Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Narty - Ukraina, Bułgaria!


mimin

Rekomendowane odpowiedzi

tak patrze na ten Bukovel, ostatnio o nim sporo sie pisze/mowi

wysokosci moze nie powalaja, ale 3 gorki sa, wyciagow sporo tras tez. do tego patrzac na mape mozliwosci off piste sa, no i Ukraina, zawsze to wieksza egzotyka niz Austria, Wlochy itp.. chyba trzeba bedzie wyprobowac :)

2014 jak będzie A4 do granicy... tak sobie obiecałem, gdy ostatnim razem wracałem z okolic Korczowej ...

Dlaczego? Bo z Katowic do granicy można jechać także 10h... a co dalej :)

Co prawda już jeden pas A4 do Tarnowa omija diabelską Łapczycę ale to tylko kawałeczek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks later...
ze znajomymi wybieramy się do Bukowela, zna ktoś jakieś fajne miejsca gdzie wieczorem się wybrać i gdzie się stołować, bo słyszałam , że w większości restauracji drogawo, a nie chcemy tachać jedzenia z Pl

A możesz podać jakieś bliższe dane odnośnie miejscowości w której będziecie mieszkać, ponieważ Bukovel to dosyć szerokie pojęcie. Mieszka się w samym Bukovelu a także w Mikuliczynie, Tatariwie, Jablunytsia, Polianitsia itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Mikuliczynie przy drodze po lewej stronie jak się jedzie do Bukovela jest spora restauracja i chyba jedyna gdzie można pysznie i tanio zjeść oraz napić się miejscowych trunków. Polecam!! Natomiast przy moście znajdują się dwa dobrze zaopatrzone sklepy we wszystko co potrzebne do "papu" i "piciu". Nie ma sensu targać z Polski żarcia ponieważ zaopatrzenie jest tam w miarę dobre i w cenach zbliżonych do polskich. Dodam też że z rana do godz, 8.59 w kasach jest stała promocja na karnety całodzienne tzw. "rankowa" od pon.-czwartku 40%, oraz w weekendy i święta 20% oczywiście taniej (http://bukovel.com/discounts/aktsiya-rankova-2012-2013). Warto rano wstać chociaż niestety czas tam jest przesunięty o 1 godz. wcześniej w stosunku do Polski. W samym Bukovelu tuż za pierwszym parkingiem jakieś 300m jest pizzernia, a tuż przed tym właśnie parkingiem jest mała restauracja w hotelu gdzie można zjeść obiad za w miarę rozsądną cenę. Dojście do restauracji przez mostek.

Przyjemnego pobytu życzę.

Edytowane przez kaka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, na pewno skorzystam z tej restauracji przy drodze, a jakby co zawsze można zamówić u gospodarzy, tak mi przynajmniej w biurze z którym jadę podali. Jedzenia w takim razie jak sa sklepy nie biorę:)

Rzeczywiście super zniżka na te karnety-myślę że wykorzystam tę wiedzę.

Nie dziękuję, myślę że będzie przyjemny, a wyjazd już 19:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Udało się, wróciłam cała a i dużo nie wydałam

Bukowel wymiata, dziękuje za cynk o tych karnetach, rzeczywiście spora zniżka przed 9 rano, ale jak ktoś się wybrał na 12 też nie był źle- dało się odkupić karnety od innych uczestników którzy szybko się zmęczyli jazdą.

Domki w Mikuliczynie w których się zatrzymaliśmy też ekstra biorąc pod uwagę co można spotkać na Ukrainie.

Teraz, jak już przeżyłam, mogę polecić narty z wytwornią wypraw a i chyba na wakacje się z nimi wybiorę:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 months later...

tez byłem w zeszłym roku w Mikulicynie i na stokach Bukowel i nie żałuję, ba było świetnie, zero kolejek, w miarę tanio, długie trasy dobrze przygotowane, a na wieczory niezłe napitki - żyć nie umierać. podobno w okolicy jest jakiś po radziecki ośrodek, ludzie z grupy byli- w tym roku mam zamiar sprawdzić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Hej,

Na Bukovelu juz pada śnieg, naturalny i sztuczny http://bukovel.com/cams :happy:

Wybieram się tam jak co roku z biurem w styczniu, dobry termin w tym sezonie 19-25.01.2014. Śniegu na pewno nie zabraknie, a będzie to już po ukraińskich świętach więc na stokach powinno być luźno. Zapowiada się jak zawsze rewelacyjny wyjazd :)

Edytowane przez JC
Usuniecie nazwy biura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

Na Bukovelu juz pada śnieg, naturalny i sztuczny http://bukovel.com/cams :happy:

Wybieram się tam jak co roku z biurem w styczniu, dobry termin w tym sezonie 19-25.01.2014. Śniegu na pewno nie zabraknie, a będzie to już po ukraińskich świętach więc na stokach powinno być luźno. Zapowiada się jak zawsze rewelacyjny wyjazd :)

Drogi Michale z biura organizującego wyjazdy do Bukovela daruj sobie kryptoreklamę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielokrotnie myślałem o Bukovelu, ale jakoś trudno mi się przełamać. A oto fakty dlaczego;

1- najdłuższe oczekiwanie w kolejce na granicy na opuszczenie Ukrainy ( wtedy republiki w ZSRR) - 4- słownie cztery doby,

2- ilość kontroli milicyjnych- trudne do zliczenia

3- ilość zapłaconych mandatów - chyba z 10, z tego wszystkie niezasadne, po prostu myto dla milicji

4- ilość spędzonych nocy na komisariacie- 1, we Lwowie za wjazd do miasta zamiast ominiecia go wskazaną obwodnicą

5 - ilość rewizji osobistych na granicach - chyba z 10

6 - ilość kradzieży mojego mienia - 3

7- ilość prób kradzieży mojego mienia i oszustw- chyba niepoliczalne

8 - ilość włamań do mojego auta- 2 z tego w jednym przypadku przypadkowy Ukrainiec odgonił włamywacza i pilnował mi auta do mojego przyjścia,

9 - ilość przegonień z ogólnodostępnych miejsc parkingowych i parkingów - trudno policzyć

tez byłem w zeszłym roku w Mikulicynie i na stokach Bukowel i nie żałuję, ba było świetnie, zero kolejek, w miarę tanio, długie trasy dobrze przygotowane, a na wieczory niezłe napitki - żyć nie umierać. podobno w okolicy jest jakiś po radziecki ośrodek, ludzie z grupy byli- w tym roku mam zamiar sprawdzić
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Bumer współczuję... Ja byłem z biurem, autokarem nie było problemu, co prawda na grranicy stalismy po dwie godziny w jedną i drugą stronę. Milicja naszego autokaru nie łapała - chyba mieliśmy szczęśćie. Drogi nie najlepsze to fakt, ale po to pojechałem z biurem, zeby o tym nie myśleć, a na miejscu swietnie-zupełnie inny swiat - w okolicach osrodka nowe, całe, nie dziurawe drogi, odsnieżane, super nowoczesne wyciągi, już nie mogę doczekać sie lutego. No i wplanach mam zaliczyć ten postsowiecki ośrodek w Drahobacie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielokrotnie myślałem o Bukovelu, ale jakoś trudno mi się przełamać. A oto fakty dlaczego;

1- najdłuższe oczekiwanie w kolejce na granicy na opuszczenie Ukrainy ( wtedy republiki w ZSRR) - 4- słownie cztery doby,

2- ilość kontroli milicyjnych- trudne do zliczenia

3- ilość zapłaconych mandatów - chyba z 10, z tego wszystkie niezasadne, po prostu myto dla milicji

4- ilość spędzonych nocy na komisariacie- 1, we Lwowie za wjazd do miasta zamiast ominiecia go wskazaną obwodnicą

5 - ilość rewizji osobistych na granicach - chyba z 10

6 - ilość kradzieży mojego mienia - 3

7- ilość prób kradzieży mojego mienia i oszustw- chyba niepoliczalne

8 - ilość włamań do mojego auta- 2 z tego w jednym przypadku przypadkowy Ukrainiec odgonił włamywacza i pilnował mi auta do mojego przyjścia,

9 - ilość przegonień z ogólnodostępnych miejsc parkingowych i parkingów - trudno policzyć

Leżę i kwiczę :crazy:

Kulam się po podłodze :laughing:

Ja przekroczyłem tę nieszczęsną granicę w 1986 od strony Węgier i drugi raz w stronę Polski.

Kontrola paszportowa w pociągu i kilka szykan we Lwowie zrobiły swoje w mojej psychice.

I to mi na całe życie wystarczy.

No chyba,że kiedyś będą wywozić jak dawno temu.

Dobrowolnie raczej się w tamtym kierunku nie wybieram.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmieniło się ,ja tam jeździłem często i w czasach turystyki ekstremalnej,choć w innych celach i jeżdżę teraz,nie jest już tak,jak opisuje Bumer...

Dobrze jest wiedzieć,kiedy jechać,gdzie przekraczać i czego się spodziewać.Teraz szukam towarzystwa na krótki wyjazd do miejscowości Krasiya,gdzie są rozgrywane mistrzostwa Ukrainy ,zachwalał mi ten ośrodek ktoś,kto tam jeździ.

To najbliższy ośrodek z małopolskiego czy podkarpackiego,zaraz za granicą słowacko-ukraińską.

Ale bardziej dla celów poznawczo-turystycznych niż znalezienia Mekki dla narciarzy, dla czystej jazdy jednak Alpy i Jaworzyna Krynicka...

Edytowane przez lski@interia.pl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmieniło się ,ja tam jeździłem często i w czasach turystyki ekstremalnej,choć w innych celach i jeżdżę teraz,nie jest już tak,jak opisuje Bumer...

Teraz szukam towarzystwa na krótki wyjazd do miejscowości Krasiya,gdzie są rozgrywane mistrzostwa Ukrainy ,zachwalał mi ten ośrodek ktoś,kto tam jeździ.

To najbliższy ośrodek z małopolskiego czy podkarpackiego,zaraz za granicą słowacko-ukraińską.

Może tam się zmieniło.

Moja psycha jednak się nie zmieniła.:cool::

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

na Ukrainie już byłam, co prawda tylko raz w samym Lwowie, ale żadnych problemów nie mieliśmy, co prawda wyjazd zorganizowany więc na granicy tylko tzreba było paszport pokazać no i poczekać kawałek, ale w czasie zwiedzania miasta nie było żadnych "dziwnych akcji", wręcz bym powiedziała ze Lwowianie bardzo miło nas traktowali. teraz ze znajomymi wybieramy się na narty do Bukovel. z tego co widziałam na stronce ośrodka to u nich biało i góry śniegu:) Ośrodek też z opisów niczego sobie, jednak obawiam się trochę o zaopatrzenie. Wiadomo w samym ośrodku na pewno są bary i restauracje, ale jak wszędzie drogie a my tak bardziej po studencku, a mieszkamy Mikuliczynie - w jakieś wiosce, czy ktoś moze był? jakieś porady?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez obawy o zaopatrzenie w Mikuliczynie. W miejscowości są dobrze zaopatrzone sklepy spożywcze w cenach zbliżonych do polskich. Wszystko co potrzebne do przeżycia znajdziesz tam bez problemu. W środku Mikuliczyna przy drodze głównej znajduje się knajpa z niezłym jedzonkiem w bardzo umiarkowanych cenach. Tak więc bez obaw. Ja tam byłem dwa razy i nie było żadnych problemów. Miłych szusów w Bukowelu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co Was tak pcha do tego Bukovela? Owszem tras jest sporo, ale daleko niemal z każdego zakątka Polski i przygód po drodze mnóstwo.

Niemniej jednak tym, co się zdecydowali , miłego szusowania życzę.

Aby zjeść ciastko należy wejść do cukierni. Przez szybę tegoż ciastka nie spróbujesz!! Pojedz, zobacz a sam przekonasz się co nas tam "pcha".

Po pierwsze z naszego regionu tj. lubelskiego to ok. 450 km (porównywalna odległość do Tatr i Beskidów). Po drugie spoglądnij na kamerki. Po trzecie CCC (cena czyni cuda). Po czwarte nostalgia ( Jaremcza, Worochta, szumy Prutu i Czeremoszu....), warto ujrzeć co onegdaj straciliśmy. Po piąte o jakich "przygodach po drodze" opowiadasz skoro tam nie byłeś. http://bukovel.com/cams/3056

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 months later...

Cześć. Przeczytałem Twój post o Bansko,z 2010 roku,który utwierdził mnie w przekonaniu,że to dobry wybór.Mam już rezerwację do tego kurortu na luty 2015. Wiesz coś o ski busach? Do stacji gondoli mamy 1,5 km trochę daleko na spacer ze sprzętem. Będę wdzięczny za garść wszelakich informacji. Pozdrawiam.Michał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...