Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Igrzyska w Krakowie


wojmu

Rekomendowane odpowiedzi

Przypominam, że myśmy pisali dokładnie to samo, co prof. Kozak!

A ja już wcześniej pisałem, że inaczej się przyjmuje informacje od ludzi zajmujących się tematem "zawodowo".

Nigdy nie przytoczyłeś informacji np: "a ja podzielam zdanie prof. .............., który powiedział..................+link do publikacji"

Ale przecież prasa podawała liczne przykłady firm budowlanych, które zbankrutowały w wyniku wpuszczenie się w realizację inwestycji związanych z Euro 2012.

Przypomnij sobie protesty właścicieli firm, które budowały Stadion Narodowy, którym nie zapłacono za wykonane przez nich prace!

Sam znam właściciela takiej niewielkiej firmy budowlanej, który zbankrutował gdy mu nie zapłacono za jakieś wiadukty, które wybudował w związku z Euro 2012!

Najcwańsi okazali się Chińczycy, który szybko wyczuli pismo nosem i zwinęli się z budowy autostrad.

Czy na pewno mieli pełne dane?

Która z firm mogła wiedzieć, że rząd po podpisaniu z firmami umów na kwoty brutto, podniesie VAT z 22 na 23% i odmówi renegocjacji stawek tych kontraktów?

Chyba tylko taka, która miała całkowicie nieformalne kontakty z którymś z wiodących ministerstw.

A wzrost kosztów inwestycji o 5% powoduje, że kontrakt na którym zakładany zysk był niższy niż te 5%, automatycznie stawał się deficytowym.

Poza stadionem narodowym pozostałe inwestycje nie były ni jak związane z Euro2012.

Sądzisz, że drogi budowane w tych latach powstały li tylko z powodu Euro2012?

A może vat zwiększono z powodu Euro2012?

Znowu operujesz ogólnikami.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może vat zwiększono z powodu Euro2012?

Pozdrawiam

Nie jest ważny powód ale sposób. "Na całym cywilizowanym swiecie' coś takiego jest traktowane jako na równi z 'sytuacją której nie mozna było przewidzieć w chwili zawierania umowy' i stanowi oczywistą przyczynę jej korekty. U nas stanowi ryzyko wykonawcy, ze wszystkimi kolejnymi nastepstwami. Państwo zaoszczedziło 5%, a dołozyło pewnie ze 20% płacąc podwójnie podwykonawcom bankruta. Za to zgodnie z prawem i procedurami.

Pozdrawiam M

Edytowane przez mig12345
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest ważny powód ale sposób. "Na całym cywilizowanym swiecie' coś takiego jest traktowane jako na równi z 'sytuację których nie mozna było przewidzieć w chwili zawierania umowy' i stanowi oczywistą przyczynę jej korekty. U nas stanowi ryzyko wykonawcy.

Mig12345 mam pytanie. Czy ja piszę nie wyraźnie?

Jestem tego samego zdania. W inwestycjach w tym kraju jest jeden wielki burdel!!!!!!!!!!!

Mam tylko zdanie odmienne w temacie, że odpowiedzialne za ten burdel jest nieszczęsne Euro2012.

Tu cytat z mojego postu " Ale to nie jest wina Euro2012 tylko złych rozwiązań "systemowych" "

Tyle w temacie. Pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze ze równoczesne sledzenie kilku postów mnie dzisiaj przerasta.... ;:wink::stupid:

Jestem tego samego zdania. W inwestycjach w tym kraju jest jeden wielki burdel!!!!!!!!!!!

na taka skalę, że nawet zawieszenie 'specustawą Euro2012' kilku podstawowych procedur niewiele pomogło..... ale doprowadzilismy do tego sami, na ochotnika, i nawet nie ma jak zwalić na tą wstretną Unie, Ruskich czy zielonych kosmitów.... :rolleyes::

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja już wcześniej pisałem, że inaczej się przyjmuje informacje od ludzi zajmujących się tematem "zawodowo".

Nigdy nie przytoczyłeś informacji np: "a ja podzielam zdanie prof. .............., który powiedział..................+link do publikacji"

Wydaje mi się że nadmierną wiarę pokładasz w tytułach profesorskich :)

Ja bardzo chętnie z ich opiniami zapoznaję, ale w przypadkach gdzie mam zaryzykować własną kasą, decyzję pozostawiam własnemu doświadczeniu i rozsądkowi.

Ci, którzy bezgranicznie wierzyli w tytuły profesorskie, na ogół dobrze na tym nie wychodzili, jak choćby ci (przykład z ostatnich dni), którzy utopili swoją kasę w WGI - http://www.pb.pl/3690647,51726,dariusz-rosati-o-pracy-w-wgi (podaję link, żebyś mi znowu nie zarzucał, że "operuję ogólnikami").

Poza stadionem narodowym pozostałe inwestycje nie były ni jak związane z Euro2012.

Sądzisz, że drogi budowane w tych latach powstały li tylko z powodu Euro2012?

Nie, nie twierdzę tego. Natomiast nie ulega dla mnie wątpliwości, że planowany termin ich ukończenia oraz pośpiech tym spowodowany, były związane z Euro 2012.

A może vat zwiększono z powodu Euro2012?

Dla mnie nie ulega wątpliwości, że to był jeden z głównych powodów.

Rząd zamówił budowę systemu autostrad nie mając na to wystarczającej ilości pieniędzy, więc skądś kasę trzeba było zdobyć.

Pozdrawiam

Również pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że nadmierną wiarę pokładasz w tytułach profesorskich :).......

No pech chciał, że ten pan (prof. Kozak) jest profesorem.:wink:

Nie mniej to nie chodzi o tytuły a o wiedzę "fachową" która wiąże się z reguły lepszą znajomością tematu.

Co do uczciwości to ta nie zależy od tytułów naukowych.

Przepraszam, że to nie ty jesteś dla mnie autorytetem.

Mea culpa:smile:

.....Dla mnie nie ulega wątpliwości......

Przepraszam za wyrwanie z kontekstu.

Ale właśnie tu się różnimy.

Ja wątpliwości mam. Z tego też powodu nie opowiedziałem się jednoznacznie za ZIO w Krakowie.

ZIO to fajna impreza i z jednej strony warto ją zorganizować. Z drugiej jednak nie jestem pewien czy nas na nią stać.

Ot i tyle.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i z jednej strony warto ją zorganizować. Z drugiej jednak nie jestem pewien czy nas na nią stać.

Obgadaliśmy, te Igrzyska e chyba juz ze wszystkich stron, czkawki dostaną.......

Może zamiast Igrzysk zorganizujemy jakąś mniejszą imprezę w bytomskich Dolomitach (fajne na rower), rudzkich lasach, czy zwiedzanie polsko-czesko-słowackich stoków narciarskich w lecie.... Myślę, że na takie 'coś' bedzie nas swobodnie stać bez kredytów za to z usmiechem.....

Miłego popołudnia!

M

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może zamiast Igrzysk zorganizujemy jakąś mniejszą imprezę ....... czy zwiedzanie polsko-czesko-słowackich stoków narciarskich w lecie.... Myślę, że na takie 'coś' bedzie nas swobodnie stać bez kredytów za to z usmiechem....

Mig12345 ja to bym zorganizował zwiedzanie tych stoków ale zimą i to w gronie forumowiczów.

Nie trzeba do tego jak wspomniałeś kredytów, rządu, spec ustaw. Wystarczą dobre chęci nas samych a przy dobrym piwku to i o uśmiech będzie łatwo.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No pech chciał, że ten pan (prof. Kozak) jest profesorem.:wink:

Fakt że pan Kozak jest profesorem, może jest decydujący dla innych, ale nie dla mnie.

Dla mnie liczą się nie tytuły, lecz wyłącznie argumenty. A te przedstawione przez prof. Kozaka brzmią bardzo logicznie i są w pełni zgodne z tym, co ja i Bumer tutaj pisaliśmy.

Przepraszam, że to nie ty jesteś dla mnie autorytetem.

Mea culpa:smile:

Nigdy nie domagałem się uznania mnie za autorytet. Chciałem tylko, żeby na argumenty przedstawiane przez przeciwników ZIO odpowiadano rzeczowymi kontr-argumentami, a nie tylko niemającymi pokrycia w rzeczywistości zapewnieniami, że "stać nas na to", "300 mln zł to wcale nie jest duża kwota" lub "Kraków na ZIO może tylko zyskać" .

Ja wątpliwości mam. Z tego też powodu nie opowiedziałem się jednoznacznie za ZIO w Krakowie.

ZIO to fajna impreza i z jednej strony warto ją zorganizować. Z drugiej jednak nie jestem pewien czy nas na nią stać.

Ot i tyle.

Dobre chociaż to, gdyż większość zwolenników ZIO nie ma żadnych wątpliwości, bez wahania twierdzą, że "300 mln zł to wcale nie jest duża kwota", chociaż sami zapewne nigdy w życiu na oczy nie widzieli nawet kwoty 100 tys. zł.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrogowie pomysłu pt. IO w Krakowie (tak, wrogowie, to właściwe słowo) nie dają argumentów a raczej emanują lękami.

Pomysł Igrzysk w Krakowie podoba mi się od zawsze, co najmniej od czasu prób Zakopanego :)

Relatywnie niedroga impreza, najłatwiejsza do zorganizowania, chyba najprostsza z tych większych, i tańsza choćby od połowy ME w piłce.

Czy komuś chciało się zaglądnąć choćby do wikipedii, żeby sprawdzić co jest potrzebne, jakie dyscypliny są rozgrywane itd.? :)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Zimowe_igrzyska_olimpijskie#Dyscypliny_olimpijskie

Tak naprawdę niewiele tego, i prawie wszystkie obiekty mogą spokojnie funkcjonować po Igrzyskach, ...no może poza torem bobslejowym czy saneczkarskim. Ale przecież w Polsce powstał "profi" tor kolarski (nie pamiętam gdzie), za jakieś dziesiątki milionów tor kajakowy w Kraku - czemu nikt nie krzyczał? Poza bobslejami - każdy z obiektów może sobie świetnie radzić, choćby jak Spodek w Katowicach itp.

Nota bene bardzo nowoczesna hala pt. Kraków Arena będzie otwarta "na dniach".... wreszcie :)

http://sport.wp.pl/kat,1715,title,Krakow-Arena-praktycznie-gotowa-wkrotce-otwarcie-obiektu,wid,16575784,wiadomosc.html?ticaid=112c72

Mam więc zdanie nt. ale polemizować mi się nie chce :) Wyręczę się linkami - do poczytania.

Tu o tym jak Salt Lake City zarobiło na Igrzyskach:

http://wiadomosci.onet.pl/krakow/kandydat-na-prezydenta-krakow-moze-byc-jak-salt-lake-city/8m1wv

tu też jakiś zbiór argumentów:

http://krk22.pl/prawdy/

Ja w referendum głosuję na "tak" :) Na metro chyba też, monitoring wydaje mi się zbędny, a ścieżki rowerowe?

Właśnie ...ile kosztują ścieżki, i dlaczego nie można na szerokich i nieuczęszczanych chodnikach (a w blokowiskach tak właśnie jest) po prostu namalować białej kreski? :)

PS.

1. Przeciwnicy/wrogowie też używają kwoty 300 mln, że to za drogo - a tyle to kosztuje 7-8 km autostrady, i nikt jakoś nie ma wątpliwości czy są potrzebne.

2. Referendum i tak pewnie będzie nieważne...?

3. Gdyby było więcej czasu, parę lat więcej - to apelował bym o rozegranie całych Igrzysk w Polsce, bez Słowaków.

Na Pilsku można by rozegrać komplet dyscyplin alpejskich, ale ...to nie jest forum SF ;)

Edytowane przez gajowy01
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrogowie pomysłu pt. IO w Krakowie (tak, wrogowie, to właściwe słowo) nie dają argumentów a raczej emanują lękami.

Domyślam się że to określenie jest o mnie i dlatego odpowiem, chociaż nie miałem już zamiaru zabierać głosu w tym wątku.

Monachium, Oslo i Sztokholm uznały, że nie jest ich stać na przeprowadzenie ZIO i zrezygnowały z ich organizowania. Ale co to dla Krakowa? Dla nas nie ma zbyt drogiej imprezy! Zastaw się a postaw się!

Najwyżej nasze wnuki będą spłacały zadłużenie Krakowa powstałe przy okazji ZIO 2022.

Ale dla Ciebie oczywiście nie są to żadne argumenty, a tylko i wyłącznie "lęki", podobnie jak wypowiedź prof. Kozaka - http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/3445727,prof-kozak-igrzyska-to-dlugi-i-typowe-obietnice-krakow-zyskow-nie-zobaczy,id,t.html

Pomysł Igrzysk w Krakowie podoba mi się od zawsze, co najmniej od czasu prób Zakopanego :)

Jeśli tak Ci się w Zakopanem podoba, to dlaczego wykupiłeś sobie Tirol Snow Card, a nie całosezonowy skipass na Kasprowy? :)

Ale przecież w Polsce powstał "profi" tor kolarski (nie pamiętam gdzie), za jakieś dziesiątki milionów tor kajakowy w Kraku - czemu nikt nie krzyczał?

A byłeś na tym torze kajakowym?

Bardzo fajny obiekt, na którym przez całe lato (a może nawet i dłużej) trenują ekipy kajakarzy górskich różnej narodowości.

Poza bobslejami - każdy z obiektów może sobie świetnie radzić

Cieszący się wzięciem wyciąg w Myślenicach nie jest w stanie zarobić na siebie, a ma zarobić tor do curlingu.

Teraz zastanów się co będzie jak za kilka miesięcy przyjdzie na wizytację ekipa MKOl-u, a będzie podobna zima jak ostatnia.

Co im pokażesz? Pozbawiony śniegu stok na Górze Chełm?

Walący się most z ruchem wahadłowym w Białym Dunajcu?

Parcelę Byrcyna na Gubałówce?

Mam więc zdanie nt. ale polemizować mi się nie chce :) Wyręczę się linkami - do poczytania.

Mnie też się nie chce polemizować,ale mnie zmusiłeś.

Pan Sławomir Ptaszkiewicz poza tym, że był radnym, to jest nieznaną postacią, nie jest żadnym autorytetem, a jego słowa niekoniecznie muszą być wiernym odzwierciedleniem rzeczywistości Salt Lake City, zwłaszcza że inne miasta-organizatorzy ZIO w większości wyszły na tym jak Zabłocki na mydle.

A tutaj krótkie ich zestawienie wykonane jeszcze w 2011 roku:

Calgary - zimowe IO 1982 r. - niby 150 mln $ zysków, ale tylko dzięki ogromnym subwencją rządowym

Nagano - zimowe IO 1998 r. - wiadomo, że igrzyska przyniosły stratę, ale nie wiadomo jaką, bo 90 tomów akt spalono...

Los Angeles - letnie IO 1984 r. - zarobek na czysto 250 mln $ - dzięki zaangażowaniu się w przygotowania prywatnych inwestorów

Montreal - letnie IO 1976 r. - 2,5 mld $ długu spłacano przez 30 lat, a władze do dziś mają problem z utrzymaniem stadionu olimpijskiego (20 mln $ rocznie)

Ateny - letnie IO 2004 r. - organizacja mogła kosztować nawet 15 mld $, a igrzyska udało się zorganizować dzięki "wsparciu Brukseli". Jak wygląda sytuacja w Grencji teraz - wszyscy wiemy...

Lake Placid - zimowe IO 1980 r. - komitet olimpijski już prawie bankrutował, konieczna była pomoc finansowa władz stanowych Nowego Jorku.

Lillehammer - zimowe IO 1994 r. - 40% hoteli po igrzyskach zbankrutowało, ale stoki narciarskie sprzedano za symboliczne kwoty, aby zapobiec ich upadkowi

Soczi - zimowe IO 2014 r. - na organizację planuje wydać się 30 mld. $!!! (wydano ok. 50 mld $ - mój przypisek)

Teraz bardziej "piłkarskie" fakty:

USA - Piłkarskie Mistrzostwa Świata w 1994 r. - rekordowa oglądalność i 4 mld $ strat

Niemcy - Piłkarskie Mistrzostwa Świata w 2006 r. - firma produkująca maskotkę mistrzostw zbankrutowała miesiąc przed ich rozpoczęciem :)

RPA - Piłkarskie Mistrzostwa Świata w 2010 r. - na wiele liczono jeśli chodzi o rozwój kraju, a niewiele się zmieniło...

Portugalia - Piłkarskie Mistrzostwa Europy w 2008 r. - portugalski minister gospodarki Augusto Mateus wezwał do jak najszybszego zburzenia stadionów wybudowanych lub zmodernizowanych na Euro 2004 (koszt 1,1 mld euro). Spośród dziesięciu aren tylko trzy były w stanie na siebie zarobić

Australia - Piłkarskie Mistrzostwa Świata w 2018 r. - rząd zataił raport, że ich organizacja zwiększyłaby deficyt finansów publicznych dwukrotnie...

- http://socjomania.pl/efekt-barcelonski-to-mit

I jeszcze kilka innych linków:

http://wyborcza.pl/magazyn/1,136822,15627033,Polskie_igrzyska__jak_Zablocki_na_lodzie.html

http://pieniadze.gazeta.pl/Gospodarka/56,122003,9915127,Efekt_olimpijski_to_mit__czyli_dlaczego_Euro_2012.html

http://sport.newsweek.pl/zimowe-igrzyska-olimpijskie-w-krakowie-krakow-2022-sporty-zimowe-olimpiada-w-krakowie-newsweek-pl,artykuly,281093,1.html

tu też jakiś zbiór argumentów:

http://krk22.pl/prawdy/

To jest nie tyle zbiór argumentów, co raczej zbiór sloganów reklamowych głoszonych przez Komitet Organizacyjny ZIO, a mających niewiele wspólnego z rzeczywistością.

Wiele wskazuje na to, że ta strona (postawiona na niemieckim serwerze w Norymberdze) została stworzona przez lub na zlecenie pana - nomen omen - Zmyślonego, a umieszczone na niej informacje sprawiają wrażenie, jakby przyznanie Krakowowi Igrzysk zależało tylko od decyzji nas, Krakowian.

Ani słowa nie ma o tym, że możemy utopić wielką kasę w starania o przyznanie nam Igrzysk i ich nie dostać.

PS.

1. Przeciwnicy/wrogowie też używają kwoty 300 mln, że to za drogo - a tyle to kosztuje 7-8 km autostrady, i nikt jakoś nie ma wątpliwości czy są potrzebne.

Bo z autostrad będziemy korzystać trochę dłużej niż tylko przez 2 tygodnie Igrzysk :)

PS:

I jeszcze jeden bardzo dobry link: http://wyborcza.biz/biznes/10,102288,15396118,Nikogo_nie_stac_na_olimpiade__wiec_my_ja_zrobimy__EKG_.html?v=1&obxx=15396118

Edytowane przez Chris_M
PS
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3. Gdyby było więcej czasu, parę lat więcej - to apelował bym o rozegranie całych Igrzysk w Polsce, bez Słowaków.

Na Pilsku można by rozegrać komplet dyscyplin alpejskich, ale ...to nie jest forum SF ;)

Nie no, ja z góralami z Żywca mógłbym pościgać się na Szczawiny z Miziowej ale LV czy Julia? Zresztą gdzie w Polsce, próbowaliśmy z Grzebienia, udało się dociągnąć do 85km/h. Super G tam owszem, Golgota czy Bieńkula dobra na Slalom, Kasprowy trasy dobre, ale nie ma trawersów. Koronnej dyscypliny dla tych pań nie ustawisz. Ale się rozmarzyłem, 23 maj - 23 listopad, 6 m-cy i otwarcie sezonu na Białym Krzyżu.

Ale masz rację, trochę tras by przybyło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krakowianie nas wyręczyli w referendum sen o igrzyskach sie skończył http://wiadomosci.onet.pl/krakow/wiekszosc-krakowian-przeciw-igrzyskom-olimpijskim/d3dx3

Widać prawie 70% mieszkańców zdaje sobie sprawę, że aby "kupić mercedesa" to trzeba jeszcze mieć aby go utrzymać.

Coś się w Krakowie zmieniło. Porażka szkodliwego pomysłu igrzysk jest pierwszą, historyczną klęską Jacka Majchrowskiego. Człowieka, któremu przez 12 lat wszystko uchodziło na sucho. Człowieka, który otoczony wiernym dworem przegapił to, że w rządzonym przez niego mieście żyją ludzie mądrzy, świadomi, potrafiący się organizować, krytyczni wobec propagandowych sztuczek. Ludzie, którzy pokornie nie stulą po sobie uszu, gdy prezydent udzieli im profesorskiej połajanki - pisze w komentarzu Wojciech Harpula, redaktor naczelny "Gazety Krakowskiej".

Czytaj więcej: http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/3449715,wyniki-referendum-krakow-2014-glosowanie-wazne-nie-dla-igrzysk-oficjalne,id,t.html

Zasadnicze pytanie co teraz zrobią włodarze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.....Zagranie prezydenta przed wyborami - wpierw referendum a teraz rezygnacja .....

Normalniej by chyba było gdyby najpierw było referendum a potem ewentualne zgłoszenie kandydatury . Uniknęlibyśmy wtedy całego tego cyrku , parę milionów nie wypłynęłoby z kasy państwowej ( czyli z naszej ) a pan Majchrowski nie robiłby za ostatniego sprawiedliwego . No ale w Polsce to chyba nie da się tak normalnie , tylko jak zwykle "politykierzy" biorą się za coś od du..y strony:rolleyes:: . Teraz oglądamy komedię pod tytułem "szukamy winnych" dlaczego Kraków powiedział NIE :stupid:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Normalniej by chyba było gdyby najpierw było referendum a potem ewentualne zgłoszenie kandydatury . Uniknęlibyśmy wtedy całego tego cyrku , parę milionów nie wypłynęłoby z kasy państwowej ( czyli z naszej ) a pan Majchrowski nie robiłby za ostatniego sprawiedliwego . No ale w Polsce to chyba nie da się tak normalnie , tylko jak zwykle "politykierzy" biorą się za coś od du..y strony:rolleyes:: . Teraz oglądamy komedię pod tytułem "szukamy winnych" dlaczego Kraków powiedział NIE :stupid:.

A to Ci sie tylko tak wydaje...

Pozdrowienia

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Mitek , może trochę jaśniej :)

Staram się właśnie to ując w słowa ale chyba nie dam rady w tym momencie.

Mam pewne doświadczenie w demokracji na najniższym szczeblu i jest ono raczej przerażające niestety.

Postaram się jutro podać przykłady.

Generalnie większość głosujących ma tak niesamowicie irracjonalne pobudki w przedmiotowej sprawie, że byłem zawsze w szoku gdy słyszałem uzasadnienia.

Pozdrowienia serdeczne

PS

Sam raczej głosowałbym w tym konkretnym referendum przeciw gdybym był Krakusem ale najpierw musiałbym ten głos skonsultować z synem i córką bo ich on bardziej dotyczy niż mnie.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Mimo wszystko cieszę się z podjętej próby i uważam, że Kraków i Małopolska zyskały już na samej idei. Pozytywem jest także fakt, że walcząc o wsparcie dla projektu ZIO udało się wymusić na władzach Krakowa deklarację budowy metra."

JM-W

:applause::applause::applause:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boje się napisać w tym temacie bo wytną moje słowa do trzeciego pokolenia! Ale niech tam, referendum powinno dotyczyć całej Polski, bo koszty organizacji igrzysk w większości ponosiliby wszyscy Polacy, nie tylko mieszkańcy Krakowa. No ale stało się i chwała "krakusom" za rozsądek.

Ktoś pytał co teraz dalej z komitetem organizacyjnym? Odpowiadam, powoła się likwidatora. Będzie miał roboty na 2 lata!

Ponoć wszystkie spółki powołane jedynie do organizacji Euro 2012 jeszcze działają!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boje się napisać w tym temacie bo wytną moje słowa do trzeciego pokolenia! Ale niech tam, referendum powinno dotyczyć całej Polski, bo koszty organizacji igrzysk w większości ponosiliby wszyscy Polacy, nie tylko mieszkańcy Krakowa. No ale stało się i chwała "krakusom" za rozsądek.

!

Bardzo mi się to referendum spodobało bo to jest jakaś forma kontroli obywateli nad politykami (czy tam samorządowcami). Szkoda, że nie było referendów w sprawie Euro2012 i to jak Bumer pisał referendów ogólnokrajowych. Poczytałem sobie o tym jak ten system działa w Szwajcarii i zazdrość bierze. W dobie internetu wydaje się, że jest łatwy do zaimplementowania przy niskich kosztach. Byłaby szansa na położenie tamy megalomanii i podskórnym interesom.

Traktuję Kraków jako jaskółkę i wskazanie szansy na drogę wyjścia z tego bagna w którym tkwimy.

Pozdro

Wiesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...