Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Pisać, nie pisać na forum?


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

pozwolisz SB , że nie do końca się z Tobą zgodzę :wink:

Ależ w ogóle nie oczekiwałem tego żeby się ktoś ze mną zgadzał, albo nie, to tylko moja prywatna opina i uściślę jeszcze że nie mam nic przeciwko pisaniu elaboratów zawierających najdrobniejsze detale, np. ilu konny był ratrak przygotowujący daną trasę i ile pali :P

SB oczywiście jest wiele prawdy w tym co piszesz. Też tracę zapał do czytania gdy relacja jest zbyt obszerna.

No ale całe szczęście że można wybrać i najzwyczajniej nie czytać :smile:

Oczywiście że tak, ja już mam wypracowany taki "filtr" jak widzę kto napisał to wiem czego można się spodziewać i boję się tam zaglądać :stupid:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....zamiast glaskać żonę to stukamy w klawiaturę.....

Czytałem tu cięższe przypadki(zdarzenia)...

Pojechał na narty zabrał laskę z sobą i pisze że zasypiając myśli czy zobaczy jeszcze słońce nad włoskimi stokami(czy tak jakoś)

:stupid::tongue::biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SB, jeśli miałeś na myśli też mnie, to specjalnie napisałem dzisiaj też krótką relację :) Krótko zwięźle i na temat.

Mi taki wariant najbardziej odpowiada, ale to nie znaczy że wszystkim, więc może by pisać 2 wersje, light i xxl, albo z singla i maxi singla:biggrin:

Albo jak ktoś jeb..e elaborat, to na życzenie innego forumowicza będzie zobowiązany do napisania streszczenia:stupid:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem tu cięższe przypadki(zdarzenia)...

Pojechał na narty zabrał laskę z sobą i pisze że zasypiając myśli czy zobaczy jeszcze słońce nad włoskimi stokami(czy tak jakoś)

:stupid::tongue::biggrin:

Ha, ha, to znaczy, że jednak czytasz wszystko, nawet te najdłuższe relacje od A do Z :crazy:

Mi tam osobiście każda relacja pasuje, czy to krótka, czy też meeega długa, bo jak ktoś ma czas, ma wenę to niech pisze. A i tak dla mnie najważniejsze to zdjęcia, bo fajnie zerknąć jak w danym miejscu jest, jakie trasy, jakie warunki. Te zdjęcia jak są fajnie zrobione i pokazane, to więcej opiszą niż czasem metry tekstu.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Domyślam się,że krytyka SB i nie tylko,tyczy się też mnie.Nawet może i głównie mnie.

Przyjmuję do wiadomości i się nie obrażam,żeby nie było...

Cóż,wszystkich nie zadowolę,ale mam pewien pomysł,który zrealizuję w następnej relacji. :rolleyes::

Choć wątpię,żeby sprawozdanie ze Złotego Gronia czy Chopoka,naszego Moderatora interesowała...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Domyślam się,że krytyka SB i nie tylko,tyczy się też mnie.Nawet może i głównie mnie.

Przyjmuję do wiadomości i się nie obrażam,żeby nie było...

Widzisz jaki jesteś, sam chcesz pisać długo i dużo, a a jak ja napiszę krótko to nie potrafisz zaabsorbować treści ze zrozumieniem:rolleyes::

Nie pisałem nigdzie o autorach, a jedynie o tworzeniu obszernych racji, gdzie od razy zaznaczyłem że nie przeszkadza mi to, reasumując chciałem podkreślić jakie relacje, w jaki sposób napisane mnie najbardziej zainteresują i z przyjemnością się z nimi zapoznam:rolleyes::

Cóż,wszystkich nie zadowolę,ale mam pewien pomysł,który zrealizuję w następnej relacji. :rolleyes::

Choć wątpię,żeby sprawozdanie ze Złotego Gronia czy Chopoka,naszego Moderatora interesowała...

Do relacji z Chopoka jedynie zaglądam z obowiązków służbowych, narciarsko mnie ten region w ogóle nie interesuje i nie mówię że nigdy już tam nie pojadę, ale raczej się nie wybieram, choć są mi znane przypadki podstępu osób trzecich i tam gdzie się nie wybierałem mimo wszystko lądowałem:stupid:

A wracając do Twoich Johnny relacji kiedyś znudzony czytaniem takiej długiej z Ochodzitej, zrobiłem tak, skopiowałem tekst wkleiłem to translatora google, dałem tłumaczenie na jeżyk niemiecki, a następnie to tłumaczenie wrzuciłem znowu na translatora i przetłumaczyłem na jeżyk polski:biggrin:

Dalej... nie...nie... nie czytamy, tylko klikamy ikonkę głośnika i sympatyczna pani swoim smętnym i bezpłciowym głosem czyta powstałą zawartość, no zabawa jest przednia:biggrin:

Polecam :applause:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla odpowiedź jest oczywista - forum istnieje, bo piszemy, a wycieczki wirtualne po stokach jakie mamy dzięki osobom piszącym o swoich narciarskich wypadach to najprzyjemniejsze "czytanki", przynajmniej dla mnie. Jeśli coś jest dla mnie zbyt szczegółowe, to po prostu szybko skanuję tekst, ale jestem wdzięczna tym, którym się chce chcieć. Ja też staram się zawsze napisać kilka zdań po moich wyjazdach w Alpy, ale zdaję sobie sprawę, że wypadają one blado, zwłaszcza w obszarze zdjęć, bo mam problem ten, że jestem tak nakręcona na jazdę, że zapominam o robieniu zdjęć, a jeśli coś robię, to przeważnie prywatne, rodzinne ujęcia, a przecież nie chodzi o to, żeby tu epatować gębami :wink:

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pisałem nigdzie o autorach, a jedynie o tworzeniu obszernych racji

Ok.

Jednak Twoje i innych uwagi,odnośnie co się podoba bądź nie,jak najbardziej biorę pod uwagę.

Zawsze można coś poprawić i może bardziej się to będzie podobało większej ilości czytających. :rolleyes::

Sam nie bardzo wiem,na ile się rozpisywać,ile zdjęć wrzucić,itd. Tu pewnie jeszcze coś pozmieniam.

narciarsko mnie ten region w ogóle nie interesuje i nie mówię że nigdy już tam nie pojadę, ale raczej się nie wybieram, choć są mi znane przypadki podstępu osób trzecich i tam gdzie się nie wybierałem mimo wszystko lądowałem:stupid:

Wiem o tym i temu też się nie dziwię.Tak z postępującym wiekiem,nie mam już parcia,żeby tłuc nie wiem ile dni na nartach.Raczej wolę mniej a lepiej,choć ze względu na pracę,muszę szukać kompromisu.

Domyślam się,że w Twoim przypadku "JC temu winny"... :wink:

skopiowałem tekst wkleiłem to translatora google

Ha ha ha!

A to pamiętam,bo sam mi to polecałeś... :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i dzięki Ci za to:applause:

Takie relacje czytam z chęcią, nie widzę sensu opisywania każdej trasy zakręt po zakręcie, trawers po trawersie, a czasami to mam wrażenie że autor nie myje zębów, bo w zasadzie wspomniał o wszystkim, a o tym nie było ani słowa:stupid:

I przyznam że jak otwieram taki elaborat i widzę zapaćkany monitor od góry do dołu literkami i okazuje się że to jest z jednego dnia z 6 na stoku plus 2 dni z podróży to zamykam, bo zwyczajnie nie mam czasu, a i też nie che mi się tego czytać.

Nie neguję tego czy to jest potrzebne tworzenie tak obszernych relacji, czy nie, nie mam wiedzy na ten temat, ja po prostu wolę kwit esencję, a nie powieść/opowieść.

Tak że nie wyobrażam sobie co by było jak by wszyscy zaczęli pisać relacje nie daj bóg obszerne z każdego dnia na nartach, myślę że był by bigos, chaos i spustoszenie nie do ogarnięcia, każdy po 2 dniach nieobecności na forum nie potrafił by się tu odnaleźć :P

Kiedyś w odległych czasach jeszcze w szkole podstawowej namiętnie czytałem gazety sportowe. Potrafiłem kupować jednocześnie krakowskie Tempo, katowicki Sport, warszawski Przegląd Sportowy i na dokładkę kolorowy Sportowiec. I wszystkie te gazety czytałem od dechy do dechy, włącznie z jakimiś regionalnymi 5 ligami różnych rozgrywek.:stupid: Dlaczego to robiłem, nie wiem do dzisiaj. Wyleczyłem się z tego na szczęście (skąd na to brałem czas?). Później czytałem gazety codzienne, oczywiście dalej ostatnie strony(wiadomo - sport), ale pozostałe tylko wybiórczo, tylko te które mnie interesowały. Teraz czytam gazety tylko sporadycznie i tylko wybrane ciekawe dla mnie tematy.

pozwolisz SB , że nie do końca się z Tobą zgodzę :wink: ,

jak ktoś czuje wenę i ma ochotę pisać i wstawiać zdjęcia i filmy to niech to robi . Ja co najwyżej , jak post przydługawy i mniej dla mnie interesujący , włączam czasem tzw. szybkie przewijanie :smile:

Też się zgadzam, każdy wybierze co go interesuje, choć z poglądami SB takoż się poniekąd identyfikuję.

Czytałem tu cięższe przypadki(zdarzenia)...

Pojechał na narty zabrał laskę z sobą i pisze że zasypiając myśli czy zobaczy jeszcze słońce nad włoskimi stokami(czy tak jakoś)

:stupid::tongue::biggrin:

I za to lubię czytać posty SB , szybko, z poczuciem humoru, trafione w sedno, z puentą, wieloznaczne, choć nieraz brutalnie szczere i bezpośrednie, to dla mnie jest pisanie "inteligentne"

Ależ w ogóle nie oczekiwałem tego żeby się ktoś ze mną zgadzał, albo nie, to tylko moja prywatna opina i uściślę jeszcze że nie mam nic przeciwko pisaniu elaboratów zawierających najdrobniejsze detale, np. ilu konny był ratrak przygotowujący daną trasę i ile pali :P

Oczywiście że tak, ja już mam wypracowany taki "filtr" jak widzę kto napisał to wiem czego można się spodziewać i boję się tam zaglądać :stupid:

Były lektury autorów takich które czytałem wszystkie z ochotą, ale i takie których czytałem wybiórczo, też takich do których się zmuszałem, ale i byli tacy autorzy, których książek nigdy nie przeczytałem i żadne kary ani pały nie były mnie w stanie do ich przeczytania nakłonić.

Mi taki wariant najbardziej odpowiada, ale to nie znaczy że wszystkim, więc może by pisać 2 wersje, light i xxl, albo z singla i maxi singla:biggrin:

Albo jak ktoś jeb..e elaborat, to na życzenie innego forumowicza będzie zobowiązany do napisania streszczenia:stupid:

I tu kwintesencja wypowiedzi SB. Z takim talentem to chyba trzeba się urodzić, bo nauczyć się chyba nie można ( co najwyżej naśladować - ale to nie to samo) Nie każdy może zostać Moderatorem!

Pozdrawiam serdecznie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojechał na narty zabrał laskę z sobą i pisze że zasypiając myśli czy zobaczy jeszcze słońce nad włoskimi stokami(czy tak jakoś)

:stupid::tongue::biggrin:

Trochę zazdroszczę jegomościowi wyjazdu narciarskiego z fajną Laską...

...skoro napisał romantycznie, że nawet górskie szczyty wydają mu się piękniejsze, to pewnie i noce miał udane, pewnie bardzo udane :applause:

Dlatego też nie dziwię się, że w porywie uniesienia napisał o tym również na forum.

A to, że Ty lubisz krótko a nie długo...

...cóż ja wolę jednak długo :happy:

Oczywiście chodzi mi o relację.

Edytowane przez marboru
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@marboru właśnie dzięki takim jak ty co są wiecznie niezadowoleni ze wszystkich i wszystkiego (może za mało sexu) mógłbym FORUMOWICZĄ napisać co się dzieje na Chopoku i jakie są perspektywy ale nie bo jeszcze byś coś wymyślił mądrego!!! choć sorry ale ty i mądrego!!! :stupid:

PS. nie chce mi się z tobą gadać!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@marboru właśnie dzięki takim jak ty co są wiecznie niezadowoleni ze wszystkich i wszystkiego (może za mało sexu) mógłbym FORUMOWICZĄ napisać co się dzieje na Chopoku i jakie są perspektywy ale nie bo jeszcze byś coś wymyślił mądrego!!! choć sorry ale ty i mądrego!!! :stupid:

PS. nie chce mi się z tobą gadać!!!!

Jasiu, gdy my w Zillertalu po nartach biesiadowalismy przy Januszu, Mariusz każdego wieczoru oszukiwał i oddalał się cichaczem do swojego apartamentu ... Nie sam. :rolleyes::

Gwarantuję Ci ze o jego życie sexualne nie musisz się martwić, a i relacje pisze jak należy, wiec o co kaman?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasiu, gdy my w Zillertalu po nartach biesiadowalismy przy Januszu, Mariusz każdego wieczoru oszukiwał i oddalał się cichaczem do swojego apartamentu ... Nie sam. :rolleyes::

Gwarantuję Ci ze o jego życie sexualne nie musisz się martwić, a i relacje pisze jak należy, wiec o co kaman?

Ha, ha. to w SkiWelt to conocne trzeszczenie łóżka, to też nie były myszy ani przewracanie się z boku na bok :crazy: :laughing:

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@marboru właśnie dzięki takim jak ty co są wiecznie niezadowoleni ze wszystkich i wszystkiego (może za mało sexu) mógłbym FORUMOWICZĄ napisać co się dzieje na Chopoku i jakie są perspektywy ale nie bo jeszcze byś coś wymyślił mądrego!!! choć sorry ale ty i mądrego!!! :stupid:

PS. nie chce mi się z tobą gadać!!!!

Jasiek co ty się wsuwasz (żeby brzydko nie powiedzieć) między wódkę a zakąskę? Wiesz o co chodzi w tym wszystkich, w tych konkretnych tekstach, tych i innych? czego i kogo dotyczą? Poczytaj forum a będziesz wiedział, a nie tak na skróty od razu.

Znam Marboru osobiście i wiesz co? Co jak co, ale za cholerę nie można mu zarzucić, że jest z czegoś niezadowolony. Wódka jest ciepła, wszyscy wkurwieni, a dla niego spoko. Warunki na stoku do d... miękko, odsypy po kolana, muldy jakieś, wszyscy narzekają, a ten ucieszony jedzie i mówi, że jest zajedwabiście (żeby znów niecenzuralnie nie powiedzieć). Kolejki po 20 minut do wyciągu, a ten po 3 godzinach mówi, że zajefajnie się jeździło. Nosz kur... ręce czasem opadają, bo wszystko do cholery mu odpowiada i pasuje i ze wszystkiego jest zadowolony. Nawet z tego, że jeździ po 300 metrowych stokach przez kilkanaście dni w roku :crazy:

A SB z kolei nie znam, ale go lubię, choć czasem robi personalne wycieczki i wali poniżej pasa :laughing:. A lubię go za teksty, które są czasem niczym z Dr House, kontrowersyjne, ale z jajem. No ale zdarza się, że też czasem palnie nie "po swojemu" i tak, że moderatorowi to nie bardzo przystoi. Tak samo jak kilka tekstów np. w stronę Marboru. Ok, o gustach niby się nie dyskutuje, jeden woli pisać krótko i treściwie inny lubi rozwlekać i szczegółowo opisywać wszystko. To każdego kto to robi sprawa i wola. Najważniejsze, że piszą i pokazują, a jak się czyta czy ogląda to można to robić w całości, wybiórczo albo w ogóle, a nie robić takie personalne wycieczki. Tak, że Jasiek zobacz, że to, za co skrytykowałeś Marboru, to była po prostu jego odpowiedź.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny temat, raz w roku musi być taki:biggrin: I zawsze to samo...

Przypominam że jest to forum komercyjne, więc nie rozumiem tekstów typu że powinniśmy dziękować że możemy to być...., gdyby nie my to jednak skionline nie odniosłoby takiego sukcesu. Problemy personalne pomiędzy niektórymi userami zawsze były i będą, więc dajcie sobie siana do reklamówki i idźcie zjeżdżać na lokalną ślizgawkę. :stupid:

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasiek ma w tym wszystkim trochę racji. Znam wielu którzy przestali pisać bo nie chcą być pojechani przez (i tu padają epitety nie do zacytowania) pod adresem zawsze tych samych użytkowników forum, którzy przywłaszczyli sobie wyłączność na mądrość.

Trzeba być trochę odpornym na to, co ludzie w necie o tobie piszą.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, racja. Każdego roku pojawia się tego typu dyskusja, która specjalnie nic nie zmienia, ale widać jest potrzebna. :happy:

Podsumowując - pisać warto. Warto robić to, po swojemu, nie bacząc na innych.

Warto zamieszczać zdjęcia i ubarwiać je opisami.

Długo, krótko - tak jak kto lubi.

Należy jedynie mieć odrobinę tolerancji i motywować niezalogowanych do zalogowania, pisania.

Szanować się, pisać zgodnie z regulaminem forum i w sposób kulturalny i wywarzony.

Dyskusja się odbyła, zima przyszła, więc pora zamknąć ten wątek i wyrzucić do śmieci - o co Ciebie JC proszę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasiek ma w tym wszystkim trochę racji. Znam wielu którzy przestali pisać bo nie chcą być pojechani przez (i tu padają epitety nie do zacytowania) pod adresem zawsze tych samych użytkowników forum, którzy przywłaszczyli sobie wyłączność na mądrość.

jest w tym sporo racji,...:tongue: ale też nie ma co lecieć z często błahym pytaniem do forumowych ekspertów, trzeba poszukiwać informacji w mniej wyeksponowany sposób i uczyć się na własnych błędach, a oszczędzi się w ten sposób nerw :biggrin:

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypowiem się ostatni raz w tym temacie. Też mam wielu znajomych którzy nie piszą na forum bo boją się drwin i dziwią się że mi się jeszcze chce. Niestety faktem jest że są użytkownicy których działanie na forum polega tylko na tym żeby wykpić, obrażać innych piszących, samemu nic nie wnosząc do tematu. A ich klakierzy z kółka wzajemnej adoracji uhahani po same uszy podłapują temat. Olejcie takich kpiarzy! i piszcie dalej.

PODSUMOWANIE: piszmy,piszemy! jak najwięcej, szczególnie jak mamy własne spostrzeżenia lub swoje zdanie w danym temacie. Wypowiadajmy się w swoim imieniu. Jeżeli to ma być krytyka to twórcza a nie drwiny i obrażania.

Co do opisów warunków nie patrzmy że ktoś już napisał. To subiektywne odczucie jednej osoby. Jednym warunki pasują a innym nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...