Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Idealne auto dla narciarzy


JC

Rekomendowane odpowiedzi

Idealne auto na narty...

No cóż to zależy moim zdaniem gdzie jeździmy na te narty

Bo jak jaedziemy do Austrii/Włoch prawie całą drogę autostradą to wygodny komfortowy najlepiej kombi bo pakowny, + ewentualnie kufer na dach, nawet w Polsce to uważam wystarczy

Co innego jak potrzebujemy dojechać w jakieś miejsce trudniej dostępne - wtedy przydaje się coś z napędem 4x4

A taki najbardziej chyba optymalny dla nas akurat bo mamy potrzeby i takie i takie, byłby chyba audi A6 allroad...:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Odpowiadając na pierwszy post (po drodze było wiele wariacji na nie temat :confused:):

Od kilku lat na narty jeżdżę WV Sharanem. Może nie jest to T5, ale miejsca ma naprawdę sporo. Za największy walor auta uważam możliwość wsunięcia nart pod drugi rząd foteli (wchodzą nawet takie do 170 cm). Takie rozwiązanie pozwala mi pozostawić narty w aucie bez konieczności codziennego rozpakowywania "trumny" na noc.

Mankament to zapewne brak 4x4. No i opisana funkcjonalność została zlikwidowana w najnowszym modelu z 2010r. - 3 rząd foteli zamiast się wypinać składa się w podłogę, co zmniejsza wydatnie bagażnik, a 2 rząd krzeseł już nie ma prześwitu...

ml;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla dwuosobowej rodziny, mieszkającej i parkującej w mieście : Suzuki Jimny. Małe i prawdziwa terenówka. Sam się własnie nad takim zastanawiam :D

A że jeżdże w miarę zgodnie z przepisami to pocisk mi nie potrzebny.

Mogę dodac, po jezdzie testowej, ze podskakuje na wybojach i czuc dziury ale :) parkuje sie tym zajebiscie i kraweznik nie straszny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Dla dwuosobowej rodziny, mieszkającej i parkującej w mieście : Suzuki Jimny. Małe i prawdziwa terenówka. Sam się własnie nad takim zastanawiam :D

A że jeżdże w miarę zgodnie z przepisami to pocisk mi nie potrzebny.

Mogę dodac, po jezdzie testowej, ze podskakuje na wybojach i czuc dziury ale :) parkuje sie tym zajebiscie i kraweznik nie straszny.

W terenówce zawsze tak będzie Myśku - taka charkterystyka zwieszenia - jazda po wyboistej drodze o katorga. Ale jak zjedziesz z tej drogi od razu lepiej. ;)

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety miałem "przyjemność" sporadycznie użytkować Jimny - teściowa chciała mały samochód, w którym sie wysoko siedzi no i sobie kupiła. Na szczeście już sprzedała. Nie wiem czy była to kwesti atego że była to wersja kabrio z brezentowym dachem i przez to mniej sztywna, ale ja sie tym bałem jeżdzić po naszych drogach powyżej 80 km/h. Skakał to to strasznie i latało na wszystkie strony. No ale może taki egzemplarz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześc

Niestety miałem "przyjemność" sporadycznie użytkować Jimny - teściowa chciała mały samochód, w którym sie wysoko siedzi no i sobie kupiła. Na szczeście już sprzedała. Nie wiem czy była to kwesti atego że była to wersja kabrio z brezentowym dachem i przez to mniej sztywna, ale ja sie tym bałem jeżdzić po naszych drogach powyżej 80 km/h. Skakał to to strasznie i latało na wszystkie strony. No ale może taki egzemplarz.

To po prostu terenówka a nie auto do wożenia d... po asfalcie - proste. Popatrz na allegro ile jest no pickupów po dachach - moc jest ale nie do tego do czego jest wykorzystywana. ;):)

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety miałem "przyjemność" sporadycznie użytkować Jimny - teściowa chciała mały samochód, w którym sie wysoko siedzi no i sobie kupiła. Na szczeście już sprzedała. Nie wiem czy była to kwesti atego że była to wersja kabrio z brezentowym dachem i przez to mniej sztywna, ale ja sie tym bałem jeżdzić po naszych drogach powyżej 80 km/h. Skakał to to strasznie i latało na wszystkie strony. No ale może taki egzemplarz.

Jechałem na oponach 100% szosa i było całkiem ok :)

Potem facet załadował mnie do drugiego z oponami 50/50 ... masakra :)

Cześć

W terenówce zawsze tak będzie Myśku - taka charkterystyka zwieszenia - jazda po wyboistej drodze o katorga. Ale jak zjedziesz z tej drogi od razu lepiej. ;)

Pozdro

Dokladnie tak. Twardo potwornie i podskakuje czasem jak piłeczka. Zajebiste autko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Jechałem na oponach 100% szosa i było całkiem ok :)

Potem facet załadował mnie do drugiego z oponami 50/50 ... masakra :)

No ale opony 100% szosa do terenówki to trochę pomyłka. Wjedziesz w piasek albo trochę błota i koniec. No zresztą sam wiesz, to tak jakby zakladac A/T do limuzyny.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

No ale opony 100% szosa do terenówki to trochę pomyłka. Wjedziesz w piasek albo trochę błota i koniec. No zresztą sam wiesz, to tak jakby zakladac A/T do limuzyny.

Pozdro

Prawda, ale jak jeździsz po Polsce po DROGACH typu wspominana przeze mnie przełęcz Klekociny czy Droga Knurowska i milion im podobnych, często na wschodzie polski szutrowych, to takie autko na szosowkach w pełni wystarczy. Sejak wystarczył żeby przejechać Klekociny to Jimny zrobi to bez trudu :)

W ostępy leśne i offroad się nie zapuszczam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Prawda, ale jak jeździsz po Polsce po DROGACH typu wspominana przeze mnie przełęcz Klekociny czy Droga Knurowska i milion im podobnych, często na wschodzie polski szutrowych, to takie autko na szosowkach w pełni wystarczy. Sejak wystarczył żeby przejechać Klekociny to Jimny zrobi to bez trudu :)

W ostępy leśne i offroad się nie zapuszczam.

A co to Sejak??

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

W terenie bardzo dobre choc to nie maluch ale zawsze.

Pozdro

Nie było miejsca gdzie nie wjechało. I nigdy się nie zepsuło przez bodajże 110k. No ale prawda, że dbam o auto jak o narzędzia - bo auto to młotek do wykonywania przypisanych mu czynności -> ma być czyste, na miejscu, zawsze w pełni sprawne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czasy, kiedy samochod terenowy musial strasznie trzesc sa przebrzmiale.............

Dokładnie. Np byłem w austrii Toyotą Land Cruiser V8. Życzył bym sobie takiego komfortu w limuzynach (i jeszcze wszędzie wjedzie), ale to pewnie kwestia pneumatycznego zawieszenia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrz a w europie zawieszenie pneumatyczne jest w standardzie:)

http://www.toyota.pl/cars/new_cars/land_cruiser-v8/index.aspx

Jak i wysoki podatek drogowy:)

OK moze to akurat UK, ale tu za rok przyjemnosci jazdy tym po tutejszych drogach (a raczej stania w korkach na tutejszych drogach) trzeba zaplacic haracz drogowy rowny £950.

Tematu ceny benzyny nie zaczynam.

Za dobrze Wam tam za ocenem z tymi samochodami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na samochodach terenowych się nie znam. Mam tylko w pamięci komfort jazdy zarówno po asfalcie jak i po okolicznych duktach polnych i leśnych Landkiem pierwszej generacji od koleżanki z pracy. Było to wspomnienie zgoła inne od tego z Jimny. Wiem, że wielkość samochodów nieporównywalna ale oba samochodami terenowymi są.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • JC unpinned this temat

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...