Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Opony zimowe i łańcuchy


JC

Rekomendowane odpowiedzi

Przy normalnej "cywilnej" jeżdzie każde z wymienionych opon będą dobre. Unikaj tylko chińskich czy indyjskich wynalazków np. sunny, roadstone, nexen. itp. Każda sroczka swój ogonek chwali, to znacie. Przy wyborze opon radziłbym zwrócić uwagę na indeks prędkości. Im wyzszy tym raczej opona lepsza, bardziej wytrzymała! Nie sugerujcie sie wyglądem! Praktycznie żaden dystrybutor ani tym bardziej wulkanizator, nie poda wam parametru twardości gumy, co jest istotnym. Z reguły czym guma bardziej miękka, opona słabiej hamuje i trzyma na suchym, natomiast lepiej zachowuje sie na śniegu. Uważam także że niekoniecznym jest zakładanie węższych opon na zimę. Ta zasada była preferowana kiedyś, dziś czołowi producenci opon odchodzą od tej zasady. Co się zaś tyczy oporów toczenia- z reguły im mniejsze, opona gorzej trzyma i hamuje. Ten parametr mozna moim zdaniem pominąć przy wyborze opon, bo może się okazać, że opona o niskich oporach toczenia na suchym asfalcie ma najwyższe opory na mokrym czy na zaśnieżonej nawierzchni. Prawdę powiedziawszy całe to zamieszanie wokół opon to tylko wpływ marketingu. Kup pierwsze lepsze conti, dunlopy, micheliny, pirelli a będziesz zadowolony. Sprawa doboru opon ma znaczenie dopiero przy uprawianiu sportu. Tam to i nie tylko opona ma znaczenie ale także i jej temperatura, nie mówiąc o ciśnieniu. Wiem coś na ten temat bo ścigam się moja hondą. Opon "przerzuciłem" przez hondę wiele- niektóre, które zachwalacie, okazały się totalnymi "szmatami" w ekstremalnym uzytkowaniu. Tyle moich rad. Uwierzcie, macie kasę, kupcie najnowsze continentale klasy hp i będziecie zadowoleni. Już ich inżynierowie zadbali o wszystko i wasze rozterki rozpatrzyli i wzięli pod uwagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy normalnej "cywilnej" jeżdzie każde z wymienionych opon będą dobre. Unikaj tylko chińskich czy indyjskich wynalazków np. sunny, roadstone, nexen. itp. Każda sroczka swój ogonek chwali, to znacie. Przy wyborze opon radziłbym zwrócić uwagę na indeks prędkości. Im wyzszy tym raczej opona lepsza, bardziej wytrzymała! Nie sugerujcie sie wyglądem! Praktycznie żaden dystrybutor ani tym bardziej wulkanizator, nie poda wam parametru twardości gumy, co jest istotnym. Z reguły czym guma bardziej miękka, opona słabiej hamuje i trzyma na suchym, natomiast lepiej zachowuje sie na śniegu. Uważam także że niekoniecznym jest zakładanie węższych opon na zimę. Ta zasada była preferowana kiedyś, dziś czołowi producenci opon odchodzą od tej zasady. Co się zaś tyczy oporów toczenia- z reguły im mniejsze, opona gorzej trzyma i hamuje. Ten parametr mozna moim zdaniem pominąć przy wyborze opon, bo może się okazać, że opona o niskich oporach toczenia na suchym asfalcie ma najwyższe opory na mokrym czy na zaśnieżonej nawierzchni. Prawdę powiedziawszy całe to zamieszanie wokół opon to tylko wpływ marketingu. Kup pierwsze lepsze conti, dunlopy, micheliny, pirelli a będziesz zadowolony. Sprawa doboru opon ma znaczenie dopiero przy uprawianiu sportu. Tam to i nie tylko opona ma znaczenie ale także i jej temperatura, nie mówiąc o ciśnieniu. Wiem coś na ten temat bo ścigam się moja hondą. Opon "przerzuciłem" przez hondę wiele- niektóre, które zachwalacie, okazały się totalnymi "szmatami" w ekstremalnym uzytkowaniu. Tyle moich rad. Uwierzcie, macie kasę, kupcie najnowsze continentale klasy hp i będziecie zadowoleni. Już ich inżynierowie zadbali o wszystko i wasze rozterki rozpatrzyli i wzięli pod uwagę.

Właśnie z tym "macie kasę" najczęściej jest jakiś tam problem. I tym właśnie kierując się, a biorąc pod uwagę, że rzeczywiście, jak piszesz wszystkie markowe opony prezentują zbliżony poziom, warto moim zdaniem wybrać te, które są najtańsze na przejechany kilometr. Z niemieckich testów wynika, że są to Micheliny. I takie własnie kupiłem.:happy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie z tym "macie kasę" najczęściej jest jakiś tam problem. I tym właśnie kierując się, a biorąc pod uwagę, że rzeczywiście, jak piszesz wszystkie markowe opony prezentują zbliżony poziom, warto moim zdaniem wybrać te, które są najtańsze na przejechany kilometr. Z niemieckich testów wynika, że są to Micheliny. I takie własnie kupiłem.:happy:

Michelin-y to bardzo dobra opona ale......

Wg. "oponeo" różnica w cenie sztuki (225/65/17 - 4X4) to 227zł (Michelin - 806zł, BFG - 579), więc przy czterech to 908zł.

Nie wiem, czy na tych Michelin-ach różnica w spalaniu jest aż tak duża, żeby zapłacić za zakup o tyle więcej.

Specjalnie podałem konkretny rozmiar (kolegi Aressi), bo w twoim przypadku różnica mogła być znacznie mniejsza.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michelin-y to bardzo dobra opona ale......

Wg. "oponeo" różnica w cenie sztuki (225/65/17 - 4X4) to 227zł (Michelin - 806zł, BFG - 579), więc przy czterech to 908zł.

Nie wiem, czy na tych Michelin-ach różnica w spalaniu jest aż tak duża, żeby zapłacić za zakup o tyle więcej.

Specjalnie podałem konkretny rozmiar (kolegi Aressi), bo w twoim przypadku różnica mogła być znacznie mniejsza.

Pozdrawiam

Nie o różnicę w spalaniu mi chodziło przy zakupie, ale o różnicę w trwałości czyli w ilości kilometrów które można na oponie przejechać ( Michelin 40 tys, np Conti ok 28 tys)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bogdan-B13, no i dobrze zrobiłeś. Co się zaś tyczy ceny i... no właśnie, trwałości opon, wydasz 200zł więcej a pojeżdzisz 20% więcej. Przy komplecie za 2400 zł, 20% to 480 zł. Czyż nie warto dołożyć? Nie chcę tu dyskredytować opon np. BFG, bo nie znam ich parametrów, ale co do zasady, zwracam uwagę na wybór najważniejszych kryteriów i ich rzeczywistej wagi w przełożeniu na koszty użytkowania. Parametr "opory toczenia" radzę pomijać. Tu oszczędność np. w zuzyciu paliwa będzie minimalna, sądzę że nie więcej niż 0.05 l /100km. W ameryce maja opony o niskich oporach toczenia i trwałe, mozna na nich przejechać ponad 100 tys.km. Są tak "plastykowe" że hamują ze 100 km/h na dystansie 65 m podczas gdy europejskim wystarczy 40m! Poszukajcie w necie- wrangler się nazywają czy jakoś tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie o różnicę w spalaniu mi chodziło przy zakupie, ale o różnicę w trwałości czyli w ilości kilometrów które można na oponie przejechać ( Michelin 40 tys, np Conti ok 28 tys)

To fakt, michelin-y pod tym względem są bardzo dobre.

W tym względzie z oponami jest bardzo różnie, choćby mój przykład.

Letnie mam bridgestone-y (10000km) i widać zużycie.

Zimówki BFG (20000km) zużycia praktycznie brak.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A, i jeszcze będę upierdliwy w tym temacie. Na trwałość opony i jakość oraz bezpieczeństwo naszej jazdy ogromny wpływ ma stan techniczny zawieszenia!!! O tym raczymy zapominać. Dobre amortyzatory, braki luzów w zawieszeniu, odpowiednie ustawienie zbieżności i kątów pochylenia kół tak z przodu i tyłu, maja ogromne znaczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po swoich diswiadczeniach z oponami przestrzegałbym przed ufnością do produktów tańszych, nawet jeśli są to opony z przejetej technologii od wiodącego producenta.

Widaomo cena, jednak jesli możemy dołożyć 20% wiecej to np ja bym to uczynił.

Na lato zakupiłem opony Hankook, jak tem. była letnia to sprawowały się dobrze, teraz przy 15+ huczą jak zimowe, są strasznie twarde a przy tej temperaturze powinny kulać się idealnie.

Do tego, nie wiem ilu was widziało opony jak toczą się na wyważarce. Proponuje to zrobić a zobaczycie jak jajkowate są tańsze opony, i to te nowe :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie o różnicę w spalaniu mi chodziło przy zakupie, ale o różnicę w trwałości czyli w ilości kilometrów które można na oponie przejechać ( Michelin 40 tys, np Conti ok 28 tys)

Przy czym warto zaznaczyc, ze w niezaleznie od trwalosci opony, to w krajach tzw. Europy Zachodniej, zwraca sie uwage na to, ze najlepsza opona zimowa po 3-4 latach, nawet jak ma dobry bieznik, powinna byc zmieniona, bo traci jakies tam swoje wlasciwosci. Ja mam na swoim Foresterze mam 6 rok opony Pirelli Snowsport 210, ktore prawdopodobnie zmienie za miesiac na nowe opony, choc bieznik jest jeszcze ok.

Ja co roku lacze wyjazd na narty do Austrii z treningiem samochodowym na sniegu, w ktoryms z centrow jazdy (bylem w Saalfelden i na dwoch torach w Lungau w St. Michael im Lungau oraz w Tweng). Poswiecam wtedy jeden dzien nart na zrobienie czegos takiego, bo jest to super zabawa - choc nie tania - a do tego jest to dosc pozyteczne i czlowiek wyucza pewne odruchy. Od dwoch lat jezdze na trening Subaru, gdzie Subaru Niemcy podstawia najnowsze Imprezy STI:

http://www.subaru.de/erlebniswelt/fahrtrainings/adac-subaru-wintertraining.html

Ale mialo byc o oponach - poniewaz sponsorem tej zabawy oprocz Subaru jest takze firma Dunlop, to jest tez okazja do testowania najnowszych opon zimowych tej firmy. Dwa lata temu jezdzilismy na Wintersportach 3D, a rok temu na 4D. Jestem absolutnie zachwycony, jak te opony - zarowno 3D, jak i nowsze 4D - trzymaja na sniegu i lodzie - oczywiscie STI, jako samochod tez wiele potrafi, ale obie opony robia wrazenie. Zreszta sami instruktorzy ze szkoly jazdy przy torze Hockenheim nie mogli sie na zachwycac tymi oponami. Ja po tych doswiadczeniach na pewno kupuje Dunlopy Wintersporty 4D. Choc oczywiscie rozmiar rozmiarowi nie rowny i ta opona, ktora na takiej imprezie miala bodaj profil 235/35 R19, niekoniecznie tak mnie bedzie zachwycac na moim forysiu w innym rozmiarze. W testach wydaje sie jednak, ze niezaleznie od rozmiaru, ten Dunlop zawsze jest w czolowce. Nie mam jednak takze watpliwosci, ze innne opony w tej klasie, czyli np. Goodyeary UG8, Continentale TS830 i TS850, Micheliny Alpiny, tez sa absolutnie top.

Z ciekawostek, tu moj instruktor sprzed 2 lat, Werner Gusenbauer za kierownica STI na torze Lungauring na oponach Dunlop Wintersport 3D:

Ja sadzilem, ze to auto jedzie na kolcach poki sam nie pomacalem, ze to standardowa opona i poki mnie Werner nie przewiozl na fotelu pasazera. Fajne wrazenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Johnny, nie o to chodzi. :confused:: Jestem przekonany, że w tym wypadku istotniejszą informacją dotyczącą samochodu jest jego typ (osobowy, terenowy, SUV), a nie konkretna marka bo akurat ta informacja niczego nam nie daje. Przynajmniej jeśli chodzi o wybór opon :wink:

Nadyć to żart,jak wcześniej wspomniał Piotr. :wink:

I ja zetknąłem się z opiniami, że to opona godna polecenia. Zastanawiałem się tylko czy nie jest to opona nieco - przepraszam za wyrażenie - szorstka i "dzika"? Nie ma ona czasem takiej nieco terenowej charakterystyki? Śnieg? Super! Trudny teren? Jak najbardziej! Ale już na asfalcie są troszkę gorsze. Czy mam rację? :confused::

Póki co nie mam im nic do zarzucenia,sprawuję się znakomicie!Na pewno nie gorzej niż wcześniej Good Year czy Bridgestone.Na śniegu i w trudnych warunkach lepsze,na suchej czy mokrej nawierzchni na pewno nie gorsze!Testy testami,sam się przekonałem,że nie warto się nimi kierować. :cool::

Chodziło mi bardziej o po negocjowanie - jak wiesz które chcesz i po ile chodzą to można handlowo zaszantażować jegomościa i powiedzmy- np. sprzeda w takiej samej cenie a wymiany nie policzy itp. Mówię to na własnym przykładzie, kupiłem w sieci w dobrej cenie a warsztacie gdzie serwisuje z głupa zapytałem - okazało się że mogłem kupić komplet taniej coś koło 50 -70 zł.

Ja wychodzę z założenia, że jak jest klient to lepiej zarobić parę groszy niż nic nie zarobić i życzę Ci abyś trafił na kogoś o podobnych poglądach.

No to gratuluję,bo ja zazwyczaj na kupnie przez internet zyskuję ok 100zł/szt przy rozmiarze 185/65 R15 :rolleyes::

Ostatnie BF Goodrich kupiłem za niecałe 200zł/szt (przesyłka gratis),kiedy w różnych punktach oponiarskich żądali ok. 300zł/szt...

Ponieważ, jak piszesz powyżej, wprawdzie to opony zimowe, ale w naszych warunkach nie wiadomo czy w praktyce zobaczą śnieg, to radziłbym w pierwszej kolejności wziąć pod uwagę szybkość zużywania sie opon. w niemieckich testach opon zimowych (zresztą w teście Auto Świata chyba też) najtrwalsze sa Micheliny, które przy okazji sa również w czoowce jeśli chodzi o pozostałe cechy. Ja osobiście do tej pory uzywałem Continentali - ale z testów wynika niemal dwukrotnie wyższa trwałość mmichałków, tak więc w tym roku założe Micheliny.

W praktyce NA PEWNO zobaczą śnieg!Nie wiem skąd takie tezy?? :confused:: Jesteśmy narciarzami,więc domyślam się,że Aressi jeździ nie tylko w nasze góry (a może tutaj w ogóle?) ale też w Alpy!

Dokładnie tak, ale johnny trochę tu ironizował.:wink:

Dokładnie! :tongue:

Nie jest tak źle. Jeżdżę nią na długie trasy (alpy) i na prawdę dobrze się prowadzi. Na zakrętach nie zauważyłem uślizgów. Mówiłem o głośności, ale nie jest to jakieś "szaleństwo". Dodam, że dużo zależy również od wygłuszenia samego autka. Dzisiaj gdzieś czytałem (to przez ciebie Aressi:wink:) że w tych obecnych poprawili coś z bieżnikiem (w porównaniu z moimi, mają dodatkowe litery w nazwie KSI ) i poprawiło to hamowanie na mokrym oraz uślizgi.

Niewątpliwą zaletą tych gum jest odporność na zużycie (20000km) i praktycznie wyglądają jak nowe.

Dokładnie tak. Ja osobiście kupuje ten sam wymiar.

Szczególnie przy czteronapędówkach nie powinno to mieć znaczenia.

Pozdrawiam

W pełni potwierdzam!

A, i jeszcze będę upierdliwy w tym temacie. Na trwałość opony i jakość oraz bezpieczeństwo naszej jazdy ogromny wpływ ma stan techniczny zawieszenia!!! O tym raczymy zapominać. Dobre amortyzatory, braki luzów w zawieszeniu, odpowiednie ustawienie zbieżności i kątów pochylenia kół tak z przodu i tyłu, maja ogromne znaczenie.

Dobra uwaga!Wielu to olewa,a to ma ogromne znaczenie,zwłaszcza zbieżność... :rolleyes::

Na lato zakupiłem opony Hankook, ...

:eek: W życiu bym tego nie kupił!!!

Ponieważ pracowałem w branży,to powiem tylko,żeby Hankooków nie porównywać choćby do naszych Dębić... To jest produkt nie wiele odbiegający od najtańszych Chińskich opon!Dziadostwo i tyle,zdecydowanie odradzam,zwłaszcza zimówki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadyć to żart,jak wcześniej wspomniał Piotr. :wink:

No to gratuluję,bo ja zazwyczaj na kupnie przez internet zyskuję ok 100zł/szt przy rozmiarze 185/65 R15 :rolleyes::

Ostatnie BF Goodrich kupiłem za niecałe 200zł/szt (przesyłka gratis),kiedy w różnych punktach oponiarskich żądali ok. 300zł/szt...

Źle mnie zrozumiałeś - kupiłem przez internet z najniższą ceną jaką znalazłem a warsztacie mogli mi sprzedać jeszcze taniej (od tej ceny internetowej) o ok 50-70 na komplecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Źle mnie zrozumiałeś - kupiłem przez internet z najniższą ceną jaką znalazłem a warsztacie mogli mi sprzedać jeszcze taniej (od tej ceny internetowej) o ok 50-70 na komplecie.

Zrozumiałem Cię dobrze,tylko jestem zaskoczony,że tak mocno byli w stanie zejść z ceny... :wink: Znaczy się niezłą mają marżę na co dzień!I nie tylko oni... :tongue:

Jhonny, musiałem kupić coś na szybko:/ Otworzyłem Aledrogo i nowa wyszła tylko ta. Na wiosne wystawię to na pewno sprzedam :)

Teraz tylko czekam aż temperatura średnia zejdzie ponizej +5 i zakładam nowiutkie Alpiny :)

W Hiszpanii mieszkasz? :wink:

Teraz temperatury powyżej +5 trzymają nie dłużej jak 3 - 4 godz. i to w czasie kiedy ludzika w robocie.Zimówki powinno się założyć,jak temperatura nie przekracza +7,czyli nadszedł właściwy moment. :rolleyes:: No jeszcze na najbliższe dni zapowiadają nawet powyżej +10,ale tylko ok południa. :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa lata temu jezdzilismy na Wintersportach 3D, a rok temu na 4D. Jestem absolutnie zachwycony, jak te opony - zarowno 3D, jak i nowsze 4D - trzymaja na sniegu i lodzie .

Dzwoniłem wczoraj i dziś w wiele różnych miejsc i w tej chwili Dunlopy SP Winter Sport 3D są praktycznie nieosiągalne! :frown:: Przynajmniej w moim rozmiarze :sorrow:

Nadyć to żart,jak wcześniej wspomniał Piotr. :wink:

Sie wie Johnny, jasna sprawa :biggrin:

No to gratuluję,bo ja zazwyczaj na kupnie przez internet zyskuję ok 100zł/szt przy rozmiarze 185/65 R15 :rolleyes::

Ostatnie BF Goodrich kupiłem za niecałe 200zł/szt (przesyłka gratis),kiedy w różnych punktach oponiarskich żądali ok. 300zł/szt...

Próbowałem dziś ponegocjować troszkę z kilkoma zakładami wulkanizacyjnymi i powiem Wam, że z moich obserwacji i doświadczeń wynika, że nie ma najmniejszych szans żeby się choć zbliżyć do cen internetowych!:eek: Mało tego! Nawet w przypadku zakupu u nich kompletu nowych opon i tak chcieli dodatkową kasę za założenie opon na felgi i zamontowanie do samochodu! :eek: Pozostaje więc dalsze przeczesywanie internetu.

W praktyce NA PEWNO zobaczą śnieg!Nie wiem skąd takie tezy?? :confused:: Jesteśmy narciarzami,więc domyślam się,że Aressi jeździ nie tylko w nasze góry (a może tutaj w ogóle?) ale też w Alpy!

Owszem śnieg z pewnością zobaczą!:biggrin: Chodzi tylko o to jaki dystans średnio przyjdzie mi pokonać zimówkami po śniegu, a jaki na suchej i mokrej nawierzchni.:confused:: Gdybym mieszkał w kraju alpejskim albo skandynawskim albo na południu Polski to sprawy miałyby się troszkę inaczej. Ale prawda jest taka, że jak Wy cieszycie się urokami zimy to u mnie albo jeszcze jesień albo już wiosna. I to też muszę brać pod uwagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem śnieg z pewnością zobaczą!:biggrin: Chodzi tylko o to jaki dystans średnio przyjdzie mi pokonać zimówkami po śniegu, a jaki na suchej i mokrej nawierzchni.:confused:: Gdybym mieszkał w kraju alpejskim albo skandynawskim albo na południu Polski to sprawy miałyby się troszkę inaczej. Ale prawda jest taka, że jak Wy cieszycie się urokami zimy to u mnie albo jeszcze jesień albo już wiosna. I to też muszę brać pod uwagę.

A o tym dokładnie myślałem pytając czy zobaczą śnieg. Prawdę mówiąc, to mimo że mieszkam na południu Polski, jeżdżę co tydzień praktycznie do Czech i co najmniej dwa razy w sezonie w Alpy(i to odległe) to bywają lata gdy moje zimówki praktycznie tego śniegu (przynajmniej na drodze) nie widzą. I stąd właśnie moje przekonanie, że odporność opon na zużycie jest niezmiernie istotna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbowałem dziś ponegocjować troszkę z kilkoma zakładami wulkanizacyjnymi i powiem Wam, że z moich obserwacji i doświadczeń wynika, że nie ma najmniejszych szans żeby się choć zbliżyć do cen internetowych!:eek: Mało tego! Nawet w przypadku zakupu u nich kompletu nowych opon i tak chcieli dodatkową kasę za założenie opon na felgi i zamontowanie do samochodu! :eek: Pozostaje więc dalsze przeczesywanie internetu.

Właśnie dlatego się dziwiłem,że jednak koledze Wojum się udało... :rolleyes::

Owszem śnieg z pewnością zobaczą!:biggrin: Chodzi tylko o to jaki dystans średnio przyjdzie mi pokonać zimówkami po śniegu, a jaki na suchej i mokrej nawierzchni.:confused:: Gdybym mieszkał w kraju alpejskim albo skandynawskim albo na południu Polski to sprawy miałyby się troszkę inaczej. Ale prawda jest taka, że jak Wy cieszycie się urokami zimy to u mnie albo jeszcze jesień albo już wiosna. I to też muszę brać pod uwagę.

A o tym dokładnie myślałem pytając czy zobaczą śnieg. Prawdę mówiąc, to mimo że mieszkam na południu Polski, jeżdżę co tydzień praktycznie do Czech i co najmniej dwa razy w sezonie w Alpy(i to odległe) to bywają lata gdy moje zimówki praktycznie tego śniegu (przynajmniej na drodze) nie widzą. I stąd właśnie moje przekonanie, że odporność opon na zużycie jest niezmiernie istotna.

Owszem,macie tu sporo racji,ale ja jednak podchodzę do tematu nieco inaczej,może z racji zamieszkania.Mnie interesuję przede wszystkim jak najlepsza przyczepność w trudnych warunkach,po suchym czy mokrym pojadę bez problemu i na letnich.Do trwałości nie przykładam wagi z kilku powodów.Guma po dwóch latach parcieje (zaczyna parcieć) i traci swoje właściwości,więc nawet spora ilość "mięsa" przestaje mieć znaczenie.Przez ten okres i tak na pewno nie zdążę ich zedrzeć,a jak przyjdzie czas na zmianę (po dwóch sezonach),to mogę je sprzedać za co najmniej połowę wartości nowych i w ten sposób ciągle jeżdżę na niemal nówkach za niewielkie pieniądze. :smile:

Przede wszystkim nie chcę mieć jak największą pewność,że właśnie kiedy zrobi się nieciekawie,nie utknę w trasie,albo 2 km. od domu zwłaszcza,że nie mam napędu 4x4.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Johnny, doskonale ciebie rozumię, pewność że warunki na drodze nie zatrzymają spowodowała że zaopatrzyłem się w system-łańcuchy szybkiego montażu. To nie to samo co standardowe łańcuchy, montaż to dosłownie sekundy i to w tzw białych rękawiczkach :)

W rękawiczkach na pewno ale po co brudzić białe ?

Na serio fajna sprawa miałem w tylno napędowcu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ot słówko z boku do dyskusji w nawiązaniu do co poniektórych wypowiedzi.

Zużyłem w życiu wiele conti letnich i zimowych. Ostatniej zimy miałem najnowsze conti 830.

Założyłem w listopadzie ponad 8mm bieżnik, ściągałem w kwiecień/maj poniżej 4mm, przebieg +/- 15 tys.

Serwisant mi powiedział, trzymają bdb ale schodzą chyba najszybciej ze wszystkich :)

Nic nie wyrokuje, ot opowieść z życia.

Acha, że by nie było, stan zawieszenia taki jaki powinien być.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...