać. To jasne.

Po drugie gdzie...? Każdy chce raczej do góry swój ośrodek windować a nie w dół. Pewną opcją mogłaby być np Szyndzielnia ale zaraz larum podniosą Bielszczanie. Zrozumiałe. Ja też osobiście wolałbym aby ją połączyć ze Szczyrkiem siecią nowoczesnych wyciągów, zwłaszcza, że dawnej mistycznej kolei Giraka już nie ma a nowoczesna gondola idealnie pasuje do wygodnych kanap i szybkich talerzy.

Myślę, że najlepszym miejscem dla zabytkowych wyciągów byłaby Zapalenica w Szczyrku. Stok na tyle mało atrakcyjny, z krótkim "sezonem" a na dodatek jest tam już jeden prototypowy pierwszy z serii Mostostal WN750, że tam właśnie można by stworzyć taką muzeogórkę. Problem w tym, że nie wiem jak stok ale ów stary orczyk kupił jakiś prywaciarz i zapewne go prędzej zezłomuje niż doprowadzi do stanu używalności, zwłaszcza że dość mocno zajęli się nim poszukiwacze miedzi. Ale tam fajnie by to wyglądało.

Po trzecie koszt przestawienia takiego wyciągu, jego demontażu bez uszkodzeń i itd jest zapewne na tyle wysoki, że nie opłacalny. Musiałoby się w to wplątać znów państwo ale jak..?

Po czwarte tylko nie Pilsko... Nie lubie Korbielowa choć szmat zim tam spędziłem na zgrupowaniach sekcji narciarskiej i sporo tam się najeździłem i nadreptałem do góry.. tak tak.. jak wyciągi nie chodziły bo np śniegu niżej nie było to co.. o 9 zbiórka na Miziowej bo tam na górze śnieg był i wyciąg na Pilsko chodził.. a jak.. w butach narciarskich z nartami na plecach jazda na górę.. Katorga, mówię Wam. Na dół po całym dniu szlifowania też z buta. Hardcore.

Korbielowa jednak nie lubię z przyczyn zupełnie bardzo mocno osobistych, kompletnie nie związanych z nartami czy górami. Źle mi się kojarzy... ;-[

Akurat mnie wyjątkowo źle jeździ się na podwójnych orczykach i uważam, że raczej energia narciarzy powinna być wykorzystywana do zjeżdżania na nartach, a nie do wjeżdżania wyciągiem (jak i zmęczenie z jazdy nie powinno wynikać z jazdy orczykami). Ale pamiętam, że byłem pod wrażeniem pierwszego wyjazdu na Słowację gdy zobaczyłem te ich talerzyki Tatrapomy. Niby talerzyk, a zasuwa jakby się leciało na miotle (wcześniej znałem tylko wolne talerzyki na oślich łączkach), a poza tym mają większą przepustowość niż podwójne orczyki. I takimi wyciągami wolę jeździć, nawet jeśli równolegle mam wolną kanapę. Natomiast orczyków wyjątkowo nie lubię.

No powiem Ci, że rozumiem to. Mojej małżonce też nie pasują. A już w ogóle jest tragedia kiedy trzeba jechać z synkiem o dwie dupy niższym.. Katorga. OK Podzielam. Ale oprócz tych przypadków lubię orczyki. Nogi mi np nie marzną tak jak siedząc na kanapie. Jednak na orczyku kulasy pracują. Doceniłem to w tym roku kiedy w dzień było - 20 i mniej. Pojechałem na Nową Osadę i tak zmarzłem że miałem dość po 2 godzinach, nie mówiąc już o tym że 20 minut w kolejce było trzeba czekać głównie przez "kulturę inaczej" wiary która tylko patrzy jak się wcisnąć i po nartach komuś przejść. Cóż..

Tatrapoma...? Pisałem wcześniej... Gdyby nie urażona duma górali z Szaflarów to byśmy mieli POLSPORTPOMA albo MostoPoma... Ale nieee co nam tam żabojady będą mówić jak łorcyki robić..

Tatrapoma to Pomagalski Lifts a generalnie idea firmy Montaz Mautino z Francji, którą nasz ziomal Pomagalski doszlifował i "uświatowił". Piękna sprawa, fakt choć wizualnie jednak wolę poczciwe orczyki.. Te talerzowce to strasznie złomiasto wyglądają... Kupa stali, choć fajna. Co do ich przepustowości to jest ona porównywalna z naszymi podwójnymi orczykami w Szczyrku. Mowa tylko o tych w SONie. To są kompilacje austriackiej swobody i czeskiej Transporty ale spece z KWK Gliwice wyposażyli te wyciągi w żwawe silniki. Na prawdę nie ma co narzekać na ich szybkość. Pamiętam, że ten mój austriacki kolega był w szoku że one tak zapieprzają. U nich ponoć wolniej orczyki kręcą. Od szybkiej jazdy jest wyprzęgana kanapa i Poma.

Nie wiem czy pamiętasz ale do końca lat 80 w GONowskich ośrodkach wszystkie orczyki miały drewniane kotwice... to było fajne.. Do dupy przymarzały nieraz.. na stacjach krańcowych wypiąć się nie było można. Tylko Mostostal miał wtedy patent na laminatowe, ciepłe, wygodne kotwice... Mam takich kilka! Piękny zabytek.

Co do tego który orczyk gdzie mógłby zostać to niemal jesteśmy zgodni. Muleer na Dolinach tak bo tam nie wadzi a może ściągnąć dodatkowo fanatyków takich jak ja.

Mały Julian (bramkowiec) też bo co to za kanapa mogłaby tam powstać.. 450m..? Szkoda zabawy. Niech lepiej skasują ten równoległy długi i tam postawią 4os, najlepiej wyprzęg albo jak pisałem kiedyś jeden stary orczyk + ta 3ka z Gatu. OK.

Co co Golgoty i Suchego to powiem tak. Golgota powinna być wymieniona na krzesło bo to jest na tyle strome, że rzeczywiście mało wygodne nawet dla fanatyka złomu.

Suche jednak z tego co wiem pozostanie jako wyciąg obsługujący tylko oświetlony stok. Tam ma powstać kanapa bezpośrednio do Akwarium. To wiem od Richtera. Pierwsza inwestycja to kanapa 4 lub 6 z Czyrnej na Halę Skrzyczeńską w miejscu długiego "Górnika" w lesie po jego śladzie. Krótszy zostaje jako alternatywa.

Druga inwestycja to właśnie (chyba) ta 3ka na Julianach w miejsce jednego z długich orczyków.

Trzecia to wybudowanie nowej kanapy 4 lub 6 z Czyrnej (powyżej DW Sasanka) bezpośrednio na grań żlebu na lewo od Małego Skrzycznego (tam się gdzieś kończy czy nie sięga Natura 2000 i da się coś wyskrobać.)

Czwarta duża inwestycja to pokazywana wcześniej Solisko Arena. Czy będzie to połączone z Kotarzem to mało prawdopodobne bo do tego musiałby powstać jednolity system naliczania punktów lub skipas i wszystkie połączone ośrodki musiały by zostać zarządzane przez jedną spółkę itp. Mało to prawdopodobne. ale nie niemożliwe. Jak pokazuje np Białka można się dogadać. Zobaczymy.

Na pewno jednak zostanie odświeżona Golgota. Tak trasa jak i wyciąg. Jak pisałem wyżej. Dwie kanapy stamtąd pójdą. Jedna do Akwarium druga na Pośredni ale tymczasem tylko z możliwością trzeciej na Kotarz z tym, że tam jeśli już to raczej wyciąg typu Telemix lub Gondola.

A na koniec znów zupełny OT i proszę o potraktowanie go "na luzie" - nie chcę nikogo urazić, ale skoro już było napisane tyle o samochodach, to muszę się w jednym z Tobą zgodzić - zauważyłem, że gdy tylko widzę jakiegoś kretyna szalejącego na drodze albo jeżdżącego na granicy ryzyka, to prawie zawsze jego autem okazuje się być VW Golf II lub III:) Może to przypadek, ale chyba tak z 10-15 lat temu tak było, że to był szczyt szpanu - współczuję tylko tym, którzy kupili ten samochód kierując się np. jakością i teraz muszą walczyć ze stereotypami.

Z ust mi to wyjąłeś... ale nie chciałem pisać tego bo by mnie zaraz zjedli. Cóż.. tak to jest, że choć to głupi stereotyp to za granicą Polak = cham i złodziej a na polskiej jezdni VW to zazwyczaj dres a BMW to głównie kark lub kibol.. No co zrobić... W Tico najczęściej jeżdżą baboki lub pizzermeni a Uno sprzedawane było jako nakładka do kapelusza. Fajnie byłoby gdyby takie stereotypy poszły do lamusa ale znów jak się niektórych czyta to jak myśleć inaczej...?

Coś w tym jest...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oby wam te 16V zechciały odpalić na mrozie kiedy ja swoim gaźnikowcem będę pomykał. Widziałem co się miesiąc temu w warsztatach w okolicach Szczyrku i Bielska działo kiedy mrozik pod 30 doszedł. Jakoś gaźnikowców tam nie było, za to plastików z Forda, Toyot i Szajswagenów co nie miara. Ojej.. mrozik zaszkodził plastikusom.

A to ci ciekawostka,bo ja pod blokiem zaobserwowałem zupełnie coś odwrotnego... :tongue: Co starsze to tylko łełełę... i dupa!Nawet noszenie akumulatora do domciu (czy kable) nic nie dawało.Niemal wszystko starsze nie ruszyło,albo odpaliło,ale po długiej batalii.Tymczasem moje Audi diesel zapalało na rys bez zająknięcia,podobnie wszystkie świeższe bryki,jakie tam stały.Nie widziałeś w warsztatach gaźnikowców?A co Ty tam robiłeś?Tak świetnie bryka paliła,że jeździłeś od warsztatu do warsztatu?Najwidoczniej gaźnikowcy nawet tam nie dotarli... :biggrin:

Podobnie wyglądało to na trasie,np. do Zakopca,kiedy temperatura wynosiła równe -30st.,na poboczach stały jedynie starsze bryki.

Prawda taka,że stare czy nowe,jak dbasz o stan techniczny,to zazwyczaj nic Cię nie zaskoczy.Nowe nie oznacza,że nie trzeba kontrolować płynów,klocków hamulcowych,wymieniać oleju i filtrów,gałek itd...

Mostostal,lubię czytać twoje posty,pisane z pasją o orczykach,samochodach itp,ale czasem twoje wywody/reguły jak np. klasyfikowanie narciarzy mnie słabią.Piszesz,że nie wszystko jest czarne i białe,jednocześnie widzisz tylko dwa typy narciarzy:

1.Kapeluchy,szpanerzy na nowym sprzęcie,jeżdżący tylko na kanapach,bezstylowcy,szaleńcy itd

2.Miłośnicy orczyków,uwaleni w smarach,na archaicznym sprzęcie,wyśmienici narciarze.

:confused::

PS.Odnośnie Shella - kolega jeździł na ich paliwie,głównie V-Power,podczas tych mrozów i nie miał problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Co d V-Powera moge potwierdzić. Jeździłem na tym paliwie w największe mrozy i dawało radę. Nie polecałbym Lukoila w zimie. Na ich paliwie miałem niezły cyrk, bo samochód po nocy na -30 gasł co 100m.

2. Co do pasji kolegi "MOSTOSTALA" to okaże się nietolerancyjny i powiem, że naprawde nie rozumiem pasjonowania się starymi wyciągami orczykowymi. Rozumiem stare samochody, sam jestem motoryzacją lat minonych zainteresowany. Rozumiem, ze z przekonania może jeździć na prostych nartach, albo z ciekawości wygrzebac z piwnicy narty dziadka i na nich spróbowac zjeżdżać... Rozumiem konserwację kolei gondolowych z przedwojnia... Ale orczyki? Z całym szacunkiem, ale dla mnie to złom po prostu.

Byłem w ten weekend w szczyrku i wyjeżdżanie zalodzonym torem pod wyciagiem na skrzyczne to był jakiś żart dla mnie. Nie jest to wielki problem ale upierdliwy.

Nie mówiąc o tym jak samemu na orczyku trzeba jechać np. z czyrnej na halę skrzyczeńską. A poza tym te wiekowe urządzenia tylko czekają żeby się zepsuć.

W ten sam miniony weekend byłem na Pilsku gdzie cąły dzień mieli problem z wyciągiem na halę miziową...

Oczywiście orczyki mają swoje zalety: nie marzniesz tak bardzo jak na krześle, odsiewają ludzi którzy ledwo stoją na nartach, a poza tym w razie czego można po prostu się wypiąc i jakoś przebić się na trasę. Tyle, ze rozchodzi się o to, żeby te plusy nie przysłoniły nam minusów :P

Orczyki i talerzyki dobre sa na płaskie stoki dla uczących się, gdzie fakt że musisz "walczyć" z wyciągiem ma walory edukacyjne. Ale na normalne trasy to się nie nadają...

Tak btw. ktoś wie czy są nadzieję na otwarcie akwarium w przyszłym roku? BO na moje oko to w srodku jak i na zewnątrz baru nic się nie dzieje... ??

Edytowane przez Z.U.M.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:rolleyes::Wątek zszedł na samochód na narty i historia infrastruktury narciarskiej w Europie:tongue:

Każdy ma prawo wyrazić swoje poglądy,i jestem bliski obrony Mostostal,ale On sam nakręca tą napiętą dyskusję:tongue:Mochery,kapelusze.szwajcwageny itp-już powoduje,że nie jest obiektywny.Może opcję polityczną ma dobrą,ale myślenie....:wink:jak bogatszy to złodziej:mad::Narciarz chcący komfortu-nowobogacki:tongue:Myślenie czytelnika "Naszego Dziennika":biggrin:

Mostosatal nakręca i podpuszcza:biggrin:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A fuj.. zły, niedobry zardzewiały Mostostal... ;-)))

Nikogo nie nakręcam. Sami nakręcacie mnie w kółko wmawiając mi że mam kretyńskie hobby a prawda jest taka, że tego po prostu nie rozumiecie. Co z resztą poniżej kilka razy jest napisane.. "Mostostal.. nie rozumiem twojej pasji.. " No pewnie. Jak miałem jedenaście lat to mówiłem że nie lubię jazzu. I tak go nienawidziłem, że w końcu któryś ze starszych kolegów spytał.. " a słuchałeś coś kiedyś..? " No nie.. ! A jasne. Dziś po wielu latach powiem że nie kocham jazzu ale nie przeszkadza mi. Posłuchałem, "postudiowałem" jazzową harmonię, bo tak się składa, że swego czasu sporo grałem na instrumentach klawiszowych i stwierdziłem, że to jednak nie to,choć wiele smaczków z tej muzyki było bardzo ciekawych i świetnie można je było wykorzystywać w mniej "ambitnej" muzyce. I tak samo jest z każdą inną rzeczą. No bo jakżesz można się pasjonować starymi orczykami.. ! Obciach .. nie..?

A można, dokładnie tak samo jak zglebionym golfem po wiejskim tuningu. Każdy ma prawo do podniecania się tym co mu się podoba czy sprawia przyjemność. Trudno żebym miał z tego zrezygnować bo komuś się to nie podoba. Moją intencją jest zainteresowanie każdego kto ma na to ochotę moją pasją i w miarę możliwości zarażenie nią. Ale nic na siłę! Poza tym po raz kolejny przypominam, że nikogo do niczego nie zmuszam. To są MOJE opinie i MOJA wersja drogi do ulepszenia Szczyrku. Może się to komuś podobać lub nie. I tylko tyle. Dlatego nie rozumiem kolejnej porcji rzygów jaki to ja jestem zły.. Patrz na siebie. A moje opinie nie biorą się z powietrza. Coś w tym jest, bo nie tylko ja tak myślę.

Do Johnnego Narciarza:

A co robiłem w warsztacie..? Ano właśnie ta nowoczesna 16 zaworowa super plastik fura padła mojemu koledze na mrozie.. i to nie diesel. Szajswagen Passat 3 letni nie wytrzymał napięcia. Moja Lancia na szczęście tylko 8 zaworowa przeżyła choć też dość ciężko miała... bo też jest za dużo w niej pokiranej elektroniki. Głupie ekobadziewie. Z resztą co ja Ci będę mówić. Nie chcę "wojny" samochodowej bo ani ja Ciebie ani Ty mnie nie przekonasz do swoich racji w tym temacie. Za długo już jeżdżę, zbyt wiele widziałem i nie chcę na tym gruncie polemizować.

Edytowane przez MOSTOSTAL
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że różnica między wyciągami jest taka, że wyciąg to urządzenie transportowe publiczne a samochód jest prywatny. Jak ktoś ma odlot na stare auta to jego prywatna sprawa. Oprócz czarnego dymu i kwestii bezpieczeństwa innych użytkowników drogi stary samochód jest dla większości sprawą neutralną. Natomiast wyciągi są dla nas wszystkich narciarzy i snowboardzistów. Dla większości z nas fascynacja i oczekiwania Mostostala są nie zrozumiałe w tym względzie. Dla mnie produkt Mostostalu to PRL-owski bubel. Dziwne niewymiarowe orczyczki na których utrzymanie się na snowboardzie lub z małym dzieckiem jest katorgą. Stawiam tezę, że Mostostal z Gdańska to mitoman, który nawet wymyślił sobie kolegę z Austrii zafascynowanego szybkością Mostostalowskich łorcyków. Współczesne Doppelmayery 2-SL chodzą 3,3 m/s.

Nikt by chyba nie narzekał na coś takiego

2-SL_Fuersthuettenlift_150_04.jpg

a nie coś tak pokracznego - wyrób orczykopodobny ze Szczyrku.

skrzyczne%20072.jpg

Edytowane przez Honza
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:rolleyes::Wątek zszedł na samochód na narty i historia infrastruktury narciarskiej w Europie:tongue:

Każdy ma prawo wyrazić swoje poglądy,i jestem bliski obrony Mostostal,ale On sam nakręca tą napiętą dyskusję

Mostosatal nakręca i podpuszcza:biggrin:

i dlatego nie wdaję się ten typ polemiki :applause:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż... Porównywanie wizualne wyciągu a.d 1983 z wyciągiem a.d. 2000 jest słabe. Wyciąg z Twojej fotki ze Szczyrku to podwójny lift KWK Gliwice a nie Mostostalu. Orczyki do 90 lat były Swobody, austriackie dopiero po około 93r powymieniano je na polski bubel niejakiego p. Linke z BB. Plagiat orczyków Borer lub Muller GMD MkIII bez sprzęgła silikonowego. Bieda wersja. Do 2004r miały dodatkowo gówniane sprężyny produkcji huty Baldon. potem na szczęście montowano sprężyny niemieckie z Loipoldera. Więcej..??Słupy V polskich wyciągów są zbudowane z niskowęglowej stali ST3, niekonstrukcyjnej. Są miękkie co zapewnia im długowieczność w przeciwieństwie do dziś produkowanych które potrafią pękać! W szczegóły wdawać się tu nie będę bo nie czas ani miejsce ale to na prawdę solidna konstrukcja. Wzorem były podpory Doppelmayr i Garaventa z lat 80. Trudno więc dopatrywać się zbieżności z konstrukcjami współczesnymi. Podpory bramowe (Suche, Golgota) to z kolei polski plagiat czeskiej Transporty Chrudim. Plagiat jednak nieco zmodernizowany i poprawiony. Pomijając stal ST3, są zbudowane z rur o 3x grubszej ściance. Są potężniejsze i mają olbrzymi zapas nośności. Jeśli popatrzycie na Czeskie czy Słowackie stacje narciarskie to znajdziecie tam sporo wyciągów Transporta VL500 i VL1000 w doskonałym stanie i wciąż w ruchu.Co innego wyciągi Mostostalu Czechowice czyli modele WN750 i 1000 (Hondraski, FIS czy Beskid) które były plagiatem Muller GMD MkI i MkII ale niestety zostały spaprane jakościowo. Niedokładne (byle jakie) wykonanie bębnów, słabe sprężyny, laminatowe pękające kotwice, linki z sizalu... a także podpory typu T z blokami o bardzo słabym ułożyskowaniu i marnych okładzinach gumowych ... Piękny projekt, dobra konstrukcja ale wykonanie na poziomie Fiata 125p z lat 80...O ile jeszcze kilka wyciągów zbudowanych przez Mostostal Zabrze we wczesnych latach 70 (Sahara - dziś w Cisowej, Sucha Dolina, Wielka Sowa czy Lubomierz) do dziś żyje i ma się nieźle (to wyciągi sygnowane jeszcze przez PiS - Państwowe Inwestycje Sportowe) o tyle produkcje przejęte do Mostostalu Czechowice to niestety dziadostwo z czym w całej rozciągłości się zgadzam. Poza tym wreszcie w D... dały tym wyciągom głównie złe czasy kiedy to było często państwowe mienie, które mało kogo obchodziło, o które mało kto dbał.Aha...Kolega z Austrii to MarkusPetz jest ogólnie znany na Alpinforum więc możecie sobie poczytać jego wypowiedzi... Tłumaczyć się ze znajomości z nim nie zamierzam. Daruj sobie wiec swoje wątpliwości bo się ośmieszasz. Nie określaj mnie mitomanem bo najwyraźniej pojęcia nie masz co to słowo oznaczaProtoplasta podpór KWK Gliwice (GAT, GON, Ochodzita, Magura Małastowska) i podpora wyciągu KWK Gliwice - Ochodzita:

garaventa058.jpg

KWK Gleiwitz Vtype Stutze.JPG

Protoplasta Mostostali WN750 i 1000 - Muller GMD MkII

mueller040.jpg

Orczyki Muller GDM i polski plagiat Mostostal WN 750 i 1000:

Muller GMD MkI Gehänge 2.jpg

1. Mostostal MkI PIS.jpg.jpg

garaventa058.jpg.655623575cdd04ac08cc786782342ae5.jpg

mueller040.jpg.1a76e599aa4150c6206e86e5aa1fe15b.jpg

57da816a3b4df_MullerGMDMkIGehnge2.jpg.ad57e3ff10f6cbc5dde00eb24537db62.jpg

57da816a438c7_1.MostostalMkIPIS.jpg.jpg.5e0706fae22f8d840d4fd84e3856685d.jpg

57da816a48092_KWKGleiwitzVtypeStutze.JPG.78ffc42b0113db6b2cfe9df419a965d7.JPG

Edytowane przez MOSTOSTAL
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Na wikipedii są dziwne informacje na temat zmian w szczyrku. cytuje:

"GAT rozpoczął budowę wyciągu krzesełkowego na Hali Pośredniej, planowane jest dokończenie tej budowy. Przed sezonem 2012/2013 ma powstać również wyciąg krzesełkowy z Soliska na Halę Skrzyczeńską. W dalszych planach są kolejne dwa wyciągi krzesełkowe z Czyrnej – na Halę Skrzyczeńską oraz na Małe Skrzyczne oraz 2-osobowy (ze względu na zakaz poszerzenia przecinki) wyciąg krzesełkowy wzdłuż Golgoty, prawdopodobnie zostanie też tu uruchomiona inna, łatwiejsza trasa. Rozważana jest też budowa wyciągu umożliwiającego narciarzom dojazd do sąsiedniego Ośrodka Narciarskiego Centralnego Ośrodka Sportu – Ośrodka Przygotowań Olimpijskich znajdującego sie na zboczach Skrzycznego."

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ośrodek_Narciarski_Czyrna-Solisko_w_Szczyrku

czyli niby juz zaczeli budowy na julianach, a czyrna ma być dopiero pózniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MOSTOSTAL - całkowicie Cię rozumiem. Jazda na nartach to nie tylko robienie na nich kilometrów. Sam jestem użytkownikiem alpinforum i jest tam MNÓSTWO ludzi z zainteresowaniem wyciągami samymi w sobie, co warte podkreślenia - z niesamowitą wiedzą, jeżdżącymi nieraz po kilkaset kilometrów, by zobaczyć jakiś wyciąg i "biadolących", że stare wyciągi i ośrodki (LSAP) są likwidowane. Naprawdę mi to imponuje...

Nie wszystko się da przeliczyć na pieniądze, ale niestety dziś na pierwszym miejscu jest zysk ekonomiczny, a potem długo długo nic... Dlatego wszystko co mało dochodowe będzie znikać w szybkim tempie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I dlatego właśnie taki Mostostal będzie zabiegać o zachowanie czegoś, żeby potem dzieci albo wnuki takiego Fanatyka mogły zobaczyć na czym ich tatuś (dziadek) nie lubił jeździć i o co rzygał jadem na zabytkowych już wtedy forach internetowych.. ;-)

Dziękuje bardzo za uznanie i poparcie. Miłe to. Jeśli to nie problem to podaj proszę na priva jakiego nicka używasz na Alpinforum..?

Pozdrawiam!

PS Do Fanatyk'a

Przywitałem się tak jak na to sobie zasługuje sytuacja na tym forum, ściślej w tym poście. Krew Cie zalała, że ktoś może jednak myśleć tak jak ja co..? Dałeś upust swojej "tolerancji inaczej" i tu i tam. D

Dla chętnych proszę link : http://www.skiforum.pl/threads/44533-Info-co-do-Szczyrku-%29?p=450249&posted=1#post450249

Jeszcze raz Ci powtarzam, że żeby coś krytykować najpierw trzeba to ROZUMIEĆ.

PS do Slashor'a

Dziękuję! Masz prawo się ze mną nie zgadzać. Nie wymagam od nikogo aby za mną szedł. Nie jestem prorokiem. Dziękuję za rzetelną krytykę i brak jadu.

Pozdrawiam!

Na pohybel wszystkim "nowocześniakom", proszę popatrzcie... jaki skansen w tych meganowoczesnych Niemczech ...

http://www.alpinforum.com/forum/viewtopic.php?f=45&t=42735

czym to się wizualnie od SONu różni..? Powiedziałbym że w SONie czystsze to wszystko i lepiej utrzymane.. ;-)

Edytowane przez MOSTOSTAL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli Solisko miałoby być pierwsze, to taka wiadomość mnie cieszy:smile:

Jeszcze tylko przemówić do rozumu temu gostkowi, który po 10 zł łoi na "swoim" parkingu i mogę jechać prosto do Soliska:biggrin:. Pożyjemy-zobaczymy, sezon zostanie zamknięty po tym weekendzie to będziem obserwować, co się będzie na stokach działo. Oby powstało, oby...

Na wikipedii są dziwne informacje na temat zmian w szczyrku. cytuje:

"GAT rozpoczął budowę wyciągu krzesełkowego na Hali Pośredniej, planowane jest dokończenie tej budowy. Przed sezonem 2012/2013 ma powstać również wyciąg krzesełkowy z Soliska na Halę Skrzyczeńską. W dalszych planach są kolejne dwa wyciągi krzesełkowe z Czyrnej – na Halę Skrzyczeńską oraz na Małe Skrzyczne oraz 2-osobowy (ze względu na zakaz poszerzenia przecinki) wyciąg krzesełkowy wzdłuż Golgoty, prawdopodobnie zostanie też tu uruchomiona inna, łatwiejsza trasa. Rozważana jest też budowa wyciągu umożliwiającego narciarzom dojazd do sąsiedniego Ośrodka Narciarskiego Centralnego Ośrodka Sportu – Ośrodka Przygotowań Olimpijskich znajdującego sie na zboczach Skrzycznego."

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ośrodek_Narciarski_Czyrna-Solisko_w_Szczyrku

czyli niby juz zaczeli budowy na julianach, a czyrna ma być dopiero pózniej.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I częściowo się zgadza. Na pośrednim (Juliany) są już od roku gotowe fundamenty pod podpory tego 3CLD co leży przy magazynach w Czyrnej. To będzie pierwsze krzesło w SONie. Zaczął to budować istotnie GAT. SON przejął tę inwestycję wraz z całym ośrodkiem. Punkt sporny jeszcze to sam wyciąg. SON uważa, że jest on integralną częścią umowy sprzedaży ośrodka a GAT że nie i stąd na jego stronie ogłoszenie o sprzedaży. Ponoć sprawa jest wygrana dla SONu. Richter jednak chyba wie co mówi. Inaczej nie trzymałby GATowskiego złomu na swoim podwórku.

Szkoda, że na Julianach nie ma kamery online.. można by było śledzić prace...

Juliany będąna przyszły sezon na 99%. Potem ma powstać kanapa 4CLD w miejscu dłuższego orczyka z Czyrnej na Halę.

Kanapa z Soliska na Halę to na razie plany... dość odległe. Najpierw tam muszą zrobić otoczenie, parkingi, kible itd.. uregulować potok i dzikie spusty kanalizacji. Zejdzie na to trochę kasy i czasu. Zwłaszcza, że to jest w gestii Szczyrku a nie SONu.

Nic tam.. latem będę kilka dni w Szczyrku to porobię stosowną dokumentację zdjęciową.

Edytowane przez MOSTOSTAL
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O! Ja też się chętnie zaroweruje do Szczyrku :) Dokumentację mogę też przeprowadzić (ze Skrzycznego można zjechać szlakiem przez ośrodek SONu, a konkretniej Juliany). Tylko musze dokładnie wiedzieć, na co mam zwrócić uwagę :)

Edytowane przez Slash0r
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...