Gdzie na narty

[tomek26f]

Witam kolegów,

Planuję wyjazd na narty 11 stycznia i soję przed dylematem gdzie jechać.

Śledząc pogodę i ilość śniegu przez co jest to jeszcze bardziej trudne

Mam wolne tylko 5 dni i muszę się w tym czasie wyjeździć na cały rok a w Alpy trochę daleko.

Początkowo myślałem o Jurgowie jako dobrym punkcie wypadowym na Słowację (chciałem się przejechać chociaż raz nowym nabytkiem na Chopoku ) i polskie ośrodki (Białka, Jurgów, Małe Ciche) tylko trochę krótkie te trasy.

Może ktoś mi coś poradzi z własnego doświadczenia. Region, stacja, kwatery? Jestem otwarty na wszystkie pomysły (może mylę się co tych Alp i jest jakiś fajny ośrodek w niedaleko).

Startuję z Łodzi razem z moją dziewczyną (wiek 28 i 27), jesteśmy otwarci też na wspólny wyjazd z kimś lub dołączenie do jakieś grupy.

[Plywak]

Początkowo myślałem o Jurgowie jako dobrym punkcie wypadowym na Słowację (chciałem się przejechać chociaż raz nowym nabytkiem na Chopoku ) i polskie ośrodki (Białka, Jurgów, Małe Ciche) tylko trochę krótkie te trasy.

jedź w Alpy, nawet na 4/5 dni się opłaca

a jak zdecydujesz sięna okolice Jurgowa, to oprócz wymienionych w okolicy masz jeszcze Łomnicę i Bachledovą

[zaj]

Witam kolegów,

Planuję wyjazd na narty 11 stycznia

(...)

Może ktoś mi coś poradzi z własnego doświadczenia. Region, stacja, kwatery? Jestem otwarty na wszystkie pomysły (może mylę się co tych Alp i jest jakiś fajny ośrodek w niedaleko).

Startuję z Łodzi razem z moją dziewczyną (wiek 28 i 27), jesteśmy otwarci też na wspólny wyjazd z kimś lub dołączenie do jakieś grupy.

Już dla 4 dni jeżdżenia opłaca wybrać się w Alpy. Jeżeli masz samochód to do ośrodków w Salzburgerlandzie z Łodzi autostradami przez Niemcy dojedziesz w 9 godzin, przy dobrych wiatrach może i szybciej. To pewnie 3-4 godziny dłużej niż do Jurgowa.

Z ośrodków - z własnego doświadczenia moge polecić Kaprun/Zell am see + Saalbach na jednym karnecie. Na 4 dni to wręcz ogromny obszar na pojeżdżenie (220km + 80 km + 35 km tras) i zróżnicowany bo i po halach i w lesie i po lodowcu. Ze względu na łatwy dojazd to chyba ski amade - niektóre miejscowości leżą tuż przy autostradzie (tam chyba z 250 km tras).

Połowa stycznia jest generalnie korzystna - raczej zimno, więc bez obaw o śnieg nawet na nisko położonych stokach, mało ludzi, dużo wolnych kwater

[johnny_narciarz]

Nie wiem czy warto teraz pchać się na Chopok,kiedy sezon w pełni,więc ceny najwyższe,a działa lediwe 1/3 tras?Do tego pogoda - jak nie ma dobrych prognoz,to taki wyjazd nie ma sensu.

http://www.jasna.sk/pl/lanovky-a-zjazdovky/

Jeśli jednak,to zawsze możesz wykupić "SLOVAKIA SUPER SKIPASS" na którym możesz pojeździć w 7 największych ośrodków słowackich,m.in. na Chopoku,Tatrzańskiej Łomnicy.Wybrałbym te dwa wcześniejsze oraz 3 najciekawsze (według uznania).Kiedy do którego pojechać uzależniłbym od pogody,zwłaszcza jeśli chodzi o te dwa pierwsze.

Choć powiem szczerze,że jak patrzę na ceny skipassów i na oferowane standardy (utrzymanie tras,Hotele itp.),to chyba bym jednak pojechał dalej,do Austrii,jak wcześniejsza propozycja. :

Po nasze stronie granicy jeszcze trochę cienko to wygląda - jak jakiś ośrodek działa,to na pół gwizdka,do tego w tych lepszych dobija frekwencja... :eek:

[daco]

kolego lepiej w alpy się nie wybieraj bo potem w Polsce nie pojeździsz :biggrin:

[Plywak]

kolego lepiej w alpy się nie wybieraj bo potem w Polsce nie pojeździsz :biggrin:

to fakt, ciężko się potem jeździ w Polsce

[tomek26f]

Jak wy jeździe do Zell am See to którędy?

Jak wpisałem w Google Maps to pokazuje mi trasę Katowice, Ostrava, Brno, Wiedeń 950km

Przez Berlin, Monachium, Salzburg 1200km

[johnny_narciarz]

Z B-B jadę: na Brno,Wiedeń - przed Wiedniem w prawo na jakąś obwodnicę (chyba JC pisał) - dalej na Salzburg.

Ale przez Berlin? : Może lepsza droga,ale na pewno dużo dalej... :

PS.Jedź na Kronplatz - 3 dni tam wykończą Cię dokumentnie!Świetne szerokie trasy,same gondole (pogoda bez znaczenia),góra jest świetna! :smile: Niczego tam Ci nie braknie,nawet języka polskiego... :wink:

[Chris_M]

PS.Jedź na Kronplatz - 3 dni tam wykończą Cię dokumentnie!Świetne szerokie trasy,same gondole

Bez przesady, że "same gondole"!

Oprócz 22 gondolek są jeszcze 4 krzesełka!

:wink:

[tomek26f]

Kronplatz to za daleko, początkowo planowałem jeździć w Polsce lub na Słowacji teraz jedynie zastanawiam się na Zell am See.

[SB]

Kronplatz to za daleko, początkowo planowałem jeździć w Polsce lub na Słowacji teraz jedynie zastanawiam się na Zell am See.

No nie no, jak nie byłeś jeszcze w Zell am See to powinieneś tam pojechać już wszyscy z PL tam byli nawet ja, choć zarzekałem się że nie będę:biggrin:, co prawda nie z własnej woli ale byłem:biggrin:.

Jest tyle miejsce w Alpach a Ty wybrałeś akurat Zell am See:confused::

[Aressi]

No nie no, jak nie byłeś jeszcze w Zell am See to powinieneś tam pojechać już wszyscy z PL tam byli nawet ja, choć zarzekałem się że nie będę:biggrin:, co prawda nie z własnej woli ale byłem:biggrin:.

Jest tyle miejsce w Alpach a Ty wybrałeś akurat Zell am See:confused::

:biggrin: Chwila, chwila! Ja też tam jeszcze nie byłem! :biggrin: Choć się nie zarzekałem. Rozumiem SB, że tego miejsca nie polecasz? :

[SB]

:biggrin: Chwila, chwila! Ja też tam jeszcze nie byłem! :biggrin: Choć się nie zarzekałem. Rozumiem SB, że tego miejsca nie polecasz? :

Może nie tak, mnie tam nigdy nic nie ciągnęło, znalazłem się tam bo zostałem zaproszony na W.S.T. i w związku z tym w zasadzie to całe 2 dni praktycznie śmigałem po 1 trasie, a drugiego dnia tak tylko pobieżnie przejechałem ośrodek i to w towarzystwie 2 młodych uroczych dziewcząt więc się nie było jak skupić:tongue:, no ale utwierdziłem się w moich wcześniejszych przekonaniach co do tego ośrodka, że skoro wszyscy z PL już tam byli to ja nie muszę, samo miasteczko choć nad jeziorem też nie powala swoim urokiem, a to że to jest najbliżej z PL, to mit jakich mało, mit i bzdura:rolleyes::. Wiem też że ośrodek jest bardzo rozreklamowany/przereklamowany i to skutkuje permanentnymi tłumami na stokach.

[zaj]

Może nie tak, mnie tam nigdy nic nie ciągnęło, znalazłem się tam bo zostałem zaproszony na W.S.T. i w związku z tym w zasadzie to całe 2 dni praktycznie śmigałem po 1 trasie, a drugiego dnia tak tylko pobieżnie przejechałem ośrodek i to w towarzystwie 2 młodych uroczych dziewcząt więc się nie było jak skupić:tongue:, no ale utwierdziłem się w moich wcześniejszych przekonaniach co do tego ośrodka, że skoro wszyscy z PL już tam byli to ja nie muszę, samo miasteczko choć nad jeziorem też nie powala swoim urokiem, a to że to jest najbliżej z PL, to mit jakich mało, mit i bzdura:rolleyes::. Wiem też że ośrodek jest bardzo rozreklamowany/przereklamowany i to skutkuje permanentnymi tłumami na stokach.

Nie chce wyjść na jakiegos mudżahedina zell am see, ale piszesz, że byłeś raz ale i tak wiesz, że mają na stokach permanentne tłumy...

Jak pisałem - połowa stycznia to super okres właśnie ze względu na brak tłumów, co dotyczy też zell am see. Byłem tam w styczniu 2006 i jeździło się baardzo komfortowo - absolutny brak kolejek i luźne stoki. NA lodowcu kitzsteinhorn miałem nawet stok dla siebie (ok - było okropnie zimno wtedy). Już Wiecej ludzi na stokach i w kolejkach było wtedy w Saalbach.

Decyzja twoja, są też inne ciekawe miejsca w regionie Salzburgerland, ale w tym okresie tłumy nie powinny być nigdzie problemem.

Co do dojazdu - jak się jedzie z B.B. to perspektywa cokolwiek inna. Z Łodzi masz do przejechania gierkówke do częstochowy, potem przez częstochowę i dalej do pyrzowic. Nie wiem jak tam dojazd A1 do czech - jest to obejscie feralnego mostku?. Potem w Czechach tez bywa różnie z jakością drogi - raz dobra ekspresowa, nowa autostrada, potem bieda-autostrada, jednopasmowa itd. W strykowie wpadasz na autostrade i dajesz (ok - bramki z opłatami są) co jest wygodniejsze i mniej męczące. Z drugiej strony 200km dłużej. sam nie wiem która opcja lepsza

[tomek26f]

Z racji niepewnego stanu technicznego mojego auta, rezygnuje z pomysłu alp i niestety muszę pojeździć w Polsce.

Zastanawiam się miedzy tym Jurgowem a Jaworzyną.

W Jurgowie i Białce byłem już parę razy, w Jaworzynie nie, a są tam dwa fajne ośrodki (tak mi się przynajmniej wydaje).

[tomba32]

jedż do szpindla

Tomku! Z Łodzi będzież miał niewiele dalej jak do jurgowa ,za to lepsza droga . Tam śniegu zawsze jest więcej jak w białce czy jurgowie , a trasy naprawdę fajne. Jakbyś się zdecydował to znajdę gdzieś numer telefonu do Polki która we vrchlabi wynajmuje kwatery , i kilka innych potrzebnych info.

[tomek26f]

Ośrodek wydaje się fajny, ale pogoda jest tam słaba. Pada deszcze i w tym rejonie jeszcze przez kilka dni ma padać

[MAIKEL 1977]

masz słabe info w szpindlu nie pada a od jutra ma zacząć mrozić mają otwarte około 15km pozdrawiam

[MAIKEL 1977]

15km tras oczywiście!!!!!!!!!

[janek57]

Popatrz sobie na prognozy pogody na Forum lub na innych portalach pogodowych . Od piątku 11.01.13 pogoda narciarska:smile: . Mroźno w całych Karpatach.Dobrze będzie w Szczyrku ,Jaworzynie ,Wiśle... Po co pchać się na Słowację ?

http://www.skionline.pl/pogoda/polska-beskid-slaski-i-zywiecki-szczyrk-son-czyrna-solisko,osrodek,23.html

http://www.weatheronline.co.uk/weather/maps/city?LANG=en&CEL=C&SI=mph&CONT=euro&LAND=PL&REGION=0001&WMO=x7236&LEVEL=52&R=0&NOREGION=1

[michaś]

Ośrodek wydaje się fajny, ale pogoda jest tam słaba. Pada deszcze i w tym rejonie jeszcze przez kilka dni ma padać

Byłem w Spindlu 4 dni między świętami, a sylwestrem i była dobra pogoda, 2 dni pełnego słońca, śniegu też dość dużo i codziennie w nocy w górach przybywało, był też mróz do - 5 stopni, a po południu około zera, ale i tak dobrze się jeździło, trasy w miarę przygotowane i 80% otwartych, kiedy tymczasem pod drugiej stronie Sudetów w Polsce śniegu systematycznie ubywało i cały czas padał deszcz, i w takiej Szklarskiej był otwarty tylko puchatek. Zatem podejrzewam, że teraz śniegowo jest jeszcze lepiej, a zapowiadany deszcz to będzie padał w Polsce,a w Czechach pewnie tylko w dolinach, co nie zaszkodzi trasom narciarskim.

Tomku! Z Łodzi będzież miał niewiele dalej jak do jurgowa ,za to lepsza droga . Tam śniegu zawsze jest więcej jak w białce czy jurgowie , a trasy naprawdę fajne. Jakbyś się zdecydował to znajdę gdzieś numer telefonu do Polki która we vrchlabi wynajmuje kwatery , i kilka innych potrzebnych info.

Też bym polecał zdecydowanie Czechy, a od Jurgowa czy Białki to po każdym względem i narciarskim i około narciarskim. Ale zakwaterowanie to bym polecał w Czeskim pensjonacie czy w kwaterze u Czecha, a nie u Polaków, po pierwsze z Vrchlabi będzie musiał dojeżdżać, a z parkowaniem w Spindlerowym to różnie, więc lepiej sobie wynająć w samym Spindlu, albo w okolicach Hornych Misecek, bo nie będzie musiał ruszać samochodu. Po drugie podejrzewam, że cena będzie niewiele wyższa niż w Vrchlabi o ile w ogóle będzie wyższa bo myślę, że w tym okresie to nawet niższa może być. Wystarczy trochę pogoglować.

Ponadto zawsze zadziwia mnie potrzeba Polaków do mieszkania zagranicą u Polaków, jak jedzie do Czech to niech poczuje czeskie klimaty, pogada trochę z Czechami, a nie Polakami bo tych ma na co dzień, poza tym bardziej odpocznie jak nie będzie miał styczności z Polakami.

[tomek26f]

Co do pogody to śledzę na tv meto i tak na wschodzie Polski straszą deszczem a na zachodzie mrozami.

Co do pytania po co na Słowację: żeby pojeździć nowymi kolejkami na Chopoku, w końcu "tak blisko a tak alpejsko"

[janek57]

Co do pogody to śledzę na tv meto i tak na wschodzie Polski straszą deszczem a na zachodzie mrozami.

Co do pytania po co na Słowację: żeby pojeździć nowymi kolejkami na Chopoku, w końcu "tak blisko a tak alpejsko"

Prognozy z Skionline i weatheronline.co są o wiele bardziej sprawdzalne od tych z TV meteo. Alpejskie klimaty tylko w Alpach. Po relacjach z pobytu na Chopoku w tym sezonie zamieszczonych na Forum chęć odwiedzenia tej S.N. u mnie całkowicie wygasła. Zresztą poza tygodniem spędzonym w Alpach preferuję polskie stoki . Coraz lepsze warunki są w SON-ie i na 4-5 wystarczy tam pojechać. Jeżeli chcesz mieć alpejskie klimaty jedz w Alpy a nie na przereklamowany, drogi, zatkany samochodami, ze źle przygotowanymi trasami Chopok.Po relacjach Marboru z czeskich S.N. chętnie kiedyś bym tam pojechał ,ale tu bym musiał znaleźć osobę z samochodem bo takiego osobiście nie posiadam. To tylko moje zdanie ,ale prognozę pogody ze skionline traktuj poważnie bo sprawdza się w 80 procentach. Przed nami narciarskie 10-15 dni i radzę z tego korzystać bo jak sprawdzą się przewidywania pogodowe to w lutym będzie pogoda bardziej wiosenna niż zimowa.

[Plywak]

Co do pytania po co na Słowację: żeby pojeździć nowymi kolejkami na Chopoku, w końcu "tak blisko a tak alpejsko"

zwróć tylko uwagę, że około połowa wyciągów/tras na Chopoku nie działa:

http://www.jasna.sk/lanovky-a-zjazdovky/

[tomek26f]

Decyzja podjęta, kwatera zamówiona. Jadę do Spindla.

Chciałem podziękować wszystkim za to, że byliście ze mną w tych trudnych chwilach jakimi jest wybranie S.N. :tongue: