Prywatyzacja PKL

[Bumer]

Fajne, od wielu lat żyję z prowadzenia wszelkich inwestycji. Znam wszystkie etapy ich realizacji, począwszy od wykupu terenu a skończywszy na oddaniu wraz z wyposażeniem i uruchomieniem. Wykonuję wszystkie te czynności za inwestorów i..... nie odróżniam kto jest kim! Chcesz mi powiedzieć, że gdybym był lekarzem, to nie wiedziałbym co to jest OB? To nie ja podałem link ( czytaj kilka postów wcześniej). Ale, co się tyczy prywatyzacji PKL, to wydaje mi się, że dyskusja zeszła na boczny tor.

[M_N]

Fajne, od wielu lat żyję z prowadzenia wszelkich inwestycji. Znam wszystkie etapy ich realizacji, począwszy od wykupu terenu a skończywszy na oddaniu wraz z wyposażeniem i uruchomieniem.

Mój komentarz nie był odpowiedzią na Twój post, tylko na post Johna!

Z Twoich komentarzy widać, że wiesz o czym piszesz, w przeciwieństwie do Twojego oponenta.

Twój zacytowałem tylko dlatego, żeby była pełna jasność, o czym dyskutujemy: Ty napisałeś o własności obiektów, a John w odpowiedzi przysłał Ci link do listy developerów, czyli firm, które tylko budują obiekty inwestycyjne!

[szew137]

No i już wiemy kto kupi PKL, są to gminy tatrzańskie. Rzadnych szczegółów jeszcze nie podano. Liczyłem że będzie to inna spółka która coś zmieni. http://www.tygodnikpodhalanski.pl/index.php?mod=news&strona=1&id=19019

[Plywak]

Państwo sprzedało gminom, czyli samemu sobie :biggrin: Państwo będzie miało przychód, gminy wydadzą pieniądze, których nie mają i jeszcze zapłacą podatek do kasy państwa, potrójna korzyść :wink:

A tak poważniej, to ciekawe, czy cokolwiek się zmieni na Kasprowym, i jaki stosunek do nietatrzańskiej (min. wyciągi w Zawoi, Szczawnicy, na Żarze) części PKL będa miały gminy tatrzańskie.

[aklim]

Państwo sprzedało gminom, czyli samemu sobie :biggrin: Państwo będzie miało przychód, gminy wydadzą pieniądze, których nie mają i jeszcze zapłacą podatek do kasy państwa, potrójna korzyść :wink:

ja też jestem pod wrażeniem tego ekonomicznego majstersztyku:rolleyes::

chyba zaraz zacznę kupować coś sam od siebie , tylko co na to fiskus:confused::

aha

już widzę jak KOMPETENTNI menedżerzy zarządzają tym biznesem i rozliczani są z WYNIKÓW FINANSOWYCH , a nie na zasadzie znajomych królika.....:

[Tadeusz T]

...

już widzę jak KOMPETENTNI menedżerzy zarządzają tym biznesem i rozliczani są z WYNIKÓW FINANSOWYCH , a nie na zasadzie znajomych królika.....:

Może nie będzie tak źle...

Bo kasę dał fundusz Mid Europa Partners i zapewne będzie zarządzał.

Napisałem już to gdzie indziej wiec wklejam:

Mam mieszana uczucia...

• plus Zawsze uważałem, że społeczność lokalna powinna być współwłaścicielem ośrodków narciarskich.
  
• minus Ale akurat Ta społeczność wykazuje się takim brakiem zrozumienia ... szkoda gadać.
  
• minus Rządy urzędników dobrze nie wróżą
  
• plus Ale kasę daje fundusz i mam nadzieję - głównie on będzie rządził
  
• plus Władze lokalne, chyba jako jedyne, mają dużą możliwość w miarę skutecznego nacisku na TPN. Do tej pory słabo się starały, teraz będą musiały ruszyć ****
  
• minus Zawoja ma przechlapane! :
  Tadek
  

Tadek

[szew137]

Ciekaw zdania znalazłem w artykule. W poniedziałek ma być konferencje władz spółki PKG .http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/902336,kolejka-na-kasprowy-w-rekach-gorali,id,t.html

Czy to nie oznacza, że górale de facto będą mieli niewiele do powiedzenia w sprawie kolejek? - Nie ma takiej możliwości - deklaruje Bohdan Pitoń, wójt Kościeliska. I zapewnia, że samorządowa spółka dobrze zabezpieczyła swoje interesy. - Poza tym nasz partner jest przejściowy, na pięć lat. Potem będzie sprzedaż akcji na giełdzie i każdy góral będzie mógł zostać akcjonariuszem PKL-u - zapowiada. Dodaje też, że gminy mają pomysły na inwestycje w kolejki. Ale podzielą się nimi w przyszłym tygodniu.

[Plywak]

"W Zakopanem radość. Jednak dyrekcja Tatrzańskiego Parku Narodowego nie widzi możliwości wielkich inwestycji na Kasprowym. "

"Apetyt na narciarski rozwój Kasprowego Wierchu studzi dyrekcja Tatrzańskiego Parku Narodowego. Zdaniem TPN po transakcji na Kasprowym Wierchu niewiele się zmieni. Nie powstaną nowe wyciągi ani lokale gastronomiczne, liczba narciarzy nie zwiększy się, nadal nie będzie sztucznego naśnieżania. Co najwyżej zostanie zmodernizowany wyciąg na Hali Goryczkowej, który pamięta czasy PRL-u. Tylko ceny pozostaną na europejskim poziomie."

TPN się już wypowiedział :crazy:

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,13970726,Kasprowy_dla_gorali__ale_nic_sie_nie_zmieni.html#BoxBizTxt

i na koniec artykułu małe porównanie:

"Cenniki w górach

Dzienny skipass dla dorosłego na Kasprowym Wierchu (4 km tras) - 125 zł

Dzienny skipass dla dorosłego na Chopoku w słowackich Tatrach Niskich (36 km tras) - 33 euro (138 zł)*

Dzienny skipass dla dorosłego w Dolomitach (1200 km tras) - 52 euro (218 zł)*

*kurs NBP 4,2 zł za euro"

nie dodali, że żeby skorzystać Kasprowego, to trzeba wyłożyć jeszcze ok. 30 zł na parking, busa i kible

Edytowane 24 Maj 2013 przez Plywak

[Bumer]

Jak pisze Pływak ,"nie dodali, że żeby skorzystać Kasprowego, to trzeba wyłożyć jeszcze ok. 30 zł na parking, busa i kible". Fakt, to też trzeba uwzględnić do całości kosztów. O staniu w kolejce nie wspomnę!!!

Ale, takie porównanie cen dziennych skipasów w zależności od długości tras to trochę tak na wyrost robią. Bo na przykład taki Chopok, objedziesz w dzień, a co z 1200km tras? Ale mimo wszystko, odniesienie cen skipasów do średnich zarobków, stawia nas chyba na końcu rankingu!

[orm]

Wg mnie wybrane zostało najgorsze rozwiązanie. PKL obejmuje również ośrodki poza Skalnym Podhalem: Mosorny, Szczawnica, Żar, Krynica. Ośrodki te są konkurencją dla Zakopanego, czy gmina Zakopane wyda choćby grosz na ich rozwój? A są to miejsca gdzie jest jakaś szansa na rozwój, w odróżnieni od Kasprowego. PKL ostatnio działał przyzwoicie, czy PKG będzie działał lepiej? Patrząc jak wygląda zarządzanie miastem Zakopane - wątpię.

[Chris_M]

PKL obejmuje również ośrodki poza Skalnym Podhalem: Mosorny, Szczawnica, Żar, Krynica. Ośrodki te są konkurencją dla Zakopanego, czy gmina Zakopane wyda choćby grosz na ich rozwój?

Jestem przekonany, że PKG sprzeda te kolejki miejscowym władzom (lub ewentualnie innym inwestorom) i to będzie szansa na rozwój dla tych kolejek.

[jank]

Może to uda się przeprowadzić?http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425,14005339,W_Tatrach_ma_powstac_nowa_kolej_krzeselkowa.html#LokKrakTxt

[Cosworth240]

Może to uda się przeprowadzić?http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425,14005339,W_Tatrach_ma_powstac_nowa_kolej_krzeselkowa.html#LokKrakTxt

Wydaje mi się, że ma szanse o tyle powstać, że sam Park z tego co ja swego czasu dowiedziałem nie był przeciwny samej wymianie krzesła. Nawet nie był podobno przeciwny pomysłowi wydrążenia tunelu pod kopułą Kasprowego - to umożliwiałoby w miarę komfortowe przejście z Goryczkowej na Gąsienicową, co obecnie wiąże się ze wspinaczką w górę. Problem polegał na tym, że do tej pory PKL stał na stanowisku, że inwestycja w nowe krzesło opłacałaby się przy założeniu, że będzie zgoda na śnieżenie trasy, a na to już park zgodzić się nie chciał. I na tym polegał pat. Być może nowy właściciel odpuści kwestie śnieżenia i po prostu postawi nowe krzesło, na co raczej park się powinien zgodzić.

[koliber]

Naśnieżanie na najbardziej obfitej w opady górze narciarskiej w Polsce, gdzie sezon trwa do maja, nie wydaje mi się niezbędne.

[Plywak]

Naśnieżanie na najbardziej obfitej w opady górze narciarskiej w Polsce, gdzie sezon trwa do maja, nie wydaje mi się niezbędne.

Niezbędne może nie, ale jakby było, to Kasprowy mógłby ruszać w grudniu, a nie w lutym i mieć 2 miesiące sezonu więcej. Ze względu na ukształtowanie terenu, musi tam spaść sporo śniegu, żeby dało się trasy otworzyć.

[Tadeusz T]

Naśnieżanie na najbardziej obfitej w opady górze narciarskiej w Polsce, gdzie sezon trwa do maja, nie wydaje mi się niezbędne.

Ale żeś wymyślił!

Przez 2 sezony (2010/2011 i 2011/2012), Goryczkowa chodziła w sumie przez 2 tygodnie!!!

Tylko z powodu braku śniegu!!!

Bez naśnieżania przynajmniej od Buli do dołu (Niżne Rówienki Kondrackie o ile dobrze pamiętam) stawianie wyprzęganych, niezwykle drogich krzeseł jest całkowicie nieopłacalne. Albo na TPN wymusi się zgodę na naśnieżanie, albo za parę lat będzie trzeba się pożegnać z jazdą na Goryczkowej!

Tadek

[Plywak]

jakieś nowe niusy, ale w zasadzie to samo :

http://wyborcza.biz/Firma/1,101618,14017935,Nowy_wlasciciel_tatrzanskich_kolejek_obiecuje_inwestycje.html#BoxBizTxt

Chęć budowy nowej kolejki krzesełkowej na Hali Goryczkowej i instalacji do sztucznego naśnieżania na Kasprowym Wierchu zapowiadają właściciele Polskich Kolei Górskich

- Chcemy, by na Hali Goryczkowej stanęła nowa kolej krzesełkowa - zapowiada Zbigniew Rekusz, prezes warszawskiego oddziału Mid Europa Partners.

Obecny wyciąg krzesełkowy na Hali Goryczkowej pamięta czasy PRL-u, stąd pomysł jego demontażu i budowy w tym miejscu nowoczesnej kolejki. Właściciele PKG będą też chcieli zamontować na Kasprowym Wierchu armatki śnieżne.

- Trzeba sobie uzmysłowić, że Kasprowy Wierch jest trudną górą do uprawiania i organizowania narciarstwa - mówił "Gazecie" Paweł Skawiński, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego. - Współczynnik wykorzystania zimą w tym rejonie kolei krzesełkowych wynosi zaledwie 20 proc. Nie dlatego, że Tatrzański Park Narodowy robi trudności. Tylko dlatego, że kolej często nie jest uruchamiana - a to z powodu wiatru, a to z powodu oblodzenia, czy wreszcie z powodu zbyt małej ilości śniegu - wyliczył dyr. Skawiński.

Opór władz parku budzi też pomysł wprowadzenia sztucznego naśnieżania, bo do tego trzeba pobierać duże ilości wody, a to zagroziłoby ochronie przyrody w Tatrach. - Poza tym jak naśnieżać przy silnym wietrze o prędkości powyżej 15 m/s. A takie wiatry występują na Kasprowym przez prawie jedną trzecią roku. Będzie się naśnieżać trasę narciarską, a ten śnieg zwieje pół kilometra dalej. Na zaśnieżenie trasy o gładkim podłożu wystarczy 30 cm śniegu. Na Kasprowym mikrorzeźba tras wymaga w wielu miejscach pokrywy o grubości powyżej 90 cm - twierdził dyr. Skawiński.

- Nie wykluczamy również przejęcia innych spółek tej branży zarówno w Polsce, jak i za granicą w celu konsolidacji. Chcemy poprawić jakość usług, aby turysta, który przyjedzie na Podhale, spotykał się z ofertą podobną jak w krajach alpejskich, aby zatrzymywał się tutaj, a nie jechał dalej - dodaje prezes Rekusz.

[Bumer]

Tak, gminy kupiły... Na górze, czyli Kasprowym, albo nie, raczej na dole,w Kużnicach, postawi się "Żabkę", gdzieś po środku szpitalik "Lux Med", aby z marszu brać połamanych. Do tego dorzuci się jakiś punkt obsługi bankowej, może jakiś sklep ze szmatami (tureckimi) i ogłosi, że jest toto warte że ho ho ho ho! Ludzie-ciułacze kupią akcje warte 10 zł za 100zł każda i wtedy stanie się prawdziwa prywatyzacja. Kapitał pomnożony odjedzie do innych, nowych interesów, a my zostaniemy z tym co juz kiedyś mieliśmy, tylko wycenionym 10 razy więcej. Obym się mylił! Ale coś mi się wydaje że chyba nie.

[Plywak]

dzieje się:

Euforia po zakupie Polskich Kolei Linowych przez podhalańskie samorządy nie trwała długo. Na zwołanej w środę sesji rady miasta doszło do gorącej dyskusji, w której burmistrzowi Zakopanego Januszowi Majchrowi zarzucono oddanie kolejki na Kasprowy Wierch obcemu kapitałowi.

Cały tekst: http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425,14093675,Zakopianski_radny__sprzedaz_PKL_dla_MEP_to_zdrada.html#LokKrakTxt#ixzz2W6lO4yCE

[Bumer]

Polaku, czegoś głupi?

-Bom bidny!

A czegoś bidny?

-Bom głupi!

Co tu więcej pisać. Może to, że mamy pewien ewenement w postaci posiadania 2% akcji i kontroli nad spółką? A co na to akcjonariusze pozostałej części w wysokości 98% kapitału? Cuda, cuda, cuda!!!!

[gajowy01]

Chyba warto poczytać:

http://narty.blog.polityka.pl/2013/06/03/nowy-kasprowy-inne-podhale/#more-2024

Fragmenty:

"Wprawdzie finansowy udział czterech podhalańskich samorządów w porównaniu do pieniędzy partnera jest znikomy (dzięki włożonym pieniądzom fundusz ma 90 proc. udziałów), ale umowa o współpracy zakłada, że wpływ akcjonariuszy założycieli ma być znaczący. Będą oni m.in. delegować swoich reprezentantów do zarządu i rady nadzorczej, mieć głos współdecydujący przy kluczowych decyzjach oraz prawo pierwokupu udziałów."

"Ważnym elementem strategii PKG jest rozpisanie wśród mieszkańców regionu oraz tamtejszych firm tzw. akcjonariatu obywatelskiego. Początkowo powinien on objąć ok. 10 proc. , a docelowo nawet 30 proc."

[Bumer]

Jak toto czytam, to nasuwa mi się taki oto dowcip.

Górol pyta górola

-A zjodbyś gó.no?

-Cemu nie , ino zalezy za ile - odpowiada zapytany.

-A za 100 zł? - proponuje pytający.

-Za 100 zjodbym, - mówi góral.

Znależli więc gó.no w krzakach, i górol przystąpił do konsumpcji. Jedzenie nie szło mu dobrze, co kęs to go odrzucało ale gdzieś koło połowy udało mu się jednak zjeść. Wtedy zrezygnował i oświadczył.

-Ni moge, przegrołem, bo nie wiedziołem jakie toto niedobre. Żebyś wiedzioł jak się zawściekłem, ale nie dołem rady zjeść całego gó.na!

Na te słowa pomysłodawcy zakładu zrobiło się szkoda kumpla i oświadczył,

-Nie zjodeś całego, ale polowe żeś zjod. Mosz stówę bo i tak jesteś twardy!!!

Góral wział stówę i pyta kolegę,

- A ty byś zjod te poowe co została?

Na te słowa górolowi zrobiło się szkoda stówy i pomyśloł, łun doł rade, i jo dom. Więc odpowiada,

-Pewnie że dom rade!

- No to ic za stówe, powiedział najedzony.

Zabrał się więc do konsumpcji kolega, no i zjadł resztę gó.na która pozostała.

Kolega dał mu stówę i poszli do domu zadowoleni. Po drodze obaj rozmyślają, i nic do siebie nie mówią. W pewnej chwili jeden z nich mówi,

-Wisz co, my to chyba to gó.no pospołu, tak za darmo zjedli!

[namecky]

Ja się tam z tego bardzo cieszę Przynajmniej liczę na to że będzie się to rozwijać na lepsze oczywiście.

[Tadeusz T]

Jako potencjalnego klienta PKG interesuje mnie:

1. Jakie i ile będzie inwestycji w nowe trasy, naśnieżenie, wyciągi we wszystkich ośrodkach byłego PKL...
   
2. Jak będą zarządzane ośrodki, czyli głównie jak będą przygotowane trasy.
   
3. Jakie będą ceny karnetów.
   

Ciekawe czy te moje oczekiwania lepiej zostaną spełnione jak gmina Zakopane będzie miała duży wpływ na zarządzanie spółką, czy jak minimalny albo jeszcze lepiej żaden...

Tadek

PS

Fajni Ci radni. Chcą żeby całą kasę dał fundusz, a cała władza ma być w ich rękach. No i zanim przetarg nie był rozstrzygnięty siedzieli cicho i udawali, że wszystko jest OK...

[Bumer]

Jak podaje "Rzeczpospolita",gminy podhalańskie chcą wycofać się z umowy z kapitałem spekulacyjnym, przepraszam, z Funduszem jakimś tam. Jak trzeba było podać radnym i ludziom szczegóły tej umowy wyszło,że im się teraz już ona nie podoba! Tak radnym jak i tym co umowę podpisywali!:smile: Wychodzi na to że umowę bez czytania podpisywali lub mieli nadzieję, że pójdzie się do rad nadzorczych, może dzieci pchnie się na prezesów, a gawiedż o niczym się nie dowie! Wyszło trochę inaczej, ktoś zaczął to sprawdzać, pytać i..... I z muszę oznajmić, że moja przypowieść o dwóch takich co kał, znaczy się gów.o, zjedli za darmo na spółkę, stała się chyba prorocza:smile: