paolomario Napisano 29 Czerwiec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 29 Czerwiec 2015 W maju pojechaliśmy pozwiedzaç trochę Szkocję (Highlands z Ben Nevis, Loch Ness itp) i kwaterując pod Edynburgiem pojechałem na tamtejszy sztuczny stok, który (chyba) jest najdłuższym w Europie. Nawierznia z dendixu, czyli standardowe szczotki, ale nonstop zraszane więc jazda bardzo przyjemna. A widok na miasto i morze wprost niesamowity :shocked: :happy: Z zfilmowanych rzeczy to posklejałem do kupy taki filmik:[video=youtube;EpAejoZi14Y] Szkoda, że tylko dwa razy mogłem podjechać na ten stok.Przy okazji pojechaliśmy zobaczyć szkockie góry, które są naprawdę przepiękne a zaraz przy najwyższym szczycie Ben Nevis, na górze Aonach Mor znajduje się stacja narciarska Nevis Range: W kwestii sztucznych stoków to z kronikarskiego obowiązku odnotuję jeszcze wypad na stok w Aldershot, miejscowości, która jest jednymi wielkimi koszarami a sam stok służy(ł???) armii i udostępniany jest cywilom. Obsługuje go ta sama firma gdzie na codzień jeżdżę, wejściówka obojmuje i ten stok więc pojechałem zobaczyć jak tam się jeździ. Wygląda to tak: Na koniec dla porządku, filmik, który wrzucałem już w innym wątku, ale oczywiście tyczący sztucznego stoku, czyli miejscówka, gdzie zazwyczaj zjeżdżam :happy:[video=youtube;xKf7EJ7767I] :happy: 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 29 Czerwiec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 29 Czerwiec 2015 Cześć Górkę Szczęśliwicką widzę dwa razy dziennie, kiedyś się skusiłem ze znajomym i pojechaliśmy gdy była zielona ..... wrażenia po tym wypadzie mam dramatyczne .... - podlewanie nie jest równomierne - pod orczykiem podlewanie to jakiś luksus - szkoda nart ... - igielit lub jak to się nazywa w wielu miejscach jest "wyrobiony" oraz/albo odstaje oraz/albo się rozszedł bo przy skręcie przód narty łapie ..... nie jestem mistrzem techniki więc miałem z tego zero przyjemności , palma na samym początku bo było.... sucho i wyrwało mnie do przodu .... palma na środku bo narta wjechała pod .... tępe miejsca co kilka metrów.... zjechałem dwa razy , byłem mokry i nie miałem chęci się połamać ... obiłem się solidnie hehe nie sprawiało mi to żadnej przyjemności wiec podziękowałem i skończyłem. Wolę i myślę o tym dość intensywnie, by w czerwcu pojechać na Stubai lub pewnie bardziej na Tux-a na weekendowy wypad, nie będzie tam idealnie ale chociaż biało :tongue: Jedź chłopie byle dalej. Pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
paolomario Napisano 3 Listopad 2015 Zgłoszenie Share Napisano 3 Listopad 2015 (edytowane) Tym razem testowałem stok w Gloucester. Całkiem fajny, zwłaszcza infrastrukturalnie. Główny długi na jakieś 250 metrów, niezbyt stromy, na pewnym odcinku niemal płaski (w nomenklaturze Hirscher'a: jak dla biegaczy ), gdyby nie rozpylacze pewnie traciłoby się sporo impetu (generalnie i tak się traci). 3 wyciągi, całkiem szybkie. Osobny, równie długi stok dla freestyle'owców. Ośla łączka i osobna miejscówka na "donaty" Poza tym kafejka i sklep ze sprzętem. Link do strony: http://www.gloucesterski.com Filmik pokazuje, jak to wszystko wygląda: Trochę niebardzo skadrowane - kamerkę miałem mocowaną na szelkach, trochę za bardzo pochyliłem ją do przodu. Z kija też nauka na potem, jak ustawiać. Na końcu mój zjazd. Coś tymi rękami majtam na prawo i lewo i w ogóle eh, długa droga jeszcze... A jeszcze trzy grosze odnośnie Górki Szczęśliwickiej: latem, na urlopie odwiedziliśmy Wawkę i chciałem spróbować pojeździć. Niestety stok nie był dostępny dla narciarzy Jakaś akcja Lato w Mieście dla dzieciaków. No szkoda. W kasie ściana i: "nie bo nie", ale " zapytam kierownika". Kierownik: nie. No cóż? Szkoda. Zwłaszcza, że krzesło i rozpylacze mieli uruchomione i po jakimś czasie kilka osób zjeżdżało na "donatach". Może kiedyś... Edytowane 3 Listopad 2015 przez paolomario 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leitner Napisano 14 Listopad 2015 Zgłoszenie Share Napisano 14 Listopad 2015 Dzisiaj rozpocząłem sezon 15/16! Co prawda na Górce Szczęśliwickiej, ale lepszy rydz niż nic :wink: Przy kasie nikogo nie było, więc udało się szybko kupić 2-godzinny karnet. Na stoku pusto - jeździł tylko instruktor z dzieckiem. Po 1,5 godziny poszli, więc cały stok był pusty :biggrin:. Po szczotkach jeździło się całkiem nieźle. Jedynie z lewej strony stoku (patrząc z góry) szczotki były bardzo tępe. Dobrze, że pojechałem, kiedy było już ciemno, bo Warszawa ładniej wygląda wieczorem niż w dzień.Krzesło było zamknięte Z wiadomych przyczyn Armatki i ratraki czekają już na pierwsze pożądne mrozy![ATTACH]24103[/ATTACH] [ATTACH]24104[/ATTACH]Było trochę zimno, bo wiatr był silny. Za to dzięki niemu i tryskającej wodzie miało się wrażenie zamieci :)Przejechałem ok 6 - 6,5 km. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dodo Napisano 14 Listopad 2015 Zgłoszenie Share Napisano 14 Listopad 2015 śmieszne.Śmieszne jak rząd. pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leitner Napisano 20 Grudzień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 20 Grudzień 2015 (edytowane) Dzisiaj odwiedziłem nasze Szczęśliwice Glacier Tylko na 2h, bo potem spodnie zaczynają przesiąkać wodą :stupid: Jak przyjechałem na Szczęśliwice o 14:50, to prawie cały parking był zajęty! Całe szczęście jedno miejsce się znalazło. Przez park szło się trochę długo. Na stoku znalazłem się o 15:25. Kolejka do talerzyka była dosyć długa (czekałem ok.7 minut). Dzięki takiej kolejce uruchomili 2-osobowe krzesełko. Ludzi było sporo (najwięcej szkółek narciarskich). Warunki świetne! Dzięki temu, że jeździło sporo narciarzy, to nawadnianie było czynne non-stop. Jak na szczotki (igielit) miodzio! :biggrin: Co by nie mówić, 8,5 km przejechane :smile: A za tydzień Cho Cho Cho Chopok! Nareszcie :angel: Edytowane 14 Styczeń 2016 przez leitner 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marboru Napisano 20 Grudzień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 20 Grudzień 2015 Śniegu nie ma a jednak się da pojeździć :happy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leitner Napisano 20 Grudzień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 20 Grudzień 2015 Trzeba sobie jakoś radzić bez niego :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leitner Napisano 21 Grudzień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 21 Grudzień 2015 Na przełomie grudnia i stycznia w Warszawie może być nawet -10, -12*C! Mam nadzieję, że po Nowym Roku skończy się już jazda na igielicie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
paolomario Napisano 6 Grudzień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 6 Grudzień 2016 Gdzie tych "alpejczyków" sieją: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
surfing Napisano 8 Listopad 2022 Zgłoszenie Share Napisano 8 Listopad 2022 46 minut temu, Lexi napisał: O czym tu gadać...przed chwilą Dawid Kubacki wygrał zawody inaugurujące ZIMOWY puchar świata w skokach na sezon 22/23 ..rozegranym - a jakże, na igielicie.............jeszcze dwa trzy sezony i będziemy dyskutować jakiego Ludwika używać na jakim plastiku pod slalomki a jakiego pod hybrydy..... Podczas dyskusji przed zawodami sugerowano że skoki na igielit dają szerokie możliwość, są plany przeniesienia skoków narciarskich na olimpiadę letnią 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.