Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Polska - warunki narciarskie 2011/2012


marboru

Rekomendowane odpowiedzi

Zgadzam się że jazda orczykiem to frajda. Na pewno jest ciekawiej niż krzesłem albo jak ładna narciarka dołączy. Poza tym nie marznie się tak jak na krześle ale :

Wiem że to forum typowo narciarskie ale pomyślcie też o snowboardzistach. Jadąc stromym orczykiem jedna noga jest mocno obciążona co skutkuje po kilku wyjazdach bólem.

I jeżdżąc non stop pól dni na wyciągach orczykowych jest się zmęczonym jak po całym dniu na kanapie.

Więc lepiej miec więcej przyjemności z jazdy niż z wyciągu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4:45 budzik6:15 wyjazdDroga do Tychów lód lód lód i śnieg. Kompletna porażka.Od Tychów tylko biało a od Pszczyny czarno do Jeleśni.8:15 meldunek na parkingu pod krzesłem (dzwoni Johnny :D, który wali przez Buczynkę)8:45 jesteśmy na Miziowej. Zamieć, mgła i ogólnie biało nic nie widać. Pełno zapalonych snowboardzistów leżących w puchu po każdej stronie wyciągu. Powyżej Miziowej nic nie widać.Trasa nieprzygotowana. Płasko i bez muld ale... 10-20cm świeżego śniegu. Przyjemność jako taka. 99% się mocno męczy.

P1020285.jpg

Z Johnnym robimy króciutkie offpiste. Piękny puch. Ale stwierdzamy, że dzisiaj to nie dla nas i jedziemy na Buczynkę pięknie wyratrakowaną trasą.Oczywiście talerzyki nie chodzą. Na Buczynce piwko i jazda na dół.

P1020294.jpg

A tam pięknie poszerzona i świetnie przygotowana trasa na Solisku !!!!!I tam kończymy po paru zjazdach, w tym jednym pod wyciąg Baba.

P1020299.jpg

P1020304.jpg

Potem Bombardino dla żony i my spadamy a Johnny decyduje się walczyć dalej :)13:00 wyjeżdżamy. W Korbielowie i Jeleśni droga biała z lodem. Sypie na maxa. Paru ciekawszych jedzie 10km/h...

P1020306.jpg

A potem już tylko czarna droga.Solisko -> świetnie przygotowana, poszerzona trasa. Niech tylko z tym powolnym orczykiem coś zrobią.Reszta nie warta wspomnienia chyba, że poza trasą.

P1020285.jpg.7cf7ff24bd4079644b24d3a65873a261.jpg

P1020294.jpg.538efcc9e3bd86dcd8f6fafd3534ea0e.jpg

P1020299.jpg.0c96156a4f67a08045b716900687bfee.jpg

P1020304.jpg.311903a6300c4da64b7377ac1c2eeb40.jpg

P1020306.jpg.e8d0af086b501683dd7513909401af97.jpg

Edytowane przez mysiauek
  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pilsko w puchu.Mysiek już wszystko fajnie opisał,więc ja dodam parę drobnych uwag.Dziś można powiedzieć "im wyżej,tym bardziej miękko",ale jak dla mnie... BOSKO!Na takie Pilsko czekałem!Zamieć,duży opad śniegu,zaspy po co najmniej 1,5m,no może jedynie te mgły na górze trochę mniej fajne.Z czasem jednak mgły się podnosiły i jeszcze raz po południu pojechałem na Miziową i dalej na samą górę.Przez chwilę dało się tam pojeździć.Czasami stawały niektóre wyciągi.Nie chodził podwójny orczyk na Kopiec.Ale najgorzej pod tym względem było na Płaju - raz chodził jeden raz drugi mały orczyk,czasem żaden,trzeba było mieć sporo cierpliwości,żeby ponownie dostać się na Szczawiny... :tongue: Za drugim razem po prostu ominąłem te orczyki,ale to oznacza trochu utraty sił,zwłaszcza,że jakiś snowboardzista poprosił o pomoc i tak ciągnąłem chwilami za sobą "kotwicę"...Jeszcze jedno co mi się bardzo podobało,to ilość ludzi... nie pamiętam,kiedy w ferie jeździłem praktycznie cały czas bez kolejek!Jak ja się cieszę,że ludzie już nie lubią Pilska! :applause:Jak wspomniał wcześniej Mysiek,poszerzyli wyraźnie trasę z Soliska do Kamiennej,oraz newralgiczny punkt na Buczynce - ten zakręt:

p6.jpg

Niewątpliwie ja należałem dziś do tego 1% zadowolonych! :wink: Moje nartki w tych warunkach sprawdziły się znakomicie!Mowa oczywiście o K2 Recon Apache.Sunęły po tym śniegu,jakby żadnych muld i innych niespodzianek nie było.Trochę jeszcze jestem osłabiony,bo choroba mnie nie opuściła,ale mimo to dałem radę i jeździłem do 15-ej.Jedynie potrzebowałem częstych pit-stopów na smark... :tongue:Fajna była ucieczka poza trasę z Miziowej - pierwsze skręty trochę nieśmiałe,ale później już lepiej,w jednym skręcie puch powyżej pasa,ale czad!Niżej też próbowaliśmy,ale tam jeszcze za mało śniegu,łapało narty.Acha,minerałów itp nie widziałem,jedynie na trasie wyciągu na Pilsko było miejsce bez... śniegu!Nie wiem,czy jutro nie będzie powtórki. :biggrin:

p1.jpg

p2.jpg

p6.jpg.4c6277bd10fdc0280feaf56e7f5892be.jpg

p1.jpg.3d68a0641fbdf44b621c25367aec5fdd.jpg

p2.jpg.ba6ff785bdbac523eacc7e5571fd5b77.jpg

Edytowane przez johnny_narciarz
  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybrałem się dzisiaj z dzieciakami na wyciąg Wisła Klepki (to była moja pierwsza tam wizyta). Pełne zaskoczenie na parkingu (bezpłatnym) - zaparkowałem, a tutaj podchodzi do mnie gość ustawiający auta na parkingu, zagląda do auta i mówi: "pan z małymi dziećmi, to zapraszam na miejsce bliżej wyciągu, żeby dzieciakom było bliżej". Musiałem chyba mieć głupią minę, bo już nie pamiętam kiedy ktoś u nas tak dbał o małych narciarzy. Pierwszy +. Warunki narciarskie suuuuuper, trasa bardzo dobrze przygotowana (niestety niezbyt długa), trudno wyobrazić sobie lepsze warunki do nauki. Można wybrzydzać i marudzić, żeby zamiast tależyka dla najmłodszych zainstalowć taśmę, ale to u nas raczej nie jest spotykane w większych ośrodkach, więc trudno spodziewać się tego na tak małym.

Do 11 praktycznie jazda bez kolejki, dzieci banany na buziach, tata też zadowolony:laughing:. Po 11 niestety zwiększa się liczba narciarzy, tym samym wydłuża czas oczekiwania w kolejce.

Ale generalnie bardzo fajny wyjazd. Zdecydowanie polecam rodzinom z małymi dziećmi.

Minus to niestety płatne toalety. No ale nie można mieć wszystkiego...:redface:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem :)

Szukając miejsca do parkowania jechaliśmy wzdłuż ustawionych idealnie przy drodze aut. I nagle wyskakuje uśmiechnięty Pan i nawiguje nas na miejsce postoju -> nawiguje bo co do centymetrów przed zaspą.

Wyjeżdżając patrzę w lusterko, a Pan stoi i macha, że już można, Z UŚMIECHEM NA TWARZY :laughing:

No więc otwieram szybkę i mu dziękuję i życzę miłego dnia a ten tak samo... normalnie chyba nie Korbielów !!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem :)

Szukając miejsca do parkowania jechaliśmy wzdłuż ustawionych idealnie przy drodze aut. I nagle wyskakuje uśmiechnięty Pan i nawiguje nas na miejsce postoju -> nawiguje bo co do centymetrów przed zaspą.

Wyjeżdżając patrzę w lusterko, a Pan stoi i macha, że już można, Z UŚMIECHEM NA TWARZY :laughing:

No więc otwieram szybkę i mu dziękuję i życzę miłego dnia a ten tak samo... normalnie chyba nie Korbielów !!

Potwierdzam!Ja miałem podobnie! :applause:

Czułem się bardzo dobrze! :cheerful:

Mysiek,może nie chwalmy tak tego Korbielowa,bo widzę/czytam,że wychwalanie Szczyrku spowodowało spore kolejki... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam!Ja miałem podobnie! :applause:

Czułem się bardzo dobrze! :cheerful:

Mysiek,może nie chwalmy tak tego Korbielowa,bo widzę/czytam,że wychwalanie Szczyrku spowodowało spore kolejki... :wink:

Właśnie rano się zdziwiliśmy jak wszyscy skręcili na obwodnicę w stronę Szczyrku a my na nową obwodnicę:)

Ale nieee faaataaalnie było w Korbielowie i nie warto :)

I ten parkingowy... skąd oni go tam wzięli ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyrna - SoliskoDziś ponownie zawitałem do Szczyrku, tym razem parking w Czyrnej. Dziś było znacznie zimniej niż w piątek, śnieg padał cały czas dość intensywnie. Jeździłem od 8:00 do 12:30. Pierwszy wyjazd z Czyrnej dwoma orczykami na Małe Skrzyczne. Śniegu sporo jak ostatnim razem, niestety widoczność dziś była fatalna. W piątek było o wiele lepiej. Tak, że z Małego Skrzycznego zjechałem tylko dwa razy bo szkoda się męczyć - śnieg, mgła i wiatr, a szkoda bo warunki śniegowe fajne. Następnie z Hali trasą nr.4 do Suchego w porządku i dalej 4 z Suchego do Soliska (tak jak w piątek było oblodzone) tak dziś z kolei porobiły się muldy i jeździło się gorzej. Na tym odcinku 4 z Suchego do Soliska pracowały lance, więc sporo świeżego sztucznego śniegu i muld.Trasa nr.7 z Hali do Suchego fajnie przygotowane, na tym odcinku również śnieżyli i w tych miejscach sporo śniegu i muld, ale było ok.Zjazd trasą nr.2 do Czyrnej w piątek jeździło się super było w miarę równo, niestety dziś przynajmniej dla mnie było o wiele gorzej. Na tym odcinku stały bodajże dwie armatki które non stop pracowały. Skutek był taki, że spore muldy i trzeba było uważać. Przy większej prędkości kto miał w miarę mocne nogi jechał. Dużo osób niestety miało bliskie spotkania ze świeżym śniegiem.Tak czy inaczej mnie w piątek jeździło się o wiele lepiej.Dziś również sporo ludzi...na niebieskich trasach trzeba było uważać i za bardzo nie można było poszaleć. W Czyrnej, i Suchym stanie w kolejce na 10-15 min. W Solisku i na Hali Skrzyczeńskiej (wyjazd na Małe Skrzyczne) 2-3 min.

IMAG0093.jpg

IMAG0091.jpg

IMAG0095.jpg

IMAG0100.jpg

IMAG0099.jpg

IMAG0093.jpg.0b013e4da54f82160722a66eae8278f3.jpg

IMAG0091.jpg.a500483143d46ba686396fa26e875c63.jpg

IMAG0095.jpg.714041a0be6f10dcc1e70317f46566bc.jpg

IMAG0100.jpg.9802587810399107fa1b3371d2d0af6c.jpg

IMAG0099.jpg.0319ca4845c6d30dd81a4c184601a2cf.jpg

Edytowane przez jarek23v
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego postu wynika że porządnie rozbudowali ten system naśnieżania :)

Dziś ponownie zawitałem do Szczyrku, tym razem parking w Czyrnej. Dziś było znacznie zimniej niż w piątek, śnieg padał cały czas dość intensywnie. Jeździłem od 8:00 do 12:30.

Pierwszy wyjazd z Czyrnej dwoma orczykami na Małe Skrzyczne. Śniegu sporo jak ostatnim razem, niestety widoczność dziś była fatalna. W piątek było o wiele lepiej. Tak, że z Małego Skrzycznego zjechałem tylko dwa razy bo szkoda się męczyć - śnieg, mgła i wiatr, a szkoda bo warunki śniegowe fajne.

Następnie z Hali trasą nr.4 do Suchego w porządku i dalej 4 z Suchego do Soliska (tak jak w piątek było oblodzone) tak dziś z kolei porobiły się muldy i jeździło się gorzej. Na tym odcinku 4 z Suchego do Soliska pracowały lance, więc sporo świeżego sztucznego śniegu i muld.

Trasa nr.7 z Hali do Suchego fajnie przygotowane, na tym odcinku również śnieżyli i w tych miejscach sporo śniegu i muld, ale było ok.

Zjazd trasą nr.2 do Czyrnej w piątek jeździło się super było w miarę równo, niestety dziś przynajmniej dla mnie było o wiele gorzej. Na tym odcinku stały bodajże dwie armatki które non stop pracowały. Skutek był taki, że spore muldy i trzeba było uważać. Przy większej prędkości kto miał w miarę mocne nogi jechał. Dużo osób niestety miało bliskie spotkania ze świeżym śniegiem.

Tak czy inaczej mnie w piątek jeździło się o wiele lepiej.

Dziś również sporo ludzi...na niebieskich trasach trzeba było uważać i za bardzo nie można było poszaleć. W Czyrnej, i Suchym stanie w kolejce na 10-15 min. W Solisku i na Hali Skrzyczeńskiej (wyjazd na Małe Skrzyczne) 2-3 min.

[ATTACH=CONFIG]5272[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]5273[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]5274[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]5275[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]5276[/ATTACH]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczyrk - COS

Witam,

Dziś padło na Skrzyczne.

Warunki pogodowe ciężkie, bo cały czas mocno padało, na szczycie to już masakra była, silny wiatr plus śnieg i do tego widoczność rzędu 10m.

Trasa 21 - (Skrzyczne - Jaworzyna) warunki śniegowe dobre, na stromych fragmentach trochę przetarć i minerałów, na odcinku Jaworzyna - Dół więcej przetarć i minerałów warunki bardziej trudne niż dobre.

Trasa 25 - warunki dobre, trochę przetarć i minerałów ale generalnie nie było źle. trasa dobrze przygotowana.

Trasa 22 - (Skrzyczne - Jaworzyna) - w pierwszej części dużo przetarć i minerałów, ale później już bardzo fajnie, trochę puchu, ale w sumie co się dziwić śnieg mocno padał.

Największym problemem były warunki atmosferyczne, bo było stosunkowo zimno, szczególnie na krzesełku (strasznie długo jedzie). No a na szczycie warunki prawie ekstremalne.

Na dolnej stacji czekało się 10 min w kolejce po godzinie 10, na jaworzynie ruch płynny.

pozdrawiam

Luce

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pilsko po południu.Nie chciało mi się wstawać,więc postanowiłem pojeździć po południu.Normalnie tego nie robię,bo zazwyczaj trasy rozryte i kilometrowe kolejki do wyciągów.Wyjechałem z B-B ok 11.30 (tak się guzdrałem),jazda do Żywca jeszcze całkiem spoko,ale dalej to już próba nerwów... Drogi,choć białe,całkiem wpożo,ale niestety jest spora grupa kierowców,którzy w takich warunkach wpadają w panikę i "grzeją" 20 - 30km/h.Najgorzej,jak jeszcze reszta boi się wyprzedzić i robi się kumulacja.Ja miałem cztery auta do wyminięcia,wziąłem je na raz. :cool:: Dalej droga pusta.Dojechałem do parkingu i tu niezły zonk!Nawet na dole szczelnie wypełniony! :eek: Miły pan poleca zawrócić,bo na górze ponoć nie ma miejsca.Ja jednak wiem,że wiele osób kończy jazdę o 12.00,więc na pewno coś się znajdzie.Stoję,stoję i... stoję,a tu prawie nic do przodu.Już zacząłem myśleć o zawróceniu i jeździe na Sihelne,jak znów korek się ruszył,a właśnie w tym momencie ktoś zwolnił miejsce parkingowe!Nie omieszkałem tego wykorzystać,idealnie się wpasowałem,do tego blisko kas przy orczyku. :smile:Kupiłem karnet do 16.00 - 30zł.Kolejek do pierwszego wyciągu,mimo zapchanego parkingu,brak!Ludzie ruszyli wyżej.Już do drugiego wyciągu przy Buczynce trochu tłoczno:

p10.jpg

Więc jeździłem z Soliska do Kamiennej.bo tu może czasem te 2 - 3 min.czekania.Warunki podobne od wczorajszych - miękko,trochę muld,ale jak dla mnie super!Raz wyjechałem na Buczynkę,bo kolejka chwilowo znikła,niestety już tam niezła zawierucha i mgła,warunki jak na niższej trasie.Zmęczenie z wczorajszego dnia dawało się odczuć,ale dzielnie walczyłem do końca. :wink: Często uciekałem na boczek trasy,bo tam puchu nawiało i jeszcze lepiej się jeździło.Minerałów i innych niespodzianek nie było!Na koniec,jak oddawałem karnet,miły pan mnie jeszcze pytał,jak się jeździło itp.Po krótkiej miłej rozmowie pojechałem na nartach pod samo auto,które zniknęło pod śniegiem!Ciągle ostro sypie,oby tak dalej,do 5 metrów! :applause:Drogi wyglądają teraz tak:

p11.jpg

Dzień udany.Miałem wycisnąć z moich nartek ile się da,a stało się odwrotnie,to one mnie wypompowały totalnie! :biggrin:

p10.jpg.0bc66c36338c75c4a8cfd4cad9a568fa.jpg

p11.jpg.d6971f0f5514b34d5e5169527d70019c.jpg

  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piątek Trzynastego...

Wracając dzisiaj z Podhala zastanawiałem się jak opisać ten weekendowy wypad na Podhale - najlepiej będzie chyba, tak jak w tytule...

Wyjazd z Radomia po pracy.

Cel - Bukowina Tatrzańska i Rusiński Wierch - noclegi.

Narciarsko: Tatrzańska Łomnica i Kasprowy Wierch.

Po drodze telefon do Johnnego Narciarza - może uda się jakieś wspólne nartowanie...niestety jak się potem okazuje, Maciek jest tylko naszym nawigatorem pogodowo, internetowym.

W podróży już na obwodnicy Kielc korek spowodowany śnieżycą i oblodzeniami.

Później nie wygląda to również różowo.

Dojeżdżamy do Białki, potem Bukowiny 2 w nocy.

Czas przejazdu z Radomia - ok 8 godzin.

Piątek trzynastego...okazuje się, że do kwatery na Rusińskim Wierchu, w nocy, niestety nasze osobówki nie są w stanie podjechać.

Decyzja - szukamy innego noclegu.

Cała Bukowina, Białka - wszystkie pensjonaty i hotele, które o tej porze mają otwarte recepcje...nie mają miejsc.

Po ponad godzinie poszukiwań - znajdujemy Hotel przy Zakopiance w Nowym Targu...uf.

Sen to tylko 3 godziny.

Pobudka, śniadanie i zmiana planów - zamiast zaplanowanej Tatrzańskiej Łomnicy decydujemy nie rozdzielać dwóch przybyłych aut i postanawiamy razem z dziećmi "uczyć" się na Rusińskim Wierchu.

Drogi odśnieżone, ale warunki ekstremalne - ledwo dajemy radę dotrzeć do Stoku.

Widok jaki zastajemy:

9eb1848d53a602c4med.jpg

Pierwsze zjazdy po pustej Górce. Na trasie 15cm świeżego śniegu - Zero przygotowania...kiedy ratrakowano? Dawno...

310c3a7a751f03ccmed.jpg

Moje "Xsy" raczej nie radzą sobie dobrze po takiej nawierzchni.

Dwie godzinki i po przybyciu większej ilości narciarzy zaczyna się robić znośnie...płacący za karnety, ubijają stok - całkowicie gratis ;-)

Następuje półgodzinne przejaśnienie - jedyne w ten weekend.

c98bcfc5f84c9ee7med.jpg

Autor przed jednym z ostatnich zjazdów:

c01bfe7b5ac2fdb1med.jpg

Koniec Rusina to kolejna drogowa przygoda...

Przy wyjeździe zadymka śnieżna i lód na drodze. Korek, auta stoją.

Wspólna solidarność i siła ludzkich rąk wypycha w dolne partie ok 8 osobówek.

Narciarsko chodź trudno jest ok.

Trenowanie pozycji zjazdowej, i łapanie prędkości na wolnym stoku. Ot ćwiczenia.

Dzień dzisiejszy.

Pobudka o godzinie 7mej.

Cel (zamiast Kasprowego znowu ze względu na warunki) znowu po konsultacji z Johnnym: Kasina Wielka i Koninki.

Po pokonaniu ok 40km jesteśmy pod Kasiną...w korku.

Organizacja przy Ośrodku - Naganna!!!

Wpuszczono dziesiątki aut na górę, mimo że nie było miejsc na parkingu. Skandal i cofanie na wstecznym ok 1km.

Wściekli odjeżdżamy. Kierunek Koninki.

http://www.koninki.pl/

Na miejscu widzimy, że polecający nam to miejsce Pan recepcjonista z Hotelu wprowadził nas w błąd.

Nie jest to nowa Stacja Narciarska...a Stacja wyglądem przypominająca minioną epokę:

debc6b351c332defmed.jpg

Maćku...mimo, że Stok jest naprawdę fajny, to wyciąg...ala Nosal - jednoosobowe krzesełko:

e49e160a07117aa9med.jpg

Górna Stacja (Ciekawostka: nieopodal niej obserwatorium astronomiczne):

ab04c3bd23d01aacmed.jpg

Przed pierwszym zjazdem:

a8b1e94a9376d5admed.jpg

Niebiesko-Czerwona trasa, bardzo malownicza, pośród drzew. Początek wąski, stopniowo rozszerzający się do dołu.

Muldy, puch i opady śniegu, czyli bez zaskoczenia...

a939093b6b6fcdb1med.jpg

Na dole 20minut kolejki do wjazdu na Górę.

Kolejne zjazdy, poznanie dokładne Stoku.

Najciekawszy fragment to końcowy odcinek:

8b7622314fe41be5med.jpg

Ech, gdyby była lepsza pogoda, i mniejsza ilość narciarzy...

Wracamy.

Drogi o dziwo czarne mimo non stop padającego śniegu.

Zakopianka ok.

Koniec wyprawy "Piątek Trzynastego".

Maciek - jeszcze raz dziękuję za pomoc...i może następnym razem uda się nam razem ponartować :-)

Edytowane przez marboru
  • Like 13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mariusz,nie wiem,czy w przyszły weekend nie wybiorę się na Kasprowy.Dużo zależy od Wojtusia... :wink: Więc jak coś... :cheerful:

Dla mnie to było ciekawe przedsięwzięcie logistyczne :wink: i gdyby nie ta pogoda,która w sumie cieszy,to zapewne bym dołączył do Was.

Te Koninki za słabo sprawdziłem,może temu,że niby nowa stacja = nowe krzesło. :redface:

No ale ktoś musi przetrzeć szlaki... :wink: :tongue:

A tak szczerze Ci powiem,że jakbyście w okolice B-B przyjechali,to na Pilsko bym Was zabrał.Może pogoda paskudna - zamiecie i mgły - ale zima jest ja z bajki!!!Co najmniej 3 lata takiej nie było. :rolleyes::

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mariusz,nie wiem,czy w przyszły weekend nie wybiorę się na Kasprowy.Dużo zależy od Wojtusia... :wink: Więc jak coś... :cheerful:

Dla mnie to było ciekawe przedsięwzięcie logistyczne :wink: i gdyby nie ta pogoda,która w sumie cieszy,to zapewne bym dołączył do Was.

Te Koninki za słabo sprawdziłem,może temu,że niby nowa stacja = nowe krzesło. :redface:

No ale ktoś musi przetrzeć szlaki... :wink: :tongue:

A tak szczerze Ci powiem,że jakbyście w okolice B-B przyjechali,to na Pilsko bym Was zabrał.Może pogoda paskudna - zamiecie i mgły - ale zima jest ja z bajki!!!Co najmniej 3 lata takiej nie było. :rolleyes::

Temperatura od początku grudnia jest zdecydowanie powyżej średniej wieloletniej co do piątku było widać poza górami. W górach też jest cieplej w porównaniu do dwóch poprzednich zim. Za to w styczniu w woj.śląskim mamy bardzo duże opady.Trochę mniejsze w Małopolsce. Jest połowa miesiąca a w okolicach Katowic spadło już około 70 mm wody głównie w postaci deszczu. Teraz sypie śnieg i jest go już ponad 10cm. W górach większość opadów w postaci śniegu. Normy miesięczne dla stycznia zostały już przekroczone . Pogoda nadrabia zaległości z skrajnie suchej jesieni. Luty może być podobny. W górach ,szczególnie wyższych partiach bardzo dużo śniegu i lekko mroźno. Poza górami raz śnieg raz deszcz i dosyć ciepło ,ale bardzo mokro. W Szczyrku, na Pilsku ,w tatrach i na Podhalu sezon powinien być udany.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś jeździłem w Lubomierzu. Warunki mocno opadowe, śnieg sypał w poziomie wiec zanim się wypakowaliśmy to trzeba było mocno odśnieżać w bagażniku:biggrin:. Opad śniegu był ok ale mocny wiatr nieco mniej - niemniej bez tragedii. Ludzi tak sobie, jazda w zasadzie na bierząco od rana do 14 tej, warunki fajne, miękkie ale ok, na zamkniętej trasie po drugiej stronie orczyka warunki będące namiastką jazdy pozatrasowej, dużo puchu nieco rozjeżdżonego przez nieliczne osoby tam śmigające, na bokach sam puch - no naprawdę cudowna jazda na tej trasce - dawno się tak nie bawiłem. No i koło traski głównej popod laskiem można było też pojeździć w puchu

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...