WZF Zillertal?

[artix]

Jeżeli chodzi o Ahorn to aby ją tylko zaliczyć potrzeba około godziny. Gondola w górę i zjazd do samego dołu w Mayrhofen. W Sumie jedna trasa, ale bardzo przyjemna.

[zzocha]

Jeżeli chodzi o Ahorn to aby ją tylko zaliczyć potrzeba około godziny. Gondola w górę i zjazd do samego dołu w Mayrhofen. W Sumie jedna trasa, ale bardzo przyjemna.

Ja myślę że Ahorn warto zaliczyć jak ktoś nie był tylko ze względu na przejazd wagonem . Dla mnie ciekawsza atrakcja niż harakiri na penkenie

[Chris_M]

Chyba, że Panken i Zillertal Arenę zrobilibyśmy w jeden dzień? Nie wiem, czy to możliwe i czy warto aż tak gnać?

Zillertal Arena jest dla wprawnego narciarza zajęciem na cały dzień. Trzeba się dobrze uwijać, żeby dojechać do Hochkrimml i zdążyć z powrotem przed zamknięciem wyciągów. A na miejscu też by się chciało trochę pojeździć

[Chris_M]

Mam na myśli wszystko dostępne z Zillertal Superskipass.

W ciągu 6 dni nie masz szans. Musisz wybierać.

[artix]

Wygląda na to ze ekipa zlitowała się i mogę dołączyć do wspólnego nartowania.

Teraz tylko znaleźć jakąś miejscówka do spania :happy:

[JurekByd]

Spokojnie zrobicie wszystko w Zillertal w tydzień. My na 4-dniówce poświęcamy po 1 dniu na Arenę, Penken z Eggalmem i Tuxem i Hochzillertal z Hoxhfugen, a 4-ego dnia np Spieljoch z Hoxhfugen. Przy 2 dniach na Arenie wyskoczcie skibusami z Gerlos na klimatyczny Gerlosstein..

Zdrówka dla Pauli przy okazji i Pozdro jak zwykle z Ischgl.

[kmarcin]

Ale Wam się super wyjazd szykuje :applause: Ekipa super, to teraz tylko żebyście pogodę i warunki mieli przez tydzień takie jak w pierwsze dni w Ischgl :happy: No i pewnie będzie relacja sezonu na forum :happy: obfotografujcie i sfilmujcie wszystko i dawajcie na maksa :crazy:

[idealist]

Po pierwsze, meeeeeega zadroszczę i mogę tylko pluć sobie w brodę, że wybrałam sobie zawód, w którym wolne jest tylko w terminach ferii i że wszyscy uważają, że wakacje są latem, a nie zimą ;)Po drugie, czekam na Wasze sprawozdanie, fotorelację, komentarze, wszystko :smile:. Po trzecie, mamy już rezerwację na przyszły rok na Zillertal, wiem, wiem, co powiedzą niektórzy, ale my tak mamy, przy naszej dużej grupie znalezienie odpowiedniej kwatery (łazienka na każdy pokój) w cenach nie zabijających możliwe jest tylko teraz... Po czwarte, uważam, że jeden dzień na Arenę to za mało, podobnie myślę, że stratą czasu jest przejeżdżanie jednego dnia z Penken na Tuxa, traci się co najmniej godzinę jazdy na nartach. Ja mam plan na przyszły rok dokładnie taki sam jak przedstawił marboru.

[artix]

Nie sądzę że ktoś z ekipy ma zamiar dzielić dzień na Tux/Penken :biggrin:

[idealist]

Odnoszę się do postu JurekByd :smile:

[Chris_M]

Spokojnie zrobicie wszystko w Zillertal w tydzień. My na 4-dniówce poświęcamy po 1 dniu na Arenę, Penken z Eggalmem i Tuxem i Hochzillertal z Hoxhfugen, a 4-ego dnia np Spieljoch z Hoxhfugen.

Przypomniał mi się film, który leciał w kinach w czasach mojej młodości.

Jego tytuł brzmiał: "Jeśli dziś wtorek, to jesteśmy w Belgii".

http://fdb.pl/film/20682-jesli-dzis-wtorek-jestesmy-w-belgii

Pozdrowienia z Kronplatzu.

Edytowane 22 Luty 2015 przez Chris_M

[johnny_narciarz]

Myślę,że nie będziemy robić z siebie "japońskiego turysty" i po prostu zwiedzimy tyle,na ile nam się zechcę...

Przecież życie nie kończy się po tym wyjeździe!

Zamiast pędzić na złamanie karku,wolę się delektować jednym miejscem,ale konkretnie. :

[johnny_narciarz]

Patrzyłem na prognozę pogody na skionline: 4,5,6 marca ma u góry sypać, a na dole lać... :eek:

Ale to tuż przed naszą wizytą,więc może wyjdzie słoneczko?

[Piotr_67]

Patrzyłem na prognozę pogody na skionline: 4,5,6 marca ma u góry sypać, a na dole lać... :eek:

Ale to tuż przed naszą wizytą,więc może wyjdzie słoneczko?

Johnny nie będzie tak źle.

Dwa lata temu też byłem w tym terminie. Na dole (w Zell) nasza "babcia" wieszała na drzewkach jaka wielkanocne i można było chodzić w krótkim rękawie - śniegu zero.

Na górze (powyżej 1300) było super.

http://www.skionline.pl/forum/showthread.php/17114-2013-i-zn%C3%B3w-Zillertal-%29%29%29%29%29?p=169453&viewfull=1#post169453

Pozdrawiam.

Edytowane 26 Luty 2015 przez Piotr_67

[MAIKEL 1977]

a na dole lać... :eek:

Ale to chyba nie problem dla Ciebie :biggrin: :wink:

[johnny_narciarz]

Zastanawiał się tylko jakie narty zabrać, ale to jeszcze za wcześnie... :wink:

[marboru]

Zastanawiał się tylko jakie narty zabrać, ale to jeszcze za wcześnie... :wink:

Maciek najlepiej ostre :biggrin:

Swój pobyt i chęć wspólnego nartowania wczoraj potwierdził Artix :cheerful: i super :applause:

Noclegi ma klepnięte w Stumm...więc WZF forumowe na chwilę obecną to już ładne grono osób :applause:

[artix]

Fajnie fajnie. Cieszę się na ten wyjazd.Jedziemy w jedynym dobrym kierunku, poznam nowych, interesujących znajomych z którymi dzielę wspaniałe hobby.

Mam nadzieję na dobry wycisk, i wspólne szlifowanie

umiejętność.

No i w końcu ktoś mnie nagra, bo jak do tej pory niewielu

za mną nadąża :biggrin:

[Plywak]

Johnny nie będzie tak źle.

Dwa lata temu też byłem w tym terminie. Na dole (w Zell) nasza "babcia" wieszała na drzewkach jaka wielkanocne i można było chodzić w krótkim rękawie - śniegu zero.

Na górze (powyżej 1300) było super.

http://www.skionline.pl/forum/showthread.php/17114-2013-i-zn%C3%B3w-Zillertal-%29%29%29%29%29?p=169453&viewfull=1#post169453

Pozdrawiam.

Ja byłem rok temu w podobnym terminie i było lekko za ciepło, stoki płynęły po 12, dało się pojeździć na Hintertuxie i w górnych partiach Mayrhofen, ale tego się nie przewidzi.

[marboru]

Fajnie fajnie. Cieszę się na ten wyjazd. Jedziemy w jedynym dobrym kierunku, poznam nowych, interesujących znajomych z którymi dzielę wspaniałe hobby.:

Też się cieszę, że pomimo braku jakichś oficjalnych spotkań Forumowiczy Skionline - potrafimy jakoś się skrzyknąć i zorganizować na wspólne narty - i o to chodzi!

Jak dobrze liczę, to we wspólnym składzie jesteśmy już w kilku na ten wyjazd: KP, Artix, Bumer, Johnny Narciarz, Piotr_67, może uda się spotkać z Pływakiem i ja.

Wszystkich znam osobiście oprócz Ciebie Arturze oraz Pływaka - będzie mi miło przybić piątkę z Wami i poszusować razem.

Mam nadzieję na dobry wycisk, i wspólne szlifowanie umiejętność.

No i w końcu ktoś mnie nagra, bo jak do tej pory niewielu za mną nadąża :biggrin:

Też mam nadzieję, że od Was czegoś się nauczę - udzielicie kilku cennych rad na żywo.

Nagrać - oczywiście, że nagram.

Mam nadzieję, że wyjdzie mi jakaś fajna produkcja filmowa z tego wyjazdu.

Co do nadążania - myślę, że dam radę jakoś :happy:

Wyjazd ze względu na to, że Paula miała niedawno wypadek, KP nie jest wjeżdżony w sezon, kilka innych osób, które jadą razem z nami - w tym jeden młody adept narciarstwa, nie będzie mocno hardkorowy, a raczej turystyczno, rekreacyjny, bez ciśnienia...

...co nie oznacza, że swoich kilometrów nie wyjeździmy :

Relacja zdjęciowa mam nadzieję będzie przeze mnie prowadzona z wyjazdu każdego dnia na bierząco - to jednak zależy od jakości i siły internetu na miejscu.

Edytowane 26 Luty 2015 przez marboru

[Piotr_67]

......stoki płynęły po 12, dało się pojeździć na Hintertuxie i w górnych partiach Mayrhofen, ...

Plywak, ale jak stoki "płyną" to wtedy jest super.

Ja uwielbiam wiosenne śniegi (gorzej z moją połowicą:wink:).

Wole takie jak betonowy sztruks po którym mnie "ostatnie" zęby bolą:smile:

Szczerze ci powiem, że w tym rejonie w tym czasie (1-2 tydzień marca) byłem cztery razy i zawsze miałem luksusowe warunki.

Pozdrawiam

[Plywak]

nie mówię, że sięnie dało fajnie pojeździć, ale czasami płynęło trochę za bardzo

ale na razie widzę znakomite prognozy - przyszły tydzień do -17 i spore opady :cheerful:

[artix]

Wiem Mariusz że ty nadążysz, i nie wątpię że są inni.

Biorę też kamerkę, więc coś założysz a ja moje nagrania

chętnie Ci podeślę.

[mifilim]

Patrzyłem na prognozę pogody na skionline: 4,5,6 marca ma u góry sypać, a na dole lać... :eek:Ale to tuż przed naszą wizytą,więc może wyjdzie słoneczko?

25.03 dół:

a to góra (a jaka to ci co byli to wiedzą, a ci co jadą się dowiedzą :stupid:)[ATTACH=CONFIG]20747[/ATTACH]

[KP]

Też się cieszę, że pomimo braku jakichś oficjalnych spotkań Forumowiczy Skionline - potrafimy jakoś się skrzyknąć i zorganizować na wspólne narty - i o to chodzi!

Jak dobrze liczę, to we wspólnym składzie jesteśmy już w kilku na ten wyjazd: KP, Artix, Bumer, Johnny Narciarz, Piotr_67, może uda się spotkać z Pływakiem i ja.

Wszystkich znam osobiście oprócz Ciebie Arturze oraz Pływaka - będzie mi miło przybić piątkę z Wami i poszusować razem.

Też mam nadzieję, że od Was czegoś się nauczę - udzielicie kilku cennych rad na żywo.

Nagrać - oczywiście, że nagram.

Mam nadzieję, że wyjdzie mi jakaś fajna produkcja filmowa z tego wyjazdu.

Co do nadążania - myślę, że dam radę jakoś :happy:

Wyjazd ze względu na to, że Paula miała niedawno wypadek, KP nie jest wjeżdżony w sezon, kilka innych osób, które jadą razem z nami - w tym jeden młody adept narciarstwa, nie będzie mocno hardkorowy, a raczej turystyczno, rekreacyjny, bez ciśnienia...

...co nie oznacza, że swoich kilometrów nie wyjeździmy :

Relacja zdjęciowa mam nadzieję będzie przeze mnie prowadzona z wyjazdu każdego dnia na bierząco - to jednak zależy od jakości i siły internetu na miejscu.

Najwyżej podzielimy się na grupy:

hardcorowców i goniących .

Ktoś kiedyś powiedział - nieważne jak się jeździ - ważne z kim .

Już nie mogę się doczekać kurka wodna.