Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Trochę do śmiechu


lokiec3

Rekomendowane odpowiedzi

Widocznie masz inne zalety, które to równoważą;). No właśnie, co z sąsiadką? Jeszcze wśród żywych?

Tak, a mam nowy pomysł :)

Tylko do apteki nie mam czasu dojść.

Środeczki na przeczyszczenie.

A potem krótkie pytanie: czy Pani piesek nie miał ostatnio kłopotów żołądkowych?? Aaach tak... to było ostrzeżenie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że żaden Szkot, Krakus, Warszawiak, Murzyn, lekarz, informatyk ani gorącokrwisty syn Orientu się nie obrazi:

Szkot w trakcie naprawiania dachu spada z czwartego piętra. Lecąc mija okno swojego mieszkania i widzi żonę przygotowującą obiad. Krzyczy do niej:

- Dla mnie nie obieraj ziemniaków. Zjem w szpitalu.

Na porodówce leżały : Krakuska, Warszawianka i Murzynka.

Doszło do pomieszania noworodków i ojców poproszono o

rozpoznanie swoich dzieci.

Pierwszego zapytano Krakusa - które dziecko jest Pańskie ?

Ten wskazał Murzyna....

- Jest pan pewien ? - pyta lekarz.

- Pi.....ę ... Nie będę ryzykował Warszawiaka!

Co mówi komputerowiec jak widzi swoją teściową?

Alt + Ctrl + Delete

At the airport:

- Name?

- Abdul.

- Se x?

- Three to five times a week.

- No, no… I mean male or female?

- Male, female, sometimes camel.

- Holy cow!

- Cow, sheep, animals in general.

- But isn’t that hostile?

- Horse style, doggy style, any style!

- Oh dear!

- No, no! Deer runs too fast.

Podchodzi informatyk do fortepianu i ogląda wnikliwie:

-Hmm, tylko 84 klawisze, z czego 1/3 funkcyjnych, wszystkie nieopisane, chociaż... shift naciskany nogą. Oryginalne.

Przychodzi informatyk do lekarza.

- Doktorze coś mi wątroba nawala.

- Taaaaaak? Dziwne, u mnie działa.

Kilku chirurgów spotkało się na przerwie obiadowej. Rozmawiają o pracy:

- Ja to bardzo lubię operować księgowych. Wszystko w środku jest ponumerowane.

- Jeszcze łatwiejsi w obsłudze są bibliotekarze. Wszystko mają ułożone w porządku alfabetycznym.

- Ja to lubię informatyków. Wszystkie narządy oznaczone odpowiednimi kolorami.

- A ja uważam, że najłatwiejsi do zoperowania są prawnicy. Nie mają serca, nie mają kręgosłupa, nie mają jaj, a głowę i dupę można bez problemów zamienić miejscami.

Anestezjolog do pacjenta przed operacją:

- Będę zaraz pana usypiał. Pan tu jest prywatnie,czy na NFZ?

- Na NFZ.

- Ok. Proszę zamknąć oczy i..." Aaaa, kotki dwa..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli czujesz sie czasem mały i bezużyteczny - pomyśl, ze kiedyś byłeś najszybszym i najsprawniejszym plemnikiem w swojej grupie.

Pewna dama, rubensowskiej postury, zasłabła w łazience podczas kąpieli. Woła męża, żeby jej pomógł, ale wątły był chłopina i sobie nie poradził.

- Nie pozostaje nam nic innego, kochanie, niż zawołać pomoc - mówi wreszcie mąż.

- Jak pomoc, kiedy goła jestem?

W odpowiedzi mąż przynosi z pokoju wielkie sombrero, przykrywa intymny fragment żony i dzwoni po pogotowie.

Po chwili przyjeżdża dwóch ratowników. Jeden wchodzi do łazienki i zamyka za sobą drzwi. Po długiej chwili wychodzi i woła drugiego. Mąż korzystając z okazji chwyta pierwszego ratownika za rękę i pyta:

- No i jak będzie?

- Niech Pan się nie martwi, żona z tego wyjdzie, ale ten Meksykanin jest nie do uratowania...

Przychodzi załamany facet do baru i zamawia potrójna whisky. Barman mu nalewa i mówi:

- Panie, to jest mocny drink. Ma pan jakieś kłopoty?

Facet wypija i mówi:

- Przyszedłem do domu i zastałem żonę w łóżku z moim najlepszym przyjacielem.

- O kurde... - mówi barman - ma pan następnego drinka na koszt firmy.

Facet wypija a barman sie go pyta:

- I co pan zrobił?

- Podszedłem do zony, popatrzyłem jej prosto w oczy, kazałem jej sie spakować i wypierdalać z mojego domu.

- No, to chyba oczywiste - mówi barman - ale co z pańskim przyjacielem?

- Podszedłem do niego, popatrzyłem mu prosto w oczy i powiedziałem: "Niedobry piesek..."

Mąż wraca do domu, od drzwi zaczyna całować i obmacywać żonę i ciągnąć ją do sypialni... Ale ona mówi: - Kochanie, nie teraz, boli mnie głowa. Mąż zdenerwowany: - Co z wami dzisiaj? Zmówiłyście się?

w 1945 roku w Zakopanem russcy wpadli do zagrody i pytaja: -gdie diewoczka? -nie ma,mowi baca -a koza? -w zagrodzie,odpowiada baca no to ruski rabia koze a na to baca: juz 80 lat zyja a nie wiedziolech skad sie KOZAKI biora!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pani w szkole pyta dzieci co zrobić z papugą, którą Małgosia przyniosła na lekcję przyrody. Wstaje Jasio i mówi:

- Wypierdolmy ją na szafę !!

- Jasiu!! Co ty powiedziałeś??!! - pyta nauczycielka

- Wypierdolmy ją na szafę !! - powtórzył Jasio

- Jak ty się wyrażasz!! Do dyrektora!!

... i poszli

W gabinecie dyrektora pani mówi do Jasia:

- No pochwal sie panu dyrektorowi co mówiłeś o papudze

Jaś: Powiedziałem wypierdolmy ją na szafę !!

Na to dyrektor: A po ch*uj tak wysoko?? :D:D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich po powrocie z wakacji. Dziwne, ale trochę mi smutno, że już się kończą, więc może parę żarcików:

________________

- Ten lekarz którego mi poleciłeś to cudotwórca! Uleczył moją żonę w ciągu minuty!

- Tak? No sam nie myślałem, że jest taki dobry... A jak to zrobił?

- Powiedział jej, że wszystkie jej choroby to oznaka nadchodzącej starości...

______________

Mąż wraca o 4-tej nad ranem do domu. Totalnie nabzdryngolony. Żona w drzwiach: -O KTÓREJ TO SIĘ WRACA DO DOMU!!!?? Mąż(bełkocząc): - Co wraca?! Co wraca?! Po gitarę wpadłem...

__________________

Przed ślubem:

Ona - Ciał Janek.

On - No nareszcie, już tak długo czekam.

Ona - Może chcesz żebym poszła?

On - Nie! Co Ci przyszło do głowy? Sama myśl o tym jest dla mnie straszna!

Ona - Kochasz mnie?

On - Oczywiście, o każdej porze dnia i nocy.

Ona - Czy mnie kiedyś zdradziłeś?

On - Nie! Nigdy! Dlaczego pytasz?

Ona - Chcesz mnie pocałować?

On - Tak, za każdym razem i przy każdej okazji.

Ona - Czy byś mnie kiedykolwiek uderzył?

On - Zwariowałaś? Przecież wiesz jaki jestem.

Ona - Czy mogę Ci zaufać?

On - Tak.

Ona - Kochanie.

Siedem lat po ślubie:

Czytajcie od dołu..:) :)

_____________________

Jaka jest różnica między IV RP a PRL?

- Za PRLu rząd był w Londynie, a naród w Polsce...

__________________________

- Masz wrócić o dziesiątej! - krzyczy matka na szesnastoletnią córkę.Jak ja byłam w Twoim wieku...

- Jak Ty byłaś w moim wieku, to w ogóle nie wychodziłaś z domu. Musiałaś zmieniać mi pieluchy...

___________________

Alkoholizm ma miejsce wtedy, gdy zachodzi trzecia pochodna po wypiciu! To znaczy gdy po imprezie zostanie nam tyle butelek, że po ich sprzedaniu będziemy mieć tyle pieniędzy, że zrobimy imprezę, po której za sprzedane z niej butelki będziemy w stanie kupić sobie jeszcze flaszkę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poweekendowe spostrzeżenia.....

>>>

>>> Siedziałem z kolegami w pubie i ktoś wyskoczył z tematem, że piwo

>>> zawiera żeńskie hormony.

>>> Nie mogliśmy dojść do spójnych wniosków, więc

>>> postanowiliśmy przeprowadzić eksperyment naukowy...

>>>

>>> Każdy z nas (z pobudek czysto naukowych!) wypił 10 piw.

>>> Odkryliśmy przerażającą prawdę:

>>> 1) przybraliśmy na wadze,

>>> 2) strasznie dużo mówiliśmy, ale o niczym konkretnym,

>>> 3) mieliśmy problemy z prowadzeniem samochodu,

>>> 4) nie potrafiliśmy logicznie myśleć,

>>> 5) nie udało nam się przyznać do błędu, mimo że było zupełnie

>>> jasne, że go popełniliśmy,

>>> 6) każdy z nas wierzył, że jest pępkiem wszechświata,

>>> 7) mieliśmy bóle głowy i żadnej ochoty na seks,

>>> 8) nie umieliśmy zapanować and emocjami,

>>> 9) trzymaliśmy się nawzajem za ręce,

>>> 10) po każdych 10 minutach musieliśmy iść do WC, i to wszyscy

>>> jednocześnie

>>> 11) sikaliśmy na siedząco !!

>>>

>>> Dalsze dowody są zbyteczne ? Piwo zdecydowanie zawiera żeńskie

>>> hormony!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nad rzeką, obok farmy siedzi krowa i pali trawkę. Podpływa do niej > bóbr, wychodzi na brzeg i pyta - Te, krowa, co robisz?> - Aaaa, widzisz bóbr, jaram i jest OK.> - Daj trochę, jeszcze nigdy nie kurzyłem...> - Jasne! Ciągnij macha bracie!> Bóbr wciągnął dym i od razu go wypuścił. Na to krowa - Stary, nie taaak! Patrz: ciągniesz macha i trzymasz go w płucach > dłuższą chwilę. Zresztą - wiesz co? W tym czasie jak wciągniesz, > przepłyń się kawałek pod wodą w dół rzeki, wróć tu i wtedy wypuść > powietrze. I mówię ci będzie OK.> Jak uradzili tak zrobili. Bóbr się zaciągnął, płynie pod wodą, ale już > po kilku chwilach zrobiło mu się happy. Wyszedł na brzeg po drugiej > stronie rzeki, walnął się na trawę i orbituje. Podchodzi do niego > hipopotam i pyta - Te bóbr, co robisz?> - Aaaa, widzisz hipciu, fazuję sobie troszkę...> - Daj trochę stuffu, ja też chcę.> - Podpłyń na drugi brzeg do krowy - ona ci da.> Hipopotam podpłynął w górę rzeki, wychodzi na brzeg, a krowa wywaliła > gały i krzyczy - Bóbr, *****, WYPUŚĆ POWIETRZE!>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to takie na czasie :D

Arabscy terroryści uprowadzili mały samolot, w którym lecieli Amerykanin i Rosjanin. Przywódca terrorystów o imieniu Abdul pyta Amerykanina:

- Jakie jest twoje ostatnie życzenie?

- Chciałbym zjeść hot-doga i napić się Coca-coli.

Amerykanin dostał to, co chciał.

- A jakie jest twoje życzenie? - Abdul pyta Rosjanina.

- Kopnij mnie z całej siły w d... .

Abdul kopnął Rosjanina, ten błyskawicznie uwolnił ręce z więzów, wyciągnął z kieszeni pepeszę i jedną serią zabił wszystkich terrorystów.

Zdziwiony Amerykanin pyta:

- Dlaczego nie zrobiłeś tego wcześniej?

- Ruskie nie agriesory!

________________________________________________________

80 letni miliarder ożenił się z 20 letnią dziewczyną

podczas nocy poślubnej miliarder leży na łóżku żonka wychodzi z pod prysznica wchodzi do sypialni i w tym momencie starzec podnosi prawą ręke ku niej i wyciąga 3 palce mówiąc: Będziesz sie ze mną kochać trzy razy?? Ona na to niee! raz ;) na co on odpowiada to wybierz którym.

Edytowane przez Homar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka ciekawostka z mojego życia zawodowego:

Wprowadzam pojazd na kanał przeglądowy. Pojazd prowadzi klient. Z reguły stoję z przodu i pokazuję rękoma jak ma kręcić kierownicą. Czasami się zdarza, że stoję z boku i mówię do klienta w prawo, w lewo.

I nie uwierzycie:

W 3/4 przypadków jak mówię w prawo to gość kręci w lewo i odwrotnie.:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kowalski leży na łożu śmierci, lekarz twierdzi, że nie dotrwa do rana...

Nagle poczuł zapach swoich ulubionych czekoladowych ciasteczek, pieczonych przez żonę. Kowalski postanowił spróbować ich po raz ostatni, stoczył się więc z łóżka, sturlał ze schodów i doczołgał do kuchni. Żona krzątała się przy kuchence, a na stole stał talerz pełen ciasteczek. Kowalski podczołgał się wiec do stołu i ostatnimi siłami podciągnął się na tyle, by usiąść na krześle. Sięgnął po ciastko, już czuł je w dłoni, świeże, pachnące... gdy nagle żona odwróciła się i zdzieliła go ścierką.

- Zostaw. One są na stypę!!

Żona pewnego faceta, będąc w pierwszej ciąży cały czas jadła kredę. Po prostu nie mogła się powstrzymać! Pewnego dnia facet wraca do domu z pudełkiem kredy, a żona do niego mówi:

- Kochany, wiesz co? Nie mam dziś ochoty na kredę... Ale mam takie dziwne uczucie, że chce mi się gówna...

- Czego!?!?

- Gówna!

Facet zdziwiony i zniesmaczony, ale czego się nie robi dla ukochanej małżonki. Wziął talerz i poszedł do kibelka. Wraca z pełnym talerzem i krzywiąc się podaje go żonie. Ta do niego:

- Soliłeś?

Facet poszedł do kuchni, wziął sól, posolił, podaje żonie...

- Pieprzyłeś?

Jeszcze raz do kuchni, popieprzył, podaje żonie...

- Spróbuj pierwszy - mówi żona. Facet z obrzydzeniem nabiera sobie pełną łyżkę, wkłada sobie do gęby. Jakoś przełknął.

- I jak? - pyta żona

- Obrzydliwe! - mówi facet - Przecież to gówno!

- Wiesz co? To daj mi jednak kredę...

Edytowane przez pablo_duch
bo kolejny kawał a po co nabijac postownik:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sięgnął po ciastko, już czuł je w dłoni, świeże, pachnące... gdy nagle żona odwróciła się i zdzieliła go ścierką.

- Zostaw. One są na stypę!!

Wstrętny babsztyl, mam nadzieję, że z tego wszystkiego Kowalski w.....ł się i zapomniał że umiera! Bo ja chyba na jego miejscu zaraz bym wyzdrowiała.:D

_________________

Opowieść mężatki:

Wybrałam sie na imprezę. Powiedziałam mężowi, ze wrócę o północy. 'Obiecuje ci kochanie, ani minuty później'. Ale było tak fajnie, ze zapomniałam o czasie. Wróciłam 3 nad ranem. Wchodzę do domu po cichutku, a tu słyszę kukułkę w zegarze - kuka 3 razy. Wpadłam na świetny pomysł - dokończyłam sama kukać jeszcze 9 razy... Byłam z siebie bardzo dumna i zadowolona, ze chociaż pijana w ...., to tak sprytnie wymyśliłam. Szybciutko położyłam się do łóżka, myśląc jaka to ja jestem inteligentna! Ha!

Rano, podczas śniadania, mąż zapytał o której wróciłam. Powiedziałam, ze o samiutkiej północy, tak jak obiecałam. Mąż, po chwili, spojrzał na mnie poważnie: "Wiesz, chyba musimy zmienić ten nasz zegar z kukułką". "Taaaak? A dlaczego, kochanie?" "Widzisz, dziś w nocy, kukułka zakukała 3 razy, potem - nie wiem jak to zrobiła - krzyknęła 'O *****!' znów zakukała 4 razy, zwymiotowała w korytarzu, zakukała jeszcze 3 razy i padła na podłogę ze śmiechu. Kuknęła jeszcze raz, nadepnęła na kota i rozwaliła stolik w salonie. A potem, powaliła się koło mnie i kukając ostatni raz - puściła głośnego bąka i szybko zaczęła chrapać........"

_____________________

Spotyka pająk pająka:

-Cześć,co robisz?

-Gram w motylki.

-Skąd masz?

-A,ściągnąłem sobie z sieci.....

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spotykają sie dwie koleżanki ze szkolnych lat i jedna mowi do drugiej, słyszałam że wyszłaś za mąż na co ta odpowiada: Tak to prawda znalazłam męża i wzięłam z nim ślub, nie żałuje tego kroku na co druga mowi wiesz ja nie wyszłam za mąż i też nie żałuje kroku...

______________________________________________________

Co dzieli ludzi i zwierzęta...

... morze śródziemne

Edytowane przez Homar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytaty z igrzysk olimpijskich.

Jak w tytule:

*Jeszcze trzy ruchy i Otylia będzie szczęśliwa.

*Ciągnij Olu, ciągnij Oleńko....

*Gruchala jest taka, że cieszy się z każdego pchnięcia.

*Rosjanki osiągnęły szczyt w niewłaściwym miejscu, w niewłaściwym czasie i właściwie zupełnie niepotrzebnie.

*W tej chwili, że się tak wyrażę, zaliczonych mamy 17 zawodniczek.

*Filimonow jest cudownie miękki, wspaniale pracuje udami.

*No...motywację ręczną zastosował przez klepanie.

*Nie ma już ręki, nie ma już nogi, został mu brzuch.

*Takie ma wciągnięcie, jakby go jakaś wciągarka na te płotki wciągała.

*Swiderski nawet gdyby się rozmnożył to nic nie pomoże, gdy go koledzy nie pokryją.

*Ruch dwudziestu chłopa na rowerach powoduje ożywczy ruch powietrza.

*Wiatr wieje im w plecy tzn. wieje im w twarz, bo przecież płyną tyłem do przodu.

*A teraz wychodzi Bułgar z Bułgarii.

*A teraz wychodzi rosyjski Gruzin polskiego pochodzenia.

*Duńczycy doganiają Rosjan, którzy ścigają Duńczyków.

*Przepraszam, że państwa zanudzam, ale to będzie ciekawe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...