Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Polska - warunki narciarskie 2012/2013


johnny_narciarz

Rekomendowane odpowiedzi

No widzisz Janek niektórzy wolą lód jak Ty a niektórzy jak ja mniejszą górkę ale dobrze przygotowaną. Wolę pojeździć na mniejszej górce z przyjemnością niż na większej na lodzie i z muldami męcząc sie. Dziś padnie albo Palenica albo właśnie Czantoria. I zobaczymy jak tam się sytuacja ma. Trzeba się rozgrzać przed wypadem do Livigno :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My wczoraj znów na Zagraniu. Warunki od rana do 10-11 bardzo dobre, sztruksik udało się zaliczyć :biggrin:

Podobnie jak poprzednio od 11 przybywało szybko narciarzy i adekwatnie do tego warunki na stoku pogorszyły się. Jeździliśmy tylko po trasie nr 2, bo ona mniej oblegana i z rana dobrze przygotowana. Potem spod śniegu "wyszedł" lód w kilku miejscach.

Mgła była rano i po 12, o dziwo tylko w górnej partii stoku.

Wypad udany jak na obecne możliwości.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj ze względu na wyjazd z małżonką wybór pada na Nową Osadę. Warunki dobre, stok dobrze przygotowany (jedynie w dolnej części trasy pojawiają się muldy). Ludzi dużo ale w kolejce do wyciągu stoimy maksymalnie 3-4 minuty. Właściwie wszystko było by w porządku, gdyby nie maksymalne natężenie idiotów na stoku. Kto jaździł na nowej osadzie wie o czym mówię. Praktycznie przy każdym wjeździe na krzesełku widać zamaskowanego ubranego na czarno typa, zap...ego w dół z pełną prędkością i kompletnie nie panującego nad nartami. Przy tak dużej ilości dzieci oraz osób, które uczą się jeździć na nartach w każdej chwili może skończyć się to poważnym wypadkiem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janku, brawo - za mobilizację Wnuków do jazdy, mimo nie za dobrej pogody :happy:

Wnuki:confused::Dopiero czekam na nie a nie zanosi się chociaż obie córki w odpowiednim wieku:24 i 21 lat.Na zdjęciach siostrzeńcy 10-cio letnie bliźniaki.Paweł po licznych ,,glebach" stwierdził ,ze narciarstwo to sport nie dla niego i już nie pojedzie. Drugi z chłopców Antoś ,któremu szło zdecydowanie lepiej chce jeździć. Pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wierchomla i MaguraOstatni tydzień spędziliśmy w Beskidzie Niskim,a dokładniej mała wioseczka koło GorlicA z tamtąd rzut przysłowiowym beretem na Magure i pięć rzutów na Wierchomle :stupid:Może zaczne od Wierchomli na którą mieliśmy wykupione karnety 3-dniowe za 195złCzy to drogo :confused::Rok temu za dniówkę płaciliśmy 56zł z tym że teraz jeżdzimy godzinkę dłużej Córce się jeszcze udało właściwie mi,bo nie wygląda na 5 latek,chyba :rolleyes::Jeśli chodzi o przygotowanie stoków to naprawde super,nawet póżnym popołudnie nie było muld,czy jakiś cudów na kijuSobota i niedziela pogoda przednia,większość słoneczko,pogoda chyba na mały minusie i troszku ludzi,ale stania max 1,2 minPoniedziałek ludzi tylko troszkę mniej,a pogoda od południa zdecydowanie gorsza,na szczęście bez opadów śniegu,czy deszczuTo co zauważyłem w zmianach infastrukturalnych to połączenie Frycka,który teraz wyciąga nas na samą górę w stronę Szczawnika bez przesiadek :tongue:Gastronomia też poszła po rozum do głowy,teraz można w paru miejscach na tzw.promocjach zjeść taniej a i napić się napoju z pianką za 4zł co rok temu było niemożliwe

IMAG0512.jpg

IMAG0513.jpg

IMAG0532.jpg

IMAG0533.jpg

IMAG0534.jpg

IMAG0512.jpg.17f844ae32e75f0cb3594496311a49d5.jpg

IMAG0513.jpg.87e5202ed13187e713965140403c6490.jpg

IMAG0532.jpg.ac5383b382ccb749938d669710d8d2a1.jpg

IMAG0533.jpg.54a7d574cff6fd7c7078ab5df545c497.jpg

IMAG0534.jpg.e637eea5f56e80bd01e66a6dca9a5c46.jpg

Edytowane przez marcinn
  • Like 14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do Magury,to tu trochę więcej zmian,przynajmniej cenowych :cool::Zaczne od cen karnetów które są następująceDzienny 90 zł,my kupujemy jazde dzienną za 47zł od 9 do 13 i to na tym stoku jest okJeśli chodzi o sam stok to przygotowanie przyzwoite ale skłamał bym że to samo co dwie dolinyTutaj pan Ernest jeszcze się musi troszkę pouczyć :tongue:Trasa o długości ok 1400m,raczej niebieska z dwoma czerwonymi ściankamiJest jeszcze nartostrada o długości 3000m,ale nie była czynna,ciekawe dlaczego :confused::Na samym dole spory parking,darmowy,jest i gastronomia z przyzwoitymi cenamiW pierwszy dzień jak przyjechaliśmy chwile przed 9 to lekko się zdenerwowaliśmy bo ludzi było już sporoNa całe szczęście stania w kolejkach nie mieliśmy okazji przetestować :biggrin:I wszystko byłoby pięknie gdyby nie fakt wjechaniu w następnym dniu na jakiś zawieruszony kamieńior i rozpiepszeniu prawej nartki :sorrow:No ale cóż jest zabawa jest ryzyko :wink:

IMAG0535.jpg

IMAG0537.jpg

IMAG0539.jpg

IMAG0542.jpg

IMAG0545.jpg

IMAG0535.jpg.6a1b067ac5992d30f15b11ae3646d0aa.jpg

IMAG0537.jpg.9465099c911ba468b7f45d46024b7341.jpg

IMAG0539.jpg.2c6a46d320143a34025a1b0f5c610d76.jpg

IMAG0542.jpg.0013e7b9f135d9842c2ac9e091b4fa28.jpg

IMAG0545.jpg.b6170e4917e5f4a8cf4b0180b38f28a8.jpg

Edytowane przez marcinn
  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Góra Żar

Dziś po raz pierwszy postanowiłem odwiedzić stok na górze żar, korzystając z wolnego piątku:).

Późno dotarłem bo dopiero koło 12. Musiałem zaparkować na parkingu dolnym, bo na górnym już brak wolnych miejsce. Opłata 6pln i 100 metrów z buta.

Śniegu dużo, brak przetarć, i minerałów,śnieg mokry i ciężki, ale za to jazda w pełnym słońcu :)

Ludzi na stoku nie za dużo, ale w wagoniku i tak panował ścisk. Dało się jeździć każdym wagonikiem, ale bardziej przypominało to jazdę autobusem na studia niż wyjazd narciarski.

Już chyba wole stare orczyki w szczyrku, chyba moja pierwsza i ostatnia wizyta na Górze Żar, mimo że trasa mi się podoba.

pozdrawiam

Luce

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nietypowo, trzy tygodnie po operacji zaliczyłem COS Szczyrk ale basen - rehabilitacyjnie, jeszcze dwa razy w tygodniu i za tydzień rekreacyjnie możemy spotkać się na początek coś bardziej płaskiego, może Mały Rachowiec. Tylko nie wjedźcie mi w plecy, tylko przez kilka tygodni, bo później nie dam się już wyprzedzić.

Miłego i bezpiecznego szusowania jutro. Uważajcie jutro na mojego brata na Bieńkuli, preferuje szybki gigant.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piątkowe Pilsko

Pod stokiem 8.00. Lekki mrozik na górze trochę większy. Trasy przygotowane bardzo dobrze z wyjątkiem dwóch tras. 7 czarnej która była pełna muld - ogólnie zakaz w jazdy. W pewnym momencie policja pilnowała żeby ludzie tam nie wjeżdżali. 5 w dolnej części w niezbyt dobrym stanie - pisało że kamienie ale praktycznie ich nie było , jedynie sporo lodu - szczególnie popołudniu.

Ludzi od 8 do 9.30 mało. Potem masakryczne kolejki do około 15. Oj nie spodziewałem się że tak będzie w piątek. Przez ilość ludzi i temperature w ciągiu dnia koło 0 porobiły się muldy. Ogołnie nie byłem zadowolony bo nienawidze stania. Potem poszliśmy na babe na godzine 17. Trasy drugi raz przygotowane i ponownie równo. Na orczyku mało osób a na krześle dużo ludzi. Ale dla Baby wielki plus. Najlepsza część wyjazdu.

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mosorny Groń

Nie wiem czemu i co mnie podkusiło aby dzisiaj odwiedzić to miejsce.Ale cóż chęć pośmigania była na tyle silna że pojechałem.Melduje się na parkingu 8.45 szybka zmiana obuwia i do kas,kasy bo na początku czynna tylko jedna a kolejka zrobiła się konkretna. 9.10 otwierają drugą a krzesło już chodzi i strata 15 minut w bezsensownej kolejce po karnet.Pewnie mają płacone od 9.00 więc po co otworzyć chwile wcześniej,ot takie podejście do klientów którzy jak by nie było utrzymują ich.Teraz warunki-z wyciągu wygląda że jest ok ale mgła po przejechaniu 1/3 wyciągu taka że mało co widać.2-3 zjazdy w ciężkich warunkach, słaba widoczność,na szczęscie równo.No i się zaczyna zabawa-ludzi coraz więcej,dawno nie widziałem na tej gorze takiej ilości początkujących narciarzy co powoduje że często obserwuje sporo upadków, a przy takiej pogodzie pojawiają się w ostatniej chwili.Widziałem kilka kolizji więc stwierdzam że trzeba uważać bo niektóre wyglądały nieciekawie.W takich warunkach jeździ się kiepsko jak trzeba lawirować miedzy ludzmi a pogoda beż zmian.No i wypadło na mnie,próba uniknięcia kolizji wiąże sie z niezłą glebą rozciętą nogą na goleniu przez nartę (o spodniach nie wspomnę). Na dole stwierdzam że nie ma sensu bo ludzi przybywa,zawijam sie do auta po 1,5h i do domu.Taka krótka relacja

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obowiązki, obowiązkami - a jeździć trzeba.

Dzisiaj od rana, jak pewnie większość z nas, borykałem się z problemem wygospodarowania odrobiny czasu na swoją pasję.

Wiadomo...

...obowiązki domowe. Sprzątanie, zakupy, i te wszystkie drobnostki, które cały tydzień przekładaliśmy z dnia na dzień.

Przyszła kumulacja! Dzisiaj nazbierało się tego tyle, że myślałem, że nie dam rady...

Determinacja od rana była jednak bardzo wielka...i udało się!

Wieczorna jazda i trening w Bałtowie.

Cały dzień w Radomiu temperatura dodatnia i odwilż.

Nie wróżyło to dobrze, aczkolwiek - z doświadczenia wiem, że na stoku odbije się to na frekwencji - i jazda będzie na luźnym stoku.

Po niecałej godzinie jazdy - jestem na miejscu.

Na parkingach 3 razy mniej samochodów niż było tydzień temu. Jest normalnie.

Pierwszy rzut oka na stok pod krzesłem i widać, że odwilż spowodowała, że na dole cukier i muldy:

5151b492e47029a4med.jpg

Dosłownie co kilka sekund - ktoś leży...

de920035a37ddd63med.jpg

Poziom umiejętności nizinnych narciarzy, nie jest niestety zbyt wysoki - muldy, to poważny problem...

Kilka zjazdów i zakwasy, po wczorajszej intensywnej grze w piłkę nożną mijają :happy:

28e863907a90d537med.jpg

Nieco później przenoszę się na chwilkę na stare dwie trasy pod orczykiem.

Łagodna świeci pustkami:

c7ffdbde5f285820med.jpg

Ostrzejsza...

bcca7db79b898613med.jpg

...obfituje w dolnej części również nierównościami, muldami. To pewnie one odpowiadają za poważny uraz jednego z narciarzy, który w efekcie zrobił sobie coś złego...

49a126ae6ed84d4amed.jpg

Został odwieziony karetką na sygnale do szpitala :frown::

...cóż - nawet na małej, krótkiej górce...i niekoniecznie w Górach - na nartach można sobie zrobić krzywdę.

Zjeżdżam jeszcze kilka razy i spadam do domu zadowolony z tego, że nartoholizm został zaspokojony.

Pozdrawiam

marboru

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj ponadplanowy wyjazd ze szwagrem Piotrem oraz jego chłopcami do SON-u. Staram się unikać wyjazdów w weekendy ,ale darmowy i szybki transport na narty ,takiej okazji nie mogłem zmarnować. Ludzi sporo, muldy pod orczykami, wjazd orczykiem z Czyrnej był trudniejszą sztuką wczoraj od zjeżdżania z górki na nartach. Pogoda mglista i dosyć ciepła bo od plus 0,5 w Solisku do -1,5 stopnia na Małym Skrzycznem.Jazda na trasach 7,2,3 i 4 . Tam warunki dosyć dobre. Na dwójce od Hali skrzyczeńskiej tylko dostateczne (zalodzenia i przetarcia) Wyjeździłem 465 punktów,przeprowadziłem kilka ciekawych rozmów na orczyku, postałem w kolejkach ,no i emocje na orczyku z Czyrnej. Paweł i Antoś zadowoleni. W tym sezonie to już ich 4 wyjazd i dają radę coraz lepiej. W ogóle to jeżdżą mało bo zaczęli w sezonie 2008-2009 i dopiero na nartach około 15 razy.Szwagier jest konserwatywnym narciarzem . Sprzęt i odzież ma z lat 1990-1993.O jego poglądach na temat narciarstwa już kiedyś pisałem. Nie życzył sobie aby wstawiać jego fotkę to zostawiłem tylko narty.Nieplanowany wyjazd okazał się bardziej udany niż w środę na Czantorię w Ustroniu. Pozdrawiam Janek

M.S..jpg

narciarze 1.jpg

orczyk.jpg

M.S..jpg.2a7580d60cf830c91c9adefc539aa0cc.jpg

57da81bb08615_narciarze1.jpg.b23cac679dc7b2647c65e0609c5524a6.jpg

orczyk.jpg.1d25366613a34041ebaeb9968f41d496.jpg

  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janku, a powiedz mi czy warto się do SONu jutro wybrać? Polecasz po swojej wizycie?

Jestem niemal pewien, że johnny dzisiaj zafunduje relację z Koniakowa. Widziałem Cie jak wracałeś do samochodu, czerwono-szara kurtka i rictory w ręce :) Stałem w kolejce więc nie dało rady za Tobą biec :( Może następnym razem.

Wróćmy do Ochodzitej. Zacznę od wniosku - mi się nie podoba. Co z tego, że fajna trasa jeśli krótka i twarda jak beton, którego ja i moje X-Wingi nie lubimy. Ludzi sporo, do tego trasa nr.1 zamknięta, bo miały zostać rozegrane jakieś zawody. Lina z podpory nr. 2 spadała co chwilę po uruchomieniu wyciągu, w tym dwa razy kiedy byłem na orczyku. Całe szczęście, że miałem kupon grupera, bo w przeciwnym wypadku żałowałbym tych pieniędzy, teraz ból jest mniejszy :)

Podsumowując:

Plusy:

+ fajnie nachylona czerwona trasa ...

Minusy:

- ... ale za to zlodzona i przede wszystkim krótka

- zamknięta trasa nr.1, gdyby właściciel pomyślał, to przy natłoku ludzi otworzył by ją rano, a pół godziny przed zawodami zamknął, przejechał ratrakiem i rozstawił slalom (zawody miały się rozpocząć o 13:00) swoją drogą wyjeżdżałem chwilę przed 13 a tyczek ani bramek dalej nie było, podobno czekali aż ludzie przyjadą ze Złotego Gronia...

- podtrzymuję to co powiedział SB, wcale szeroko nie jest, do ogólnego stwierdzenia musi się wliczać całość ośrodka, a nie tylko część

- dużo ludzi, ale to niedziela, więc to taki mniejszy minusik :)

- jeden z orczyków ciągle gubi linę z rolek (wystarczy dorzucić balastu do przeciwwagi na górnej stacji, tam prawie nic nie ma!)

Może źle trafiłem z warunkami, ale osobiście nie polecam i moja noga już tam nie stanie. Niemniej jednak, z racji promocji na gruperze można spróbować.

http://gruper.pl/x.php/1,34690/Podroze-Ski-Ochodzita-karnet-na-10-zjazdow-zjazdy-przedpoludniowe-albo-zjazdy-popoludniowe.html

Edytowane przez Slash0r
  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten pierwszy z lewej-dluzszy orczyk z Czyrnej przy hardcorowych wertepach pod wyciagiem daje niezla szkole przetrwanis. Za pierwszym razem w Szczyrku jeszcze za czasow Gat-wertepy fatalne-gleba-narty w reke i pod gore na Skrzyczenska-jak dodreptalem to myslalem,ze mnie tetno rozwali:p w zeszlym roku,po tych obfitych opadach w weekend przy duzej ilosci osob jechalem i rez nie bylo zbyt fajnie-no i stalo sie-gleba na wertepach-szybko na bok ale tym razem po tamtej wspinaczce postanowilem w drugim kierunku-w dol-zajelo mi to dobre ponad pol godziny,na trasie wyprzedzilem jeszcze inne osoby,ktore tez wylecialy a sniegu poxa pasmem orczyka bylo od pasa az po pachy-do dzisisj to wspominam-po takim nawrocie czlowiek spocony i padniety bardziej niz po godzinie na silowni:p

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...