Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Warunki na Chopoku


andrzej67

Rekomendowane odpowiedzi

Drogi na biało. Zarówno w dolinie jak i po drodze wcześniej. Ja jeżdżę jak wspominałem przez Zuberec.. a wcześniej Glinka-Novot.. wszędzie tam na biało, ale to jest to co tygryski lubią najbardziej :-)

Wiadomo, zależy czym się jedzie. 4x4 bez łańcuchów daje rade bez najmniejszych problemów. Zależy też kto jedzie, bo jak widzę warszawskie rejestracje w mocnym ML'u lub X5 które jadą po ośnieżonych winklach 30km/h to nóż się sam w sklepie kupuje.. było trochę wyprzedzania po drodze hehe :-) Cóż, nie każdy lubi jazdę po śliskim i nie każdy wie po co kupił auto które kupił :-P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy też kto jedzie, bo jak widzę warszawskie rejestracje w mocnym ML'u lub X5 które jadą po ośnieżonych winklach 30km/h to nóż się sam w sklepie kupuje.. było trochę wyprzedzania po drodze hehe :-) Cóż, nie każdy lubi jazdę po śliskim

Ciesz się że Holendrów tam nie spotkałeś :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja także bardzo lubię białe drogi i trochę ślizgania i driftowania w ramach rozsądku nie szkodzi, ale czy bez łańcuchów w aucie przednionapędowym (jak np. stanę pod górę za jakimś autem) ruszę pod górę. Pytam o białą drogę dlatego, że jak mam hotel 7 km niżej to mógłbym łańcuchów nie ściągać codziennie.

Góry, strome podjazdy i zjazdy obce mi nie są, w Bielsku i okolicach to codzienność, ale tam nie byłem więc dlatego tak szczegółowo pytam.

Edytowane przez andy-w
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja także bardzo lubię białe drogi i trochę ślizgania i driftowania w ramach rozsądku nie szkodzi, ale czy bez łańcuchów w aucie przednionapędowym (jak np. stanę pod górę za jakimś autem) ruszę pod górę. Pytam o białą drogę dlatego, że jak mam hotel 7 km niżej to mógłbym łańcuchów nie ściągać codziennie.

Na Słowacji drogi na ogół są bardzo dobrze utrzymane, przez całą zimę regularnie posypują je żwirem, więc zazwyczaj łańcuchy nie są potrzebne, ale w bagażniku warto je mieć, bo nigdy nie wiadomo, czy akurat na jakimś krótkim odcinku lub bocznej drodze nie będą konieczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, mam pytanie, zamierzam się wybrać na jeden dzień na Jasna chopok i chciałbym wiedzieć gdzie można coś rozsądnego zjeść za normalne eurasy. Moje doświadczenia z gastronomią Słowacką są dość nieprzyjemne (jeżeli ktoś był w Tatralandi czy w schronisku Kláštorisko to wie o czym mówie). Mam wyjazd za tydzień więc proszę o cynę gdzie można zjeść i się przy tym nie zrujnować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chopok rozczarowałOd soboty do wtorku, przez 4 dni, jeździłem w Jasna Chopok. Niestety bardzo się rozczarowałem i długo tam nie wrócę, z powodu przygotowania tras.Zaczną jednak od:PLUSY:1) Jeżdżę na Chopoku od przeszło 10-u lat, dlatego nie mogłem się powstrzymać, aby osobiście wypróbować nowe inwestycje. Nowe gondole robią wrażenie, zarówno pod kątem przepustowości, jak i podatności na wiatr. Strona północna jest b. narażona na silne podmuchy i tam gondola została poprowadzona na dwóch linach. Nie ogranicza to całkowicie ryzyka zatrzymania wyciągu (z obserwacji str. www przed wyjazdem nawet gondola na dwóch linach przez kilka dni potrafiła nie działać). 2) Duża ilość tras: 42,47 km. To przyciąga chyba najbardziej. Pozwala, nawet przy b. dużej liczbie odwiedzających, na ucieczką na trasy i do wyciągów, gdzie zawsze możemy liczyć na jazdę bez oczekiwania w kolejkach. Moje ulubione, wymagające trasy, bez kolejek: 7, 2 (wyciągi: B5 i B4), 31a (C9), 32 (A2), 35 (C14). Jedynie do A2 czasem można kilka minut postać . 3) Freeride. Nigdzie w obrębie min. 900 km od W-wy nie da się znaleźć większej ilości przestrzeni do jazdy poza trasami. Do tego dostęp do nich nie wymaga podchodzenia. Najłatwiejsze i największe, strome tereny do freeride-u znajdują się po stronie południowej. Umożliwiają bardzo szybki powrót na wyratrakowane trasy. Strona północna to kwintesencja freeride-u. Jest tu wszystko strome zbocza, skały, urwiska i niestety również lawiny (kilka lat temu spadła na nas lawina, szczęśliwie udało nam się szybko odkopać kolegę, ale mimo kilkugodzinnego przekopywania lawiny jednej narty nie odnaleźliśmy). Po stronie północnej wyjazd poza trasę już na szczycie góry gwarantuje jazdę w puchu przez długi, długi… naprawdę długi okres, szczególnie w części wschodniej. MINUSY:1) Przygotowanie tras. Dla mnie to katastrofa. Pierwszego dnia, w sobotę, nic ich nie tłumaczy (nie było opadów, ani silnego wiatru). Trasy przejechane raz i b. niestarannie. Ślady między ratrakami b. nierówne, stoki pofałdowane. Na twardych nartach nie ma co liczyć na trzymanie krawędzi. Kląłem na tych słowackich Ernestów niemiłosiernie. Wygląda jakby inwestycje w infrastrukturę wyciągów kompletnie nie szły w parze z zakupami ratraków. Co z tego, że tam jest dużo tras, jak poza trasą 31a (gdzie codziennie ustawiane były tyczki do slalomu) wszystkie trasy były przygotowane kompletnie na odwal. Tak np. przygotowany został łącznik pomiędzy trasami (płaski i wąski, a na środku dziura, na kt. można nogę złamać).

Chopok_1.jpg

2) Duża nieprzewidywalność pogody. Nawet sprawdzając prognozy tuz przed wyjazdem nie można być pewnym, że nie zacznie nagle tak dmuchać, że wszystkie krzesła i gondole przestają działać (poza A3, B2, B3). Wówczas jest masakra, przy ogromnej liczbie odwiedzających kolejki robią się ogromne. To zmusza do ucieczki do Strybskiego Plesa, oddalonego o 40 km. 3) Ceny. Porównując z Zell am See-Kaprun, Chopok wygrywa nieznacznie: 1 dzień = 38,00 do 44,50 EUR; 7 dni: 201,00 do 237,00 EUR. Mniej dokuczliwe:- kolej szynowa: kompletnie nieporozumienie, wydaje się być b. drogą inwestycją, a przepustowość jest beznadziejna. Do kolejki wchodzi teoretycznie 50 osób, ale faktycznie nie może pomieścić więcej niż 30 osób (kierujący koleją śmiał się, że dane uwzględniały populację Japończyków i nie tych trenujących sumo);- 10 km dojazdu z doliny codziennie samochodem, powoli, a w przypadku opadów śniegu często w korku. Wyjazd na górę w szczycie sezonu jest pewny jeśli wyjedzie się przed 8:00. Później obsługa kieruje samochody na parking i trzeba się przesiąść do skibusów, do których w okolicach 15:00-16:00 tworzą się duże kolejki.;- brak grzanego piwa;- drogi internet.

Chopok_1.jpg.f2fdde7d8f203e558b41e2e5436f40b7.jpg

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z uwagi na brak internetu, w miejscu gdzie mieszkamy, na obiady chodzimy często do Route 66. Jedzenie dobre, szczególnie ich flagowy burger. Smaczniej jednak można zjeść w Liptovska Izba na rynku. Obie knajpy oddalone są od siebie o około 300 m. Na stoku wszędzie podobnie zarówno pod względem smaku jak i cen.

Moją ulubiona trasą na Chopok również jest droga prze przełęcz - jej najwyższy punkt jest na wysokości 1050 m. Ta trasa jeszcze we wtorek na odcinku około 40 km była białą. Mimo niemałych wzniesień, mój przednionapędowy samochód na Nokian-ach (bez łańcuchów) spisywał się znakomicie.

Oczywiście jest możliwość wybrania trasy przez autostradę, nieco dłuższej i wymagającej zakupienia winietki, ale za to czarnej.

Edytowane przez wielofish
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moją ulubiona trasą na Chopok również jest droga prze przełęcz - jej najwyższy punkt jest na wysokości 1050 m.

Czy masz na myśli drogę nr 72 przez Certovicę?

Dosyć urypliwa trasa, a jej najwyższy punkt jest na wysokości ponad 1200 metrów!

To gdzie mieszkaliście, że opłacało Wam się tamtędy jechać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeżdżę z W-wy trasą Katowicką do Bielska, potem na Żywiec, Korbielów, a dalej Namestovo (z klasztorem na wyspie) Zuberec i Liptovski M.

O takiej drodze pisał też kemyR.

Możliwość jest dużo, kolega jechał ostatnio przez Chyżne i był trochę szybszy, choć nie miał paka i na liczniku pewnie często miał około 200 km/h. Google proponuje przez Ciche, a najkrótsza trasa wiedzie Krakowską. Niech każdy dopasuje sobie drogę do swojego stylu jazdy.

Edytowane przez wielofish
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż wygląda na to że na Hopoku jadą (chcą ) na reklamie :stupid:

A co do pogody to nie powinienneś mieć pretensji do nikogo-nieprzewidywalna

To samo dotyczy się cen,przecież wcześniej można sprawdzić co i jak

Przed wyjazdem śledzę prognozę na bieżąco, ale może ze złych stron korzystałem: wounderground.com i jasna.sk.

Na pogodę nie narzekam, w Krynicy wydaje mi się, że poradziliby sobie znacznie lepiej z tymi opadami śniegu.

Ciężko jest przewidzieć siłę wiatru, a co za tym idzie czy ruszą wyciągi - tu jest loteria. Pierwsze 3 dni było dobrze, a ostatniego mielismy b. dużo szczęścia po wiało z południa na północ, czyli na wprost wyciągów. Gdyby wiatr wiał z boku, to na pewno z powodu kołysania nic na górze by nie działało. Siłą wiatru była taka, że po południowej stronie na czarnej z rozłożonymi rękami można było jechać na krechę - zajebiste uczucie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3) Ceny. Porównując z Zell am See-Kaprun, Chopok wygrywa nieznacznie: 1 dzień = 38,00 do 44,50 EUR; 7 dni: 201,00 do 237,00 EUR.

Karnet w Jasnej kosztuje 33, a nie 38 euro.

38 kosztuje "VYBEROVY 1 DEŃ", czyli taki, gdy mamy zamiar jeździć np. maksymalnie 4 godziny i przed upływem tego czasu otrzymujemy zwrot 10 euro.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeżdżę z W-wy trasą Katowicką do Bielska, potem na Żywiec, Korbielów, a dalej Namestovo (z klasztorem na wyspie) Zuberec i Liptovski M.

A to źle Cię zrozumiałem, bo myślałem, że piszesz o trasie dojazdu z miejscowej kwatery na Chopok i dlatego byłem tak zdziwiony.

A jak chodzi o dojazd z Polski do Liptowskiego Mikulasza, to faktycznie droga przez Zuberec jest najkrótsza i najszybsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chopok - pozczątkiDzisiaj pierwszy raz w życiu byłem na Chopoku. Jest na 7 osobowa grupa samych facetów w tym nasze dzieciaki.Śpimy w przyzwoitym hoteliku 7 km poniżej ośrodka. Koledzy postanowili wzorem wypadów austriackich, że udamy się na narty skibusem. Niestety ten skiautobus co nadjechał o godz. 9.40 zamigał tylko światłami i wcale nawet się nie zatrzymał. Nie zastanawiając się długo daliśmy we dwóch z buta narciarskiego do hotelu (150m) i wróciliśmy po chwili samochodami po resztę ekipy. Po kilku minutach byliśmy na parkingu nr 4 (licząc od góry), jakieś 2 km poniżej wyciągów. Wyżej juz nie puszczali. Jka sie okazało nie był to żaden problem bo ski-autobusy jeżdżące między parkingiem a wyciągami jeżdżą co 10-15 minut i spokojnie w miarę wygodnie można podjechać.W kasie staliśmy jakieś 15 minut. Zakupiliśmy 6 dniowe skipasy z 30% zniżką przyznawaną za noclegi. Aby otrzymać zniżkę na skipasy i inne usługi ważną do końca października trzeba kupić tzw. Liptov Card za 3 Euro za szt. Skipasy kosztowały za dorosłego 139, za juniora 111, za dziecko 97 Euro.Na początku nieco nas przeraziła kolejka do 8 osobowej gondoli, ale jak się okazało staliśmy nie więcej jak 10 min. Jechalismy nia 2 razy Zapoznając się z trasami, śniegiem, atmosferą i wypytując rodaków co i jak na Chopoku. Oceniam, że naszych obywateli jest w ośrodku ok 50% z wszystkich narciarzy. Reszta to Słowacy, Czesi, Rosjanie, Ukraińcy, Węgrzy, Rumuni, Hiszpanie, Duńczycy, Litwini, Łotysze i Estończycy itd. Taka Mekka narciarska wschodniej i środkowej Europy.Dobra teraz kilka słów o nartach. Temp. na dole na lekkim minusie i pochmurno. Im wyżej to pojawiała się zimna, surowa mgła która błyskawicznie jakieś 300-400 m przed szczytem gwałtownie ustępowała błękitnemu niebu i tak było do końca dnia. U góry było po prostu bajecznie. Zero wiatru, ale za to masa ludzi.Trasy przygotowane dobrze z minimalną i ilością lodu (gdzieniegdzie). Niestety niektóre trasy z racji ilości ludzi szybko się pokrywały muldami.Dzisiaj cały dzień jeździliśmy po południowej stronie w pełnym słońcu w górnych partiach, potem we mgle w środkowych, a na dole bez słońca, ale w bardzo dobrej widoczności. Do wyciągów stało się max do 5 min lub dużo krócej. Ludzi po południowej stronie znacznie mniej (może dlatego, że trudniejsze nieco trasy) i dlatego tutaj stoki do końca dnia były w przyzwoitym stanie.Na końcu blisko zachodu słońca delektowaliśmy się widokami ze szczytu i kilkukilometrowy zjazd prosto na parking nr 4.Wieczorem pyszny pstrąg w Liptovskiej Izbie na rynku w Mikulaszu.Dzień bardzo udany.Czy Wam też się wydaje, że Zlaty Bażant lany ma więcej goryczki niż ten z butelki :biggrin: ?Drogi na Słowacji to jakaś masakra to już u nas jest mnie dziur.Na przystanku

20130218_092442.jpg

20130218_114852.jpg

20130218_115013.jpg

20130218_132756.jpg

20130218_144720.jpg

20130218_092442.jpg.662334c40090cef003829c8876ae39e7.jpg

20130218_114852.jpg.4a7eb060321a9e44cc7df1a654ff7e86.jpg

20130218_115013.jpg.ee19d0e43adf8f4c6dc9de49ba0c4e49.jpg

20130218_132756.jpg.773df7594d8f5c837b74369c1e92f14d.jpg

20130218_144720.jpg.e35325d64ce9320f0fc2aabc5c33d9e1.jpg

Edytowane przez andy-w
  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cdn?

Jeżdzi się w marcu? chyba wolisz jezdzić w marcu..tylko zabrakło kilku słów uzasadnienia.Co wart post z którego nic nie można wywnioskować ..

Na Chopok jezdzi się w marcu!!! Grudzień, styczeń i połowa lutego to strata czasu, pieniędzy i zdrowia(psychicznego). W tych terminach poza grudniem jeżeli chodzi o Słowację to polecam Tatrzańska Łomnica, Szczyrbskie pleso oraz Bachledova Dolina (najbliższe większe oś. narciarskie przy naszej granicy).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ATTACH=CONFIG]9220[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]9221[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]9222[/ATTACH]

[ATTACH=CONFIG]9224[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]9223[/ATTACH]

Andy - super widoczki no i super pogoda wam sie trafiła (co w lutym nie jest takie częste na Chopoku). Ja mimo tych problemów, z którymi się spotkałem i o których wszyscy piszą czuje do tej górki mięte, dlatego melduje sie tam już 6 marca na kilka dni. Mam nadzieję, że nic mi nie zakłóci planów :cool:: Co do cen skipasów - te ceny które podajesz to przed czy po obniżce 30% ?? Miłego nartowania w słońcu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chopok - dzień 2Dzisiaj wyjazd od razu autem. Godz, 9.30 na parkingu P4, na inny nawet nie chcieliśmy bo ski-autobusy jeżdżą co kilka minut.Już na parkingu przebijało słońce, które towarzyszyło nam do godz 14. Dzisiaj jeden wyjazd na szczyt gdzie widoki były niemalże takie jak wczoraj, ale już lekko powiewało i śnieg snuł się po powierzchni tras powyżej lasu. Jeden raz także zaliczyliśmy jazdę ostatnim starym wyciągiem po stronie północnej czyli kanapą dwójką, która kończy się blisko szczytu ale na niej to już lekko piź...ło.Zaliczyliśmy także z czystej ciekawości kolejkę górską jeżdżącą po konstrukcji mostowej. Fajny wynalazek, ale z racji przepustowości raz nam wystarczyło. Do końca dnia jeździliśmy trzema a czerwonymi, niebieską i czarną trasą do Zahradek wywożąc się kanapami szóstakami z bąblami.Na Zahradkach do kanap oczywiście do godz 15 były spore kolejki, ale przepustowość kanap szóstek w ciągu 5-10 minut je rozładowywała.Trasy przygotowane bardzo dobrze, śnieg szybszy niż wczoraj i ciut chłodniej. Oczywiście niektóre odcinki ulegały szybkiej degradacji. Ciekawe , że mniej nachylona niebieska bardziej na koniec dnia była zamuldzona niż ostrzejsze czerwone trasy.Zjazd o godz 16.10 po sam parking nr 4.Równo o 16 zaczął sypać śnieg. Dzień bardzo udany.Jutro w planach Tatrzańska Łomnica, a dzisiaj wieczorem knajpka w Mikulaszu.Nie żeby w hotelowej myśliwskiej kolibie źle dawali zjeść, ale mamy zajawkę na wyjazd poza miejsce zakwaterowania.Do Dembusa: ceny za karnety są już po zniżce.

20130219_110327.jpg

20130219_110420.jpg

20130219_121734.jpg

20130219_134917.jpg

20130219_135820.jpg

20130219_110327.jpg.e8cb7d4e6ee8eaea23992ecbd344e122.jpg

20130219_110420.jpg.28c651eb714d42b05f6f62e2805f9f95.jpg

20130219_121734.jpg.6b85bd8398d18eefe7baa7bf45c526f4.jpg

20130219_134917.jpg.3cfd507b7f275b2ee4ab767bdbf9ee7a.jpg

20130219_135820.jpg.e84e050514a855672c98edead52af825.jpg

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...