Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Polska - warunki narciarskie 2012/2013


johnny_narciarz

Rekomendowane odpowiedzi

Zastanawiam się nad poniedziałkiem 08.04 ,ale przy takiej dacie na nartach to już lekkie przegięcie.

gdzieś w albumie mam zdjęcia z 10-tego maja na nartach więc 08.04 to żadne przegięcie :tongue:

No nic...Istebna albo Korbielów. Jakby ktoś wybierał się w sobotę, dajcie znać.

nie skusisz się na Słowację?

Sobota z marszu Rużomberok potem niedziela i poniedziałek Chopok.

pozdr.Torres

P.S- może w tym roku uda się zakończyć sezon w czerwcu :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak było z ludźmi tydzień temu na SONie ?

Janek dałbyś radę na być jutro 6:15 - 6:30 w Katowicach?:)

Oczywiście jeśli masz ochotę wyskoczyć na jakieś4h na narty gdzieś blisko.

Jeździmy z Góralem II w Czyrnej, tam jest zawsze "dwa razy" więcej chodzących orczyków. Zawsze jeździmy na "okrętkę". Nawet podczas oblężenia zaliczamy przynajmniej 25 zjazdów do 13.00.

W zeszłym tygodniu było znośnie, oczywiście Suche oblężone, wydostać się z kiełbaski na Suchym od Górala w kapeluszu to zazwyczaj 15 minut stania w kolejce. Później już odbijamy karnet co średnio 12 minut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś wypad do Szwajcarii Kaszubskiej.O godz 12.00 jestem w ośrodku,na parkingu kilka samochodów,na stoku jeszcze mniej narciarzy,niż samochodów na parkingu/pewnie obsługa/.Trasa jakby ratraka nie widziała,bo to nie jest możliwe ,że 5 narciarzy zjechało trasę przez 3 godziny:tongue:Ale jest ok,w prównaniu z błotem śniegowym w Elblągu,jest prawie jak w górach.Zresztą jazda drogą w lesie z zaśnieżonymi choinkami przypomina,że tu jeszcze panuje kwietniowa zima:wink:Narciarzy na stoku na palcach policzyć:biggrin:Po wyjeźdzeniu zamówionych zjazdów przeszedłem na stację obok,niestety nie ma wspólnego skipassu,to tzw.Kotlinka.wykupiłem 10 zjazdów,totalne pustki,chyba tylko Panie instruktorki na stoku.Trasa lepiej przygotowana,można pociagnąć skręt krótki karwingowy.Po około 3 godzinach jazdy do domu,a że teraz jeźdzę przepisowo to zajmuje ok.1,5 godziny,Wypatrywałem Ariego,ale chyba odpścił.Generalnie warunki ok,nie są gorsze niż w Szczyrku:biggrin:

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeździmy z Góralem II w Czyrnej, tam jest zawsze "dwa razy" więcej chodzących orczyków. Zawsze jeździmy na "okrętkę". Nawet podczas oblężenia zaliczamy przynajmniej 25 zjazdów do 13.00.

W zeszłym tygodniu było znośnie, oczywiście Suche oblężone, wydostać się z kiełbaski na Suchym od Górala w kapeluszu to zazwyczaj 15 minut stania w kolejce. Później już odbijamy karnet co średnio 12 minut.

Czyli ja zjadę 12 razy max :)

Jednak mam 5tkę w umiejętnościach i niestety nie do końca przygotowane narty... czasu brak było...

Zastanawiam się jeszcze nad całodziennym i dłuższej jeździe.

W każdym bądź razie: do zobaczenia, do jutra! Jedna Beheroveczka na zdrowie... idę spać:D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc: nie chce mnie się.

szkoda...

Coś bliżej

Tym bardziej, że tylko sobota i raczej max 6 godzin.

zrozumiałe... na 4-6 godzin też nie jechałbym na Słowację ale ja mam 3 dni :smile:

pozdr.Torres

P.S- gdybym nie jechał na 3 dni to pewnie podjechałbym na SON bo też nie byłem tam z 10 lat a Wisła już mi się "znudziła" na jednodniowe wypady :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Fabryce Cukru

Po wczorajszym "ekstremalnym" nartowaniu: http://www.skionline.pl/forum/showthread.php/15838-Polska-warunki-narciarskie-2012-2013?p=170709&viewfull=1#post170709 dzisiaj postanowiłem zacząć weekend od wieczornej jazdy.

Szybki przegląd stron internetowych i wybór jest prosty - Ponownie Kazimierz. Dlaczego?

Dzisiaj cały dzień jest jazda za darmo, czyli "Nizinne Freeski" :smile:

f2ed9a88e40c9ea6med.jpg

Pierwszy raz spotkałem się z czymś takim w mojej okolicy :happy:

Uważam, że to coś pięknego! Brawo Kaziu :applause:

Opady w dniu dzisiejszym ustąpiły, temperatura w nocy była dodatnia, a w dzień +5.

Czego mogłem się spodziewać?

Jazdy w masie cukrowej.

Przy wyciągach - zasłonięte bramki, a narciarzy, biorąc pod uwagę warunki pogodowe - dosyć sporo.

b5f857a4fdeaa7cdmed.jpg

Przybywam na Stok o 18:30.

Ośrodek zmienił godziny otwarcia i jazda będzie do 21.

Jest miękko tak jak się spodziewałem.

Śnieg jest ciężki i mokry ale dosyć szybki.

Narciarze, którzy dopiero się uczą najwyraźniej mają problem - jest sporo upadków, na szczęście niegroźnych.

e47c010e503f35fdmed.jpg

Ponieważ wszyscy jeżdżą jakoś stadnie, to trafia się całkowicie "pusty" przejazd.

9c8e70243f5f2726med.jpg

Powoli zachodzi Słońce:

be033c90019355e2med.jpg

Łopatowy zostawia ślad...

1cbc6c5c62b6b993med.jpg

I robi się ciemno.

Czas szybko mija.

Wiosenne, końcówkowe narty są inne.

Mimo, że nie jest ani twardo, a jazda jest mało agresywna - to ma swój urok.

Tym bardziej, że darmowa...

6e789e2496a29977med.jpg

Ostatni zjazd.

21, więc pora do domu.

778c5fee66575baamed.jpg

Fabryka cukru...okazała się bardzo przyjemna.

Pozostawiła słodki smak...

...na tyle słodki, że jutro z rana trening i jazdę wiosenną należy powtórzyć.

Gdzie?

Na Kieleckim Telegrafie.

Będę od samego otwarcia, czyli od 10. Jeśli ktoś miałby ochotę na małe WZF - zapraszam.

pozdrawiam

marboru

Edytowane przez marboru
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SON 6 kwietnia

Dzisiaj wyjazd do Szczyrku.

Na stoku spotkałem Mysiauka, Marcinna i Piotra_67.

Miło było pogadać z Piotrem, pojeździć z Mysiaukiem i posiedzieć w barze z Marcinnem i Mysiaukiem.

Niestety aura niemalże wszytko zepsuła. Do południa na Małym Skrzycznem totalna mgła, a poniżej mgła z marznącą mżawką na goglach.

Widoczność momentami beznadziejna, więc z jazdy wątpliwa przyjemność.

Do wyciągów wchodziło się niemalże na bieżąco.

Warunki dość dobre, nawet twardo, ale na Bieńkuli "Ernest" postanowił sobie bałwanki porobić bo pozostawiał miejscami pryzmy śniegu wysokie na dobre pół metra.

Zdjęć nie robiłem bo w tej mgle nie było sensu.

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widoczność momentami beznadziejna, więc z jazdy wątpliwa przyjemność.

Do wyciągów wchodziło się niemalże na bieżąco.

Warunki dość dobre, nawet twardo, ale na Bieńkuli "Ernest" postanowił sobie bałwanki porobić bo pozostawiał miejscami pryzmy śniegu wysokie na dobre pół metra.

Zdjęć nie robiłem bo w tej mgle nie było sensu.

Wszystko zostało powiedziane. Miło było Was poznać osobiście. Andy zapomniał jeszcze o dwóch poznanych kobietach jakie były z Piotrem i marcinnem.

To co Ernest postawił na bienkuli to najwyższy stopień zaawansowania operatorów ratrakow z Alp to malo. Widać ze Ernest musiał sie doktoryzowac w temacie stawiania balwanow ratrakiem na trasie.

Reszta tras twarda aczkolwiek dość dziwny śnieg. Ni to trzyma ni to nie trzyma. Po raz kolejny zwalam winę na bbry. . . chociaż po namyśle w drodze powrotnej doszedłem do wniosku, ze takie problemy mam tylko na pilsku i ewentualnie na bardzo twardych trasach (o czym pisał em wczesniej).

Po chyba 15stu latach w niebywania na stokach w Szczyrku, mogę powiedzieć ze ponownie wlaczam kwarantannę. Mam dosc tego miejsca i polecam je tylko masochistom lub kochającym orczyki.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zostało powiedziane. Miło było Was poznać osobiście. Andy zapomniał jeszcze o dwóch poznanych kobietach jakie były z Piotrem i marcinnem.

To co Ernest postawił na bienkuli to najwyższy stopień zaawansowania operatorów ratrakow z Alp to malo. Widać ze Ernest musiał sie doktoryzowac w temacie stawiania balwanow ratrakiem na trasie.

Reszta tras twarda aczkolwiek dość dziwny śnieg. Ni to trzyma ni to nie trzyma. Po raz kolejny zwalam winę na bbry. . . chociaż po namyśle w drodze powrotnej doszedłem do wniosku, ze takie problemy mam tylko na pilsku i ewentualnie na bardzo twardych trasach (o czym pisał em wczesniej).

Po chyba 15stu latach w niebywania na stokach w Szczyrku, mogę powiedzieć ze ponownie wlaczam kwarantannę. Mam dosc tego miejsca i polecam je tylko masochistom lub kochającym orczyki.

A może siedzieliśmy razem przy stoliku w Suchym po 10.00. Jak zeszliście się wszyscy to ustąpiliśmy wam ławkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Góralu my siedzieliśmy w większej grupie po 11 w barze na Czyrnej obok kas.

Ale ja Mysiaukiem w barze na Suchym też byliśmy na moment po 10 godz.

Acha i teraz ktoś powie, że tylko w barach siedzieliśmy :biggrin:

Chociaz dzisiaj taka barowa pogoda.

I jeszcze jedno: barman w barze na Czyrnej zwracał kasę za WC :applause: jak po skorzystaniu poszedłem kupić oscypka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zostało powiedziane. Miło było Was poznać osobiście. Andy zapomniał jeszcze o dwóch poznanych kobietach jakie były z Piotrem i marcinnem.

To co Ernest postawił na bienkuli to najwyższy stopień zaawansowania operatorów ratrakow z Alp to malo. Widać ze Ernest musiał sie doktoryzowac w temacie stawiania balwanow ratrakiem na trasie.

Reszta tras twarda aczkolwiek dość dziwny śnieg. Ni to trzyma ni to nie trzyma. Po raz kolejny zwalam winę na bbry. . . chociaż po namyśle w drodze powrotnej doszedłem do wniosku, ze takie problemy mam tylko na pilsku i ewentualnie na bardzo twardych trasach (o czym pisał em wczesniej).

Po chyba 15stu latach w niebywania na stokach w Szczyrku, mogę powiedzieć ze ponownie wlaczam kwarantannę. Mam dosc tego miejsca i polecam je tylko masochistom lub kochającym orczyki.

To Mysiauek trochę się zapędziłeś porównując użytkowników tras w SON do Masochistów. Też dzisiaj śmigałem po tych trasach i były dobrze przygotowane. Faktycznie była niespodzianka w jednym miejscu na Bieńkuli lecz mam nadzieję że nikt z tą bryłą śniegu się nie zderzył bo mogło się to zakończyć tragicznie:stupid:
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Góralu my siedzieliśmy w większej grupie po 11 w barze na Czyrnej obok kas.

Ale ja Mysiaukiem w barze na Suchym też byliśmy na moment po 10 godz.

Acha i teraz ktoś powie, że tylko w barach siedzieliśmy :biggrin:

Chociaz dzisiaj taka barowa pogoda.

I jeszcze jedno: barman w barze na Czyrnej zwracał kasę za WC :applause: jak po skorzystaniu poszedłem kupić oscypka.

tóż to na super promocję można było się załapać

byłem w środę w SON i też załapałem się na promocję, za parking w Solisku zapłaciłem 8 zł a w czasie ferii opłata była dyszka:laughing:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Góralu my siedzieliśmy w większej grupie po 11 w barze na Czyrnej obok kas.

Ale ja Mysiaukiem w barze na Suchym też byliśmy na moment po 10 godz.

Acha i teraz ktoś powie, że tylko w barach siedzieliśmy :biggrin:

Chociaz dzisiaj taka barowa pogoda.

I jeszcze jedno: barman w barze na Czyrnej zwracał kasę za WC :applause: jak po skorzystaniu poszedłem kupić oscypka.

Aż się prosi "krzyknąć" do JC: "żądamy" naklejek i naszywek z logo Skionline, abyśmy nie musieli opisywać jak będziemy "występować" na nartach i w którym barze, i o której będziemy siedzieć przy jakim napoju :proud:. A tak poważnie, to może ktoś z forumowiczów zajmuje się produkcją takich gadżetów, ale to już było kiedyś poruszane i nic z tego nie wyszło, a szkoda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Telegraf - WZF Skionline

Tak jak wczoraj pisałem, dzisiejszy dzień na nartach, to kielecki Telegraf.

d8af3e5735f5328cmed.jpg

Jestem tu o 10 z myślą, że o tej godzinie jest otwierany Ośrodek. Czynne było od 9...niestety właściciel na stronie internetowej zapomniał umieścić informacji z godzinami otwarcia :eek:

Cena karnetu 3 godzinnego - 55zł... :eek:

Michał - Mifilim jest już na stoku.

Bez problemu poznaje mnie i jedziemy w górę.

700bd57421c1db14med.jpg

Temperatura po drodze jaką pokazywało auto +1.

W nocy z pewnością był delikatny przymrozek, więc na początku jest dosyć twardo, równo i szybko.

W trakcie dnia warunki diametralnie się zmieniają.

Po kilku minutach przyjeżdża Kmarcin i jest nas już trzech.

adf09807f3a6534fmed.jpg

Góra, dół, góra, dół...i jest ostatni Forumowicz - Marek, Hucu.

Robi się miękko.

Mimo, że warunki są takie sobie, a Górka krótka...to przy przewyższeniu ok 100m, jak wskazuje Marcina telefon mierzący prędkość - najwyższa to prawie 80km/h :smile:

Bardzo fajnie spędzamy czas, nawijając między sobą w trakcie jazdy na kanapie.

Olbrzymią przyjemnością jest dla mnie popatrzeć jak Chłopaki świetnie jeżdżą.

Chwila w knajpce i do domu.

Co tu dużo pisać - zajefajny narciarski dzień.

Ekipa Skionline z nizin:

07f89b28bb5f4548med.jpg

Dziękuję bardzo Chłopaki za towarzystwo...

...i do zobaczenia jutro w Tumlinie :happy:

Edytowane przez marboru
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To Mysiauek trochę się zapędziłeś porównując użytkowników tras w SON do Masochistów. Też dzisiaj śmigałem po tych trasach i były dobrze przygotowane. Faktycznie była niespodzianka w jednym miejscu na Bieńkuli lecz mam nadzieję że nikt z tą bryłą śniegu się nie zderzył bo mogło się to zakończyć tragicznie:stupid:

Pisalem o tym: jam Ci narciarz rekreacyjny, piateczka w umiejętnościach i tyle. Dla takich jak ja nie polecam tego ośrodka bo są lepsze i tańsze w Polsce. Ze te mnie podkusilo dzisiaj :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olbrzymią przyjemnością jest dla mnie popatrzeć jak Chłopaki świetnie jeżdżą.

oczywiście mariusz, przez swojją skromność, zapomniał napisać, że to marek i mariusz wiodą prym pod względem nienagannej techniki :)

rzeczywiście bardzo miłe nartowanie w bardzo miłym towarzystwie.

cieszę się, że wreszcie udało nam się spotkać

dzięki chłopaki

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj wyjazd do Szczyrku.

Na stoku spotkałem Mysiauka, Marcinna i Piotra_67.

Miło było pogadać z Piotrem, pojeździć z Mysiaukiem i posiedzieć w barze z Marcinnem i Mysiaukiem.

Niestety aura niemalże wszytko zepsuła. Do południa na Małym Skrzycznem totalna mgła, a poniżej mgła z marznącą mżawką na goglach.

Widoczność momentami beznadziejna, więc z jazdy wątpliwa przyjemność.

Do wyciągów wchodziło się niemalże na bieżąco.

Warunki dość dobre, nawet twardo, ale na Bieńkuli "Ernest" postanowił sobie bałwanki porobić bo pozostawiał miejscami pryzmy śniegu wysokie na dobre pół metra.

Zdjęć nie robiłem bo w tej mgle nie było sensu.

Miałem być z Wami ,przyjechać razem z Mysiaukiem, któremu jeszcze raz dziękuję za zaoferowanie wspólnego wyjazdu. Szkoda ,ale z powodu obowiązków zawodowych ten weekend mam zajęty a w domu jestem o 19.30 dopiero. W poniedziałek ma być słonecznie i ciepło po nocnym mrozie to mając wolne chyba się do SON-u wybiorę bo warunki powinny być dobre. To już będzie 08 kwiecień.Potem ma być ,,wybuch wiosny'' czyli na narty dopiero w grudniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...