Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie, tak się składa, że planuję już przyszłoroczny wypad w Dolomity w kilkuosobowej grupie dobrych znajomych.

1. Mam na celowniku dwa terminy- 10-17.01 (przerwa styczniowa, niższe ceny z powodu low season, mało ludzi, ale też krótki dzień, więc połowa dnia narciarskiego to praktycznie jazda w cieniu, a my lubimy słoneczko) vs 7-14.03 (dużo słońca na stoku, nieco wyższe ceny i potencjalnie gorsze warunki na południowych stokach). Który termin byście wybrali?

2. Drugie pytanie- Val Gardena z rozszerzonym karnetem i kwaterą w Selvie (mam już upatrzoną) czy Valle Silver (Fiemme, Fassa, Pellegrino) z przykładową kwaterą w Moenie i dojeżdżaniem samochodem na stok? Pierwsza opcja daje olbrzymi komfort- nie ruszamy auta przez tydzień, druga szansę na mniej ludzi na stokach (nawet w low season w relacji forumowiczów widoczne są różnice między zatłoczeniem tras Sella Rondy a Fiemme/Fassą) oraz chyba ciekawsze trasy. W obu rejonach byłem, także żaden nie będzie zaskoczeniem, natomiast oba odwiedziłem w lutym, więc będę wdzięczny za spostrzeżenia dotyczące stycznia i marca :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, nicram napisał:

planuję już przyszłoroczny wypad w Dolomity w kilkuosobowej grupie dobrych znajomych.

12 minut temu, nicram napisał:

będę wdzięczny za spostrzeżenia dotyczące stycznia i marca :)

To chyba musicie zrobić głosowanie 😃
Ciężko stwierdzić który termin lepszy, to indywidualne podejście raczej, w obu można sie wyjeździć mega.

Ja planuje Dolomity ale na grudzień 2025. Właśnie może Val di Fassa (bo nie byłem) z zahaczeniem o San Pellegrino i część Sella Rondy. Zależy od tego czy znajdę przyzwoite cenowo noclegi i w jakiej odległości od ośrodków. 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja byłem w grudniu 2023 na otwarcie od 5 grudnia w Val Gardenie. W 4 dni pokonaliśmy na nartach 240km, bez większych kolejek z pięknym słońcem. Mieliśmy wtedy na otwarcie sezonu nocleg i skipass w promocji 4 dni w cenie 3 dni. W tym roku wybieram się w okolicach początku marca, żeby sprawdzić jak to wygląda w tym okresie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, pawelb91 napisał:

Właśnie może Val di Fassa (bo nie byłem) z zahaczeniem o San Pellegrino i część Sella Rondy. Zależy od tego czy znajdę przyzwoite cenowo noclegi i w jakiej odległości od ośrodków. 

fajny pomysł parę lat temu miałem dobry punkt wypadowy w Pozza di Fassa, z buta do kolejkowego połączenia z Sella Ronda

a do innych ośrodków max pół godziny autem

noclegi w miarę do zapłacenia tutaj:

https://www.fassa.com/de/unterkunft/agritur-majon-de-coluzi#/unterkuenfte/TRN/2b652b94-12ae-42e4-ae58-7ed308319d9c/x

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, nicram napisał:

Witajcie, tak się składa, że planuję już przyszłoroczny wypad w Dolomity w kilkuosobowej grupie dobrych znajomych.

1. Mam na celowniku dwa terminy- 10-17.01 (przerwa styczniowa, niższe ceny z powodu low season, mało ludzi, ale też krótki dzień, więc połowa dnia narciarskiego to praktycznie jazda w cieniu, a my lubimy słoneczko) vs 7-14.03 (dużo słońca na stoku, nieco wyższe ceny i potencjalnie gorsze warunki na południowych stokach). Który termin byście wybrali?

2. Drugie pytanie- Val Gardena z rozszerzonym karnetem i kwaterą w Selvie (mam już upatrzoną) czy Valle Silver (Fiemme, Fassa, Pellegrino) z przykładową kwaterą w Moenie i dojeżdżaniem samochodem na stok? Pierwsza opcja daje olbrzymi komfort- nie ruszamy auta przez tydzień, druga szansę na mniej ludzi na stokach (nawet w low season w relacji forumowiczów widoczne są różnice między zatłoczeniem tras Sella Rondy a Fiemme/Fassą) oraz chyba ciekawsze trasy. W obu rejonach byłem, także żaden nie będzie zaskoczeniem, natomiast oba odwiedziłem w lutym, więc będę wdzięczny za spostrzeżenia dotyczące stycznia i marca :) 

Ad 1) na podstawie swoich doswiadczen powiem ,ze takie opcje ktore podales nie maja zdecydowanego faworyta. Jedyne co moze te opcje roznic, to roznica w cenie karnetu, bo styczen to "season" a twoj marcowy termin pewnie wpadnie w "high season". Natomiast kwatery to juz sa w podobnych cenach, mi nawet sie udawalo znalezc taniej w marcu niz w styczniu. Tlok na stoku? w zeszlym roku w styczniu trafilem zdecydowanie wieksze kolejki niz w marcu, wiec nie bralbym tego za pewnik.

pogoda? jakos mi sie styczen nie kojarzy z jazda w cieniu, predzej grudzien. Zdarzalo mi sie trafic w styczniu spore opady sniegu i zachmurzenie w dolomitach, wiadomo pogoda to loteria. W marcu? bywaly tygodnie gdzie bylo od +7 do +14 (to chyba moj rekord) ale bywalo nawet tak ze po takim cieplym tygodniu wracala normalna zima, z lekkim mrozem i sloneczkiem. 

Jakbym juz musial wybierac to bym celowal w marzec ale "na pogode". Nigdy nie mialem klopotu ze znalezieniem kwatery na ostatnia chwile.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Turnplayer napisał:

Ad 1) na podstawie swoich doswiadczen powiem ,ze takie opcje ktore podales nie maja zdecydowanego faworyta. Jedyne co moze te opcje roznic, to roznica w cenie karnetu, bo styczen to "season" a twoj marcowy termin pewnie wpadnie w "high season". Natomiast kwatery to juz sa w podobnych cenach, mi nawet sie udawalo znalezc taniej w marcu niz w styczniu. Tlok na stoku? w zeszlym roku w styczniu trafilem zdecydowanie wieksze kolejki niz w marcu, wiec nie bralbym tego za pewnik.

pogoda? jakos mi sie styczen nie kojarzy z jazda w cieniu, predzej grudzien. Zdarzalo mi sie trafic w styczniu spore opady sniegu i zachmurzenie w dolomitach, wiadomo pogoda to loteria. W marcu? bywaly tygodnie gdzie bylo od +7 do +14 (to chyba moj rekord) ale bywalo nawet tak ze po takim cieplym tygodniu wracala normalna zima, z lekkim mrozem i sloneczkiem. 

Jakbym juz musial wybierac to bym celowal w marzec ale "na pogode". Nigdy nie mialem klopotu ze znalezieniem kwatery na ostatnia chwile.

najlepiej pojechać 2 razy w styczniu i marcu 🙂

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, nicram napisał:

Witajcie, tak się składa, że planuję już przyszłoroczny wypad w Dolomity w kilkuosobowej grupie dobrych znajomych.

1. Mam na celowniku dwa terminy- 10-17.01 (przerwa styczniowa, niższe ceny z powodu low season, mało ludzi, ale też krótki dzień, więc połowa dnia narciarskiego to praktycznie jazda w cieniu, a my lubimy słoneczko) vs 7-14.03 (dużo słońca na stoku, nieco wyższe ceny i potencjalnie gorsze warunki na południowych stokach). Który termin byście wybrali?

2. Drugie pytanie- Val Gardena z rozszerzonym karnetem i kwaterą w Selvie (mam już upatrzoną) czy Valle Silver (Fiemme, Fassa, Pellegrino) z przykładową kwaterą w Moenie i dojeżdżaniem samochodem na stok? Pierwsza opcja daje olbrzymi komfort- nie ruszamy auta przez tydzień, druga szansę na mniej ludzi na stokach (nawet w low season w relacji forumowiczów widoczne są różnice między zatłoczeniem tras Sella Rondy a Fiemme/Fassą) oraz chyba ciekawsze trasy. W obu rejonach byłem, także żaden nie będzie zaskoczeniem, natomiast oba odwiedziłem w lutym, więc będę wdzięczny za spostrzeżenia dotyczące stycznia i marca :) 

Byłem w tym roku w Val Gardenie w podobnym terminie (11-18.01). 6 dni słońca, temperatura od -21* do +2*. Ludzi naprawdę znośnie. Seceda jest praktycznie cały czas oświetlona, trasy wokół Sassolungo zależy od pory dnia. Na sellarondzie większy tłok, ale bez tragedii. Fajne okolice Belvedere, które są w większości dnia w słońcu.

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, pawelb91 napisał:


Ja planuje Dolomity ale na grudzień 2025. Właśnie może Val di Fassa (bo nie byłem) z zahaczeniem o San Pellegrino i część Sella Rondy. Zależy od tego czy znajdę przyzwoite cenowo noclegi i w jakiej odległości od ośrodków. 

To tutaj polecam Valle Silver. Ja w ramach tego karnetu planowałem jeździć w Moenie, San Pellegrino i Predazzo, ostatecznie odwiedziłem jeszcze Carezzę (widokowo przyjemna, narciarsko słaba- trasy wzdłuż wyciągów, mało urozmaicone, dość nudny areał, sporo tras na zasadzie "góra ścianka czerwonoczarna, dół wypłaszczenie niebieskozielone) i San Martino di Castrozza (moje odkrycie, ośrodek na końcu świata z dość nieprzyjemnym dojazdem, ale przecudne trasy (16, 19, 22, 24). Podsumowując, karnet tańszy o jakieś 30 euro od wersji Superski, a pozwala jeździć w: Moena Alpe Lusia, Passo San Pellegrino, Predazzo Latemar, Cavalese Alpe Cermis, Carezza, Val di Fassa (Ciampac, Buffaure, Belvedere, Rodella), San Martino di Castrozza! Połowa tych ośrodków jest na jeden dzień (poza Latemar i Pellegrino, tu można jeździć 2 dni bez zanudzenia się), więc de facto najlepiej zwiedzać codziennie inny, co wymaga każdorazowo dojazdu samochodem. Na indywidualne wycieczki lub w bardzo zorganizowanej grupie super, gorzej jak ma się nieco bardziej marudną ekipę. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, nicram napisał:

To tutaj polecam Valle Silver. Ja w ramach tego karnetu planowałem jeździć w Moenie, San Pellegrino i Predazzo, ostatecznie odwiedziłem jeszcze Carezzę (widokowo przyjemna, narciarsko słaba- trasy wzdłuż wyciągów, mało urozmaicone, dość nudny areał, sporo tras na zasadzie "góra ścianka czerwonoczarna, dół wypłaszczenie niebieskozielone) i San Martino di Castrozza (moje odkrycie, ośrodek na końcu świata z dość nieprzyjemnym dojazdem, ale przecudne trasy (16, 19, 22, 24). Podsumowując, karnet tańszy o jakieś 30 euro od wersji Superski, a pozwala jeździć w: Moena Alpe Lusia, Passo San Pellegrino, Predazzo Latemar, Cavalese Alpe Cermis, Carezza, Val di Fassa (Ciampac, Buffaure, Belvedere, Rodella), San Martino di Castrozza! Połowa tych ośrodków jest na jeden dzień (poza Latemar i Pellegrino, tu można jeździć 2 dni bez zanudzenia się), więc de facto najlepiej zwiedzać codziennie inny, co wymaga każdorazowo dojazdu samochodem. Na indywidualne wycieczki lub w bardzo zorganizowanej grupie super, gorzej jak ma się nieco bardziej marudną ekipę. 

Dojazd do ośrodków to nie problem i tak pewnie będę szukać czegoś bardziej oddalonego (około 30km). Może coś z zakwaterowania sensownego trafi się koło Predazzo, chociaż może być ciężko. Val di Fiemme mam objechane na wylot więc raczej odpuszczę, ale właśnie oprócz Val di Fassa chciałbym Carezze, San Pellegrino i może San Martino di Castrozza (jeśli będzie otwarte dużo tras). Wiem właśnie że w San Martino są kapitalne widoki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam ogólnie problem z wyszukiwaniem noclegów we Włoszech. I za to lubię Austrię- każdy resort ma swoją stronę z wyszukiwarką noclegów. O ile Val Gardena czy Val di Fassa tutaj dorównują konkurentom z północy, to takie Val di Fiemme czy Arabba to jakaś katastrofa. A Booking ma zwykle i mniej i drożej. Drugą rzeczą są skibusy- w takim Saalbach czy Ischgl świetne, częste, punktualne, w Val di Fassa płatne i chaotyczne, ze średnio zaplanowanymi rozkładami. Dlatego jak w tamte rejony to tylko z dojazdem autem na stok. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

5 minut temu, pawelb91 napisał:

Val di Fiemme mam objechane na wylot więc raczej odpuszczę, ale właśnie oprócz Val di Fassa chciałbym Carezze, San Pellegrino i może San Martino di Castrozza (jeśli będzie otwarte dużo tras). Wiem właśnie że w San Martino są kapitalne widoki. 

A propos Ski Safari to alternatywnie do południowych Dolomitów polecam zakwaterowanie w okolicach Kronplatzu, wówczas w obszarze kilkudziesięciu minut jazdy: Cortina d' Ampezzo (przecudowne widoki i klimat, choć jeździłem tylko po stronie Tofany i Cinque Torri), Drei Zinnen (fantastyczny ośrodek do robienia kilometrów, dużo długich porządnych czerwonych), Gitschberg Jochtal (super miejsce na jeden dzień, spokojna atmosfera) i Plose (tam nie dotarłem).  

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, nicram napisał:

 

A propos Ski Safari to alternatywnie do południowych Dolomitów polecam zakwaterowanie w okolicach Kronplatzu, wówczas w obszarze kilkudziesięciu minut jazdy: Cortina d' Ampezzo (przecudowne widoki i klimat, choć jeździłem tylko po stronie Tofany i Cinque Torri), Drei Zinnen (fantastyczny ośrodek do robienia kilometrów, dużo długich porządnych czerwonych), Gitschberg Jochtal (super miejsce na jeden dzień, spokojna atmosfera) i Plose (tam nie dotarłem).  

Cortine i 3 Zinnen mam na świeżo bo byłem ostatnio w grudniu przed świętami, rewelacja to fakt, na pewno będę chciał powtórzyć.
Cortina i Val Gardena z Secedą królują u mnie w zestawieniu Dolomitów. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 months later...
33 minuty temu, Kolorowy napisał:

Cześć.

Co sądzicie aby wyjechać do Val Gardeny w terminie 24/01/2026 do  01/02/2026
Rozsądny wybór czy można się spodziewać dużych kolejek?
Orientuje się ktoś jak wyglądają ferie w tym terminie za granicą 

powinno być dobrze, byłem kilka lat temu w ostatnim tygodniu stycznia i nawet na Marmoladę stało się max. 20 minut,

pozostałe wyciągi bez czekania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Kolorowy napisał:

Co sądzicie aby wyjechać do Val Gardeny w terminie 24/01/2026 do  01/02/2026

Byłem kilkukrotnie w zbliżonym terminie i polecam. Kolejki i tłok jedynie  na wąskich gardłach Sellarondy (tak do wyciągów, jak i na trasach). 

W samej Val Gardenie ścisk jest zwykle rano do kolejki Ciampinoi -  raz, że start z miasteczka, dwa - Sella jw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, przymierzam się wstępnie do szukania kierunków styczniowego wyjazdu narciarskiego kamperem i mam pytanie czy kojarzycie może na parkingach pod stacjami Sella Rondy jakieś miejsca gdzie stały kampery (idealnie jeśli była możliwość nocowania - chodzi o legalne spanie pod wyciągiem :)), może być też kemping ale te są chyba oddalone od wyciągów. Będę wdzięczna jeśli ktoś coś może podpowiedzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, zając napisał:

Cześć, przymierzam się wstępnie do szukania kierunków styczniowego wyjazdu narciarskiego kamperem i mam pytanie czy kojarzycie może na parkingach pod stacjami Sella Rondy jakieś miejsca gdzie stały kampery (idealnie jeśli była możliwość nocowania - chodzi o legalne spanie pod wyciągiem :)), może być też kemping ale te są chyba oddalone od wyciągów. Będę wdzięczna jeśli ktoś coś może podpowiedzieć.

Na pewno jest kemping w Corvarze, widać go zresztą z gondoli Borest. Z tego co na szybko pamietam jest też takie miejsce w Pera koło Pozza di Fassa i zresztą w samej Pozza niedaleko gondoli na Buffaure też. Na przełęczy Sella widywałem dużo kamperów, ale nie wiem czy to były noclegi, czy tylko postoje.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.10.2025 o 20:10, Kolorowy napisał:

Cześć.

Co sądzicie aby wyjechać do Val Gardeny w terminie 24/01/2026 do  01/02/2026
Rozsądny wybór czy można się spodziewać dużych kolejek?
Orientuje się ktoś jak wyglądają ferie w tym terminie za granicą 

Termin jest dobry, przy czym unikałbym miejsc, gdzie są wjazdy na Sellarondę. Ośrodki oddalone od SR (Latemar, Cermis, Alpe Lusia, San Marino, San Pellegrino, Civetta, czy w ogóle Gitchberg i Plose) nie są zbytnio przeludnione, co nie znaczy, że jeździsz sam, powiedzmy maks. parę minut do wyciągu w godzinach największgo szczytu. Natomiast SR może być już zatłoczona, a poranny wjazd na nią z Selvy, Canazei, Campitello, Corvary potrafił wymagać godzinnego czekania nawet w środku tygodnia- Arabba zwyczajowo mniej popularna. Alta Badia potrafi być zatłoczona, ale rejon Gardenaccia/Sponata/Badia istotnie mniej.

Sama Val Gardena należy do popularnych miejsc- o tej porze roku unikaj Selvy, na Secedzie ludzi jest mniej.

Edytowane przez waldek71
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@waldek71 dziękuje.

Termin wyjazdu zmieniliśmy na troszkę wcześniejszy termin ze względów, że wpadniemy w sezonie niskim czyli w terminie 10-16 stycznia.

Będziemy spali w miejscowości Saviner Di Laste

Karnet wybieram Dolomity SuperSki - czyli na wszystkie  ośrodki w regionie.

 

Czy mógłby ktoś mi polecić gdzie uderzać i gdzie sensownie aby się wyjeździć :) ?
Poratuje ktoś może jakimiś filmikami z YouTuba od Jacka co warto obejrzeć przed wypadem :) ?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Kolorowy napisał:

@waldek71 dziękuje.

Termin wyjazdu zmieniliśmy na troszkę wcześniejszy termin ze względów, że wpadniemy w sezonie niskim czyli w terminie 10-16 stycznia.

Będziemy spali w miejscowości Saviner Di Laste

Karnet wybieram Dolomity SuperSki - czyli na wszystkie  ośrodki w regionie.

 

Czy mógłby ktoś mi polecić gdzie uderzać i gdzie sensownie aby się wyjeździć :) ?
Poratuje ktoś może jakimiś filmikami z YouTuba od Jacka co warto obejrzeć przed wypadem :) ?

Pozdrawiam

Saviner di Laste to miejsce, które trochę Ci ustawia pewne rzeczy.

1. Blisko do wjazdu na Marmoladę. Z niej możesz, po uprzednim z niej zjechaniu, w wciagnać się na Padon i stamtąd dojechać do Arabby. Tam jest wjazd na ew. Sellaronde.

2. Na Padon możesz też wjechać z dołu, ale nie wiem czy jest czynny stary orczyk Capanna Bill. Chyba jest tam jakaś nowa inwestycja.

3.Bardzo blisko do Alleghe i objechania Civetty.

4. Pół godziny jazdy samochodem do Arabby w razie co

5. Pół godziny jazdy samochodem do passo Falzarego, czyli eksploracja Lagazuoi i dostęp do AltaBadia, a także do 5 Torri i Cortiny.

6. Jakbyś chciał do Alta Badia autem to najbliżej do Passo Campolongo i Corvary- 40-50 minut albo przez Falzarego do San Cassiano

7. mieszkając tam gdzie Ty nie myślałbym zbytnio o Sellarondzie, raczej o Grande Guerra. Jeśli się nie mylę, to skibus przejeżdża przez tę miejscowość.

8. na upartego dojedziesz do Kronplatzu, wjazd od Piculin; trochę ponad godzinę jazdy samochodem.

Wiele możliwości i ekstra termin.

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Val di Fassa, konkretnie do Alby (wjazd na Belvedere albo w drugą stronę na Ciampac) też masz trochę ponad godzinę, tylko trasa przez przełęcz Fedaia koło zbiornika jest kapryśna w zimie. Zresztą te wszystkie dojazdy zawsze zależą od pogody i warunków. W razie armagedonu z dojazdami najbliżej masz do Civetty.

Edytowane przez waldek71
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Jeeb napisał:

aż musiałem googlować gdzie toto leży czyli wszędzie daleko

przesadzasz; oczywiście, że nie jest to okolica w bezpośredniej bliskości wyciągów, ale nie ma dramatu. Pod gondolę w Alleghe na Civettę koło 6 km, do Silva di Cadore tamże kolo 8 km, pod dużą gondolę na Marmoladę jakieś 7 km. Jeżeli nawet nie samochodem to jeżdżą skibusy.

Ceny mieszkania są niższe, niż w tych bardziej oczywistych miejscach. Kiedyś mieszkałem w Rocca Pietore, czyli tuż koło Saviner dL- dobre warunki z istotną różnica w cenie. 

W moim prywatnym standardzie miejscówka jest dobra, jeżeli jest dostęp do wielu ośrodków maks. do pół godziny jazdy autem. Tutaj jest trochę takich opcji.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...