KPW Napisano 19 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Luty 2015 Gdyby młody z filmu był "mistrzem pierwszego kroku bokserskiego" i odpowiedział na fizyczne zaczepki adekwatnie to mielibyśmy klasyczną bójkę. Sprawa jest o tyle ciekawa, że przed epoką snowboardu szanse były wyrównane, a dzisiaj jeden w miękkich snowboardowych walonkach, a drugi w skorupach. Wydaje się że przewaga w pracy nóg i ruchliwości po stoku raczej po stronie deskarza, ale z drugiej strony dwie "szpady" u narciarza no nie wiem... Ta zimowa konfrontacja sztuk walki mogłaby być lepsza od KSW i to bez per pay view. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
juice Napisano 19 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Luty 2015 Gdyby młody z filmu był "mistrzem pierwszego kroku bokserskiego" i odpowiedział na fizyczne zaczepki adekwatnie to mielibyśmy klasyczną bójkę. Sprawa jest o tyle ciekawa, że przed epoką snowboardu szanse były wyrównane, a dzisiaj jeden w miękkich snowboardowych walonkach, a drugi w skorupach. Wydaje się że przewaga w pracy nóg i ruchliwości po stoku raczej po stronie deskarza, ale z drugiej strony dwie "szpady" u narciarza no nie wiem... Ta zimowa konfrontacja sztuk walki mogłaby być lepsza od KSW i to bez per pay view. Low low kick - czyli but narciarski na kości podudzia :biggrin::wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MichalR Napisano 19 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Luty 2015 Po pierwsze, autor filmu i nagrywany są siebie warci. Po drugie, "buractwo","słoma", "wieś",to synonimy czegoś gorszego, czegoś złego, prymitywnego,zacofanego. Czyżby? Po trzecie, miasto, wspaniałe miejsce gdzie żyją ludzie sukcesu,kulturalni,mili. No ale jest Warszawa,duże miasto gdzie akurat jest odwrotnie,samo chamstwo. Czyżby? : Święta prawda. Bywam bardzo często na wsi i rozmawiam z 'wieśniakami', bynajmniej nie zachowują się jak tych dwóch na filmie. Mam wrażenie że jest totalnie odwrotnie i najwięcej chamstwa wywodzi się z miast, żeby nie powiedzieć dużych miast, przyczynia się do tego wysoki poziom stresu mieszczuchów, wszechobecny wyścig szczurów i brak czasu na wyluzowanie się. Tyle chamówy co w Warszawie to nie widziałem nigdzie indziej (mimo że sam jestem rodowitym warszawiakiem i nie powinienem s...ć we własne gniazdo to jestem przerażony tym co widzę na ulicach. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
juice Napisano 19 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Luty 2015 Pierdzieli Wam się we łbach już z emocji i chęci zabłyśnięcia kulturą i elokwencja i obyciem i wszelaką poprawnością. Buraki można hodować na miejskich i podmiejskich działkach również. "Pyskówki i przytki" warszawskie warto by podeprzeć jakimiś danymi, poza własnym ego, że najwięcej chamów i buraków w stosunku do populacji miejskiej np. Bo w prostych liczbach to ja jestem pewien, że w Warszawie jest najwięcej ludzi kulturalnych, wykształconych, mądrych, jak również ładnych. Pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MichalR Napisano 19 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Luty 2015 Bo w prostych liczbach to ja jestem pewien, że w Warszawie jest najwięcej ludzi kulturalnych, wykształconych, mądrych, jak również ładnych. Pozdrawiam, A ktoś robi takie statystyki liczbowe? Najwięcej weryfikuje ulica i to co się widzi dookoła i nie ma to żadnego związku z chęcią zabłyśnięcia czymkolwiek - to są po prostu suche fakty z obejścia, które trudno jest zweryfikować tym którzy w danym miejscu nie mieszkają na co dzień. Zapraszam do mojej firmy, jak posłuchasz warszawskich szefów jak rozmawiają między sobą i ze swoimi podwładnymi, jaki to jest kwiecisty język, to zaczniesz może inaczej patrzeć na to co ludzie piszą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
juice Napisano 19 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Luty 2015 A ktoś robi takie statystyki liczbowe? Najwięcej weryfikuje ulica i to co się widzi dookoła i nie ma to żadnego związku z chęcią zabłyśnięcia czymkolwiek - to są po prostu suche fakty z obejścia, które trudno jest zweryfikować tym którzy w danym miejscu nie mieszkają na co dzień. Zapraszam do mojej firmy, jak posłuchasz warszawskich szefów jak rozmawiają między sobą i ze swoimi podwładnymi, jaki to jest kwiecisty język, to zaczniesz może inaczej patrzeć na to co ludzie piszą Zmień pracę i chodź po innych ulicach, może wtedy zobaczysz to o czym ja pisałem. p.s. w grę wchodzi też korekta wzroku tudzież rózowe okulary :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bumer Napisano 19 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Luty 2015 Pierdzieli Wam się we łbach... ... w Warszawie jest najwięcej ludzi ... ładnych. Pozdrawiam, Tak,z pewnością! Kiedyś gdy parkowałem w centrum ( pod gmachem ministerstwa), to za wycieraczki nawkładano mi dużo katalogów z bardzo ładnymi paniami. Wszystkie mnie zapraszały do siebie na miłe spotkanie, ale ja ani jednego zaproszenia nie przyjąłem, bo nie chciałem wyróżnić żadnej i odmówić całej reszcie. Bo to niegrzecznie! :smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
juice Napisano 19 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Luty 2015 Tak,z pewnością! Kiedyś gdy parkowałem w centrum ( pod gmachem ministerstwa), to za wycieraczki nawkładano mi dużo katalogów z bardzo ładnymi paniami. Wszystkie mnie zapraszały do siebie na miłe spotkanie, ale ja ani jednego zaproszenia nie przyjąłem, bo nie chciałem wyróżnić żadnej i odmówić całej reszcie. Bo to niegrzecznie! :smile: Kultura kulturze też nierówna :smile: można było poćwiczyć nad technika i kondycja i wyróżnić wszystkie :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Michal_sbe Napisano 19 Luty 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 19 Luty 2015 Sporo niepotrzebnych przytyków w temacie, nie o to mi chodziło. Chciałem, żeby film dotarł do sporej grupy ludzi, żeby gościa na filmie rozpoznali znajomi. Żeby było mu po prostu wstyd za swoje zachowanie- zaboli go bardziej niż pstryczek w nos. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lski@interia.pl Napisano 19 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Luty 2015 (edytowane) Do czego może prowadzić przypadkowe zajście,czy w knajpie czy na stoku,uświadomiłem sobie przed chwilą,słuchając opowieści zaprzyjaźnionej osoby,której syn siedzi w areszcie śledczym/szczeniak,marihuana/ w Nowym Sączu. Ale rzecz nie o nim ,a jego współtowarzyszu z celi,którego mu dołączono.To Gruzin,dżudoka z głośnego zajścia sylwestrowego w Bukowinie Tatrzańskiej,gdy broniąc się przed jakąś hołotą studencką zabił jednego,poranił drugiego.A zaczęło się od tego,że polskie towarzystwo,biorąc ich za Rosjan,wyzywało ich dziewczyny od ruskich k... i oblewało wodą przy stole... I niestety zrobił błąd,że po bójce odjechał zamiast czekać na policję... Edytowane 19 Luty 2015 przez lski@interia.pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MB Napisano 19 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Luty 2015 Do czego może prowadzić przypadkowe zajście,czy w knajpie czy na stoku,uświadomiłem sobie przed chwilą,słuchając opowieści zaprzyjaźnionej osoby,której syn siedzi w areszcie śledczym/szczeniak,marihuana/ w Nowym Sączu. Ale rzecz nie o nim ,a jego współtowarzyszu z celi,którego mu dołączono.To Gruzin,dżudoka z głośnego zajścia sylwestrowego w Bukowinie Tatrzańskiej,gdy broniąc się przed jakąś hołotą studencką zabił jednego,poranił drugiego.A zaczęło się od tego,że polskie towarzystwo,biorąc ich za Rosjan,wyzywało ich dziewczyny od ruskich k... i oblewało wodą przy stole... I niestety zrobił błąd,że po bójce odjechał zamiast czekać na policję... Nie neguję tego co opowiada ów Gruzin.I nigdy nie chciałbym się znaleźć na jego (ich) miejscu. Ale,.. Tam wszyscy siedzą za niewinność.: Oczywiście,że jest takie prawdopodobieństwo i każdy z nas może się znaleźć w nieodpowiednim miejscu i czasie. I siedzieć za niewinność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jank Napisano 19 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Luty 2015 Sporo niepotrzebnych przytyków w temacie, nie o to mi chodziło. Chciałem, żeby film dotarł do sporej grupy ludzi, żeby gościa na filmie rozpoznali znajomi. Żeby było mu po prostu wstyd za swoje zachowanie- zaboli go bardziej niż pstryczek w nos. I tu jesteś w błędzie ,bo jeżeli jego znajomi ta takie same warzywa to z Twojego projektu nic a wręcz możesz spowodować narodziny lokalnej gwiazdy.No chyba,że znajomi zarzucą mu ,że poprzestał na słowach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aressi Napisano 19 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Luty 2015 To już piąta strona wątku więc nie ma wiele wspólnego z tematem. Ale żeby to jakoś powiązać pomyślałem sobie, że nasz główny bohater negatywny zbytnio by sobie nie pogaworzył z takim Gruzinem z Białki. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chris_M Napisano 19 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Luty 2015 pomyślałem sobie, że nasz główny bohater negatywny zbytnio by sobie nie pogaworzył z takim Gruzinem z Białki. A dla mnie wcale nie jest takie oczywiste, kto tutaj jest bohaterem negatywnym. Jak na razie wcale nie wiemy co się tak naprawdę zdarzyło na dolnej stacji, a wydawanie werdyktów tylko w oparciu o wersję jednej strony jest co najmniej nieroztropne. Zwracam uwagę na tekst wypowiedziany przez narciarza w momencie 0:32. Wynika z niego, że już na dole był jakiś rękoczyn ze strony deskarza, a o czym autor filmu jakoś "zapomniał" wspomnieć! Moim zdaniem całkiem prawdopodobną jest podana już tu przez kogoś wersja, że gość celowo sprowokował narciarza, na wyciągu włączył sobie kamerkę żeby nagrać fajny filmik, a na górze specjalnie poczekał żeby zostać zaatakowany. Potwierdzają to prowokacyjne zaczepki z jego strony, gdy narciarz już odchodził. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piter100 Napisano 19 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Luty 2015 Dla rozładowania nastroju lepiej pooglądajcie sobie :biggrin::biggrin: I parapeciarzy i na sztachetach; [video=youtube;c9VOjwb1tQ4] 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roobs Napisano 19 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 19 Luty 2015 Telenowela się kręci, ale to i tak chyba lepsze niż oglądanie M jak Miłość :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.