Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Opony zimowe i łańcuchy


JC

Rekomendowane odpowiedzi

Johnny, doskonale ciebie rozumię, pewność że warunki na drodze nie zatrzymają spowodowała że zaopatrzyłem się w system-łańcuchy szybkiego montażu. To nie to samo co standardowe łańcuchy, montaż to dosłownie sekundy i to w tzw białych rękawiczkach :)

Jeszcze nigdy w życiu nie potrzebowałem łańcuchów,choć mieszkam w trudnym terenie i sporo jeżdżę... ale tak z ciekawości spytam co stosujesz? :rolleyes::

Ot słówko z boku do dyskusji w nawiązaniu do co poniektórych wypowiedzi.

Zużyłem w życiu wiele conti letnich i zimowych. Ostatniej zimy miałem najnowsze conti 830.

Założyłem w listopadzie ponad 8mm bieżnik, ściągałem w kwiecień/maj poniżej 4mm, przebieg +/- 15 tys.

Serwisant mi powiedział, trzymają bdb ale schodzą chyba najszybciej ze wszystkich :)

Nic nie wyrokuje, ot opowieść z życia.

Acha, że by nie było, stan zawieszenia taki jaki powinien być.

W samo sedno!Dla mnie liczy się jakość a nie długowieczność. :cool::

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Założyłem w listopadzie ponad 8mm bieżnik, ściągałem w kwiecień/maj poniżej 4mm, przebieg +/- 15 tys.

Serwisant mi powiedział, trzymają bdb ale schodzą chyba najszybciej ze wszystkich :)

W samo sedno!Dla mnie liczy się jakość a nie długowieczność. :cool::

Przyznam, że zaskoczyła mnie nieco informacja, którą podał juice! :eek: Tempo zużycia wydaje się nieprawdopodobne! Oczywiście, że tak jak stwierdził Johnny długowieczność nie jest najważniejszym kryterium przy doborze opon zimowych ale .... . Pomimo tego, że w polskich przepisach minimalna głębokość bieżnika to 1,6 mm, niektórzy twierdzą, że w przypadku opon zimowych bieżnik nie powinien być płytszy niż 4 mm. Po przekroczeniu tej wartości zimowa opona podobno dramatycznie traci swoje wlaściwości! No to w przypadku jaki miał juice jego opony nadają się do wymiany praktycznie po pół roku czy też po jednym sezonie. Biorąc pod uwagę ich cenę to jednak jest to pewien kłopot.:frown::

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nigdy w życiu nie potrzebowałem łańcuchów,choć mieszkam w trudnym terenie i sporo jeżdżę... ale tak z ciekawości spytam co stosujesz? :rolleyes::

W samo sedno!Dla mnie liczy się jakość a nie długowieczność. :cool::

Mi to "sedno" jednak nie podpasiło do końca, jak praktycznie nowa opona po poło roku do wyrzucenia :mad::

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatniej zimy miałem najnowsze conti 830.

Założyłem w listopadzie ponad 8mm bieżnik, ściągałem w kwiecień/maj poniżej 4mm, przebieg +/- 15 tys.

Serwisant mi powiedział, trzymają bdb ale schodzą chyba najszybciej ze wszystkich :)

nowa opona po pol roku napewno nie jest do wyrzucenia, no chyba ze ze 100 tys kim zrobila, wiec cos jakas sciema,

no chyba ze nie jest nowa - tylko co to znaczy "praktycznie nowa" ?

Juice pisał, że założył nóweczki, przez pół roku przejechał 15 000 km i zjechał bieżnik o 4 mm! Może Juice lubi kręcić bączki? :stupid::stupid::stupid: Zaskakujące dane ale warto się nad nimi zastanowić przed zakupem nowych opon. Inna sprawa, że oprócz aspektów czysto technicznych jak np stan zawieszenia duże znaczenie ma też - że tak powiem - styl jazdy danego kierowcy. Świetnie to widać na zawodach F1.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opony można zajechać i w 5000km.

Wystarczą 2-3 czynniki

Zły stan zawieszenia, ostra jazda, jazda w nieodpowiednich warunkach (np. na zimówce, w lato).

15tys. w normalnych warunkach miejskim samochodem to może dzyndzle poodpadają, a nie opony do wymiany.

Jeszcze kwestia Hankook. Widzę, że ostro po nich jeździcie a te opony są zakładane w nowoczesnych samochodach na pierwszy montaż.

Czy są tutaj właściciele tychże opon i mogą potwierdzić "kiepskość" tych opon ?

Czy to też na zasadzie opinii o koreańskich samochodach sprzed 15 lat, które jak wiadomo są dzisiaj lepsze od większości europejskich ?

Edytowane przez kaeres
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opony można zajechać i w 5000km.

Wystarczą 2-3 czynniki

Zły stan zawieszenia, ostra jazda, jazda w nieodpowiednich warunkach (np. na zimówce, w lato).

15tys. w normalnych warunkach miejskim samochodem to może dzyndzle poodpadają, a nie opony do wymiany.

No o tym wszystkim właśnie mówiliśmy. Czyli o czynnikach jakie mogą wpłynąć na szybsze zużywanie się opony. O jeździe latem na zimówkach :eek: nawet nie wspominam bo tu sprawa jest oczywista i nie daje żadnych podstaw do stawiania jakichkolwiek zarzutów jakiejkolwiek oponie.

Jeszcze kwestia Hankook. Widzę, że ostro po nich jeździcie a te opony są zakładane w nowoczesnych samochodach na pierwszy montaż.

Czy są tutaj właściciele tychże opon i mogą potwierdzić "kiepskość" tych opon ?

Czy to też na zasadzie opinii o koreańskich samochodach sprzed 15 lat, które jak wiadomo są dzisiaj lepsze od większości europejskich ?

Po swoich diswiadczeniach z oponami przestrzegałbym przed ufnością do produktów tańszych, nawet jeśli są to opony z przejetej technologii od wiodącego producenta.

Widaomo cena, jednak jesli możemy dołożyć 20% wiecej to np ja bym to uczynił.

Na lato zakupiłem opony Hankook, jak tem. była letnia to sprawowały się dobrze, teraz przy 15+ huczą jak zimowe, są strasznie twarde a przy tej temperaturze powinny kulać się idealnie.

Do tego, nie wiem ilu was widziało opony jak toczą się na wyważarce. Proponuje to zrobić a zobaczycie jak jajkowate są tańsze opony, i to te nowe :/

Właśnie Roobs o tym pisał. Pisał jako użytkownik tych opon. Co prawda nie zimowych tylko letnich ale jak rozumiem tu chodzi raczej o postrzeganie samej marki. Jak pokazuje życie Koreańczycy pną się w górę i to w tempie wzbudzającym ogólne uznanie ale nie znaczy to, że już we wszystkich dziedzinach dorównali najlepszym. Choć jestem o tym przekonany, że i w kwestii opon wkrótce dociągną do liderów. Ale to chyba jeszcze nie ten moment.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kaeres, właśnie ze względu że nie były to jakieś anonimowe opony te Hankook to je zakupiłem i to nie jakiś tani model. Za szt netto dałem 750 zł. Po zakupie, przy zakładaniu zobaczyłem na wyważarce jakie to nierówne gumy :eek:

Więcej czegoś takiego nie kupię. Nieco lepszą opinie mam o Sport 01 Dunlop, strasznie boki się zuzywały( 1,5 sezonu-tj 20-30 tyś km) w porównaniu z inna częścia opony. Miałem dwukrotnie nowe i to samo:/ Poszperałem w necie i u innych uzytkowników był ten sam problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nowa opona po pol roku napewno nie jest do wyrzucenia, no chyba ze ze 100 tys kim zrobila, wiec cos jakas sciema,

no chyba ze nie jest nowa - tylko co to znaczy "praktycznie nowa" ?

100 tys. to chyba po Marszałkowskiej w korkach wyłącznie.

Praktycznie nowa, to opona wyprodukowana w roku w którym ją kupiłem, bieżnik 8,1 - 8,2 mm (nowe pod 9mm), kupione w serwisie z którego korzystam kilkanaście lat na dwa samochody w szerokim zakresie usług motoryzacyjnych i z którym "się znamy".

Nie dochodziłem skąd mają opony.

Wcześniej użytkowałem conti 790 i 810 i wytrzymywały min. 3 razy dłużej.

Na koniec sezonu jak szły "do kosza" (choć poniżej 4 mm na Marszałkowską będą jeszcze na 2 lata min) szef powiedział mi, że taka nowa continental, trzyma ale znika w oczach.

Mała niedogodność, w listopadzie trasa na Pitztal ok. 850 km, cała trasa temp. 15-20 st. + i trochę słońca. Ale nawet to nie powinno się tak przyczynić do ich zmasakrowania uważam.

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w listopadzie trasa na Pitztal ok. 850 km, cała trasa temp. 15-20 st. + i trochę słońca. Ale nawet to nie powinno się tak przyczynić do ich zmasakrowania uważam.

Swoją drogą ciekawe byłoby takie porównanie: jeśli przy temperaturze 15-20 st C przejeżdżasz 850 km i zużywasz "x" mm bieżnika to ile kilometrów przejechałbyś przy temperaturze, powiedzmy, 0 st C żeby osiągnąć takie samo zużycie bieżnika? 2x tyle? 3x tyle? 4x tyle? :confused::

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejazd na oponach zimowych odcinka 1000km w temperaturze 15-20 stopni w porównaniu do pokonania tego samego odcinka w temp bliskiej 0 stopni nie powinien zasadniczo wpłynąć na widoczne gołym okiem zużycie bieżnika. Sądzę, że różnica może wynosić nie więcej jak 5-10% góra! Moim zdaniem większe znaczenie ma np. rodzaj nawierzchni,(oczywiście zakładamy identyczny styl jazdy i prędkości). Opony zimowe to nie sportowe slicki rozgrzewane do temperatury 80-90 stopni i wystarczające do pokonania kilkudziesieciu kilometrów wyścigu! Jeśli opona zużyła się po 1000 km normalnej jazdy, znaczy że była wadliwa. Znam opony "cywilne", które bardzo szybko sie zuzywają. Są to np. Toyo R888. Opona o ogromnych oporach toczenia i tak głośna ,że trudno zaakceptować jaj hałas w normalnej "cywilnej" jeżdzie. Wytrzyma max jakieś 5-7 tys km przy założeniu, że nie będzie "katowana". To tylko założenie, bo nie po to zakłada się takie opony, aby spokojnie przemieszczać się z pkt. A do B. Kto próbował- wie jak ta opona "trzyma" i kusi do mocniejszego przyciśniecia gazu i hamulca. Bieżnik tej opony zbudowany jest ze specjalnej mieszanki gumy, znacznie bardziej miękkiej niż np. opony zimowe. Sądzę że zimówki powinny spokojnie wytrzymać min. 20-30 tys km przebiegu, a w wielu przypadkach sporo więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj filmik potwierdzajacy pewne fakty i mity - o wielu tu pisano - dot. opon zimowych - filmik w języku niemieckim. W roli głównej mój ulubiony instruktor Werner Gusenbauer:

Film potwierdza, ze:

- opona z bieznikiem 4mm - a wiec na pierwszy rzut oka ciagle niezlym - radzi sobie duzo gorzej niz opona nowa z bieznikiem 8mm;

- opona starsza (w przypadku filmu 7-letnia) radzi sobie duzo gorzej niz opona "swieza" - w filmie radza zmienic opony najpozniej po 6-ciu latach;

- od temperatury ponizej 7 stopni C - opona zimowa radzi sobie lepiej - takze na suchym asfalcie - niz opona letnia;

- ciesnienie powietrza w opona ok 0,2 bara powyzej zalecen producenta jest ok - nawet jest to podobno dobre dla samych opon i zuzycia paliwa, ale w przypadku wyzszego cisnienia opony traca swoje walory trakcyjne

P.S. Ja wczoraj wrzucilem na samochod nowe Dunlopy Wintersporty 4D - roznica w cenie w internecie i tym samym zakladzie, w przypadku zakupu nie przez internet, jest znaczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj filmik potwierdzajacy pewne fakty i mity - o wielu tu pisano - dot. opon zimowych - filmik w języku niemieckim. W roli głównej mój ulubiony instruktor Werner Gusenbauer:

Film potwierdza, ze:

- opona z bieznikiem 4mm - a wiec na pierwszy rzut oka ciagle niezlym - radzi sobie duzo gorzej niz opona nowa z bieznikiem 8mm;

- opona starsza (w przypadku filmu 7-letnia) radzi sobie duzo gorzej niz opona "swieza" - w filmie radza zmienic opony najpozniej po 6-ciu latach;

- od temperatury ponizej 7 stopni C - opona zimowa radzi sobie lepiej - takze na suchym asfalcie - niz opona letnia;

- ciesnienie powietrza w opona ok 0,2 bara powyzej zalecen producenta jest ok - nawet jest to podobno dobre dla samych opon i zuzycia paliwa, ale w przypadku wyzszego cisnienia opony traca swoje walory trakcyjne

Do teorii łatwo można dopasować praktykę.

Jak nie podważam jakości nowej opony tak z drugiej strony nie ulegałbym całemu oponiarskiemu lobby tak łatwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filmik nie zagłębia się w niuanse, podaje ogólne wiadomości na poparcie tezy- musisz mieć minimum 2 kpl opon. Oczywistym jest ,że przede wszystkim chodzi o zyski koncernów oponiarskich, a uzasadnieniem tego są wybiórczo dobrane testy.

Ale do rzeczy, zimowa opona z bieżnikiem 4 mm to praktycznie już śmieć. Nie poradzi sobie na śniegu, słabo wypadnie na mokrym, szczególnie bardzo mokrym, bo mniej wydatnie odprowadza wodę. Do tego ma mniej lamelek "wgryzających" się w podłoże, a gdyby nawet je miała, są one stępione i nie mają ostrych zaczepnych krawędzi. Taka zużyta opona mogłaby osiągnąć lepszy wynik od nowej np. w próbie przyspieszania na suchym,czystym i przyczepnym (szorstkim) podłożu czy też w hamowaniu na takiej nawierzchni.

Opona stara- z reguły jest wykonana wg starej/gorszej technologii. Praktycznie co roku firmy wypuszczają nowe modele a stare starają się ulepszać np. zmieniajac konstrukcję czy choćby skład mieszanki. Tak więc praktycznie nie jest mozliwym porównanie "takiej samej" opony starej i nowej. Nie bez znaczenia jest tu "starzenie się gumy" - ale to moim zdaniem jest stanowczo przewartościowane w obiegowych opiniach.

Teraz temperatura- te 7 stopni nie ma żadnego uzasadnienia, bo nie chodzi o temperaturę powietrza a opony. A ta grzeje się w zależności od sposobu jazdy, ciśnienia, prędkości no i temperatury zewnętrznej - najmniej. Te magiczne 7 stopni to umowny wskażnik- zmień opony. A dlaczego nie 5 stopni czy 8?

No i jeszcze jedna sprawa, opona zimowa i letnia w niskich temperaturach. Może się tak zdarzyć, że zimówka wykaże wyższość nawet na asfalcie. Tylko że ten asfalt musi być specyficzny, np mało szorstki, brudny, zapiaszczony. Może tak być, że letnia opona o wysokich parametrach dla szybkich i mocnych aut, wykonana z bardzo twardej mieszanki, tak stwardnieje na mrozie, że zanim się jako-tako rozgrzeje, będzie słabiej trzymać. To wyjatkowe przypadki.

Oczywiscie daleki jestem tu do namawiania kogokolwiek na jazdę okrągły rok na jednym komplecie opon. Dzielę się jedynie swoimi doświadczeniami i wiedzą, bo wydaje mi się, ze z racji drugiego hobby (a może pierwszego, przed nartami) zdobyłem trochę doświadczeń no i wiedzy, powiem nieskromnie. Biorąc pod uwagę, że jest to forum miłośników nart, a ci często jeżdżą w góry, posiadanie kompletu opon zimowych jest niezbędne! Dobrych opon zimowych, nie zjechanych. A ja jeszcze na letnich posuwam, ale w garażu gotowe koła z zimówkami czekają na białe!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

opona zimowa (...) na klomb nadaje, podobnie opona 7 letnia.:biggrin:

Jak zaczniemy w to wierzyć to faktycznie tak zaczną te opony produkować.

Nie mówię o stricte 7 letniej ale zaczynają nam wciskać już ciemnotę, że 4 letnia mieszanka z której jest zrobiona opona traci swoje właściwości w drastyczny sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywistym jest ,że przede wszystkim chodzi o zyski koncernów oponiarskich[...]

Powiem szczerze, ze ten argument wydaje mi sie troche naciagany. Przeciez jak sie uzywa na zmiane opon letnich i zimowych, to sie je wymienia dwa razy rzadziej, bo polowe roku leza w garazu? Tak wiec w ogolnym rozrachunku wychodzi na mniej wiecej to samo (co prawda zimowki sa z reguly nieco drozsze od letnich). Ewentualna najbardziej widoczna strata to czestsze wizyty w warsztacie na wymiane opon (jak ktos nie ma dwoch kompletow felg), no ale to nijak sie ma do koncernow oponiarskich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, "wyspa" toś mnie zaskoczył! Teoretycznie masz rację, ale w przypadku opon jest trochę podobnie jak w modzie! Jak masz dwie kapoty- chodzisz w nich na zmianę, to wyjdzie 2 x dłuzej? A co jak wyjdą z mody,jak pojawi się nowy wyrób, nowy krój, kolor, długość. Ta sama zasada dotyczy też opon. Co roku reklamuje się nowości, zachęca do kupna, przekonuje i kusi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...