marionen Napisano 24 Maj Zgłoszenie Share Napisano 24 Maj 29 minut temu, sstar napisał: No właśnie po szlaku poznałem, jak mi podpowiedziałeś, że to PL:-) Dla osób zaznajomionych z tym terenem zdjęcie trudne do pomylenia. Szeroki szlak spod Białego Jaru, słupy kolejki i budynek baru (restauracji). Liczyrzepa niewidoczna z tej strony, bo znajduje się po prawej (orograficznie) od wyciągu. O tej porze roku i tak nie do rozpoznania nawet gdyby była widoczna. Do zjazdu na nartach oprócz Liczyrzepy jest też alternatywa, zjazd pod krzesłami kolejki. Parę lat temu miałem przyjemność zjechać tym wariantem po epickim dniu spędzonym w różnych miejscach z @MarioJ i @Wujot. Udany i wyczerpujący dzień wspominam do dzisiaj często przeglądając zdjęcia których zostało sporo. Inna sprawa, że przebywam w tych okolicach bardzo często, w różnych porach roku i w zasadzie od zawsze... 2 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sstar Napisano 25 Maj Zgłoszenie Share Napisano 25 Maj 7 godzin temu, marionen napisał: Dla osób zaznajomionych z tym terenem zdjęcie trudne do pomylenia. Szeroki szlak spod Białego Jaru, słupy kolejki i budynek baru (restauracji). Liczyrzepa niewidoczna z tej strony, bo znajduje się po prawej (orograficznie) od wyciągu. O tej porze roku i tak nie do rozpoznania nawet gdyby była widoczna. Do zjazdu na nartach oprócz Liczyrzepy jest też alternatywa, zjazd pod krzesłami kolejki. Parę lat temu miałem przyjemność zjechać tym wariantem po epickim dniu spędzonym w różnych miejscach z @MarioJ i @Wujot. Udany i wyczerpujący dzień wspominam do dzisiaj często przeglądając zdjęcia których zostało sporo. Inna sprawa, że przebywam w tych okolicach bardzo często, w różnych porach roku i w zasadzie od zawsze... Przytoczę anegdotkę kiedyś znanego krytyka winnego spytano czy w degustacji w ciemno zdarzyło mu się pomylić burgunda z bordo, odrzekł, że od dzisiejszego ranka jeszcze nie... tak, że tak. Co do mnie to faktem jest, że tym konkretnym szlakiem rzadko chadzałem. Zwykle podchodzę po trasie zjazdowej. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano 25 Maj Zgłoszenie Share Napisano 25 Maj 11 godzin temu, marionen napisał: Parę lat temu miałem przyjemność zjechać tym wariantem po epickim dniu spędzonym w różnych miejscach z @MarioJ i @Wujot. Udany i wyczerpujący dzień wspominam do dzisiaj często przeglądając zdjęcia których zostało sporo. Inna sprawa, że przebywam w tych okolicach bardzo często, w różnych porach roku i w zasadzie od zawsze.. Tak, teź dobrze pamiętam ten dzień. Trafiliśmy w fajną wiosnę. No, działo się. 🙂 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grimson Napisano 29 Maj Zgłoszenie Share Napisano 29 Maj Ciekawe info o wyciągu na Kopę, via FB: 10 ciekawostek związanych z koleją linową na Kopę w Karpaczu, o których prawdopodobnie nie mieliście pojęcia 1. Pierwsze próby budowy wyciągu na zboczach Kopy podejmowano już w połowie lat 40. Miał powstać tu tzw. wyciąg saniowy. Turyści mieli być wciągani na szczyt w specjalnych sankach podczepianych do liny. Podobne konstrukcje jeszcze przed wojną woziły narciarzy w Tatrach. Prace rozpoczęto, ale projekt został zarzucony. 2. Projektantem pierwszej kolei linowej na Kopę był przedwojenny absolwent Politechniki Lwowskiej inżynier Zbigniew Schneigert, który po wojnie związał się z Zakopanem. Był tam m.in. dyrektorem Państwowych Kolei Linowych. Projektował także tatrzańskie wyciągi i koleje: w Kondratowej Dolinie, Świńskim Kotle, na Rakoń i Kopieniec. 3. Podpory pierwszej kolei na Kopę zamówiono w Mostostalu Zabrze. Silnik elektryczny też był polski, a przekładnię przełożono z dźwigu rzecznego. 4. Grubą 23-milimetrową linę nośną na plecach wciągało stu dwudziestu żołnierzy Wojsk Ochrony Pogranicza. W 30-metrowych odstępach zawieszono na niej 100 pojedynczych krzesełek. Czas wjazdu na Kopę wynosił ok. 20 minut. 5. Kolej linowa z Karpacza na Kopę miała być pierwszym etapem turystycznego zagospodarowania rejonu Śnieżki. W drugim etapie miał powstać odcinek kolei linowej Kopa – Śnieżka. 6. Pierwszym kierownikiem kolei został Zbigniew Pawłowski były osobisty kierowca Józefa Cyrankiewicza, kierownik schroniska Samotnia i ratownik GOPR. Pan Zbyszek na kolejce pracował od 1958 roku aż do śmierci w 2010 roku. W 1990 r. kolejkę nazwano jego imieniem. 7. Kolejkę otwarto 22 lipca 1959 roku podczas obchodów komunistycznego Święta Odrodzenia Polski. Kolejką przejechało się wówczas kilku zaproszonych partyjnych dygnitarzy. Po czym ją zamknięto, bo mechanizmy wymagały regulacji. Bez niej kolejka była niebezpieczna, bo lina ciągle spadała z podpór. Pierwsi turyści wjechali koleją na Kopę 1 stycznia 1960 roku. 8. Gdy oddawano ją do użytku, była najdłuższą koleją krzesełkową na świecie! Liczyła 2278 metrów długości. Obok kolei linowej na Kasprowy Wierch w Tatrach była to druga kolejka górska w Polsce. 9. W pierwszym roku działalności przewiozła 170 tys. osób. Władze, na fali tego sukcesu, podjęły wówczas decyzję o budowie kolejnej kolei krzesełkowej w sąsiedniej Szklarskiej Porębie. 10. Stara kolej jeździła na Kopę przez 58 lat. Ostatecznie zamknięto ją w 2017 r. Zastąpił ją nowoczesny wyciąg z 4-osobowymi „kanapami”. Otwarto go w kwietniu 2018 r. Uzgodnienia z przyrodnikami i uzyskanie pozwolenia na wymianę kolei trwały aż 8 lat. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.